Rozalko. Nie będę dyskutował nad Twoimi insynuacjami. Powiem tylko, że nie wszyscy mnie tam nie chcą.

Rozalko, no powiedz, nie chcesz mnie?

Pozdrawiam

Old, a jednak dyskutujesz...
A co do tych insynuacji, to zawsze trzeba starać się interpretować czyjeś zachowanie. A Ty tego nie robisz, bo gdybyś robił, to byś nie wracał. Interpretacja faktu wywalania Ciebie przez opików jest chyba jasna, zarówno dla mnie jak i dla Ciebie. A moje sympatie zostawmy Sam przeciez wiesz jak jest

Rozalko, podejrzewam, że rozumiesz pojęcie: dyskusja?



Skąd wniosek, że nie staram się interpretować zachowania innych? Otóż robię to! I dlatego właśnie wracam

Każda wywałka utwierdza mie w przekonaniu, że jestem tam niezbędny



Jasna dla Ciebie, jasna dla mnie. Rozalko! Toż to dopiero paradoks!
Na jasno widzimy coś, co jest ciemne



Wiem Dlatego nie omieszkam zaglądać tam częściej

Masz bardzo analityczny umysł old Nie zostawiłeś ani jednego mojego zdania bez komentarza. Wymiękam...

"Logując się, na pasku można przeczytać: Wiara.pl (codziennie czat z księdzem). Sama nazwa pokoju wskazuje, że tylko jedna osoba jest w nim niezbędna. "

celnik, opadaja mi rece...

wypada powiedziec "a udlaw sie tym czatem" i isc sobie

byle by byl ksiadz, a reszta jak nie chce, to niech sp... idzie sobie ?

nie mowie, ze dziwi mnie to podejscie

spotykalem sie z nim przez cala moja katolicka czesc zycia

nie dziwie sie, ze znajduje je takze na tym czacie, bo juz przywyklem

ale nie sadzilem, ze uslysze to od ...

w co wy sie bawicie tak wogole ? :/
kim jestescie? dokad zmierzacie ? :/

wiecie ?

Wiesz Pol, tak sobie rozmyślam nad tym co napisałeś.




Przykro mi się zrobiło.

Nikogo nie da się nawrócić na siłe! Nikogo na siłę nie zmienisz. Ten czat jest miejscem gdzie spotykasz różnych ludzi. Tych którzy o Chrystusie swiadczą<nawet jeśli deklarują sie jako ateisci> i tych którzy z premedytacją te spójność i jedność niszczą. Wiesz przecież doskonale jak to wyglada?

Czat który ma być miejscem szczególnym, właśnie za sprawa tych niewierzących intelektualistów czasem zamienia się w miejsce kłotni, przepychanek słownych a czasem wręcz niecenzuralnych tekstów.!
A dlaczego? otóż dlatego, ze nie potrafimy rozmawiać i szanowac siebie wzajemnie. Z jednej strony delkarujemy gotowość dialogu, z drugiej po prostu obrażamy!!!

Pytasz w co sie bawimy... To miejsce juz dawno przestało być zabawą dla nas wszystkich. Gdyby tak nie było, nie wracalibyśmy tutaj kiedy spotka nas jakieś nieprzyjemne zajście, kiedy ktos na nas nawrzeszczy, gdy zostanie zbanowani.

Kim jesteście i dokąd zmierzacie? Jesteśmy ludźmi. Wszyscy! A co za tym idzie pewnie mamy podobne potrzeby i oczekiwania...


Pol i zapomniałes o jednym- Ci księza są tutaj dla nas. I czasem tez mają dosyć obelg i oszczerstw w ich kierunku.
Odchodzą? Narzekaja? Nie, są tutaj nadal, aby w razie potrzeby móc nam jej udzielić.

Problem w tym, że to my chcemy tutaj grać pierwsze skrzypce! To my chcemy zaistnieć, i pokazać ze nasze na wierzchu. Postawić kropke nad i, bo to będzie wyrazem naszej inteligencji! ?Brakuje nam pokory, nam wszystkim. To przykre, ale prawdziwe


Pozdrawiam serdecznie Pol!

Wiecie co ja sobie myślę...
Jestem na czacie bardziej intensywnie niedługo, bo drugi miesiąc. Przez ten czas miałam wiele ciekawych sytuacji, rozmów z ludźmi, które niejednokrotnie wywoływały uśmiech na mej twarzy Było też kilka nieprzyjemnych, w wyniku których powstawał we mnie bunt na dziejącą się niesprawiedliwość, a nierzadko też smutek.
Jedna ważna sprawa, która bardzo rzuca mi się w oczy to brak tolerancji do siebie, który wyraża się w braku szacunku, atakowaniu się...
Spotyka się tu wiele osob, a wiadomo, że ile ludzi, tyle poglądów. Często mamy różne opinie na różne tematy, nie zgadzamy się ze sobą. I dobrze! Gdyby każdy zgadzał się ze sobą, byłoby nudno Jednak odmienność pogladów nie może być powodem do tego, by nawzajem siebie obrażać!! Istnieje jeszcze coś takiego jak asertywność czyli, najkrócej, umiejętność wyrażania swoich poglądów, myśli i uczuć otwarcie i szczerze, ale bez ranienia przy tym drugiej osoby.

