Klauzula sumienia dla farmaceutów - prośba o wsparcie
Autor |
Wiadomość |
Kazeshini
Dołączył(a): Wt lut 21, 2012 12:13 Posty: 420
|
 Re: Klauzula sumienia dla farmaceutów - prośba o wsparcie
również jestem przeciw - będzie tak samo jak z narkotykami - będą zdobywać środki z "nie pewnych" źródeł. I tak jak -Vi- pisze, aptekarz ma za zadanie sprzedawać preparaty mające pomóc osobie przed oknem, a nie ma najmniejszego prawa pytania co dolega tej osobie - a co ta osoba z tym zrobi w domu w swoich czterech ścianach, już nijak nie da się sprawdzić i jest to już sprawa tylko i wyłącznie kupującego.
_________________ "The weak shall perish, the strong shall triumph. Prevail over my sword, and I shall grant it to thee. For honor..., let us fight"
|
Pn maja 07, 2012 13:04 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Klauzula sumienia dla farmaceutów - prośba o wsparcie
A może nieco inaczej? Czy powinniśmy wymagać, żeby farmaceuta zachowywał się jak osoba dorosła, odpowiedzialna i przestrzegająca obowiązującego prawa? Myślę że tak.
1. W takim razie, ZANIM przyszła pacjentka z receptą na środki, których ten farmaceuta nie aprobuje - powinien również zachowywać się jak człowiek dorosły, odpowiedzialny i przestrzegający prawa.
2. W takim razie, ZANIM zatrudnił się w aptece, powinien wiedzieć, że w aptekach istnieje pracowniczy i prawny obowiązek wydawania również takich specyfików, których nie aprobuje - i powinien się odpowiednio do tego zachować jak człowiek dorosły, odpowiedzialny i przestrzegający prawa.
3. W takim razie, ZANIM został farmaceutą, powinien wiedzieć, że w aptekach istnieje obowiązek wydawania również takich specyfików, których nie aprobuje - i powinien się odpowiednio do tego zachować jak człowiek dorosły, odpowiedzialny i przestrzegający prawa.
|
Pn maja 07, 2012 13:13 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Klauzula sumienia dla farmaceutów - prośba o wsparcie
jo_tka napisał(a): Jestem za klauzulą sumienia, z prostego powodu. Żadne prawo nie może zmuszać do działania wbrew sumieniu. Ależ nie przymusza! Żadne prawo nie zmusza nikogo, żeby był farmaceutą. Równie dobrze mogłabyś argumentować, że "Jestem za klauzulą sumienia, z prostego powodu. Żadne prawo nie może zmuszać do działania wbrew sumieniu" w przypadku, kiedy policjant czy żołnierz domaga się dla swojego zawodu "klauzuli sumienia", bo mu sumienie nie pozwala na stosowanie środków bezpośredniego przymusu. Sumienie nie pozwala mu używać przemocy wobec bliźniego.
|
Pn maja 07, 2012 13:44 |
|
|
|
 |
Aditu
Dołączył(a): Pn lut 20, 2012 22:55 Posty: 414
|
 Re: Klauzula sumienia dla farmaceutów - prośba o wsparcie
Farmaceuci zachowuję się po prostu tak, jakby wszystkie te środki nagle zostały wprowadzone do aptek, a wcześniej sprzedawali jedynie lekarstwa nie drażniące ich sumienia... Naprawdę, jeżeli przychodzę z receptą i pieniążkami do apteki, to mam prawo oczekiwać, że jeżeli lek jest na stanie, to go dostanę. A co ja z nim zrobię w domu - czy go zażyję, czy spuszczę w toalecie - to już NIE jest sprawa farmaceuty. Jest takie przysłowie: "lepiej zapobiegać, niż leczyć". Dobrze mówi akruk - albo ktoś przyjmuje swój zawód z pełną odpowiedzialnością ( jak już kiedyś pisałam, zrobiłabym wyjątek dla lekarzy), albo powinien się poważnie zastanowić nad jego zmianą.
