|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 14 ] |
|
Autor |
Wiadomość |
elka
Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58 Posty: 3890
|
 Spotkanie ze Słowem
Tak sobie czekałam cały dzień, aż ktoś z uczestników tegoż Spotkania napisze parę słów  a tu cisza  ale rozumiem, sama teraz piorę, sprzątam i wdrażam dzieci w obowiązki: laba się skonczyła rodzice wrócili
Kochani - bardzo Wam dziekuję za wspólnie spędzony czas:
-za radość [bo ona najmocniej we mnie utkwiła] - z tego, że blisko jest Pan, ze obok jest drugi człowiek
- za rozmowy, które kolejny raz pokazały mi, że można porozmawiać z osobą mało znaną otwarcie i szczerze o Bogu, o życiu, problemach, radościach, podzielić sie doświadczeniem - i widzieć w oczach słuchacza zrozumienie...
- za wspólne śpiewanie - za odwagę śpiewania  wspieraliście mnie dzielnie i dzięki temu troszkę więcej wiary we mnie w to, że potrafię
- specjalne podziękowania dla bejot - za wspieranie techniczne czyli za strojenie gitary  i dla Zygmunta - za każdą pochwałę
- za pomoc przy szykowaniu jedzenia i sprzątaniu po  dzięki temu widać, jak wielką wartość ma wspólnie wykonywana praca - jak zbliża i łączy ludzi - i pokazuje nam jednocześnie, jak trudno powiedzieć komuś, że nie pomaga i jak łątwo mieć o to pretensje - to też cenne doświadczenie
Na temat konferencji i wykładów ks. Adama nie będę nic pisała - sami wiecie dobrze, z jaką mocą to Słowo działało... Bogu niech będą dzięki
Wiem, że codzienność przycmi tę radość, ale wiem też, że będę miała się do czego odnosić w dalszym życiu, na czym budować i o czym myśleć - prosząc Pana, by prowadził jak Izraelitów i pomógł nauczyć sie takiego patrzenia na moje życie, jak ich - dostrzegać znaki obecności Pana
Pozdrawiam wszystkich serdecznie 
_________________ Staraj się o pokój serca, nie przejmując się niczym na świecie, wiedząc, że to wszystko przemija.[św. Jan od Krzyża]
|
Śr sie 16, 2006 20:32 |
|
|
|
 |
elka
Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58 Posty: 3890
|
aaaaaaaaaaaaaaa - fopa popelnilam  :D
oczywiscie DZIĘKI WIELKIE KS. ADAMOWI, czyli O. GENERAŁOWI
 :D:D:D
 :P:P
- że mu sie chcialo i te rekolekcje przygotował i poprowadził
ale mimo wszystko w związku z tym dziękuję Duchowi Świętemu  ks. Adam wie, dlaczego 
_________________ Staraj się o pokój serca, nie przejmując się niczym na świecie, wiedząc, że to wszystko przemija.[św. Jan od Krzyża]
|
Śr sie 16, 2006 20:38 |
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Mnie już dawno zabrakło słów
Wszystkim dziękuję
A szczególny komentarz... niech już będzie tutaj...
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Cz sie 17, 2006 0:59 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Od wczoraj mam otwarte to okienko i po prostu nie wiem co napisać , bo słowa czasem zaciemniają.
Ale Słowo, które otrzymałam na tych rekolekcjch -
- rozjaśniło mi drogę
- zraniło
- i uleczyło.
Przede wszystkim zaś, - przepraszam za swoje słowa - te, które nie były ani prawdziwe, ani nie służyły dobru, ani nie były konieczne .
Dziękuję - wszystkim za wszystko.
Proszę - pomóżcie mi trzymać ręce wzniesione bym wygrała walkę tocząca się na polu mojego życia.
m.
|
Cz sie 17, 2006 8:41 |
|
 |
bejot
Dołączył(a): Pt maja 16, 2003 11:27 Posty: 556
|
ja rowniez dziekuje
-Bogu, ze znow znalazl sposob, zeby mnie tam przyciagnac i ze byl tak delikatny..
-saxonowi, za Slowo, za trud przygotowan, za fajny pomysl i realizacje, za kilka rozmow i spojrzen w oczy.. za ofiarowany bol..
-barankowi za: "zwierzeta musza trzymac sie razem" i bardzo szczegolnie za jeden wieczor
-majce za rysowanie
-Andrzejowi za pszczele opowiesci
-Eli za spiewy tak piekne.. tak dobrane..
