Witam, zwracam się do Was z małą prośbą...
W ramach zajęć na studia, przygotowuję referat o szczęściu. Bardzo pomogłoby mi, gdybym w swojej pracy mogła umieścić wyniki z powyższej ankiety.. w związku z tym proszę Was o poświęcenie chwili na wybranie opcji, która najbardziej Wam odpowiada.
Można wybrać jedną opcję, proszę o szczere odpowiedzi - z góry dziękuję

PS. Ankieta nie jest tu 'dożywotnio', zniknie w połowie kwietnia

Brak prawidłowej definicji
Szczęście to pewność zbawiania w jedności w działaniu z powołaniem i wolą Boga, reszta jest tego pochodną.
Na pewno istniej bardziej dokładny opis szczęścia.

@atryda - opcja szczęścia postrzeganego przez pryzmat religii celowo nie została umieszczona w ankiecie.

Na kanwie teologicznej szczeście to komunia z Trójcą Świętą . Zatem dla ludzi wierzących i praktykujących ta ankieta się nie nadaje .

Może podpada pod opcję "przebywanie z bliskimi osobami"

Niedługo dojdziemy do wniosku, że jedyną drogą edukacyjną godną osoby wierzącej-praktykującej, jest tylko i wyłącznie podjęcie studiów na wydziale teologicznym...

Nie chciałam zbyt szeroko opisywać tej ankiety, coby nie zanudzać, ale w związku z tym, że pojawiają się wątpliwości zaledwie godzinę od jej zamieszczenia - wyjaśnię. Nie studiuję teologii, studiuję zupełnie świecki kierunek, na zupełnie świeckiej uczelni. Ankieta ta nie ma na celu badania przekonań religijnych osób pytanych, ma natomiast na celu zbadanie, jak ludzie definiują szczęście, co sprawia, że czują się szczęśliwi etc. Mówicie, że jest to Zbawienie, że jest to życie zgodne z Bogiem - okej, fajnie. Ale najłatwiej powiedzieć - "szczęście daje mi życie zgodne z wolą Bożą", trudniej zaś zdefiniować, jak to "Boże" szczęście przekłada się na nasze życie codzienne - relacje z drugim człowiekiem, relacje z samym sobą. Gdyby w ankiecie znalazła się opcja, że "Szczęście to dążenie do Zbawienia" - nie byłoby sensu jej tu umieszczać, z racji na skrajnie wysoką przewidywalność wyniku (zresztą, przy zaznaczaniu takiej opcji nie potrzeba zbyt wiele się namyśleć..)
Oczywiście, jeśli komuś ta ankieta się nie podoba, uważa, że jest źle sformułowana - nie ma obowiązku, aby wziąć w niej udział. Niemniej osoby chętne w dalszym ciągu proszę o pomoc

No, przy takim zalożeniu wstępnym - że nad wyborem "szczęściem jest życie zgodnie z wolą Bożą" "nie trzeba zbyt wiele się namyślec", natomiast ohoho, jak się trzeba namyślec, żeby wybrac "dobrą sytuację finansową..." .
Nie obraź się, ale naprawdę umieszczanie w tym miejscu ankiety o takim kształcie przypomina pytanie dzieci, czy bardziej kochają mamusię czy tatusia, z brakiem do wyboru opcji "jednakowo". Moje dziewięcioletnie dziecko w takich sytuacjach odmawia odpowiedzi, i to jest wybór znamionujący, uważam, sporo rozsądku...

Bo "ludzie" definiują szczęście RÓWNIEŻ jako życie zgodne z wolą Bożą, na jakim byś kierunku nie studiowała. Tak po prostu w życiu - nie w teologii - bywa, dośc często .

To jest tak oczywiste, że ciężko byłoby z tym polemizować, nawet gdyby ktoś bardzo chciał - a ja nie chciałam i nie chcę

Troszkę się nie zrozumiałyśmy, być może moja wypowiedź nie była zbyt jasna. W żadnym wypadku nie uważam, że wybór życia zgodnego z wolą Bożą wymaga mniej wysiłku aniżeli podporządkowanie życia którejkolwiek z wymienionych przeze mnie opcji w ankiecie. Nie taki jest sens tego wszystkiego. O co zatem mi chodziło, kiedy pisałam o myśleniu podczas odpowiadania? Wyobraź sobie dwie ankiety, opierające się na jednym pytaniu:
a) pierwsza z nich, w której trzeba odpowiedzieć na pytanie: "Czy kochasz Boga?"
b) druga: "Jak, w codziennym życiu, poza murami kościoła, przejawia się Twoja miłość do Boga?"

Chyba nie muszę wyjaśniać, którą uważam za trudniejszą i wymagającą więcej pomyślunku.

Celowo nie zamieściłam opcji jednoznacznie religijnej w swojej ankiecie, celowo zaś zamieściłam tam opcję/opcje, które można odnieść do życia katolickiego.

A to ja się tego jestem w stanie domyślic, że "można odnieśc". Natomiast kłopot polega na tym, że konstruując te niewprostne odniesienia skupiłaś się na okreslonym aspekcie wiary, nazwijmy go społecznym czy relacyjnym.
Tymczasem to nie tak działa. Wiara nie polega ani (tylko) na klepaniu Credo ani (tylko) na zakładaniu leprozoriów. To jest postawa integrująca różne aspekty osoby. I nam chyba chodzi właśnie o to spojrzenie całościowe, którego u Ciebie brakuje (nb. przykład, który dałaś, odpowiedzi na pytanie "JAK przejawia sie Twoja miłosc do Boga", gdyby zakładał wybór tylko jednej opcji, byłby równie niecelny. Gdybyś założyła wielokrotny wybór, albo pytanie otwarte - wtedy już lepiej).

Jeśli mimo moich objaśnień, nie jesteście w stanie z takich czy innych względów odpowiedzieć na to pytanie, to jakoś to przeżyję
Niemniej chciałabym, aby ta ankieta tu została do czasu, o którym wspomniałam w pierwszej swojej wypowiedzi - być może jeszcze ktoś (tak jak osoby, które już odpowiedziały - wielkie dzięki) zdecyduje się na którąś z opcji.

@Isa
A może tutaj chodzi o dodatkowe szczęście (doczesne), które jest uzyskiwane inną drogą niż przez wiarę?
Czyli: czym dla ciebie jest szczęście ziemskie,
pomijając to, co robisz w kierunku osiągnięcia szczęścia wiecznego.
Czy tak to można rozumieć?

Można, jak najbardziej. Tak samo, jak można to rozumieć: która z postaw wymienionych w ankiecie najbardziej kojarzy Ci się ze szczęściem?

Dla mnie największym problemem jest brak możliwości wielokrotnego wyboru

jo_tka: opcja wielokrotnego wyboru byłaby niezłym wyjściem, ale taką samą ankietę przeprowadzam jeszcze w innych miejscach, także w sieci, gdzie nie zawsze istnieje możliwość stworzenia ankiety, w której wybiera się więcej niż jedną odpowiedź. Chciałabym zestawić wyniki z tych ankiet, a żeby je zestawić, to warunki ich przeprowadzenia muszą być takie same