Zaprotestuj: UJ promuje Nieznalską i Tysiąc
Autor |
Wiadomość |
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
Grzesiu powtarzam, zamiast się pluć idź na dyskusje. Dlaczego nie masz tyle odwagi za to jesteś takim tchórzem by anonimowo zza monitora szczekać?
Teresse:
Cytuj: Pisma które można dostać w Empiku często zawierają bardziej gorszące zdjęcia...
Nie jesteś na czasie, empik już parę miesięcy temu wycofał się ze sprzedaży porno.
A co do plakatu to hm aborcji nie promuje na pewno, tu nie ma dyskusji. Ale fakt jest trochę niesmaczny, nie pasuje zupełnie do tematu dyskusji. A sama dyskusja również zła nie jest.
_________________ "Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln
|
Wt cze 03, 2008 21:11 |
|
|
|
 |
Anula
Dołączył(a): Cz lip 24, 2003 10:29 Posty: 328
|
Cytuj: Ten plakat, w istocie swej ordynarny i prymitywny, dezawuuje całe spotkanie jako spotkanie akademickie, on zawiera właśnie fałszywą tezę, odpowiednio ustawia i ukierunkowuje dyskusję w sposób tak agresywny, że wszystkie argumenty w obronie życia i praw poczętego dziecka brzmieć będą nieprzekonująco. Jest tu również pogarda dla kobiety jako matki, którą ukazuje się w sposób obnażony, a więc również bez szacunku do niej jako kobiety - podkreślił prof. Piotr Jaroszyński, filozof kultury z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego i Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu. Jego zdaniem, użycie takiej formy obrazu jest manipulacją, negatywnie nastawiającą odbiorcę do problemu ochrony życia, niedopuszczalną w dyskusjach naukowych.
Za Wiara.pl: http://info.wiara.pl/index.php?grupa=4&art=1212465504
Właściwie, to o czym ma być ta dyskusja? Język prawniczy jest taki zawiły... 
|
Wt cze 03, 2008 21:42 |
|
 |
Grzegorz P
Dołączył(a): Cz lut 15, 2007 11:28 Posty: 224
|
Świeża informacja: rektor UJ uznał plakat za niewłaściwy.
_________________ DEUS VULT!
http://www.forum.krucjata.org.pl/
|
Wt cze 03, 2008 22:10 |
|
|
|
 |
Grzegorz P
Dołączył(a): Cz lut 15, 2007 11:28 Posty: 224
|
Panie pasażer: wysiądź pan już bo ciasno w tym autobusie.
_________________ DEUS VULT!
http://www.forum.krucjata.org.pl/
|
Wt cze 03, 2008 22:11 |
|
 |
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
Grzegorz P napisał(a): Panie pasażer: wysiądź pan już bo ciasno w tym autobusie.
;D
Argumenciki się skończyły? No cóż, widzę, że nie potrafisz odpowiedzieć na proste pytanie dlaczego zamiast szczekać anonimowo sprzed monitora nie odważysz się pójść na tę dyskusję i przedstawić swoje poglądy. Nie będę dalej prosił, ale wiedz, że trochę śmiesznie wypadłeś. :)
Nie wiem ile masz lat, ale ten zacytowany tekst jest tak na poziomie drugiej klasy gimnazjum. Naprawdę nie masz argumentów?
_________________ "Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln
|
Wt cze 03, 2008 22:36 |
|
|
|
 |
Grzegorz P
Dołączył(a): Cz lut 15, 2007 11:28 Posty: 224
|
Hehehe... Hm... Ale po co z kimś dyskutować jesli można postarać się o odwołanie całej dyskusji, która od początku jest chybiona ze względu na plakat i tendencyjny dobór prelegentów. Lepiej poświęcić czas na rozesłanie protestu. Ale tak czy siak,pan pasażer już dawno mnie przekonał, że nie ma sensu starać się tłumaczyć mu takich rzeczy. A swoją drogą jak tam z twoją moralnością??? Kiedy Afryka?