|
Pn maja 07, 2012 14:14 |
|
 |
jesienna
Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55 Posty: 2016
|
 Re: Klauzula sumienia dla farmaceutów - prośba o wsparcie
jo_tka napisał(a): Jestem za klauzulą sumienia, z prostego powodu. Żadne prawo nie może zmuszać do działania wbrew sumieniu. Niemniej trzeba dbać o uformowanie tego sumienia. I dla mnie niebagatelnym jest pytanie, na jakiej podstawie osądzam zamiar stojącego przede mną człowieka. Czy jeśli pojawi się z receptą na środki hormonalne siostra zakonna, to reakcją będzie oburzenie, zgorszenie i odmowa? http://pismozblizenia.pl/index.php?opti ... &Itemid=36 A jeśli zakonnica lek dostanie, to czemu nie inna, stojąca przed okienkiem kobieta? Bo MOŻE współżyć? Bo PEWNIE zamierza zgrzeszyć? Owszem, są środki których nie stosuje się w innych celach. Wtedy sytuacja jest oczywista. Ale nie każda. Jesienna - kwestia intencji w przypadku środków wczesnoporonnych ( dokładnie) nie ma znaczenia, w tym sensie że oczywiście można się leczyć, ale należy w tym czasie zaprzestać współżycia. Inaczej byłoby w sytuacji, gdyby środek wyłącznie zapobiegał zapłodnieniu. Niektórzy środki antykoncepcyjne biorą przez całe życie ! - mają w ogóle nie współzyć jeżeli jest choć minimalne prawdopodobieństwa działania antynidacyjnego takiego środka według mnie to absurd Zeby nie być gołosłowna - w zespole PCO gdzie pęcherzyki Graffa nie pękają uwalniają się tylko ulegają zwyrodnieniu tworząc cysty co często prowadzi do procesów nowotworowych w jajniku zapobiega się tworzeniu pęcherzyków Graffa przez podawanie srodków antykoncepcyjnych, które zapobiegają ich tworzeniu przez całe życie! Problem jest mi znany osobiście.
_________________ informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą), proszę o wyrozumiałość.
|
Pn maja 07, 2012 15:18 |
|
|
|
 |
Kazeshini
Dołączył(a): Wt lut 21, 2012 12:13 Posty: 420
|
 Re: Klauzula sumienia dla farmaceutów - prośba o wsparcie
jesienna napisał(a): jo_tka napisał(a): Jestem za klauzulą sumienia, z prostego powodu. Żadne prawo nie może zmuszać do działania wbrew sumieniu. Niemniej trzeba dbać o uformowanie tego sumienia. I dla mnie niebagatelnym jest pytanie, na jakiej podstawie osądzam zamiar stojącego przede mną człowieka. Czy jeśli pojawi się z receptą na środki hormonalne siostra zakonna, to reakcją będzie oburzenie, zgorszenie i odmowa? http://pismozblizenia.pl/index.php?opti ... &Itemid=36 A jeśli zakonnica lek dostanie, to czemu nie inna, stojąca przed okienkiem kobieta? Bo MOŻE współżyć? Bo PEWNIE zamierza zgrzeszyć? Owszem, są środki których nie stosuje się w innych celach. Wtedy sytuacja jest oczywista. Ale nie każda. Jesienna - kwestia intencji w przypadku środków wczesnoporonnych ( dokładnie) nie ma znaczenia, w tym sensie że oczywiście można się leczyć, ale należy w tym czasie zaprzestać współżycia. Inaczej byłoby w sytuacji, gdyby środek wyłącznie zapobiegał zapłodnieniu. Niektórzy środki antykoncepcyjne biorą przez całe życie ! - mają w ogóle nie współzyć jeżeli jest choć minimalne prawdopodobieństwa działania antynidacyjnego takiego środka według mnie to absurd Zeby nie być gołosłowna - w zespole PCO gdzie pęcherzyki Graffa nie pękają uwalniają się tylko ulegają zwyrodnieniu tworząc cysty co często prowadzi do procesów nowotworowych w jajniku zapobiega się tworzeniu pęcherzyków Graffa przez podawanie srodków antykoncepcyjnych, które zapobiegają ich tworzeniu przez całe życie! Problem jest mi znany osobiście. Jak mus to mus - a ma możliwość mimo tych środków zajść w ciążę przy tej chorobie? Bo główny i jedyny zarzut na środki antykoncepcyjny, to czynienie stosunku niepłodnym i zamykanie sie na życie - jeżeli wobec tego osoba mimo tej choroby i tys środków stara się o dziecko, to ja nie widzę problemów współżyć nawet w czasie "brania", jako iż sam stosunek również wpływa pozytywnie na więź małżeńską.
_________________ "The weak shall perish, the strong shall triumph. Prevail over my sword, and I shall grant it to thee. For honor..., let us fight"
|
Pn maja 07, 2012 15:22 |
|
 |
jesienna
Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55 Posty: 2016
|
 Re: Klauzula sumienia dla farmaceutów - prośba o wsparcie
akruk napisał(a): A może nieco inaczej? Czy powinniśmy wymagać, żeby farmaceuta zachowywał się jak osoba dorosła, odpowiedzialna i przestrzegająca obowiązującego prawa? Myślę że tak.
1. W takim razie, ZANIM przyszła pacjentka z receptą na środki, których ten farmaceuta nie aprobuje - powinien również zachowywać się jak człowiek dorosły, odpowiedzialny i przestrzegający prawa.
2. W takim razie, ZANIM zatrudnił się w aptece, powinien wiedzieć, że w aptekach istnieje pracowniczy i prawny obowiązek wydawania również takich specyfików, których nie aprobuje - i powinien się odpowiednio do tego zachować jak człowiek dorosły, odpowiedzialny i przestrzegający prawa.
3. W takim razie, ZANIM został farmaceutą, powinien wiedzieć, że w aptekach istnieje obowiązek wydawania również takich specyfików, których nie aprobuje - i powinien się odpowiednio do tego zachować jak człowiek dorosły, odpowiedzialny i przestrzegający prawa. absolutnie się nie zgadzam z taką argumentacją oznaczałoby zamknięcie pewnych zawodów przed osobami wierzącymi żaden katolik np. nie mógłby być lekarzem jeżeli wykonywanie zabiegów aborcji byłoby dla lekarzy obowiązkowe i nie chroniłaby go klauzula sumienia nie można ogromnej liczbie osób zamykać drogi do tego zawodu ze względu de facto ze względu na religię jaką wyznają - lub ogólniej - ze względu na wyznawane wartości doprowadzałoby to do tego, że lekarzami byliby wyłącznie ateiści (a i to nie wszyscy - wśród nich też są przeciwnicy aborcji, sama znam takich) oraz przedstawiciele innych religii, którzy nie widzą w dokonywanie aborcji problemu moralnego (jeżeli w ogóle są tacy - osobiście nie znam nokogo)
_________________ informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą), proszę o wyrozumiałość.
|
Pn maja 07, 2012 15:26 |
|
 |
Aditu
Dołączył(a): Pn lut 20, 2012 22:55 Posty: 414
|
 Re: Klauzula sumienia dla farmaceutów - prośba o wsparcie
Tez miałam podejrzenie o PCO, leczenie polega faktycznie na zażywaniu leków antykoncepcyjnych. Jednak przy tej chorobie bardzo ciężko jest zajść w ciążę, a zatem leczenie ma także zrobić wszystko, by to było kiedyś możliwe. Leczenie lekami anty po to, żeby kiedyś być zdrowym i mieć dzieci. Oprócz problemów z zajściem w ciążę ta choroba ma mnóstwo innych skutków ubocznych. I teraz niech mi taki farmaceuta odmówi wydania jedynego leku, którym się PCO leczy....
|
Pn maja 07, 2012 15:28 |
|
 |
Kazeshini
Dołączył(a): Wt lut 21, 2012 12:13 Posty: 420
|
 Re: Klauzula sumienia dla farmaceutów - prośba o wsparcie
jesienna napisał(a): akruk napisał(a): A może nieco inaczej? Czy powinniśmy wymagać, żeby farmaceuta zachowywał się jak osoba dorosła, odpowiedzialna i przestrzegająca obowiązującego prawa? Myślę że tak.
1. W takim razie, ZANIM przyszła pacjentka z receptą na środki, których ten farmaceuta nie aprobuje - powinien również zachowywać się jak człowiek dorosły, odpowiedzialny i przestrzegający prawa.
2. W takim razie, ZANIM zatrudnił się w aptece, powinien wiedzieć, że w aptekach istnieje pracowniczy i prawny obowiązek wydawania również takich specyfików, których nie aprobuje - i powinien się odpowiednio do tego zachować jak człowiek dorosły, odpowiedzialny i przestrzegający prawa.
3. W takim razie, ZANIM został farmaceutą, powinien wiedzieć, że w aptekach istnieje obowiązek wydawania również takich specyfików, których nie aprobuje - i powinien się odpowiednio do tego zachować jak człowiek dorosły, odpowiedzialny i przestrzegający prawa. absolutnie się nie zgadzam z taką argumentacją oznaczałoby zamknięcie pewnych zawodów przed osobami wierzącymi żaden katolik np. nie mógłby być lekarzem jeżeli wykonywanie zabiegów aborcji byłoby dla lekarzy obowiązkowe i nie chroniłaby go klauzula sumienia nie można ogromnej liczbie osób zamykać drogi do tego zawodu ze względu de facto ze względu na religię jaką wyznają - lub ogólniej - ze względu na wyznawane wartości doprowadzałoby to do tego, że lekarzami byliby wyłącznie ateiści (a i to nie wszyscy - wśród nich też są przeciwnicy aborcji, sama znam takich) oraz przedstawiciele innych religii, którzy nie widzą w dokonywanie aborcji problemu moralnego (jeżeli w ogóle są tacy - osobiście nie znam nokogo) mylisz pewne pojęcia: Lekarz ma leczyć (jak nazwa wskazuje) - jeżeli dochodzi do sytuacji gdzie kobieta ma 100% pewności, ze zginie przy porodzie, to jest to sprawa indywidualna (sprawa o której nie ma sensu dyskutować). A tak poza tym, to lekarze maja obowiązek ratować życie - więc aborca nie jest tym co lekarz powinien zrobić. Farmaceuta ma wydawać leki, to z kolei nie wydanie jakiegoś, jest również nie tym co powinien robić.
_________________ "The weak shall perish, the strong shall triumph. Prevail over my sword, and I shall grant it to thee. For honor..., let us fight"
|
Pn maja 07, 2012 15:34 |
|
 |
jesienna
Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55 Posty: 2016
|
 Re: Klauzula sumienia dla farmaceutów - prośba o wsparcie
Kazeshini napisał(a): jesienna napisał(a): jo_tka napisał(a): Jestem za klauzulą sumienia, z prostego powodu. Żadne prawo nie może zmuszać do działania wbrew sumieniu. Niemniej trzeba dbać o uformowanie tego sumienia. I dla mnie niebagatelnym jest pytanie, na jakiej podstawie osądzam zamiar stojącego przede mną człowieka. Czy jeśli pojawi się z receptą na środki hormonalne siostra zakonna, to reakcją będzie oburzenie, zgorszenie i odmowa? http://pismozblizenia.pl/index.php?opti ... &Itemid=36 A jeśli zakonnica lek dostanie, to czemu nie inna, stojąca przed okienkiem kobieta? Bo MOŻE współżyć? Bo PEWNIE zamierza zgrzeszyć? Owszem, są środki których nie stosuje się w innych celach. Wtedy sytuacja jest oczywista. Ale nie każda. Jesienna - kwestia intencji w przypadku środków wczesnoporonnych ( dokładnie) nie ma znaczenia, w tym sensie że oczywiście można się leczyć, ale należy w tym czasie zaprzestać współżycia. Inaczej byłoby w sytuacji, gdyby środek wyłącznie zapobiegał zapłodnieniu. Niektórzy środki antykoncepcyjne biorą przez całe życie ! - mają w ogóle nie współzyć jeżeli jest choć minimalne prawdopodobieństwa działania antynidacyjnego takiego środka według mnie to absurd Zeby nie być gołosłowna - w zespole PCO gdzie pęcherzyki Graffa nie pękają uwalniają się tylko ulegają zwyrodnieniu tworząc cysty co często prowadzi do procesów nowotworowych w jajniku zapobiega się tworzeniu pęcherzyków Graffa przez podawanie srodków antykoncepcyjnych, które zapobiegają ich tworzeniu przez całe życie! Problem jest mi znany osobiście. Jak mus to mus - a ma możliwość mimo tych środków zajść w ciążę przy tej chorobie? Bo główny i jedyny zarzut na środki antykoncepcyjny, to czynienie stosunku niepłodnym i zamykanie sie na życie - jeżeli wobec tego osoba mimo tej choroby i tys środków stara się o dziecko, to ja nie widzę problemów współżyć nawet w czasie "brania", jako iż sam stosunek również wpływa pozytywnie na więź małżeńską. Może próbować zajść w ciążę robiąc przerwy (a nuż akurat jakiś pęcherzyk pęknie uwalniając jajo, tak się zdarza i prawdopodobieństwo rośnie jak wcześniej stosowano leki hormonalne, które przy okazji są antykoncepcyjne - ale trudno mówić o działaniu antykoncepcyjnym jak w naturalny sposób prawie nigdy nie dochodzi do jajeczkowania). Można też w przerwie w czasie przerwy w braniu tabletek dokonać intensywnej stymulacji hormonalnej innymi lekami (niestety nie obojętnej dla zdrowia) i w tym czasie próbować zajść w ciążę. można też dokonać operacyjnie (lub laparoskopowo) tzw. resekcji jajnika (może teraz to się inaczej nazywa) i zanim jajnik się zabliźni jest większe prawdopodobieństwo pękania pęcherzyków graffa W części przypadków, żadna z metod nie działa - nie daje się uzyskać ciąży. moja wypowiedź dotyczyła postu jo_tka bo jeżeli wziąć pod uwagę, że środki stosowane w PCOS mogą być potencjalnie wczesnoporonne (prawdopodobieńswo takiego zadziałania jest znikome w ogóle a w tym przypadku tym bardziej) to wg. niej powinno się zaprzestać współzycia (co wg. mnie jest nonsensem) zresztą może źle jo_tka zrozumiałam może wyjaśni co dokładnie miała na myśli (tzn. czy chodziło o tabletki antykoncepcyjne, chyba tak - tabletek typowo wczesnoporonnych nie stosuje się do leczenia czegokolwiek (o ile mi wiadomo, ale nie wydaje mi się, żebym się myliła)
_________________ informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą), proszę o wyrozumiałość.
|
Pn maja 07, 2012 15:45 |
|
 |
jesienna
Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55 Posty: 2016
|
 Re: Klauzula sumienia dla farmaceutów - prośba o wsparcie
Kazeshini napisał(a): jesienna napisał(a): akruk napisał(a): A może nieco inaczej? Czy powinniśmy wymagać, żeby farmaceuta zachowywał się jak osoba dorosła, odpowiedzialna i przestrzegająca obowiązującego prawa? Myślę że tak.
1. W takim razie, ZANIM przyszła pacjentka z receptą na środki, których ten farmaceuta nie aprobuje - powinien również zachowywać się jak człowiek dorosły, odpowiedzialny i przestrzegający prawa.
2. W takim razie, ZANIM zatrudnił się w aptece, powinien wiedzieć, że w aptekach istnieje pracowniczy i prawny obowiązek wydawania również takich specyfików, których nie aprobuje - i powinien się odpowiednio do tego zachować jak człowiek dorosły, odpowiedzialny i przestrzegający prawa.
3. W takim razie, ZANIM został farmaceutą, powinien wiedzieć, że w aptekach istnieje obowiązek wydawania również takich specyfików, których nie aprobuje - i powinien się odpowiednio do tego zachować jak człowiek dorosły, odpowiedzialny i przestrzegający prawa. absolutnie się nie zgadzam z taką argumentacją oznaczałoby zamknięcie pewnych zawodów przed osobami wierzącymi żaden katolik np. nie mógłby być lekarzem jeżeli wykonywanie zabiegów aborcji byłoby dla lekarzy obowiązkowe i nie chroniłaby go klauzula sumienia nie można ogromnej liczbie osób zamykać drogi do tego zawodu ze względu de facto ze względu na religię jaką wyznają - lub ogólniej - ze względu na wyznawane wartości doprowadzałoby to do tego, że lekarzami byliby wyłącznie ateiści (a i to nie wszyscy - wśród nich też są przeciwnicy aborcji, sama znam takich) oraz przedstawiciele innych religii, którzy nie widzą w dokonywanie aborcji problemu moralnego (jeżeli w ogóle są tacy - osobiście nie znam nokogo) mylisz pewne pojęcia: Lekarz ma leczyć (jak nazwa wskazuje) - jeżeli dochodzi do sytuacji gdzie kobieta ma 100% pewności, ze zginie przy porodzie, to jest to sprawa indywidualna (sprawa o której nie ma sensu dyskutować). A tak poza tym, to lekarze maja obowiązek ratować życie - więc aborca nie jest tym co lekarz powinien zrobić. Farmaceuta ma wydawać leki, to z kolei nie wydanie jakiegoś, jest również nie tym co powinien robić. ani środki antykoncepcyjne (przepisywane w celu antykoncepcji) ani wczesnoporonne lekami nie są tak jak lekarz ma za zadanie leczyćtak farmaceuta ma wydawać lekijak dla mnie analogia jest oczywista
_________________ informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą), proszę o wyrozumiałość.
|
Pn maja 07, 2012 15:49 |
|
 |
Kazeshini
Dołączył(a): Wt lut 21, 2012 12:13 Posty: 420
|
 Re: Klauzula sumienia dla farmaceutów - prośba o wsparcie
jesienna napisał(a): ani środki antykoncepcyjne (przepisywane w celu antykoncepcji) ani wczesnoporonne lekami nie są
tak jak lekarz ma za zadanie leczyć tak farmaceuta ma wydawać leki
jak dla mnie analogia jest oczywista Nie jesteś lekarzem, bo nigdy byś takich rzeczy nie mogła powiedzieć. Musze cię rozczarować, środki antykoncepcyjne TO SĄ LEKI! I jest wiele chorób układu płciowego, które nimi się leczy. Kiedys ich nie stosowano i kobiety chorowały i umierały na te choroby, które dziś dzięki tym środkom LECZYMY!
_________________ "The weak shall perish, the strong shall triumph. Prevail over my sword, and I shall grant it to thee. For honor..., let us fight"
|
Pn maja 07, 2012 15:53 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Klauzula sumienia dla farmaceutów - prośba o wsparcie
jesienna napisał(a): absolutnie się nie zgadzam z taką argumentacją oznaczałoby zamknięcie pewnych zawodów przed osobami wierzącymi [...] nie można ogromnej liczbie osób zamykać drogi do tego zawodu ze względu de facto ze względu na religię jaką wyznają - lub ogólniej - ze względu na wyznawane wartości Niesłychane! Jak można zamykać świadkom Jehowy drogę do zawodu żołnierza - nie uchwalając "klauzuli sumienia", która pozwalałaby im odmówić wzięcia broni do ręki? Jak pracodawca może ludziom zamykać drogę do zawodu de facto ze względu na religię jaką wyznają - lub ogólniej - ze względu na wyznawane wartości? Nie, tak być nie może! Jak można zamykać drogę do zawodu buddyjskim sprzedawcom u McDonalda? Jak można zamykać drogę do zawodu muzułmańskim barmanom? Nie, po stokroć nie! "Klauzula sumienia" dla każdego i we wszystkim!
|
Pn maja 07, 2012 15:54 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Klauzula sumienia dla farmaceutów - prośba o wsparcie
jesienna napisał(a): absolutnie się nie zgadzam z taką argumentacją oznaczałoby zamknięcie pewnych zawodów przed osobami wierzącymi żaden katolik np. nie mógłby być lekarzem jeżeli wykonywanie zabiegów aborcji byłoby dla lekarzy obowiązkowe i nie chroniłaby go klauzula sumienia (...) doprowadzałoby to do tego, że lekarzami byliby wyłącznie ateiści (a i to nie wszyscy - wśród nich też są przeciwnicy aborcji, sama znam takich) oraz przedstawiciele innych religii, którzy nie widzą w dokonywanie aborcji problemu moralnego (jeżeli w ogóle są tacy - osobiście nie znam nokogo) Jeśli ktoś nie jest w stanie sprostać wymaganiom danego zawodu, nie powinien go wykonywać. jesienna napisał(a): nie można ogromnej liczbie osób zamykać drogi do tego zawodu ze względu de facto ze względu na religię jaką wyznają - lub ogólniej - ze względu na wyznawane wartości Można. Jest niemało zawodów zamkniętych dla bardzo wielu ludzi. Np. dlatego, że nie mają oni odpowiednich warunków fizycznych, czy predyspozycji. Astronautą, żołnierzem czy policjantem, też nie każdy może zostać. Dla katolików (i nie tylko, jak piszesz) najwidoczniej przeszkodą do wykonywania pewnych zawodów są wartości, które wyznają. Ja nie zamierzam prowadzić swojego życia seksualnego zgodnie z czyimś sumieniem. A to czy i jak zabezpieczam się przed niechcianą ciążą, nie jest absolutnie sprawą farmaceuty. A jeśli chodzi o środki wczesnoporonne, powiem tak: nie chciałabym nigdy zostać postawiona w sytuacji, w której będę musiała dokonać nielegalnej aborcji tylko dlatego, że najpierw lekarz mi nie przepisał... potem farmaceuta nie wydał... a potem to już czas się skończył I w wielu przypadkach do takich sytuacji doprowadzi właśnie "sumienie" lekarzy i farmaceutów Dodam jeszcze, że jestem również przeciw klauzuli sumienia dla lekarzy. A jeśli klauzula sumienia już ma być, to niech będzie dla wszystkich bez wyjątku i niech dotyczy tego, co dla kogo ma znaczenie. Więc np. i dla kasjera w markecie, który odmówi sprzedaży wszelkich produktów pochodzenia zwierzęcego (bo to nie w zgodzie z jego sumieniem), i dla wszelkich innych wymysłów, choćby nie wiem jak absurdalne one były.
Ostatnio edytowano Pn maja 07, 2012 15:56 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz
|
Pn maja 07, 2012 15:55 |
|
 |
jesienna
Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55 Posty: 2016
|
 Re: Klauzula sumienia dla farmaceutów - prośba o wsparcie
cd. mojego ostatniego postu
oczywiście mogą też robić co innego (np. poprawiać komuś kształt uszu w wypadku lekarza) (lub sprzedawać kosmetyki w wypadku farmaceuty)
ale to już nie wchodzi w obowiązki jednego i drugiego co do mnie nie miałabym chyba oporów przed sprzedawaniem środków antykoncepcyjnych
_________________ informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą), proszę o wyrozumiałość.
|
Pn maja 07, 2012 15:56 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|