Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So cze 15, 2024 22:31



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 4 ] 
 By nie "przechodzić" związku... 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 31, 2009 9:57
Posty: 29
Post By nie "przechodzić" związku...
:arrow: Ostatnio rozmawiałam z moim chłopakiem o ślubie i związanych z nim sprawach. Zastanawialiśmy się jak zebrać potrzebą sumę, która raczej mała nie będzie. Jeśli po studiach znajdę pracę to i tak wiele nie odłożę, bo będę musiała zapłacić za mieszkanie, rachunki i całą resztę. Jemu będzie o tyle łatwiej, że nie będzie musiał płacić za mieszkanie, bo ma dom. Na zebranie takiej sumy (oddzielnie) potrzeba sporo czasu, jakieś 2-4 lata, zależy jak się wszystko ułoży i czy w tzw. między czasie nie będzie żadnych większych wydatków. Chciałam znaleźć jakąś złotą (a przynajmniej dobrą) metodę na zebranie tych pieniędzy szybciej, ale nic nie przyszło mi do głowy. Nie wiem w jaki sposób to zorganizować.

Jego rodzice (a w zasadzie mama) nie będą nam w stanie niczego dołożyć, co do moich to może być różnie, bo nie mogę przewidzieć, czy moja mama do tego czasu go zaakceptuje i zechce nam pomóc w przygotowaniach, także od strony materialnej.

Te 2-4 lata to dużo, tak mi się zdaje. Do tego czasu można mieć mieć dziecko albo nawet dwoje. Nie chcę, żeby to był "przechodzony" związek, już teraz jesteśmy ponad 2 lata razem, za 1,5 roku kończę studia, potem jeszcze 2-4 lata, w sumie to 5,5-7,5 roku. Zdaję sobie sprawę ze specyfiki naszego związku, ale trudno nie myśleć o tym, jak to najlepiej zorganizować, bo te 1,5 roku szybko minie.

Opcja bez wesela raczej nie istnieje, bo on jest osobą bardzo rodzinną i "do kościoła bez rodziny nie pójdzie". Z obu stron byłoby łącznie około 100 osób. Pomysł wzięcia kredytu na wesele odpadł już dawno, po prostu się na to nie zgadza - nie chce wchodzić we wspólne życie z kredytem.

Można coś z tym zrobić, czy mamy po prostu czekać? :|

_________________
To Ja jestem, nie bójcie się (J 6, 20)


Śr sty 13, 2010 12:40
Zobacz profil
Post Re: By nie "przechodzić" związku...
Można założyć jeszcze ze dwa tematy?


Śr sty 13, 2010 14:45
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post Re: By nie "przechodzić" związku...
Zastanowić się, co jest dla Was ważniejsze. Bycie razem jako małżeństwo czy wesele na 100 osób (dla całej rodziny)? Bo - wybacz - być może zawsze będzie coś ważniejszego niż Wasz ślub?

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Śr sty 13, 2010 18:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46
Posty: 2030
Post Re: By nie "przechodzić" związku...
Droga autorko tematu, materialny koszt zawarcia małżeństwa jest naprawdę minimalny.
Bo-uwaga- małżeństwo jest ważne bez wesela, najdrozszej sukni i całej reszty :-)

_________________
Jestem panteistką.
"Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną."
(Carl Sagan)


N sty 17, 2010 22:57
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 4 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL