Didymos krzywdzi myslacych inaczej
Otóz tak wszedlem na czata i napisalem:
Czy po wczorajszym meczu wierzymy w LEcha?
coz taki komentarz ot tak do meczu lech vs man city
za to otrzymalem Bana z adnotacja ...poszedl na mecz
Oczywiscie lubie didymosa...to fajny chlop i jak kazdy chlop zywemu nie odpusci
ale jego wybryki sa ponizej pasa
no coz...znamy to skadinad
Lord Acton mowil tak" Wladza demoralizuje, a wladza absolutna demoralizuje absolutnie" dlatego uwazam ze czlowiek wierzacy powinien zauwazac swoje pokusy i zakusy, Nie mozemy sie nie poniewierac z tytulu widzi mi sie.
Krytyczne podejscie do tresci czata jest okej...ale juz krytyk stawiajacy sie na miejscu Pana Boga lamie nie tylko regulamin ale i zasady wiary...
Czasam widze tutaj glebsza ukryta prawde w ktorej wierzacy katolicy maja byc podporzadkowani
Ordnung muss sein, taka monokracja jest wg mnie antychrzescijanska...Kto czyta Pismo sw. wie ze jest ono otwarte na ludzkie mysli i jedynym wymogiem jest dazenie do dobra...dobra wspolnego a nie dobra partykularnego...z tego wzgledu Monkracja w wykonaniu Didymosa jest dla mnie zlamaniem Chrzescijanskiego Etosu , a jego postawa jest jakims wyuczonym szablonowym podejsciem do ludzi, w ktorym dazy do nawracania wierzacych i lajania epitetami tych co stawiaja mu znaki zapytania. Panie Didymos...zrob Pan ze cos z tym , bo bycie wyswieconym kaplanem nie wystarczy zeby zawlaszczac sobie Szacunek Ksiedza
pozdrawiam