|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 4 ] |
|
Autor |
Wiadomość |
GłównyMechanik
Dołączył(a): Pn sty 24, 2011 9:02 Posty: 2
|
 Pomoc Bezdomnemu
Byłem przez weekend w Warszawie i rozmawiałem z bezdomnym, który poprosił mnie o pomoc. Facetowi od dziewięciu miesięcy należy się teoretycznie jakiś zasiłek, ale go nie otrzymuje, bo nie jest nigdzie zameldowany, a w Polsce bez meldunku człowiek nie istnieje. Tymczasem sprawa jest nagląca, bo facet jest chory i grozi mu amputacja nogi, jeśli nie podejmie leczenia, na które go nie stać, bo nie dostaje tego zasiłku, który mu teoretycznie przysługuje. Być może przekręcam szczegóły, ale mniej więcej tak się sprawa przedstawia. Myślałem przez moment, czy by go nie zameldować u siebie, ale po pierwsze mieszkam w zupełnie innej części Polski, bo drugie nie chciałbym tego robić bez konsultacji z żoną, a jakoś nie jestem optymistą co do wyniku tej konsultacji. No i trochę sam się boję, bo pewnie będziemy sprzedawać mieszkanie i kupować inne, a taki meldunek wszystko zablokuje, a facet jest nienamierzalny. Poradziłem mu pomoc jakichś instytucji kościelnych albo różne programy wychodzenia z bezdomności, ale on twierdzi, że w zimie nie ma wolnych miejsc w noclegowniach, a programy wychodzenia z bezdomności służą głównie tym, którzy je stworzyli, a nie samym bezdomnym. W każdym razie dałem mu swój numer telefonu i ma do mnie zadzwonić, a ja przez ten czas obiecałem wymyślić jakiś sposób, by mu pomóc. Czy ktoś mógłby mi coś podpowiedzieć?
|
Pn sty 24, 2011 9:48 |
|
|
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
 Re: Pomoc Bezdomnemu
Nie podoba mi się to. Po pierwsze: jeśli kogoś zameldujesz, to on ma prawo tam mieszkać. Można zameldować kogoś, do kogo masz zaufanie, ale podejmiesz takie ryzyko z obcym bezdomnym? Podejmie je Twoja żona? Zasiłki się odbiera w miejscu zameldowania - uważasz, że ten człowiek będzie do was jechał? Nie wiem, czy nie ma wolnych miejsc w noclegowniach. Nie wiem, dlaczego leczenie jest niemożliwe (pieniądze na leki?) To wykup mu recepty. Po trzecie, nie wierzę, że nie ma żadnej możliwości noclegowej (nawet w zimie). http://www.mmwarszawa.pl/2666/2008/11/2 ... ym-zadzwonto sprzed kilku lat, ale adresów jest sporo...
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Wt sty 25, 2011 10:26 |
|
 |
GłównyMechanik
Dołączył(a): Pn sty 24, 2011 9:02 Posty: 2
|
 Re: Pomoc Bezdomnemu
Ale ja nie chcę nikogo naciągnąć, by go u siebie zameldował. Byłoby to czystą hipokryzją w sytuacji, gdy sam się na to nie zdecydowałem. Chodzi mi raczej o to, czy jest jakiś sposób, by mu pomóc, to w pierszej kolejności znaczy, by mu Państwo pomogło, w sytuacji, gdy nie jest zameldowany. To, że przytaczam jego punkt widzenia, nie znaczy też, że go w pełni podzielam, rozmawialiśmy tylko pół godziny, trudno mi to zweryfiować, a kontaktu z nim nie mam, może do mnie zadzwoni, a może nie. Dzięki za reakcję!
|
Cz sty 27, 2011 10:23 |
|
|
|
 |
c_lukasz
Dołączył(a): N sty 30, 2011 18:21 Posty: 17
|
 Re: Pomoc Bezdomnemu
największą pomocą jaką możesz mu ofiarować jest modlitwa
|
N lut 27, 2011 17:45 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 4 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|