Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz cze 06, 2024 15:28



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 32 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
 Czy grozi nam uzależnienie od chatowania??Napisz swoje zdani 
Autor Wiadomość
Post 
karher napisał(a):
wiecie??pewnie wiecie!!! ja też jestem uzalezniona, i jak narazie to z tym nie walcze. chyba zle co????
buuuuu
pozdrawiam
z Panem...!
:D :lol:


    Czyżby zadowolenie z czynienia zła, chwalenie się przywarami i obnoszenie grzechami było teraz w modzie ?
    A ffffeeeee karher :!: A fe :!:


    Wt cze 10, 2003 13:03
    Avatar użytkownika

    Dołączył(a): Pt maja 16, 2003 21:19
    Posty: 5389
    Post 
    ni ja nie wiem czy to chwalenie.... a moze publiczne wyznanie winy, skrucha ( :roll: ), uznanie swej grzesznosci :shock:
    Tak naprawde we wszystkim powinno sie miec granice
    Pozdrawaim :D

    _________________
    Nie nam, Panie, nie nam, lecz Twemu imieniu daj chwałę za łaskę i wierność Twoją...

    Użytkownik rzadko obecny na forum.


    Wt cze 10, 2003 13:12
    Zobacz profil
    Avatar użytkownika

    Dołączył(a): Pn cze 09, 2003 21:39
    Posty: 150
    Post karolka
    :( :? to nie tak mialo byc:-(((
      ja staram sie pracować nad swoim nałogiem,ale niestety mi to nie wychodzi. :-(


    Wt cze 10, 2003 13:16
    Zobacz profil WWW
    Avatar użytkownika

    Dołączył(a): So lis 22, 2003 13:28
    Posty: 32
    Post 
    mi chyba za latwo bylo zerwac zeby to bylo uzaleznienie. dla uzaleznionych porada:sprzedac kompa i popatrzec na ludzi dookola:)))))))) oni tez was potrzebuja:)))))))))


    Pn sty 05, 2004 15:28
    Zobacz profil
    Avatar użytkownika

    Dołączył(a): Pt maja 16, 2003 11:27
    Posty: 556
    Post 
    hehe.. tu jesio nie pisałam..

    Czy mi grozi uzależnienie od czatu?

    Zdecydowanie nie!


    Już nie grozi.. już dawno dopadło

    _________________
    Jeśli chcesz zrozumieć drugiego człowieka..
    nie słuchaj tego co mówi..
    wsłuchuj się raczej w to, co przemilcza..
    Khalil Gibran


    Pn sty 05, 2004 15:51
    Zobacz profil
    Avatar użytkownika

    Dołączył(a): Wt maja 20, 2003 9:48
    Posty: 33
    Post 
    Anonymous napisał(a):
    karher napisał(a):
    wiecie??pewnie wiecie!!! ja też jestem uzalezniona, i jak narazie to z tym nie walcze. chyba zle co????
    buuuuu
    pozdrawiam
    z Panem...!
    :D :lol:


      Czyżby zadowolenie z czynienia zła, chwalenie się przywarami i obnoszenie grzechami było teraz w modzie ?
      A ffffeeeee karher :!: A fe :!:


      ...oj jest w modzie... jest... niestety :-(


      Wt sty 06, 2004 18:57
      Zobacz profil
      Avatar użytkownika

      Dołączył(a): Cz paź 02, 2003 20:44
      Posty: 3436
      Post 
      :oops: Najzupelniej zgadzam sie z dzika. Wpadalam z pracy okolo 17 i prosto na czat, choc na pare minut, moze jeszcze zlapie kogos, kto nie spi (roznica czasowa 6 godzin), a mowienie, ze tylko na pare minut, by wypic kawe, to usprawiedliwianie sibie i tego, ze juz chyba zaczynalam sie uzalezniac. Czatowanie jest naprawde niebezpieczne. Nie naleze juz do mlodziezy, mam dwoje doroslych dzieci, i prawie dziesiecioletniego malucha, a jednak bylam zagrozona. Wszystko w mojej glowie krecilo sie wokol czatu, dlatego np. w listopadzie i grudniu przychodzilam bardzo sporadycznie jako efekt postanowienia po spowiedzi. Chyba sie uratowalam od popadniecia w uzaleznienie i przychodze na czat tylko wtedy, kiedy to nie koliduje z moimi obowiazkami . Tak wiec mysle, ze kazdy powinnien byc czujny i kiedy widzi niepokojace objawy, poprostu rozpoczac kuracje odwykowa.

