Cześć. Zwracam się do Was z prośbą o radę. Jakiś czas temu zostałam potrącona przez samochód, trafiłam do szpitala, teraz uczęszczam na rehabilitację, na którą muszę dojeżdżać do innego miasta. Czy w związku z tym mogę liczyć na zwrot kosztów leczenia i dojazdów? Jak myślicie, co powinnam zrobić?

Ja myślę, że skoro chodzi o zwrot kosztów, to poszukanie porady na jakimś forum prawniczym albo finansowym przyniesie o wiele lepsze efekty.
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

pewnie mogą ci to zwrócić, ale powinnaś iść w tej sprawie do urzędu, sam nie wiem, w Starostwie chyba się tym zajmują, pewnie jest jakaś taka opcja, żeby ci zwracali koszta dojazdu albo to z ubezpieczenia tego kogoś kto potrącił idzie, wtedy od niego możesz tego 'wołać'.
z Bogiem i powodzenia, i rychłego powrotu do zdrowia, Oby Dobry Pan Bóg dał ci pełnię sił i Mama Niebieska pocieszyła w trudnych chwilach

Powinnaś zapytać kogoś kto może udzielić odpowiedzi. Zwrócić się do ubezpieczyciela albo w szpitalu w recepcji zapytać. Nie za bardzo rozumiem po co pytasz tutaj.

Wystąpić z roszczeniem wobec sprawcy wypadku? Myślę, że jego OC powinno to pokryć...

Najlepiej chyba zwrócić się z zapytaniem do ubezpieczyciela. Obawiam się jednak, że trzeba będzie założyć sprawę z powództwa cywilnego przeciwko sprawcy zdarzenia. Jeżeli chodzi i kwotę rzędy 10-20 zł dziennie to chyba nie ma sensu, bo koszty złożenia sprawy będą większe, ale nie jestem prawnikiem.Miałam do czynienia z podobnymi sprawami z punktu widzenia osoby poszkodowanej. Zawsze można sprawdzić.
Poniżej coś powinno być na temat.
http://www.odszkodowania-versus.pl/szkody-osobowe.html

Dziękuję Wam za rady. Mam nadzieję, że uda mi się coś zdziałać. Zdaje mi się że znalazłam kancelarie, która mogłaby mi pomóc, (ciach) A może znacie jakieś inne godne polecenia?