-jotce za nocne rozmowy
-i Wam wszystkim, ze nie pytaliscie, nie ciagneliscie na sile.. a byliscie - w rozmowach, przypadkowych spotkaniach, we wspolnym zmywaniu i nie zauwazaniu sie - za to co kazdy z Was wniosl swoja osoba.. tylko przez to, ze byl wlasnie tam..
-i Bogu raz jeszcze, ze to wszystko sie wydarzylo
i wszystkim zycze blogoslawionych owocow tego czasu 
_________________ Jeśli chcesz zrozumieć drugiego człowieka..
nie słuchaj tego co mówi..
wsłuchuj się raczej w to, co przemilcza..
Khalil Gibran
|
Cz sie 17, 2006 14:21 |
|
|
|
 |
kefas_piotr
Dołączył(a): Śr lut 18, 2004 15:45 Posty: 1883
|
Cieszę się Waszą radością, niestety nie było mi po raz kolejny uczestniczyć z Wami w przeżywaniu Słowa... zawsze coś mi wypadnie, potem żałuję, ale niestety widać nie jest mi dane być z Wami osobiście, byłem za to duchowo łącząc się z Wami z Ks A.S. i liczę na to że następnym razem zdrowie mi pozwoli wreszcie spotkać się i przeżywać te chwile, rozmowy, Słowo,
pozdrawiam Was serdecznie
trzymajcie się Boga 
_________________
"Przejmij mnie dreszczem Twojego Istnienia, dreszczem wiatru w dojrzałych kłosach..."
JP II
|
Cz sie 17, 2006 16:54 |
|
 |
Siódma
Dołączył(a): Śr gru 28, 2005 11:09 Posty: 41
|
Urzekła mnie atmosfera wolności podczas tego rekolekcyjnego spotkania z Bogiem.
Na rozważanie motywu wyjścia z Egiptu to bardzo dobry fundament. Dziękuję Saxonowi, który proponował i zawsze pozostawiał wybór...
Cieszę się, że mogłam spędzić parę dni w takiej grupie! Wiara, otwartość, rozmaite talenty i poczucie humoru... Mam ochotę powtórzyć za bejot: dziękuję za to, co każdy z Was wniósł swoją osobą.
Myślałam, że zabiorę z sobą wiele: pełne ręce Bożych darów. Ale wyjechałam z pustymi rękami... spokojna świadomością, że każdego dnia można zbierać świeżą mannę i nie martwić się na zapas
|
Cz sie 17, 2006 23:42 |
|
 |
Zosiam
Dołączył(a): Pt sie 18, 2006 8:18 Posty: 140
|
To było niecałe 100 godzin razem - minus te przespane. Do 40 lat jeszcze sporo brakuje, a przecież dokonało się niejedno wyjście. Nie powiedzieć "DZIĘKUJĘ" to byłaby niewybaczalna niewdzięczność. Komu i za co? Najpierw Panu Bogu, bo to wszystko Jego zamiar i Jego dzieło. Tym, którzy umozliwili mi wyjazd (czytaj: pogonili z domu). Tym, którzy otwartym sercem mnie przyjęli, choć nie znałam ani jednej osoby. Tym, którzy sprawili, że moje wyjście stało się czymś realnym. A imiennie? Nie chciałabym pominąć nikogo, ale szczególną wdzięczność mam dla: Księdza Adama, za wielką dla mnie życzliwość, a jeszcze bardziej za to, że był posłusznym i jakże użytecznym narzędziem w ręku Pana Boga. Eli, za wybór tekstów Drogi Krzyżowej i za śpiew, za te pieśni, których mnie nauczyła. Andrzeja i Zygmunta za wspaniałe wyprawy do Gniezna i do Lądu, które były dla mnie może cenniejsze nawet od niejednej nauki (Saxonie, wybacz!). Dla Księdza Diakona Andrzeja, przewodnika z Lądu, którego jedno zdanie stało się kluczem wypuszczającym mnie z niewoli. A dla wszystkich innych - za to, że byli, że mnie przyjmowali i pozwalali przyjmować siebie. Reszty po prostu nie da się opisać, tą "resztą" będę próbowała żyć.
_________________ Zajmij się sprawami Pana Boga, a Pan Bóg zajmie się twoimi sprawami.
|
Pt sie 18, 2006 10:49 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
A ja dziękuję Ci Zosiu,również za to, że się zalogowałaś  Mam nadzieję, że jeszcze pozostałe osoby wezmą z Ciebie przykład - i może uda nam się przedłużyć nasze rozmowy w ten sposób?