_________________ DEUS VULT!
http://www.forum.krucjata.org.pl/
|
Wt cze 03, 2008 22:57 |
|
 |
kawa
Dołączył(a): So cze 14, 2003 20:13 Posty: 377
|
caly problem jest jak zwykle rozdmuchany,
na UJ miesięcznie organizuje się dziesiątki konferencji- ciekawszych i mniej ciekawych, glupich i merytorycznych. Tu akurat grupa lewaków postanowila sobie podywagować, jaka ta Polska jest zla, że co do zasady zabrania masakrowania dzieci w lonach ich matek. No i zrobili sobie panel dyskusyjny. Takich paneli sama organizowalam w tym roku akademickim dwa, przy trzecim aktywnie pomagalam. Prawdopodbnie, gdyby nie reakcja katolickich mediów i Mlodzieży Wszechpolskiej, malo kto zauważylby kolejną posiadówkę z gadajacymi glowami. Parę osób zwróciloby uwagę na wulgarny plakat. a tak, zrobiliście im reklamę.
Żeby jeszcze bylo z kim dyskutować. Jednak nie ma. Bo nie dyskutuje się z osobami wypowiadającymi się na tematy, o których mają blade pojęcie. O dyletanctwie organizatorów panelu świadczy już sam jego tytul, będący z punktu widzenia prawnika totalną bzdurą i zupelnym belkotem. Trybunal Strasburski nie ma możliwości żadnej bezpośredniej ingerencji w prawo suwerennego państwa, nie ma kompetencji, żeby cokolwiek w nim zalegalizować. Druga kwestia- w sprawie Tysiąc vs Polska nie chodzilo o legalizację aborscji. Proces toczyl się wokól braku procedur, pozwalających na kontrolę decyzji lekarza i jej zgodności z ustawowymi przeslankami aborcji. Oberwalo nam się nie za częściową obronę prawa do życia w ustawie o planowaniu rodziny, ale za brak procedur wykonawczych do tego aktu normatywnego.
Organizatorzy panelu są nastawieni na manipulację faktami i opinią publiczna. Z takimi osobami się nie dyskutuje, nie robi im się reklamy. Niech sobie podebatują, wypiją kawkę, zjedzą pączki, poklepią się po plecach. Są w życiu ciekawsze zajęcia niż wysylanie bezsensownych petycji.
|
Śr cze 04, 2008 1:47 |
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
kawa napisał(a): O dyletanctwie organizatorów panelu świadczy już sam jego tytul, będący z punktu widzenia prawnika totalną bzdurą i zupelnym belkotem.
Tytuł pochodzi z katolickiej propagandy, z czasów zbliżonych do wyroku w sprawie p. Tysiąc...
Na spotkaniu będzie raczej dyskutowane o tym, co przytoczyłeś - o rzeczywistych aspektach prawnych jej procesu.
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
Śr cze 04, 2008 8:38 |
|
 |
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
Grzegorz P napisał(a): Hehehe... Hm... Ale po co z kimś dyskutować jesli można postarać się o odwołanie całej dyskusji, która od początku jest chybiona ze względu na plakat i tendencyjny dobór prelegentów. Lepiej poświęcić czas na rozesłanie protestu. Ale tak czy siak,pan pasażer już dawno mnie przekonał, że nie ma sensu starać się tłumaczyć mu takich rzeczy. A swoją drogą jak tam z twoją moralnością??? Kiedy Afryka?
ŻADNA dyskusja nie jest chybiona. Bo jak już Ci mówiłem w dyskusji są dwie strony sporu i każda przedstawia swoje racje. Nawet ta dyskusja o sensie dyskusji nie jest chybiona.
Natomiast pogrubione przeze mnie zdanie świadczy tylko o tym, że w przypadku walki na argumenty przegrałbyś w sporze o takim temacie. Dlatego boisz się (i wszyscy popierający tę akcję) podjąć walki. Wolicie ją zakończyć walkowerem niż posilić się na argumentację słowną. To tylko dowodzi Waszej słabości niestety.
Plakat owszem jest zły, mówiłem już, że mi się nie podoba. Ale nie zmienia to faktu, że temat jak i sens tej i każdej dyskusji jest dobry. Niestety dostrzegą to tylko ci, którzy nie mają założonych na sobie wojujących okularów, które popychają ich jedynie do walki poprzez bojkot, bo nie potrafią obronić swojego zdania stosując argumentację słowną.
_________________ "Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln
|
Śr cze 04, 2008 9:26 |
|
 |
Grzegorz P
Dołączył(a): Cz lut 15, 2007 11:28 Posty: 224
|
Eeee panie pasażer... Czytacie wybiórczo. Nie żal wam czasu? Cóż to za misja przyświeca wam towarzyszu? Obrona dziadzia Hitlera, czy wujka Stalina? Wszak oni też mordowali, a narodzonych, czy nie... Też kiedyś byliście towarzyszu nienarodzeni! Jakoś nie mogę uwierzyć, że NIE ROZUMICIE, że 2+2=4. Ale może... A może raczej znów jakieś mroczne intencje...
Tymczasem w prasie:
http://www.naszdziennik.pl/index.php?ty ... d=po34.txt
UJ zaczyna mówić językiem ulicy
Uniwersytet Jagielloński nie powinien posługiwać się "językiem ulicy", a traktujący pogardliwie kobietę plakat reklamujący panel naukowy na temat konsekwencji wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w sprawie Alicji Tysiąc przeciwko Polsce jest niegodny, by firmować wydarzenia odbywające się na uczelni o tak bogatej historii. Mimo ordynarnego charakteru plakatu przedstawiciele uczelni nie widzą problemu.
Wulgarny plakat przedstawia fragment ciała nagiej kobiety przepasanej koroną cierniową. Obraz autorstwa skandalistki Doroty Nieznalskiej reklamuje organizowany przez Europejskie Forum Studentów AEGEE-Kraków i Katedrę Porównawczych Studiów Cywilizacji Uniwersytetu Jagiellońskiego panel naukowy "Czy Trybunał w Strasburgu zalegalizował aborcję? - Wyrok Alicja Tysiąc przeciwko Polsce". I choć organizatorzy zapewniają, że dyskusja ma mieć charakter naukowy, a nie ideologiczny, użyty obraz wyraźnie ukierunkowuje przebieg spotkania.
W opinii ks. dr. Roberta Nęcka, rzecznika kurii archidiecezji krakowskiej, proaborcyjne lobby dopuszcza się przeróżnych metod, wychodząc z założenia, że cel uświęca środki. Jego zdaniem, coraz bardziej wyraźne są też naciski czynione przez różne instytucje Unii Europejskiej, by w Polsce zalegalizować aborcję. - Plakat przede wszystkim obraża kobietę myślącą zdroworozsądkowo. Uniwersytet Jagielloński, uczelnia o tak imponującej przeszłości, musi się różnić, również w środkach przekazu, od podwórka i ulicy. Dla UJ zawsze lepszy jest złoty środek niż szokowanie. Kultury szokującej mamy aż za dość - powiedział w rozmowie z nami ks. Robert Nęcek.
Także senator Zbigniew Cichoń (PiS), prezes Stowarzyszenia Rodzin Katolickich, plakat ocenia jako przekraczający granice dobrego smaku i wychowania. - Jest to plakat bulwersujący, niesmaczny, który wzbudza u ludzi mających elementarne poczucie wrażliwości i estetyki sprzeciw. Ja wiem, że tutaj chodziło autorom o zrobienie wrażenia, ale przecież są pewne granice dobrego smaku i dobrego wychowania. Ten plakat uważam za skandaliczny. Zdaniem Cichonia, użyty obraz może sugerować, że organizatorom spotkania zależało na tym, żeby opatrznie interpretować wyrok trybunału w sprawie Alicji Tysiąc, jako taki, który daje przyzwolenie czy stwarza nacisk na Polskę, by wprowadzić w szerszym zakresie dopuszczalność aborcji. - W ten sposób tego zamiaru nie spełnią. Jest sprzeciw społeczny wobec tego typu przedstawiania rzekomych praw człowieka, zwłaszcza "prawa" kobiety do aborcji. Takiego prawa nie ma i tworzenie nowych generacji praw człowieka, zupełnie sztucznych, jest czymś wynaturzonym - dodał senator.
W użyciu plakatu Nieznalskiej do reklamowania imprez firmowanych przez UJ nic złego nie widzi prof. dr hab. Maria Flis, dziekan wydziału filozoficznego UJ, któremu podlega Katedra Porównawczych Studiów Cywilizacji, współorganizator panelu. - Jako uczony pozwalam sobie na to, by tu zachować daleko idącą ostrożność. Rozumiem, że dla niektórych osób ten plakat może wydawać się zbyt wyrazisty, natomiast są zapewne i tacy, którzy uważają, że oddaje on to, o co chodzi - powiedziała "Naszemu Dziennikowi". - Jako człowiek, który jest wolny światopoglądowo, daleka byłabym od przypisywania temu plakatowi intencji polegającej na tym, że miałby obrazić czyjekolwiek uczucia - stwierdziła. - Byłabym daleka od oceny, czy coś jest przesadzone czy nie. Proces twórczy polega na tym, że ocenia się to, co artysta przedstawia w kategoriach piękna. I to, co się jednemu wydaje bliższe piękna absolutnego, innemu wydaje się wręcz obrzydliwe. Takie są ludzkie kryteria oceny - dodała profesor Flis. Jak podkreśliła, UJ nie jest od uprawiania ideologii, ale uczelnią, która uczy o różnych ideologiach. - Hasło wprowadzone w 1968 roku przez Karola Estreichera jr "plus ratio quam vis" (więcej znaczy rozum niż siła) pokazuje, że na UJ jest miejsce na dyskusje na wszelkie tematy, również i takie, które są niewygodne z punktu widzenia ideologii dla różnych sił politycznych i religijnych w kraju - dodała.
Senator Cichoń w rozmowie z nami podkreślił, iż należy ubolewać, że najstarszy uniwersytet w Polsce, o tak pięknej tradycji, w krakowskim królewskim mieście, w którym nauczał Ojciec Święty, ma tak zły smak.
- Uważam za prawdziwy skandal, że krakowska Alma Mater, chluba całych pokoleń Polaków, na której studiował Ojciec Święty Jan Paweł II, współorganizuje przedsięwzięcia, które pod przykrywką pseudonaukowej debaty, o czym świadczy tendencyjny dobór prelegentów reprezentujących środowiska liberalne, promują wśród młodzieży akademickiej postawy proaborcyjne. Ponadto niezrozumiałe jest dla mnie, jak władze uczelni mogły pozwolić na rozklejanie pornograficznych plakatów autorstwa pani Nieznalskiej, artystki plastyka, od lat próbującej budować swój wizerunek artystyczny poprzez prezentowanie nieobyczajnych i bluźnierczych treści, za które była sądzona i skazana prawomocnym wyrokiem - stwierdził Grzegorz Pabijan, student Uniwersytetu Jagiellońskiego. - W związku z zaistniałą sytuacją, liczę na to, że władze uniwersytetu, kierując się dobrem społeczności akademickiej, nie dopuszczą do skandalu w murach uczelni, a wobec osób odpowiedzialnych wyciągną konsekwencje - zaznaczył Pabijan.
Marcin Austyn, Kraków
_________________ DEUS VULT!
http://www.forum.krucjata.org.pl/
|
Śr cze 04, 2008 10:17 |
|
 |
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
Cytuj: Eeee panie pasażer... Czytacie wybiórczo. Nie żal wam czasu? Cóż to za misja przyświeca wam towarzyszu? Obrona dziadzia Hitlera, czy wujka Stalina? Wszak oni też mordowali, a narodzonych, czy nie... Też kiedyś byliście towarzyszu nienarodzeni! Jakoś nie mogę uwierzyć, że NIE ROZUMICIE, że 2+2=4. Ale może... A może raczej znów jakieś mroczne intencje...
Eh człowieku ukończ najpierw gimnazjum a potem zacznij się publicznie wypowiadać.
Ja Ci elegancko piszę jak wypadasz poprzez takie anonimowe szczekania zamiast pójścia na dyskusję i bronienia swojego zdania, a Ty mi wyskakujesz z ironicznym tonem i jakimiś Hitlerami i innymi Stalinami.
Naprawdę - zamiast krzyczeć zza monitora IDŹ I DZIAŁAJ. Bo póki co wyglądasz jak dres bez mózgu, który myśli "po co mam wysilać umysł i z kimś dyskutować, powiem my wypier****j!!!"
