MARSZ BOHATERÓW WRZEŚNIA 1939.
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: MARSZ BOHATERÓW WRZEŚNIA 1939.
wloczykij napisał(a): hahahaa, jak zwykle. Brak argumentów? Pewnie lewak, leming, piesek michnika, tuska i durczoka. A nie lepiej dostrzeć w nim poprostu człowieka, bliźniego swego? Czy ja mam chrześcijan tak podstawowych spraw uczyć? 
|
Pn lip 09, 2012 0:05 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: MARSZ BOHATERÓW WRZEŚNIA 1939.
ktoś napisał - 'średniowieczna idea - Bóg, honor, ojczyzna' hmm... nie wiem czy jest średniowieczna czy nie, ale jest na pewno mocniejsza i bardziej trafiona niż 'naród, ojczyzna, idea'..
Dalej.. Z idea ojczyzny a chrześcijaństwem to nie taka prosta sprawa. nie da się tego całkowicie rozdzielić, jak tu ktoś sugerował, ze jedno nie ma nic wspólnego z drugim.
Bóg powinien być dla człowieka najważniejszy, bo nic człowiekowi po ojczyźnie bez Boga, gdy zatraci perspektywę życia wiecznego? Jednak ojczyzna, ta ziemska ojczyzna, jest jak gdyby symbolem wiecznej ojczyzny. Nie ważne, czy to będzie Polska czy Niemcy czy USA...każdy z tych krajów jest ojczyzna dla swoich mieszkańców. Myślę, ze jeśli nie byliby oni w stanie walczyć o te ojczyzny, to nie byliby także w stanie walczyć o swoja wieczna ojczyznę w niebie. Na ziemi panują zależności polityczne miedzy krajami, są granice i tożsamości narodowe. Moze to być w pewnych sensie, odbicie niektórych zależności w życiu duchowym. To znaczy, ludzie wiedza, ze maja prawo do skrawka ziemi i ze ten kto im chce to prawo odebrać jest nieprzyjacielem, należy mu stawić opór. Ta prosta prawdę można przenieść do sfery życia duchowego, tzn np: mam swoja tożsamość i ten kto chce mi ta tożsamość duchowa odebrać, jest moim nieprzyjacielem. Moja tożsamość duchowa, prawo do życia, do miłości, do wiary w Boga. Mam do tego prawo i muszę o nie walczyć w życiu. Tak samo jak walczyć o ten skrawek ziemi dla siebie i załóżmy moich dzieci.. Tak wiec z ta ojczyzna nie jest taka oczywista sprawa. Ludzie, którzy są w stanie oddać życie dla ojczyzny, są dla mnie bohaterami, bo staja w obronie swojej tożsamości (mowa tu tylko o stronie, która się broni) Zaborca ten który atakuje, ponosi ofiary, ale czemu one służą?
Tak wiec, w pewnym senie, walka toczy się na wszystkich poziomach.
|
Pn lip 09, 2012 3:32 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: MARSZ BOHATERÓW WRZEŚNIA 1939.
Cytuj: A nie lepiej dostrzeć w nim poprostu człowieka, bliźniego swego? przeczytaj dokladnie rozmowe to sie skapniesz w jakim kontekscie te slowa napisalem i kto jest rzekomo lewakiem, lemingiem etc 
|
Pn lip 09, 2012 6:52 |
|
|
|
 |
silgar
Dołączył(a): N lip 01, 2012 21:27 Posty: 411
|
 Re: MARSZ BOHATERÓW WRZEŚNIA 1939.
Czyżby zapowiada się dyskusja czy idea idei jest najbardziej idealna?  mkb napisał(a): Tak wiec, w pewnym senie, walka toczy się na wszystkich poziomach. Jak śpiewał Bob Marley  : War in the east, war in the west War up north, war down south War, war, rumours of war
|
Pn lip 09, 2012 9:28 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|