|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 8 ] |
|
W skrócie: oszałamiające sukcesy bandyckiej skarbówki
Autor |
Wiadomość |
piotrniz
Dołączył(a): Pt kwi 24, 2015 22:54 Posty: 19
|
 W skrócie: oszałamiające sukcesy bandyckiej skarbówki
Chciałbym w ramach doniesień ze świata polityki poinformować o temacie z mojego bloga www.bandycituska.com (inaczej: 'blog Piotra Niżyńskiego'). Notabene szukam chętnych do wymiany bannerów lub linków (chętnie gdzieś na dole strony, np. w stopce). Strona ta zwraca się przeciwko antyludzkiej przestępczości propagowanej w życiu gospodarczym (sprzedawanie człowieka, za kasę, na bazie którego zwycięża coś w rodzaju współczesnego niewolnictwa – chodzi o tę przymusową wszechobecną niewolę umysłową i blokadę mentalną – przytoczę tu 3 źródła: rynek nieruchomości, praca oraz skarbówka w przypadku remontujących się przedsiębiorców). To taka korupcja na zasadzie: "jak chcesz, to możesz mieć nieopłacony podatek dochodowy, zatrzymaj go sobie w kieszeni, ale za to konkretnie uczestnicz w mafii przeciwko Piotrowi Niżyńskiemu". Zresztą poszczególne aspekty tej sprawy przekupstwa państwowego i spisku podsłuchowego, która się na mnie egzemplifikuje, dotyczą też potencjalnie, a nawet konkretnie, innych osób. Jest to wielka dziura w bezpieczeństwie i "humanitaryzmie" obecnie osiągniętego systemu społeczno-politycznego, bardzo ważna wada wszystkich partii będących na świeczniku. Państwo się nade mną znęca, nakręca nagonkę, a pomocy żadnej nie ma. Szczegóły – na ww. stronie. Swoją drogą ciekawe, czy tutaj w ogóle przeżyją istnienie takiego posta, jak ten. Może to dla nich tragedia taka reklama tego problemu i tej opcji i temat musi trafić do kosza, ciekawe czemu. ;( Zacytuję za katalogami stron www opis ww. strony Bandyci Tuska (o obecnych przemianach ustrojowych w Polsce): Cytuj: "Blog Piotra Niżyńskiego o podsłuchowej Telewizji. Poczytaj o tym, jak polskie prześladowania polityczne i tortury działają globalnie. Zglobalizowany antydemokratyczny podatkowy reżim korupcyjno-podsłuchowy zniszczył już wolne sądy, a teraz niszczy życia i kryminalizuje naród." Dodatkowo wyjaśniam, że jest możliwość, że ww. strona nie będzie się komuś kiedyś tam wyświetlać – nie z winy admina serwera i bez jego wiedzy (patrz wyjaśnienia na https://pastelink.net/wo1onf7p). To ewentualnie kwestia wolności Internetu. Ja o tym nie wiem i nie mam skąd wiedzieć, i mnie ona zawsze działa, a tymczasem może wdrożono sytuację rażąco naruszającą zasadę ustrojową z art. 14 Konstytucji RP (mianowicie wolność prowadzenia działalności w dziedzinie prasy i środków społecznego przekazu) – i to za moimi plecami, tak, że mam inną wizję Internetu niż inni. Założyłem w związku z tym nawet grupę www.reddit.com/r/cenzura_Internetu i forum cenzura.flarum.cloud, a także (to to już ciut lepiej chyba działa) www.facebook.com/groups/bandycituska, do wyboru, gdzie można się zapisać, aby to od czasu do czasu sprawdzać i pokazać, że ktoś jest tak miły, by to sprawdzać (nie z jakichś egzotycznych serwerowych czy biznesowych łączy, w dodatku zwykle niepolskich, jak to jest w przypadku automatów internetowych do sprawdzania tego, czy strona się otwiera). O tym tam dyskutujemy i na ten temat raporciki się tam publikuje. Sądzę, że ta swoboda wypowiadania się w Internecie to istotny temat i dlatego godna odnotowania w tym poście kwestia. W ramach przykładu na to, że chcą mnie kneblować (choć i tak to pewnie nadal trwa), pokazuję, jak najpopularniejszy w Polsce antywirus ESET (podobno oczerniający tę moją stronę www jako rzekomy malware – tak wg virustotal.com, oni tam pokazują porównanie różnych programów antywirusowych – jest to zupełne oszustwo, a nawet naiwne informatycznie w dobie od 20 lat DEP-u i automatycznych aktualizacji przeglądarek) nawet wypiera się, że rzeczywiście ją tak oznakowano ( zdjęcie 1, zdjęcie 2). Faktycznie, jest (byłoby) się czego wstydzić! (Nie wiem, nawet nie sprawdzałem, czy rzeczywiście ją blokują - por. też wynik skanowania podpadający pod datę maili: zarchiwizowane Details, zarchiwizowane Detection - mam i inne raporty od ludzi i automatów, że tak, faktycznie, no a w każdym razie wobec dalszej dyskusji zeszli z tonu i bez wyraźnego przyznania tego zaczęli bronić takiej potencjalnej decyzji jako ich "prawa" i że komunikat mówi tylko o "możliwości" szkód dla komputera, co powinno wynikać z różnych cech technicznych strony, ale w każdym razie "sprawa jest na naszej centrali na Słowacji". Tam zaś liczne próby kontaktu od lat olewają. Ot po prostu hejt i dyskryminacja. Sugeruję słuchać innych producentów.) Ja naprawdę bardzo cierpię, a wspominający Wam może o tej sprawie telewizyjnej znajomi w obawie przed prawdą i jej słusznymi konsekwencjami Was np. pokątnie okłamują, że na pewno nic nie mają z tym wspólnego i jest tylko jakaś drobna aferka o hakerstwie czy np., że są zaskoczeni, że w ogóle występuje jakikolwiek problem dźwięków (wyjaśniony na blogu). W efekcie może jeszcze przyłączacie się swą obojętnością do systemu, który można nazwać polską wersją koncepcji podczłowieka. ( "Problem jest wtedy, gdy gorsze czy odczłowieczone traktowanie jest masowe, jak np. gdy jest jakieś ustawodawstwo rasowe, natomiast jak godzi się w jednego, na zasadzie nagonki przeciw jednostce, zupełnie odzierając ją z iluś różnych praw człowieka i tym samym robiąc z niej untermenscha, to to problem nie jest". "Ochrona mas ma być, tu nie ma zgody, a tak poza tym może być ta niemiecka koncepcja".) Krótko mówiąc, powstaje niestety sytuacja, że ten dramat, codzienna tortura i zniszczone życie, wbrew wszelkim elementarnym standardom godności człowieka, to się w praktyce robi dla ludności coś albo takiego, że za to można zgarnąć pieniądze, albo w przeciwnym razie coś całkiem bez znaczenia, temat do podeptania (jedno i drugie jest przytakiwaniem złu). Choć przecież nie tak trudno osiągnąć świadomość, że to jest udowodniony skandal – więc czemu go się tak chętnie lekceważy? Polacy, obudźcie się! Razem stawmy czoła niszczeniu zdrowego kapitalizmu i demokracji! Walczmy o Polskę, nie dajmy demokratycznemu państwu prawa się przegłosować przez zwolenników państwa mafijno-oligarchicznego, innego autorytarnego czy, dajmy na to, kolonii USA (w stylu Andora względem Francji) rządzonej przez bieżącego zagranicznego despotę względem Polaków i polskich przedsiębiorstw, urzędów i sądów (jakkolwiek zazwyczaj szanującego wolność praktykowania i wdrażania religii, to jest w ogóle rzecz fundamentalna, vide Jan Paweł II w ONZ – można nawet zwalczać zło, można naprawiać kraj, nic w tym zabronionego lub zasługującego na nienawiść – to jednak bądź co bądź nastawionego antydemokratycznie). Do takiej przewagi mafii i ciemnych interesów wśród ogółu polskiego elektoratu się niestety zbliżamy (na razie zamieszani to ok. 10 mln. ludzi, w tym namówieni na zapisanie się do antyprawnej promującej w praktyce koncepcję podczłowieka grupy na Facebooku członkowie rodzin, tak ja to szacuję wg doświadczenia, aczkolwiek spikerzy zawsze głosili wersję 5-6 mln.) – to widmo utraty większości przez przyzwoitość i normy moralne nam zagraża i jeśli nie będziemy działać, w tym: promować mego bloga, to możemy już zacząć na dobre żegnać dawną, chrześcijaństwem też inspirowaną, koncepcję "demokratycznego państwa prawa, urzeczywistniającego zasady sprawiedliwości społecznej" i zawzięcie zwalczającego zwłaszcza przestępstwa polityczne (czyt. przypadki "silny bije słabego" do kwadratu). PS Przepraszam za off-topic (brak związku tematycznego), ale w sumie to od tego jest taki dział (i inni też podają linki zewnętrzne; pierwsze słyszę, że tu wedle jakiegoś regulaminu nie można rozpowszechniać informacji, tylko co najwyżej jakieś głupawe czatowanie nie wspierane dowodami i wskazaniem obszerniejszych źródeł jest dopuszczalne), a poza tym branża reklamy internetowej powinna zbiorowo pójść na porządną odsiadkę, jeśli chodzi o szefostwo/przedsiębiorców. Jak sprawdzałem w tym roku, to są tam sami złodzieje lub inni oszuści (mianowicie ci od krycia tematu i udawania, że wszystko w porządku – mam tu na myśli tych, co to w ogóle nie wpuszczą mojej kampanii reklamowej, bo np. zasady zabraniają im tematów politycznych w bannerach sieci PPC), vide mój raport o poszczególnych firmach spod adresu www.bandycituska.com/ppc.txt. Toteż niezbyt jest jak się reklamować. Systemy darmowej wymiany bannerów, czyli wspaniała koncepcja z lat 90-tych i wczesnych 2000-nych, praktycznie w Polsce już niestety nie żyją ("chcesz reklamy, to idź sobie do przedsiębiorców; niech rządzi komercha, niech już tylko pieniądz rządzi"). Wspomnę o tym problemie z branżą reklamy internetowej (ładnie też pokazane na odpowiedniej playliście na moim YouTube'ie) w nowym poście na blogu za jakiś czas (jeszcze chcę mieć uprzednio skany akt z pieczęciami za zgodność z najnowszej sprawy w prokuraturze, żeby też nawiązać do tego, jak olali dowody problemu; normalni ludzie to przychodzą tam co najwyżej z własnym zeznaniem, a nieraz tylko podejrzeniem, a tutaj dostali jeszcze niezależny ode mnie dowód z wewnątrz organizacji, od dawien dawna dostępny na mym blogu, oczywiście z innej prokuratury rejonowej niż ich własna, a i tak to o***li, odmowa wszczęcia śledztwa, bo "brak dostatecznie uzasadnionego podejrzenia popełnienia przestępstwa" - zawsze ta śpiewka, bo oficjalnie to jest zabronione, więc zgodnie z zasadą adwokata, czarno-zielonej togi, to musi być w takim razie nie zielone, tj. legalne, tylko czarne, tj. brak dowodów).PS Blog na pewno można(?) obejrzeć przez web.archive.org używając jego alternatywnej domeny bandycituska.pl. Ostatnie-najnowsze archiwizacje sprawdzajcie, bo dawniej było tam tylko przekierowanie.
|
Pn lut 10, 2025 11:46 |
|
|
|
 |
mareta
Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17 Posty: 3441
|
 Re: W skrócie: oszałamiające sukcesy bandyckiej skarbówki
"Bajeczka o kameleonie" Pewien sprytny kameleon zawsze dowiódł, że to nie on… Nawet dziś się wykaraskał, że był anty, kiedy klaskał.
Bogdan Brzeziński
_________________ "Jesteśmy stworzeni na miarę Słowa, które stało się człowiekiem"
|
So lut 15, 2025 23:17 |
|
 |
piotrniz
Dołączył(a): Pt kwi 24, 2015 22:54 Posty: 19
|
 Re: W skrócie: oszałamiające sukcesy bandyckiej skarbówki
Nie rozumiem, o co ci chodzi, masz coś wartościowego do wniesienia w tej dyskusji, np. jakieś doświadczenia swoje lub cudze? Czy raczej takie ogólne pisanie bez sensu tylko?
Odnośnie pracy to ja tylko wspomnę, co jeszcze tej Wielkiejnocy jakiś tam ksiądz, a może nawet arcybiskup, mówił na homilii - że katolik w dzisiejszych czasach (przynajmniej co do zasady) znajdzie odpowiednią pracę; z czego wnioskuję, że przymusu kryminalizacji i udziału w Ndranghecie Tuska i jego kolegów z PiS-u wynikającego jakoby ze stanu rynku pracy nie ma. Weź też pod uwagę, że za jakiekolwiek kierownictwo w grupie przestępczej stanowiące o stałym źródle dochodu grozi do 22,5 lat więzienia (art. 258 par. 3 i art. 65 par. 1 k.k.) i raczej ludzie nie chcą sobie niepotrzebnie zwiększać przez zwiększanie skali nacisku do maksimum, aż do faktycznego zmuszania w ramach swojego pola władzy w gospodarce. Czy mówię o 2/3, 3/4 czy tylko 1/3, tego już nie rozstrzygam, bo nie jestem kompetentny.
|
N maja 25, 2025 16:08 |
|
|
|
 |
piotrniz
Dołączył(a): Pt kwi 24, 2015 22:54 Posty: 19
|
 Re: W skrócie: oszałamiające sukcesy bandyckiej skarbówki
Polacy, obudźcie się! Razem stawmy czoła niszczeniu zdrowego kapitalizmu i demokracji. W obecnej dobie wybory są fałszowane i ludziom wmawia się, że pod względem poparcia jest system 2-partyjny, tj. kandydat PO i kandydat PiS, po czym długo, długo nic i dopiero inni. Jest to oszustwo. To również pokazuję i omawiam na moim YouTube'ie oraz Facebooku. Aby to oszustwo podtrzymywać, ludziom wmawia się, że jest bardzo źle pod względem moralnym, że wszyscy są w gangu, zdemoralizowani, że nie ma ludzi pracujących normalnie albo bardzo niewiele (nawet rzekomo już przy pierwszej pracy ochoczo wszyscy się zgadzają na przestępstwa), że to wszystko przez zakulisowe i pomijane tematy podsłuchowe. Jest to lipa. Przykładowo, rzeczywista liczebność gangu podsłuchowego na Facebooku to trochę ponad 5 mln. i to się od 10 lat praktycznie nie zwiększyło istotnie. Nikt nie chce zostawać agentem (typ zboczenia prawnego "G") - może 1 na 6-7, nie wiem, ale nie więcej, bo to by bardziej urosło w takim razie, a nie ciągle tyle samo w przybliżeniu (a wiem, bo raz, że TV mi mówiła, a dwa, że się potwierdza heurystycznie w worldpopulationreview.com dla Polski pod względem przyrostu liczby userów Facebooka w 2024 r. - jak może wiecie oni wtedy wprowadzali konta na lewe dane, które są na dodatkowej grupie podsłuchowej reprezentującej "najwyższy szczebel wtajemniczenia" czy, jak kto woli, wstydu). Toteż to jest dość dobrze ustalona i potwierdzona informacja. Najprawdopodobniej analogicznie jest z typem "L". Ten podział to bodajże nowo przepychany już w czasach wprowadzenia tortury przeciwko mnie, żeby nowo przyjmowanym do pracy robić wrażenie, że jest bardzo źle z moralną siłą narodu (a jak ktoś bardzo się opiera - i przepchnie swoją wolę, że jest totalnie niezamieszany - to ma o tym milczeć względem innych). Są wprawdzie jakieś tam typy "B" wśród tych pod kreską (dolna połówka tabelki 2x2), które się czują półzamieszane, zawsze to istniało, ale to jest nic, to jest żaden powód, by popierać PO czy PiS. Trzeba by być zupełnie bez serca i jakichś resztek humanitaryzmu, zupełnym też abnegatem w dziedzinie poparcia dla demokracji, by mimo wszystko dalej popierać PiS czy PO. Toteż nie wierzmy w tę wersję mediów, ich sondaży oraz mafijnych sędziów z PKW i SN. To jest wszystko gigantyczna lipa i robienie w konia. Nawet, jak ktoś jest troszkę zamieszany, to śledztwo to jest bardzo odległa perspektywa, na razie chodzi po prostu o to, by nie było źle i by Polskę naprawić, i żeby była demokracja. Nie wiem, kto w związku z tym będzie popierać partie antydemokratycznie zakulisowo sterujące rynkiem pracy i mediami czy unikające śledztwa w choćby samej tylko TVP. Tego praktycznie nikt normalny nie popiera, o ile się nie mylę, nawet wśród agentów (skorumpowanych) niekoniecznie te partie starego systemu (PO, PiS) mają w ogóle poparcie, pewnie to tylko jedna z możliwości tam występujących, chociaż może nawet umiarkowanie mocna.
|
N maja 25, 2025 16:17 |
|
 |
piotrniz
Dołączył(a): Pt kwi 24, 2015 22:54 Posty: 19
|
 Re: W skrócie: oszałamiające sukcesy bandyckiej skarbówki
Żeby mnie ktoś źle nie zrozumiał (mam teraz na myśli tutejszy mój post o 2 wcześniejszy) - bo może dla kogoś to ma znaczenie, co ja myślę i czy są perspektywy, że przepchnie nieuczciwie jakąś wersję - moim skromnym zdaniem aż nawet w KAŻDYM zakładzie pracy (100%) zboczenia podsłuchowe idą wg wspomnianego wyżej paradygmatu LGBT (czy tam GBT, w najpopularniejszym modelu - kamerowo-monitoringowym, bo to bodajże wcześniejsza wersja, a do update'u w sumie trudno zmusić, a z drugiej strony wiadomo, że ludzie masowo odrzucają czy odrzucaliby też opcję L, więc może w oczach wielu kierowników oferowanie tego to tylko jakieś tam ośmieszanie się; może nawet w ogóle tego nie ma i tylko mi mącą w głowie tym tematem 4 liter, ale chyba coś takiego jest), gdzie te końcowe 2 litery są już pod kreską (dolny wiersz tabelki 2x2), czyli właściwie to już kto inny tutaj jest ważniejszy. Inaczej mówiąc, praktycznie WSZĘDZIE, gdzie jest to zboczenie prawne polegające na nielegalnym podsłuchu, można też przyjąć rolę niewinnego (T - szef przestaje naciskać i zaczyna rozmawiać jak człowiek, czyli w sumie to jednak chce się przypodobać). Tym niemniej wtedy mówią podobno: "dobrze, możesz nie wchodzić w ten temat ubikacji tego i tamtego, ale wtedy masz mniej kasy". I po prostu ta wersja, że jest przymus, że nie ma T, jest moim zdaniem jedynie jakąś małą wewnątrzfirmową omertą, bo szef napiera: "No ale zastanów się, chcesz mieć o tyle mniej pieniędzy? No ale czemu? I tak się później powie, że był przymus i nie dałem ci tej opcji pracować zupełnie legalnie. Jesteśmy tu ja i ty [pewnie też jakaś trzecia osoba, żeby było 2:1 w sprawie zobowiązania do tajemnicy - to taki PR wprowadzający w błąd, że rzekomo mogą wykorzystać ten argument przed organami ścigania i planują go ewentualnie wykorzystać], nikt nas nie podsłuchuje i nikt nas nie przegłosuje odnośnie tej sytuacji, więc jaki będzie dowód, że w ogóle miałeś(-aś) opcję odmówić? zgódź się na kibel i tyle". Jest pewnie taki model omerty i korupcji - cała w ogóle ta sprawa przypadków (~)B, o których tu mowa, to pewnie przede wszystkim korupcja, bo nacisk to działa pewnie na nielicznych - i nie ma co tu liczyć, że skoro ono jest, to po prostu przekupstwo i sprzedawanie człowieka, to nie będzie dowodów albo że wszyscy są zamieszani. O nie! To jedynie PR, propaganda, w końcu także - fałszowanie wyborów (że jest PO, PiS i długo długo nic; gdy tymczasem na potęgę w sumie chyba 40%-ową, licząc Mentzena i Brauna, wyrosła Konfederacja, a cały temat elektoratu alternatywnego jest jesszcze większy - już chyba ponad połowa przeciwko partiom hańby, PiS i PO). Ta opcja "sprzedać człowieka, ale tylko tak troszkę" jest HANIEBNA, jest odrażające w coś takiego się pakować i kto ma to na sumieniu, niech jak najprędzej się z tego wypisze, to sobie zwiększa tym samym moim zdaniem szansę na brak odsiadki. Bo miłosierdzie naszego państwa będzie jak mniemam bardzo duże, ale oczywiście przekreślenia prawa karnego i dobra, które ono reprezentuje (sprawiedliwość, porządek w państwie), nie popieram. Ja powtarzam, bo już raz to napisałem (w "regulaminie i przydatnych informacjach" albo inaczej link "jak pomagać na..." z listy linków mojego YouTube'a), że wyobrażam to sobie tak, że w przypadku owych półzamieszanych co do zasady odsiadki być nie powinno i pewnie nie będzie orzekana (przy założeniu śledztwa, choć oczywiście dużo też ludzi przyjmuje postawę zwierzaczka), ale widzę to np. tak: do 50% tej grupy dostaje normalne zawieszenie (jakieś tam bardzo krótkie przypadki, tj. rychłe nawrócenia, np. 10%, to nawet sama grzywna wystarczy), reszta aż do poziomu 85% (niech wyznacznikiem będzie to, ile wytrwali pracując w takim trybie - tak proponuję, bo w sumie tu wszyscy zasługują na odsiadkę, ale trzeba też trochę myśleć o amnestii i miłosierdziu) - też niech będzie zawieszenie, ale takie do końca życia, chyba że ktoś woli poprosić o wykonanie kary (jak wiadomo parę lat po wykonaniu jest zatarcie skazania i już się jest oficjalnie człowiekiem bez skazy, w tym w KRK), pozostałe 15% ("ogon", rekordziści) to nawet niech będzie odsiadka. Taka moja propozycja na szybko oceniając sprawę, oczywiście ktoś może podnosić, że to nie tak do końca sprawiedliwe i że może byłyby lepsze kryteria, na podstawie których można by przeciąć ten zbiór, np. czy podglądał ekrany z Facebooka i ile, nie spieram się, w każdym razie podlegałoby to analizom w Prokuraturze Krajowej pod nadzorem ministra i absolutnie błędem byłaby całkowita amnestia dla tej grupy, bo to nie powinno tak być, że nic za to nie grozi i absolutnie najzupełniej spokojnie można spać tak pracując (np. za sprawą wspomnianej bodajże omerty). To byłby po prostu błąd i sankcjonowanie prawa dżungli. Jakaś tam część, niech ona będzie nawet mała, ale jednak część, pójść powinna (na krótko; bo jak dają np. rok bez zawieszenia, przy wyłączeniu głupiego systemu opaski elektronicznej, który jako karykaturę pozbawienia wolności i jej pseudopozbawienie należałoby z systemu prawnego w ogóle wyrugować, to tutaj sędzie zaznacza, że po upływie połowy wymierzonej kary można wnioskować o przedterminowe zwolnienie i praktycznie w 100% tutaj będzie sukces, więc rzeczywisty czas odsiadki to byłoby ok. pół roku + czas obsługi wniosku, w tym doręczenia go do sądu oraz doręczenia pisma zwrotnego, może też oczekiwaina na termin posiedzenia, tj. w sumie np. 2-3 miesiące). Aha, proszę się nie bać, że ministerstwo swoich planów nie wdroży. To powinno być w systemie prawnym, tj. nie jakie mają być wyroki, ale coś takiego, jak "WYROK w trybie częściowej amnestii". I to jest odpowiednik, właściwy sprawom wielkiej skali, wniosku do sądu wnoszonego w przypadkach uzgodnienia kary z prokuratorem i przyznania się podejrzanego (bo też bodajże jest coś takiego czy było). Tutaj po prostu sąd orzeka w widełkach kary zaproponowanych przez prokuratora, a jeśli mu to nie odpowiada, to oddala wniosek i sprawę kieruje na rozprawę, ale w każdym razie z samej ustawy wynika, że jest to realizacja jakiejś tam amnestyjnej prerogatywy zwycięskiej partii politycznej, narzucona też realiami oraz demokratyzmem państwa, i że stosuje się to w przypadkach np. nie większych kar niż 2 lata pozbawienia wolności i przy założeniu, że co do zasady wyższa kara byłaby tu słuszna (np. za nielegalny podsłuch może być jak wiadomo do 3 lat, bo są obostrzenia wynikające z działalności w grupie przestępczej i stałego źródła dochodu). W związku z tym jak mniemam sądy będą to chętnie stosować, bo po co miałyby sabotować coś, co jest słuszne i ma zaplecze w postaci poparcia społecznego (że bez takiego totalnego odsyłania do więzienia na porządku dziennym).
|
Śr maja 28, 2025 8:27 |
|
|
|
 |
piotrniz
Dołączył(a): Pt kwi 24, 2015 22:54 Posty: 19
|
 Re: W skrócie: oszałamiające sukcesy bandyckiej skarbówki
[edit 2025-06-07] Broń Boże nie dajcie też sobie wmówić, że sprawa agentury jest tylko o jakimś tam śledzeniu komputerka (podobnie też telefonu komórkowego), bo ślady spisku (odgórnego zatajanego planu) heurystycznie dające się dostrzec są bardzo bardzo jednoznaczne (wspominam je po kolei na blogu, trzeba tam się przeklikać kiedy niekiedy przez przyciski "rozwiń...") i jest wręcz matematycznie dające się policzyć (bo są też np. dobrane daty, liczby) skrajnie wysokie prawdopodobieństwo, że to właśnie taki temat, temat z góry uknutego planu i planu późniejszego kłamania, tutaj miano na myśli. Jest to, heurystycznie rzecz oceniając, bardzo jasne. Wg mojej wiedzy - oczywiście mogę się mylić, ale to są dane z dosyć zaufanego źródła - jeśli tylko w jakimś miejscu jest okamerowanie, to jest też