|
|
|
Kłamstwa "Kodu Leonarda da Vinci".
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
A czy chrzescijanie czytaja Lema, zeby z nim polemizowac?
Jesli potraktujesz "Kod" jako sensacyjno-fantastyczna powiesc, to sobie czytaj.
Dla mnie ma on pare prawdziwych stwierdzen, miedzy innymi odnosnie przerabiania symboli, bo faktycznie, pentagram jest najstarszym symbolem Wenus, nie majacym nic wspolnego z satanizmem. Ale to male szczegoliki.
Generalnie, nie wierze w mit Graala, ani nic z tych rzeczy. Aczkolwiek poglad Browna, jakoby DaVinci byl zwiazany z kultem Bogini, a nie Boga, jest historycznie prawdziwy. Ale co to ma do rzeczy?
Poza tym, czepiacie sie. Nie wiem jak to jest po polsku, bo "Kod" i wszystkie inne ksiazki Browna czytam w oryginale, ale tam nie ma jakiegos ataku na Kosciol. Ba, nawet struktury koscielne nie sa przedstawione w jakims negatywnym swietle. Sluga Kosciola zostaje tam perfidnie wykorzystany przez czlowieka, ktory zle rozumuje swoja wiare. Samemu bohaterowi tez nie zalazy na klesce Kosciola. Wlasciwie, na zniszczeniu Kosciola nie zalezy tam praktycznie nikomu.
Wiec czemu panikujecie? Dlatego, ze Brwn wypisal kilka rzeczy na temat kultu Bogini? I tego, jak Koscil z nim walczyl? Walczyl z wieloma kultami, nie zawsze uczciwie, ale zawsze zwyciesko.
Crosis
|
Pn maja 08, 2006 8:13 |
|
|
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|