      Pozdrawiam serdecznie


      N sty 11, 2004 22:59
      Zobacz profil

      Dołączył(a): Pn sie 23, 2004 10:31
      Posty: 20
      Post 
      Wiecie co, to idzie szybciej niż myślałam... Mam neta w domu od lipca. dużo mnie nie było w mieście a już wpadam w uzależnienie. RATUNKU!!!!!! :boje:


      Śr sie 25, 2004 16:21
      Zobacz profil
      Avatar użytkownika

      Dołączył(a): Śr cze 23, 2004 4:34
      Posty: 1814
      Post 
      A ja sie nie uzależniłem i zarzuciłem czatowanie bardzo szybko...bezsensowne zajęcie i strata czasu :)

      Rozmawianie jednocześcnie z kilkudziesięcioma osobami na ileśtam tematów to rozmawainie z nikim o niczym...oczopląsu można dostać :)

      pzdr :)

      _________________
      http://www.odnowa.jezuici.pl/


      Pn sie 30, 2004 12:45
      Zobacz profil

      Dołączył(a): Cz cze 17, 2004 16:39
      Posty: 18
      Post 
      Jakis czas temu robiłam sobie test na uzaleznienie od internetu, wyszło ze jestem uzalezniona... od pewnego czasu staram się chciec bardziej pracowac nad tym... jak widać udaje sie... z ok. 17u godzin które potrafiłam spedzic non stop przed kompem zmalało do ok. 8 h jest to mój sukces... jak widac... wystarczy jedynie chciec...
      Pozdrawiam.


      Pn wrz 06, 2004 13:07
      Zobacz profil
      Avatar użytkownika

      Dołączył(a): N paź 03, 2004 8:17
      Posty: 407
      Post Ja prawie byłam.
      Właśnie. Ja prawie byłam uzależniona od chatu. Połowę sierpnia spędzałam przed komputerem, a głównie włąśnie na chacie. Ale cóż. Zaczął się rok szkolny i to mnie chyba uratowało. :) :-D

      _________________
      Choć tak wiele nas różni jesteśmy do siebie bardzo podobni. Odpowiedzialni i samotni.


      N paź 03, 2004 10:40
      Zobacz profil
      Avatar użytkownika

      Dołączył(a): Cz cze 24, 2004 18:45
      Posty: 156
      Post 
      Hmm co ja mam powiedziec, niby jestem a jednak nie jestem , bo jak jestem w domu to net dla mnie nie istnieje i umiem zyc bez niego. A takze umiem nie wejsc na czat jesli jest cos wazniejszego... :)wiec suma sumarum nie jestem :D

      _________________
      Zycie to wielkie i wspaniale plotno, nanies na nie wszelka i mozliwa farbe jaka zdolasz.
      (mi autor nieznany)


      Pt gru 10, 2004 21:38
      Zobacz profil WWW
      Avatar użytkownika

      Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
      Posty: 10063
      Lokalizacja: Trójmiasto
      Post 
      A czy zamiast siedzenia na tyłku przed kompem, nie możnaby po prostu wyjść na spacer, przejść się i porozmawiać z kimś :?: I zdrowsze, i bardziej "normalne" :)

      _________________
      Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

      Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


      Pt maja 06, 2005 11:54
      Zobacz profil WWW
      Post 
      Szczerze mówiąc ciągnie mnie na czat żeby wejść i porozmawiać :]. Jestem prawie codziennie i zawsze ta jedna godzina jest zarezerwowana.

      To znaczy, że ciekawych rzeczy się można dowiedzieć.
      Mnie najbardziej interesują sprawy dotyczące podstaw wiary.


      N maja 08, 2005 18:30
      Avatar użytkownika

      Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
      Posty: 10063
      Lokalizacja: Trójmiasto
      Post 
      Anonimowość ciągnie... Ale to nie jest dobre. Człowiek nie ponosi za nic odpowiedzialności - może powiedzieć wszystko, cokolwiek, i pozostać anonimowym. Tyle jest chamstwa na czatach.

      _________________
      Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

      Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


      Wt maja 10, 2005 7:21
      Zobacz profil WWW
      Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
      Odpowiedz w wątku   [ Posty: 32 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

      Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
      Nie możesz odpowiadać w wątkach
      Nie możesz edytować swoich postów
      Nie możesz usuwać swoich postów
      Nie możesz dodawać załączników

      Szukaj:
      Skocz do:  
      Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
      Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
      Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL