Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz paź 23, 2025 6:15



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 27 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
 Kawiarnia "Dobre miejsce" 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Zwykła herbatka Liptona, ew. EarlGrey - bez problemu dostępna wszędzie, zawsze taka sama. Miłe uczucie. Piję w domku i w pracy.

A słucham - sącząc oczywiście - relaksacyjnej muzyczki z gratisowej płytki Coca-Coli :biggrin:

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


N sty 15, 2006 23:18
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 18, 2005 20:11
Posty: 72
Post 
Melissa
Tak sobie siedzę przed kompem...
Dzisiaj duzo rozmawialismy o cierpieniu... o tym, ze jest ono potrzebne i ze Bog nie daje takiego cierpienia, z ktorym nie moglibysmy sobie poradzic... Co zatem z samobojcami? Czasem nawet wiara nie pomaga, czasem sie chce za szybko, za bardzo... tymczasem zycie plynie powoli i nieustannie przypomina, ze jest skomplikowanym procesem, ze nie ma nic na 'hura'...
Ostatnio moje zycie tak roznie sie komplikowalo. Sam nie wiedzialem, co mam ze soba zrobic. Stalo sie takie odrealnione.... Choc przeciez jest piekne i chyba mam sie z czego cieszyc....
Zastanawiam sie nad wybaczaniem. Ponoc ludzie, do ktorych czujemy jakis uraz, zabieraja nam szczescie, gdyz to od nich je uzalezniamy. Ponoc wybaczajac i rozumiejac, ze nie tego chcieli, ze sa po prostu tacy a nie inni, przestajemy czuc zlosc, a jedynie pojawia sie zal i wspolczucie. Chcialbym je juz odczuc i odczuc siebie, radosc z bycia soba...
Powoli jest lepiej, cos sie zaczyna dziac, cos poprawiac... Bardzo nie lubie miec tego uczucia, ze zyje w innym swiecie, ale ono sie pojawia...
Jest jak taki "diabelek", ktory kasa, nie pozwalajac cieszyc sie zyciem. Jednego z tych diabelkow musze rozpoznac i walczyc z nim, zamienic stres na przyjemne uczucie. I to musi byc procesem. Szkoda, ze ja tak rzadko o tym pamietam...
Prosze o wsparcie modlitwa, wystarczy o mnie pomyslec...


So lut 04, 2006 0:23
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt wrz 09, 2005 10:01
Posty: 200
Post 
Herbata Eternal mocna i gorzka tak jak gorzkie bywa zycie...Czasami mysle,ze jest sie razem"po cos,dla kogos" a czasami,ze to czysty egoizm.Nie mozna przeciez nikogo zmusic do bycia razem...
tylko czemu to tak musi byc,wiruje swiat.Nie mam pomyslu, zgubilem sie caly w rozmyslaniach.Dobrze jest miec wspomnienia, dobrze jest spotkac kogos mimo wszystko..
Herbate gorzka wypijam zawsze szybkimi lykami by nikt nie widzial skrzywienia..
a z glosnikow saczylo sie...to:(

_________________
lllZwatpienie to najprostsza droga do przegranejlll


N lut 05, 2006 23:34
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21
Posty: 2617
Post 
Wróciłem, zobaczyłem i się wkurzyłem :x Ten temat ma określone założenia, a Wy zrobiliście z niego kolejne pole do pierdółkowatych rozmówek. Sorry, ale ja wyraźnie zaznaczyłem na początku tego tematu czym on ma być, a czym nie i spodziewałem się, że będziecie to respektować, a nie wciskać tu jakieś offtopiki. Proszę o moderatorów o posprzątanie w tym temacie (od mojego poprzedniego posta tylko 3 posty się nadają do tego tematu: jeden Piotra, jeden Integral i jeden Jurgiego), w przeciwnym razie dam sobie spokój i zwyczajnie będzie to mój ostatni post w Kawiarni. Naprawdę jestem zły na Was za to co zrobiliście z "Dobrym miejscem", mam nadzieję, że to zostanie naprawione i więcej się nie powtórzy. A teraz to co chciałem napisać:

Aromatyzowana, truskawkowo-malinowa herbata owocowa Weismaister. Chilloutowy utwór i moja czerwona ulubienica, która niestety już mi się kończy. Jak skorupa odpada od ziemi lodowa pokrywa i niedługo znów świat nabierze zapachów. Szczerze najbardziej marzę teraz o ciepłym deszczu, przyjemnym i ożywczym - takiej pogody najbrdziej mi brak bo falach suchego mrozu. Niech zmyje z ulic piach i bród, tak aby mogła nadejść wiosna i aby wszystko mogło rozkwitnąć! Ale ciepły deszcz to o tej porze roku tylko nierealne życzenie... :) Ostatnio przenika mnie wspaniałe uczucie własnej mocy i możliwości jakie przede mną stoją. Właściwie nie tylko przede mną, ale przed nami wszystkimi. My, dzieci Boga, jesteśmy najdoskonalszymi istotami na tym świecie, możemy przemierzać powierzoną nam ziemię i czerpać z niej inspirację garściami. My, dziecice kultury Europy, spadkobiercy dorobku setek wielkich filozofów i myślicieli, obdarzeni dorobkiem sztuki stworzonej na przestrzeni wielu epok, stoimy u progu nieograniczonych możliwości rozwoju. Błogosławieni, świętość jest na wyciągnięcie ręki, strumień mądrości otwiera przed nami swoje krystaliczne wody, miłość dryfuje w powietrzu czekając aż wciągniemy ją do płuc, empatia, wrażliwość i wszelkie cnoty jak owoce wokół naszych głów czekają na zerwanie. Świadomość potencjału jaki mam w sobie elektryzuje mnie i przenika wielkim pragnieniem zdobycia tego wszystkiego, zmieniania się na podobieństwo Boga i podniesienia swojej ludzkiej natury do jej pierwotnej chwały. I w tym pragnieniu nie czuję się ani samotny, ani zagubiony, bo znam swoją wartość. Czuję się wspaniale i chyba po raz pierwszy w życiu myślom, że tak jak teraz mogłoby być zawsze, nie towarzyszy niepokój.
Boards of Canada - Julie and Candy[/url]

_________________
Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj


Śr lut 08, 2006 11:44
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24
Posty: 3644
Post 
Zrobione :)
Uwielbiam sprzątać :D

_________________
Co dalej za zakrętem jest?
Kamieni mnóstwo
Pod kamieniami leży szkło
Szło by się długo
Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪


Śr lut 08, 2006 16:20
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21
Posty: 2617
Post 
Zauberer International Blend o smaku owoców leśnych. Ach, jaki jestem szczęśliwy, że przypomniałem sobie utwór Bjork "Joga"! Po głowie chodziło mi tylko to wspaniałe "emotional nadscapes" ale w końcu udało mi się cały utwór odnaleźć. Te wspaniałe skrzypce, pełne mistycznej, przejmującej elektryczności rozlewają się w moich myślach jak fale tworzące obrazy na piasku. Spędziłem dziś dzień na męczących zajęciach i wędrówkach w wietrze, a teraz ukojenie i natchnienie wlewają się we mnie jak woda życia. Już dawno nie szedłem tak jak dziś - przez dłuższy czas w wietrze. Dzisiejszy był przeszywający i odmrażający uszy, ale przypomniał mi o tej sile, którą tak uwielbiam. Moc wiatru, niewidzialna ale odczuwalna zawsze kojarzyła mi się z czymś nadnaturalnym, duchowym - w końcu jest to siła nieba. Wiatr nie jest jak nieruchoma ziemia, z którą kontakt jest tylko częściowy, ogień którego nie można dotknąc bez rany lub kapryśna woda do której trzeba wskoczyć, lub która plami spadając z nieba. Wiatr przychodzi sam i dotyka całego ciała. Teraz mam krótkie włosy, ale gdy miałem dłuższe uwielbiałem gdy rozwiewał je wiatr. Czułem się wtedy tak jakbym był jego częścią, jakby wiatr porozumiewał się ze mną poprzez poruszanie włosami. Nie mogę się już doczekać ciepłego wiatru który pozwala skupić się na samym doznaniu ruchu, a nie na chłodzie. Może to odczucie wyda się Wam dziwne, ale dla mnie wiatr jest językiem poprzez który świat przemawia. Zawsze wraz z nim, tak jak teraz z odgłosami skrzypiec przychodzi inspiracja, on wprawia w ruch drzewa, sprawia że kołyszą się, skrzypią i sypią liśćmi. Wzbija w powietrze pył, czyni z traw falujące morza, zaprasza kwiaty do tańca. Spokój, moc i smak wiatru - teraz już wiecie czym są dla mnie emocjonalne kraobrazy i dlaczego tak bardzo uradowałem się z przypomnienia sobie o Bjork. Tylko czy to możliwe, że to wspomnienie przyniósł dzisiejszy wiatr? :)
Bjork "Joga".

_________________
Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj


Śr lut 22, 2006 0:42
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21
Posty: 2617
Post 
Czarna rozpuszczalna. Mmm... Dobra kawka na sen, jak ciepła pierzyna okrywająca coś w środku, co pozwala zasnąć w spokoju. Słucham właśnie piosenki (jakiej, to jest napisane na końcu posta) która gdy pierwszy raz ją włączyłem nie spodobała mi się, nawet się nią trochę zawiodłem, ale włączyłem ją pół godziny temu i wciąż słucham jej, a ona z każdym kolejnym razem narasta we mną kolejną słoneczną warstwą radości jak jakaś śniadaniowa wieża z naleśników i wzbudza we mnie pragnienie obudzenia się rano i wyśpiewania właśnie tego "Dzień dobry, kocham Cię"! Zostać obudzonym rano przez słońce i tą piosenkę, w piękny wiosenny rześki dzień i zaśpiewać to, wyśpiewać tą miłość, raz i drugi, i trzeci, i tak aż do chwili odpłynięcia w spokojnym błękicie nieba tylko po to by odzyskać siły i znów móc powiedzieć, że kocha się tak mocno i próbować wyrazić całe piękno i moc tego uczucia. Bo chodzi o to aby kochać. Nie o to, aby być kochanym, nie o to aby czegoś oczekiwać i z tych powodów kogoś szukać. Wiesz, niedawno poznałem osobę, która mogła mi zaoferować rozmowy jakich zawsze chciałem, zrozumienie którego ciągle mi brakuje i właściwie była do mnie bardzo podobna duchowo, prawdopodobnie bardziej niż wszystkie osoby które do tej pory spotkałem. Zerwałem kontakt z tą osobą z pewnych powodów, jednak to właśnie ona pomogła mi w końcu pozbyć się pragnień zrozumienia i szukania tego, czego do tej pory szukałem czyli osoby takiej jak ja. Dzięki niej uświadomiłem sobie, że osoba taka jak ja, zawsze jest przy mnie i była, ale tego w pełni nie rozumiałem - to zawsze byłem ja. Dzięki niej uświadomiłem sobie, że nie muszę już szukać i tak naprawdę liczy się tylko to, że mogę kochać i kocham. To jest najważniejsze i najcenniejsze, odnaleźć kogoś kogo możnaby obdarzyć całym zaufaniem i poświęceniem, bez względu na jakiekolwiek warunki lub jakąkolwiek wzajemność. Nic tak bardzo nie pomogło mi zrozumieć Boga tak bardzo jak pokochanie pewnej dziołchy, nic nigdy nie dało mi takiej wewnętrznej siły radości i mocy twórczej. Kiedyś, gdy byłem młodym chłopakiem (a nie rozklekotanym rencistą jak teraz :wink: ) szukałem miłości - to paradoksalne że w końcu odnalazłem ją w sobie, zupełnie bezinteresowną, pełną energii, nadziei, optymizmu i tej boskiej mocy która jest w stanie zmieniać świat i czynić cuda. Jeszcze bardziej paradoksalne jest to, że cały czas szukałem jakiegoś dopełnienia siebie, więc w pewnym sensie chciałem coś zyskać, a zrozumiałem o co naprawdę chodzi w tym poszukiwaniu i znalazłem to dopiero gdy oddałem wszystko co miałem i nie zyskałem nic. :-) Gdy zrozumiałem czym jest miłość i zdecydowałem się na nią, z początku trochę przerażało mnie to, że nie można przestać kochać, ale teraz, gdy przestałem pragnąć czegokolwiek, ta wieczność niesamowicie mnie cieszy, bo wiem że otworzyły się we mnie drzwi do skarbca który nigdy się nie wyczerpie i nie zubożeje, a być może wraz z czasem stanie się źródłem jeszcze większej siły. Po to aby stać się jeszcze doskonalszym, móc dać jeszcze więcej, kochać jeszcze bardziej. Jeszcze więcej, jeszcze bardziej, jeszcze mocniej. Niebo jest granicą przy miłości dążącej do nieskończoności :wink:
Strachy na lachy "Dzień dobry, kocham Cię"*

