Zwracam się do państwa z prośba o pomoc ,link do forum otrzymałam od za przyjaźnionej osoby która powiedziała że mogłabym poszukać wsparcia tutaj.Otóż chciałabym opisać swoją sytuację jestem matką wychowującą czwórkę dzieci w wieku od 4 lat do 12 w tym jedno dziecko niepełnosprawne chore na leukemię.Nie mogę podjąć pracy ze względu na chorobę dziecka z zawodu jestem lek utrzymujemy się z zasil pieleg + rodzinnego i dodatków związanych z nim .Większość pieniędzy wydaje na leczenie i rehabilitację syna na życie zostaje nam nie całe 200.-300 zł.Byłam w róznych instytucjach z prośbą o pomoc ale niestety mi się nie nalezy bo moj dochód przekracza o 0,70 gr urzędnicy nie zwracaja na przedstawione dokumenty uwagi że zadłuzenie z mc na mc rośnie dla nich liczy sie ze mam dochód.Byli u nas nawet w domu wojewoda łódzka i arcybiskup którzy obiecali pomoc ale niestety pomocy do dnia dzisiejszego nie otrzymaliśmy były to tylko puste słowa.Zwracam się do was jako zdesperowana matka może maja państwo chęc pomocy naszej rodzinie potrzebujemy odziez ,żywnosc itp.Przepraszam że występuję na łamach forum ale juz nie wiem gdzie szukać pomocy .Dodatkowych informacji mogę udzielić na email Jeszcze raz przepraszam ze tutaj.Ponadto chciałabym nadmienić iż nie zbieram pieniędzy tylko odzież i żywność ponieważ już mnie nie jest stać na zakup tych rzeczy,i nie chciałabym aby państwo mnie potraktowali jak jakiegoś oszusta czy coś w tym rodzaju,po prostu nie daję sobie z tym rady i proszę o pomoc Pozdrawiam katarzyna kolasińska kati776@tlen.pl

Bardzo mi przykro, że taka sytuacja zaistniała w Pani życiu. Ale jednocześnie trudno mi uwierzyć, że wszelkie instytucje powołane do niesienia pomocy osobom potrzebującym takowej odmówiły w takim przypadku, jaki Pani opisuje. Dlatego też mam pewną propozycję. Z tego co wiem, to w Łodzi jest Caritas - ul. Gdańska 111 i PCK - Piotrkowska 203/205, poza tym ewentualnie parafialne koło charytatywne - jeśli takowe jest w Pani parafii. Proszę zatem zwrócić się do tych instytucji, a w razie odmowy poprosić o nazwisko osoby, która tej pomocy odmówiła - wówczas się tą sprawą zajmę i skontaktuję się z tymi instytucjami i osobami odmawiającymi pomocy. Wówczas także zajmę się inną formą pomocy dla Pani.

Pozdrawiam również

Po sprawdzeniu stwierdzam, że Autorka powyższego postu rzeczywiście jest w trudnej sytuacji, więc jeśli ktoś okaże Jej taką pomoc o jaką prosi, to może być pewny, że nie został "naciągnięty"

Witam wszystkich forumowiczów i zarazem chciałabym wszystkim serdecznie podziękować za chęć pomocy nam dzięki wam uwierzyłam w to że nie zostałam sama na tym świecie i mogę liczyć na innych.Z okazji Świąt chciałabym Wszystkim życzyć Zdrowych i Pogodnych Świat oraz tego żebyście mieli tak wielkie serca jak do tej pory.Dziękuje wam z całego serca mojego i moich maluszków za to że mnie nie zostawiliście w potrzebie

Zachęcam Panią do skontaktowania się ze Stowarzyszeniem Serce za Serce ( www.sercezaserce.eu ) oni w miarę możliwości starają się pomóc np finansowo.