Bo tak jak powiedziałaś - rekolekcje były niesamowite również przez to - że obecność każdego z Was była mi bardzo potrzebna
I mimo, że znałam tylko jedną osobę miałam wrażenie że znamy się od dawna
Dziękuję.
|
So sie 19, 2006 10:58 |
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
A to jest coś, co mnie mocno zaskoczyło
Przyjeżdżałam znając kilka osób. A gdy wyjeżdżaliśmy miałam wrażenie, że wszystkie stały mi się bliskie i znane. I dobrze Was widzieć tu jako nicki choćby 
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
N sie 20, 2006 10:13 |
|
 |
ela45
Dołączył(a): Pn sie 21, 2006 12:25 Posty: 1
|
Nareszcie ja też tu sie dostałam i mogę podzielić się swoimi wrażeniami.
Najpierw pozdrawiam BARDZO GORĄCO wszystkich, którzy byli na rekolekcjach, minęło prawie sześć dni i pamięć się troch zaciera, ale wspaniałych nauk (zasługa x Adama), śpiewów (Elu to Twoja zasługa), prac w kuchni (głónie Ela, Zosia, Aneta, Beata,Jola, czasem Andrzej i inni) nie zapomnę i żywię nadzieję jak to zresztą wypowiedzieliśmy, że może będzie nam dane spotykać się w podobnym gronie przez 40 lat  , mimo uśmiech chciałabym. Pozdrawiam wszystkich, którzy to będą czytać. 
|
Pn sie 21, 2006 14:38 |
|
 |
elka
Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58 Posty: 3890
|
nie macie pojęcia, jaka to radość "widzieć" was wirtualnie  )))))))))) witajcie serdecznie
Na te rekolekcje miała jechać moja przyjaciółka z lat licealnych. Ponieważ jednak w tym samym terminie miała wczasy nad morzem, wybrała wakacje na łonie rodziny, ale mówiłą mi, jak bardzo żałuje tego, że te dwa wydarzenia zbiegły sie w czasie - bardzo chciała porozmawiać z ludźmi, nagadać się do sytości. Dzisiaj włąśnie rozmawiałyśmy przez telefon - powiedziałam jej szczerze, że powinna żałować, bo takich ludzi, jacy byli na rekolekcjach, nie spotyka się ot tak sobie  To wielki dar  Na pewno wyjechałaby z rekolekcji ubogacona nie tylko Słowem Bożym, ale i ludzkim
Obiecała, że za rok to już na pewno pojedzie 
_________________ Staraj się o pokój serca, nie przejmując się niczym na świecie, wiedząc, że to wszystko przemija.[św. Jan od Krzyża]
|
Pn sie 21, 2006 14:57 |
|
 |
Siódma
Dołączył(a): Śr gru 28, 2005 11:09 Posty: 41
|
elka napisał(a): ...wybrała wakacje na łonie rodziny, ale mówiłą mi, jak bardzo żałuje tego, że te dwa wydarzenia zbiegły sie w czasie...
U mnie też się zbiegły: rodzinny wyjazd w góry i spotkanie w Biechowie. W pierwotnych planach miało być bezkolizyjnie jedno i drugie, ale nie wyszło  Szczęśliwie pozostałam przy tym drugim (choć - przyznaję - magnetyczne oddziaływanie wspólnych genów było przyczyną niemałych wątpliwości)  A później obdarowaliśmy się nawzajem opowieściami i wydaje mi się, że tym sposobem wszyscy zyskaliśmy coś cennego. 
|
Wt sie 22, 2006 10:51 |
|
 |
trzynastka
Dołączył(a): Cz lut 23, 2006 14:17 Posty: 1
|
 Spotkanie ze Słowem
Mnie w końcu też się udało dotrzeć ma Forum. Chcę Wam wszystkim podziękować za wszystko, wszystkim razem i każdemu osobno  Był to dla mnie piękny czas. Wiem, że to dzięki Wam mogłam poczuć skrawek Nieba.
Wielkie dzięki oczywiście dla Księdza prowadzącego, za chęć ofiarowania nam Swojego czasu wolnego (wszak miał urlop), za Słowa (wszystkie do nas kierowane), za ich mądrość, za to, że zostały one w nas i zasiały ziarno, za rozjaśnienie niektórych problemów, po prostu za WSZYTKO.
Dzięki również Tobie Marku, że mogłyśmy z Tobą jechać, że po nas przyjechałeś i nas zawiozłeś.
Pozdrawiam Was wszystkich ciepło i liczę, że się spotkamy....... 
|
Cz sie 31, 2006 13:53 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 14 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|