A co do postu celnika i odpowiedzi polkownika, to ja bym powiedziała tak : ważny jest każdy człowiek!!

"Nikogo nie da się nawrócić na siłe! "

hmmm... a to w zwiazku z czym? bo nie rozumiem?

"i tych którzy z premedytacją te spójność i jedność niszczą."

ja tych nigdy jakos nie spotkalem, raczej jakies glupawe zaczepki - dziecinada, ale zadnego dzialania z premedytacja, nie dramatyzuj prosze

"Czat który ma być miejscem szczególnym, właśnie za sprawa tych niewierzących intelektualistów czasem zamienia się w miejsce kłotni, przepychanek słownych a czasem wręcz niecenzuralnych tekstów.! "

niewierzacych intelektualistow? a nie chrzescijanskich "moge tutaj wszystko, bo jestem operatorem" burakow ?

"Pol i zapomniałes o jednym- Ci księza są tutaj dla nas. I czasem tez mają dosyć obelg i oszczerstw w ich kierunku. "

ja tez mam czasami dosyc, ksieza to nie sa swiete krowy

to jest ich psi obowiazek ewangelizowac

twoj zreszta tez

bo chyba jestes chrzescijanka ? (jesli nie, to przepraszam)

albo sie godza na cos, albo wycofuja na poczatku

a zreszta, zrobicie jak zechcecie i tak

Nie dramatyzuj? A może po prostu mam oczy szeroko otwarte Pol? Albo ty o wszystkim nie wiesz? hmm?



Buraków? oho, Pol gratuluje wyczucia i kultury! Zadzwiłeś mnie





Więc skoro masz dosyć, doskonale rozumiesz każdego innego człowieka. A przynajmniej powinno tak być, skoro jesteś świadomy własnych emocji związanych z pewnymi sytuacjami.





Swoje obowiązki znam Pol_kowniku. Natomiast obowiązkiem wszystkich ludzi( chociażby ze wzgledu na życie w społeczeństwie) jest szacunek do innych osób.



w końcu jesteśmy tylko "burakami"...

" w końcu jesteśmy tylko 'burakami'... "

jesli kazde zdanie wypowiedziane przez kazdego czlowieka odnosisz do siebie bezposrednio, to predzej czy pozniej (raczej predzej) zwariujesz

o ile nie jestes typem czatownika "moge wszystko bo jestem tu opem", to okreslenie "burak" nijak sie do ciebie nie odnosi



"Nie dramatyzuj? A może po prostu mam oczy szeroko otwarte Pol? Albo ty o wszystkim nie wiesz? hmm?"

a moze jednak nie? (patrz wyzej)



"
Cytat:
ja tez mam czasami dosyc, ksieza to nie sa swiete krowy

_dzika_:
Więc skoro masz dosyć, doskonale rozumiesz każdego innego człowieka.
"
wlasnie rzecz w tym, ze tak, rozumiem i wlasnie dla tego smiem twierdzic, ze ksieza to nie swiete krowy, bo "cierpia" te same emocje, co ja, a wiec skoro ja potrafie sie opanowac (z regoly) to oni tym bardziej (jako nasladowcy boga) powinni



"Natomiast obowiązkiem wszystkich ludzi( chociażby ze wzgledu na życie w społeczeństwie) jest szacunek do innych osób"

jest, ale to obowiazuje w obie strony, oczym niektorzy zdaje sie nie chca pamietac

Pol - szacunek obowiązuje w obie strony - masz rację. Tak więc, zamiast wypominać brak szacunku innym, sam w taki sposób postępuj. A wówczas będzie mnie tych nieszanujących się. Bo gdy zmienia się chociaż jeden człowiek, to wraz z nim zmienia się cały świat i ludzie. Patrzmy najpierw na siebie, a potem wypominajmy wady innym. Zmieniajmy najpierw siebie, a potem starajmy się zmieniać innych

droga rozalko

jesli faktycznie jestes tu tak dlugo jak mowisz, ze jestes

to obawiam sie, ze jestes tu za krotko, zeby bronic ktorejs ze stron

Drogi polkowniku

Jeśli uważasz, że bronię którejkolwiek ze stron, to się mylisz. Nie staję po żadnej stronie, a moja wypowiedź o szanowaniu się nawzajem dotyczy wszystkich, zarówno Ciebie, jak i mnie

Swoją drogą tak się zastanawiam czy Ty widzisz tu jakieś strony? Najwidoczniej tak Jak je nazwiesz?? Może faktycznie jestem tu za krótko, bo ja żadnych stron nie widzę...