w standardzie pomocnictwo telewizji w namierzaniu ofiary na radar (chodzi o to, że mogłaby "zejść" z muszki radaru albo inaczej mówiąc, że wobec zmieniających się warunków i ukształtowania "terenu" jej wyszukanie mogłoby być utrudnione - więc się pomaga, bodajże informując zawsze i każdorazowo o wejściu i [sic] wyjściu). Weźcie też pod uwagę, że na pewno szef Wam mówił, że nie wolno nigdy na żadnej Policji itp. mówić, że ci agenci robią cokolwiek więcej niż "śledzenie komputerka" albo że o czymś takim w ogóle z jakiegokolwiek źródła (np. od znajomych) słyszeliście; to wszystko się wyklucza, "bo oni inaczej pójdą do więzienia" (jak gdyby to było najgorsze zło dla kraju; a przecież "błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni"). Z tym, że bardzo możliwe, iż dokładne tłumaczenie to już przedstawiają nie tak po prostu każdemu, a jedynie w sytuacji, gdy ktoś chce być agentem, ba, nawet zapisze się już na grupę kryminalną i muzealną, a nawet jeszcze na tę dodatkową grupę (podsłuchową), którą normalnie pewnie tylko agenci oglądają i gdzie bodajże jest m. in. instruowanie przez Tvp, jak mają kłamać (i pewnie też te wyjścia; patrz np. temat "grupy Wejście" przy okazji skandalu z przejmowaniem i upolitycznianiem TVP; pewnie tę grupę widać w pracy na ekranach przy okazji sesji monitoringowych jedynie wtedy, gdy jestem w pobliżu, a np. nie wtedy, gdy jestem w innym kraju). W związku z tym - odpowiadając na spodziewaną sytuację tu i ówdzie występującą - z góry informuję, że nie ma co się martwić w sytuacji, gdy zapisaliście się na agenta (jest to naprawdę rzadkie, ale jednak się zdarza), po czym stwierdziliście, że to jednak zbyt duży ciężar gatunkowy i decyzja jednak nie jest trafna. To nie ma znaczenia, że zapisaliście się już na te grupy itd. Wypiszcie się szybko i to tyle, nie będziecie mieć w takim razie żadnego problemu - ja sam osobiście za to ręczę i wynika to też z obowiązującego prawa (np. art. 66 k.k., jako że przy krótkim trwaniu sprawy wskutek chwilowego zaślepienia i błędnej decyzji to nie jest jakaś istotna szkodliwość społeczna). Po prostu miłosierdzie systemu prawnego jest bardzo duże i w efekcie nie będziecie nawet skazani (jeśli dosyć szybko się wypisaliście). Na koniec wyjaśniam, że - co przecież sami nawet pewnie możecie uchwycić rozumem i może nawet zauważyliście - nawet takie pomocnictwo katowi w sprawie komputerka to jest w praktyce to samo, co pomocnictwo w torturze, tyle, że takie bardziej wyrafinowane. Przecież to jest obmyślone wg następujących założeń: 1) ma być cenzura Internetu, a jeśli jej nie ma, to się sprawa zrobi w Internecie i jeszcze się w polityce coś ruszy i aresztują nam szefa, zaczną wszystko rozliczać, aresztują telewizję itd., czyli Niżyński wygra w przypadku braku cenzury i tortura mu się skończy; 2) cenzura Internetu jest m. in. dzięki temu, że on jej nie widzi, a w każdym razie **chcemy, żeby było tak, że on tego nie widzi** - to to Wam przecież mówili, że ja nie widzę, że to jest tak właśnie zorganizowane (ja od siebie dodam, że istnieją kanoniczne z góry upatrzone sposoby naprawienia tego problemu, ale bez pomocy nie idę tą drogą i trudną ścieżką, bo koniec końców zawsze oszustwa mogą się zdarzać) - to oznacza, że brak świadomości Niżyńskiego co do stanu cenzury przekłada się na dalsze katowanie go; 3) jeśli nie ma podglądu ekranu, to wprawdzie co do zasady mózgiem zarządza mi telewizja i dyktuje mi myślenie (jest np. przekaz podprogowy), ale przecież może się zdarzyć, że z kimś się właśnie komunikuję, bo np. napisał do mnie przez Internet, przez co w efekcie ta osoba kierunkuje moją uwagę na inny temat (to jest nawet możliwe i się w praktyce zdarza, że w toku rozmowy z kimś innym odruchowo moje skojarzenia i w efekcie wypowiedzi idą jakimiś torami nie wynikającymi z telewizji, tylko z tego, co ta osoba mówi; co nieco mogę "myśleć" sam, ale jedynie w trybie "głośnego myślenia" i najlepie w obecności drugiej osoby, inaczej zaraz mnie znowu naprowadzą na swoje ścieżki); przy tym telewizja, jeśli jest niezorientowana, o czym do mnie rozmawiają i że np. ktoś mi podsunął, bym właśnie sprawdził, czy strona się otwiera (np. z jakiegoś cudzego serwerka na Neostradzie), to nie zachowa się odpowiednio do tej chwilowej sytuacji (poprzez np. chwilowe odblokowanie strony www) i w konsekwencji dostrzegę blokadę; 4) wniosek - bez zdalnej internetowej widoczności ekranu mam jakieś szanse wydostać się z sytuacji ciągłej tortury, natomiast podsyłanie internetowej transmisji ekranu ułatwia robienie przez telewizję dalszej tortury (poprzez wspomaganie cenzury Internetu), co kwalifikuje się jako pomocnictwo w tym procederze ("to im pośrednio pomaga, odsuwa daleko poza horyzont tego, co na pewno skuteczne i realne, i zagrażające telewizji, jakąś ewentualność jego skutecznego ratowania się w obecnej sytuacji"). To, co tu napisałem, nie są to jakieś Himalaje intelektu, że strasznie trudno na to wpaść i to zrozumieć, więc sugeruję brać pod uwagę, że "pomocnictwo w sprawie komputerka" to też nie jest jakaś tam "niewinna", "drobna" i "nie związana z torturą" sprawa. Już abstrahując od tego, że bodajże prawie zawsze jest jeszcze też to pomocnictwo radarowe, tyle że w tym temacie im wstyd i kryją to (co nie zasługuje na aprobatę i w razie czego może być prześwietlane).
|
So cze 07, 2025 14:43 |
|
 |
piotrniz
Dołączył(a): Pt kwi 24, 2015 22:54 Posty: 19
|
 Re: W skrócie: oszałamiające sukcesy bandyckiej skarbówki
PS Chrześcijanie uznający sakrament pojednania mogą nie dowierzać, że jest tak źle, "bo przecież jest sumienie, każdy człowiek ma sumienie, nie wierzę, że wszyscy je tak totalnie zagłuszają". Jest to trochę nietrafne ujęcie sprawy. Sumienie, jako głos Boga w człowieku będący dobrą busolą rozumu praktycznego, powstaje pod wpływem odpowiedniego formowania (np. mamy uczą dzieci "będziesz musiał się z tego spowiadać"); mówiąc krótko jest to przejaw pogłębionego życia religijnego, które jest wynikiem m. in. częstego przystępowania do sakramentów. Kto takiego cyklu pokuty, nawrócenia i łaski uświęcającej w ogóle nie zna, bo tak był wychowany, że po Pierwszej Komunii koniec chodzenia do kościoła, albo kto od dziesięcioleci do sakramentów nie przystępuje, wprawdzie ma jakiś tam rozum praktyczny, ale jest on zdominowany przez jego ogólne podejście życiowe i traktowany utylitarnie (narzędziowa rola intelektu) w służbie jego celom życiowym, które z religią mogą nie mieć nic wspólnego. Toteż nie dajmy się zmanipulować głupkowato palniętym (za radami telewizji sugerowanymi raz po raz w radiu podsłuchowym) paru słowom, po których następuje cisza i zostawiona chwila na to, by serce zadrżało pod wpływem doświadczeń ww. rodzaju, emocji, które już opadły, itd. - niektórzy z tego, co słyszę i widzę wśród aluzji na forach, mogą próbować tak manipulować, takimi pojęciami się posługując. Aż się czasami chce uściskać tych agentów, że ich tak wyćwiczono w przyzwoitych postawach, że tak bardzo się być może wstydzą tego pomocnictwa w kontaktach z ludźmi. Brawo. Cóż za wyczucie, z czym do ludzi w takim przypadku. Przynajmniej jedno dobre, to że ich ćwiczą w tym, czego należy się wstydzić, i że rozumieją, że złe jest złe.
|
So cze 07, 2025 15:20 |
|
 |
piotrniz
Dołączył(a): Pt kwi 24, 2015 22:54 Posty: 19
|
 Re: W skrócie: oszałamiające sukcesy bandyckiej skarbówki
Cytuj: "...pewnie tę grupę widać w pracy na ekranach przy okazji sesji monitoringowych jedynie..." "Widać? Ale jak widać, jak to sobie wyobrażasz?" - w trybie incognito w przeglądarce (odrębne okienko, w którym nie widać zalogowań z tego głównego/głównych). To nie są jakieś tam czcze domysły
|
So cze 07, 2025 20:35 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 8 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|