Tak właśnie się prezentujesz. Krzyk, bojkot, plucie się. Ale gdyby przyszło co do czego to w dyskusji pewnie byś nie wiedział jakie argumenty przedstawić.
BTW nie wiem jak mają inni, ale podejrzewam, że tak jak ja, gdyby nie 90% tych akcji bojkotowych to znaczna część społeczeństwa w ogóle nie dowiedziałaby się o akcjach, które są bojkotowane. Czy zdajesz sobie więc sprawę Grzegorzu, że w tym momencie tylko przyczyniasz się do jeszcze większego rozreklamowania tej (i innych, które bojkotujesz) dyskusji?
_________________ "Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln
|
Śr cze 04, 2008 10:48 |
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
Mroczny Pasażer napisał(a): Ja Ci elegancko piszę jak wypadasz poprzez takie anonimowe szczekania zamiast pójścia na dyskusję i bronienia swojego zdania, a Ty mi wyskakujesz z ironicznym tonem i jakimiś Hitlerami i innymi Stalinami. Reductio ad hitlerum lub inaczej argumentum ad hitlerum to internetowe "danie ciała" w ramach dyskusji: http://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_GodwinaWiki napisał(a): Prawo Godwina: Podczas przeciągającej się dyskusji w Internecie prawdopodobieństwo przyrównania czegoś lub kogoś do nazizmu bądź Hitlera dąży do 1.
W tradycji użytkowników wielu grup Usenetu wątek, w którym w jednej z wypowiedzi pojawia się porównanie do nazizmu lub Hitlera, uważany jest za skończony oraz uważa się, że osoba, która użyła porównania, dyskusję "przegrała". Obecnie reguła ta rozciąga się na wszelkie inne internetowe sposoby wymiany zdań
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
Śr cze 04, 2008 12:57 |
|
 |
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
ROTFL pierwsze słyszę. XD Ale dobre, dobre i prawdziwe. ;D
_________________ "Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln
|
Śr cze 04, 2008 17:12 |
|
 |
Grzegorz P
Dołączył(a): Cz lut 15, 2007 11:28 Posty: 224
|
I nawet bym sie pośmiał , gdyby nie mordowane dzieci nienarodzone. Gadajcie sobie dalej.
_________________ DEUS VULT!
http://www.forum.krucjata.org.pl/
|
Śr cze 04, 2008 21:09 |
|
 |
Anula
Dołączył(a): Cz lip 24, 2003 10:29 Posty: 328
|
Zastanawiający jest fakt podejmowania problemu aborcji i rozpatrywanie go w świetle korzyści bądź strat skarbu państwa (bo tak rozumiem sprawę Alicji Tysiąc) - przy jednoczesnym ignorowaniu problemu ściśle pozwiązanego z aborcją, tzw. zespołu poaborcyjnego - dramatu kobiet i ich rodzin, z jakiegoś powodu przemilczanego. Doprawdy trudno nie ulec wrażeniu, że człowiek liczy się tylko wówczas, gdy z tego może wyniknąć korzyść! W imię czegoś.
O problemie poaborcyjnym, polecam opracowania:
Cytuj: Podczas Międzynarodowego Kongresu nt. „Psychologiczne następstwa aborcji”, który odbył się kilka lat temu w Rzymie, miałem okazję zobaczyć rysunek wykonany przez malarkę, która dokonała aborcji. [71] Jest on dla mnie najlepszą ilustracją Zespołu Poaborcyjnego. Był to:
portret kobiety z profilu. W miejscu, gdzie powinien być mózg, była narysowana macica, a w niej dziecko. Dziecko to było pokawałkowane, ale można było dostrzec fragmenty jego ciała.
http://mateusz.pl/mz/ws-zuc/2-zespol-poaborcyjny.htm
http://www.szansaspotkania.net/index.php?page=7922
A Alicja Tysiąc, powinna zapoznać się z faktami i literaturą fachową dotyczącą zespołu poaborcyjnego. Być może zrozumiałaby, co zostało jej oszczędzone.
|
Cz cze 05, 2008 15:57 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|