Bardzo ważna informację zobaczyłem na forum ewangelizacji w Sulechowie - sądzę, ze warto rozpropagować to dalej ...
Rafał Gudzowski napisał(a):
http://www.szkocja.net/artykuly/art.aspx?id=258
warto wysyłać chocby symboliczne datki. Namawiam do rozpropagowania tej informacji.
Cytuj:
Opóźniła terapię, żeby urodzić zdrowe dziecko. Czy ma szansę wygrać z rakiem?
Urodzony w listopadzie zeszłego roku w Aberdeen Oskar jest zdrowym, radosnym dzieckiem. Niestety, nad przyszłością jego rodziny zawisł złowrogi cień.
Anna wraz z synkiem Oskarem, fot. Kenny Elrick/Northscot Press
Jego mama - 27 Anna Radosz, poświęciła swoje zdrowie dla Oskara. Kiedy była w 6 miesiącu ciąży, dowiedziała się, że ma nawrót nowotworu - melanomy złośliwej. Zadecydowała nie poddawać się chemioterapii, do czasu urodzenia dziecka. Jak wiadomo bowiem chemoterapia u przyszłej matki zagraża życiu i zdrowiu płodu.
W chwili obecnej nowotwór Anny jest w stadium bardzo zaawansowanym, są przerzuty do płuc i mózgu. Na większość terapii jest zbyt późno i prawdopodobieństwo, że Anna dożyje pierwszych urodzin swojego synka, maleje z dnia na dzień. Jedyną szansą dla Anny jest kuracja w Klinice Leczenia Nowotworów w Bostonie (USA). Niestety koszt samej kuracji to kwota około 78 tysięcy funtów, nie licząc kosztów przelotu, badań i pobytu w Bostonie.
(...)