Pasażerowi: ale nie rozumiem jak kolega może być po stronie Stolicy Apostolskiej, jeśli jest generalnie wrogiem katolicyzmu co łatwo wywnioskować z jego dorobku na tym forum... Ale też nie oczekuję odpowiedzi. Nie warto. Jeśli pasażer chce udowodnić, że stoi po stronie Stolicy Apostolskiej, niech śle apel! To wystarczy.

Kurczaki, ale daliście się podpuścić
Ta "sensacja" z Gazety Wyborczej to próba njusowego rozdmuchania czegoś trwającego ponad 30 lat.

Benedyktyni spotykają się ze wschodnimi mnichami w ramach zasad określonych w dokumencie "Kontemplacja i Dialog Międzyreligijny" (Contemplation & Dialogue Interreligieux) (http://209.85.129.132/search?q=cache:FJ3dgOZHIiUJ:lubin.benedyktyni.pl/przeczytaj/kontemplacja_dialog.doc+benedytyni+%22buddy%C5%9Bci%22&hl=pl&ct=clnk&cd=1&gl=pl) - rzecz jest zatwierdzona przez Stolicę Apostolską, a wspólnoty medytacyjne zakładane przez benedyktynów w ramach WCCM (www.wccm.pl), korzystające z doświadczeń dialogu międzyreligijnego tradycji monastycznych zostały zatwierdzone oficjalnym dekretem dwa lata temu.
W Polsce pierwsza placówka WCCM powstała ponad 20 lat temu.

Aaaale mi nowość i sensacja
Choć możliwe, że faktycznie mnisi buddyjscy pierwszy raz zawitają w Tyńcu. Dziwna sprawa, że dopiero teraz

Na pewno wszyscy tu są wielkimi specjalistami od dialogu ale tak się składa, że to wszystko co jest zawarte w apelu jest prawdą. W takim razie wyrzućmy do kosza to co pisze o. Posacki i s. Pawlik.

Coś w takim razie kiepsko Ci idzie interpretacja innych osób bowiem wrogiem katolicyzmu nie jestem. :>

filipiarz: i o to mi właśnie chodziło, było to wyjaśnione w linku, który podałem, ale jak widać Grzechowi nie chciało się nawet wgłębić. Bo lepiej przecież owczym pędem za bojkotem i manifestacją stać, której się oczywiście nie rozumie. ;]

mrówka: moje stanowisko jest takie, że protest ten jest kretynizmem wysuniętym przez ludzi, którzy nie mają pojęcia przeciwko czemu protestują. Przyznaj sama, czyż to nie jest głupie?

Mówię ci człowieku - wyślij apel. Zrobisz coś dobrego.

AHahaha. XD

I to jest właśnie to o czym piszę. ;] Wyrzućmy do kosza to co mówią ojcowie, oni kłamią, są zmanipulowani, nie wiedzą co czynią!

Czyż nie mówiłem przed chwilą o katolikach mądrzejszych od papieża? ;]

Mówię Ci człowieku - poczytaj to co Ci ludzie zapodali, a potem pomyśl. To proste.

Poza tym Grzechu zobacz co Ty piszesz:



Skoro Stolica Apostolska jest za tym dialogiem i spotkaniami to wysyłając ten apel występuje się przeciwko niej bo raczej apel nie popiera tych spotkań.

Zobacz, przyjrzyj się co Ty piszesz, człowieku pogrążasz się.

Taaaak. Pewnie. Widać ten dokument musi zachęcać do spotkań, które organizuje wariatka zamieszczająca bluźniercze zdjęcia na własnej stronie internetowej. Czy ktoś tu nie jest jednak jeszcze bardziej watykański od Watykanu?

Kolega pokazuje klasę.

Ty nie patrz na jakichś dziennikarzy czy innych pseudo artystów, ale na ojców Benedyktynów i mnichów Tybetańskich. To oni się spotykają pod dekretem zatwierdzonym przez Stolicę Apostolską zwaną Watykanem. Na nich patrz, a nie łykaj ślepo to co dziennikarze piszą.

Wszystko Ci wyjaśnił filipiarz (link mu nie działa, ale jest on na forum Oazy, do której ja dałem linka). Nic tu więcej nie da się dodać. Watykan popiera te spotkania, które trwają już ponad 30 lat. Bez względu na to jak bardzo Cię to boli

Ej chyba pan pasażer traci zimną krew Z braku argumentów?

Cóż, zatem rozumiem, że sądzisz, iż Watykan zachęca do spotkań, które organizuje wariatka zamieszczająca bluźniercze zdjęcia na własnej stronie internetowej. Sprawa jest conajmniej podejrzana i każdy, kto ma odrobinę dobrej woli to zrozumie.

I niech mi kolega nic nie radzi, bo od dawna koledze nie ufam. A dokumenty wolę czytać sam - bez wątpliwej pomocy antykatolickiego kolegi.

Niech też kolega wspomni na słowa Jana Pawła II wcześniej zacytowane. Chyba, że one też są mniej ważne od pasażerowej interpetacji dokumentów.

Bosh, tych spotkań nie organizuje żadna wariatka, nie rozumiesz człowiecze, że ci ludzie spotykają się tak już od ponad ćwierć wieku? Poczytaj, poszperaj, naprawdę zdziwisz się.

Zresztą masz, dam Ci bezpośredni link bo pewnie na forum Oazy nawet nie zajrzałeś: klik. Poczytaj to i rusz w końcu głową, pomyśl sam, a nie poddajesz się owczemu pędowi.



No to czytaj! Dałem linki, czytaj kurde i zobacz w jakim wielkim błędzie tkwisz.



Czytałem te słowa i cóż, nie zgadzam się z nimi. Jan Paweł II nie był człowiekiem nieomylnym i wszechwiedzącym. Jak każdy człowiek mógł głosić błędne tezy i ta właśnie taka jest (chyba, że cytujący coś przekręcił co jest bardzo prawdopodobne).

Ogółem to zastosuj się do słów mrówki - zajmij swoje stanowisko w tej sprawie, podaj powody dla których tak krzyczysz, daj JAKIEKOLWIEK argumenty.

No pięknie! Najpierw stoisz na stanowisku Watykanu, którego raczej nie doczytałeś. Potem, jak już się wpakowałeś, to stawiasz siebie ponad Jana Pawła II i jeszcze udajesz dobrą wolę.

Przepraszam ale pani Justyna jest organizatorką tego konkretnego przedsięwzięcia. Ile ty masz lat?

Błagam! Przestań udawać człowieka przychylnego Kościołowi.

A może tak odnieś się do linka, który Cy wyłożyłem jak na talerzu? Odnieś się do słów filippiarza? Bo póki co szczekasz tylko jak kundel.



Aha, to jak ktoś nie zgadza się z JP2 to znaczy, że stawia się ponad niego? No spoko, skoro tak uważasz, nie będę Cię przekonywał. Tkwij w niewiedzy. ;]



Przepraszam, ale czytać nie umiesz. Współorganizatorką. Owe spotkania odbywają się od ponad 30 lat, może ustosunkujesz się do tego? Dlaczego 5 lat temu tak nie szczekałeś jak teraz skoro wówczas też do tych spotkań dochodziło?



Dzięki takim "katolom" (bo katolikiem nie jesteś, wybacz) odwróciłem się od Kościoła. Ale nie jestem anty, co to to nie. Zresztą gdybym był to bym teraz Twojego kościoła nie bronił.

Widać jaki z Ciebie katolik.

Ja sobie dyskusję daruję. Najpierw zacznij czytać posty, linki, odnosić się do argumentów. Na szczekaczki nie mam czasu.