*:przytul: <- to dla Ciebie, Rozalko. Dzięki Tobie poznałem ten utwór. Dziękuję :)

_________________
Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj


N lut 26, 2006 1:32
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post 
Czarna herbata
Zbliża się najwspanialsza pora roku - jesień! Dywany liści, kolorowe parki, kasztany, żołędzie, orzechy, wiewiórki - cały świat nabiera ciepłych kolorów :-) Znajomi ze studiów zjadą się na powrót do Szczecina, będzie można pójść większą grupą na spacer lub do kawiarni, ubrać miękkie, ciepłe ubranko i miło spędzić czas. Zaś póki co, wzrok mój cieszy zasypiający na kanapie obok Zeluś, smak cieszy dobra jak zwykle herbata, węch cieszy dopalające się kadzidełko o zapachu magnolii, słuch cieszy wymieniony pod koniec utwór Tori Amos, a dotyk został wycieszony kąpielą przy pomocą odprężającego ciało mydła Palmolive Spa i wygodnych, miękkich ubrań :-D Ogólnie rzecz biorąc - jest mi radośnie i przyjemnie - na tyle, aby napisać tutaj.
Jesień to taka świetna pora roku, w kiedy nie trzeba się nigdzie spieszyć, a wiele ciekawych spraw się zaczyna. Ludzie zaczynają pracę po wakacyjnym urlopie, uczniowie rozpoczynają szkołę. Dzieci poznają nowych kolegów i koleżanki w pierwszych klasach, studenci pierwszego roku otrzymują indeksy, wchodzą w zupełnie nowy etap życia, poznają ludzi o podobnych zainteresowaniach, wkrótce część z nich się zakocha w nowopoznanych osobach :-) Pogoda będzie idealna, od spacerów nie będzie odstraszał ani mróz, ani upał. Ludzie wyjdą z domów zamiast oglądać telewizję, dzieci będą robiły ludki z kasztanów, niektórzy pojadą do lasu na grzyby. Mężczyźni i kobiety, byćmoże po raz pierwszy od dłuższej chwili zobaczą, że świat jest piękny, staruszkowie na ławkach w parku będą wspominać dobre chwile ze swojego życia patrząc jak powoli spadają liście. Wspólne spotkania staną się słodkie od herbaty, kawy, cappuccino, ciast, ciasteczek, pralin i czekoladek, klienci sklepów wrócą do domów z nowymi ubraniami na jesień i elementami wystroju domu z kolekcji jesienno/zimowej. Na niebie pojawią się klucze ptaków, po pracy ludzi będą koiły wczesne zachody słońca, karty kalendarza będą opatrzone ilustracjami w ciepłych kolorach. Morze zdziczeje, góry się zarumienią, polany wydadzą jesienne kwiaty, a sady późne owoce, lasy staną się spokojne i nabiorą kontrastu.
Pewnie, że patrzę na to wszystko jednostronnie, ale cóż - między innymi za to kocham jesień. W tą porę roku wszystko widzę w bardziej pozytywnym świetle niż w jakikolwiek inny czas. Nigdzie mi się nie spieszy, problemy się rozmywają, rześkie powietrze tnchnie świeżością :-) Dla nas wszystkich nadchodzi właśnie okazja, by dostrzec wiele piękna i poczuć się wspaniale. Proszę, zróbcie co w Waszej mocy, aby spokojnie cieszyć się jesienią życiem, korzystać z wszystkiego co dobre, napawać się urokiem tego co nas otacza. Czasami niewiele trzeba - ładny zapach, ulubione ubranie lub sucha gałązka drzewa, wszystko może być kroplą wody dla ziarna naszej radości. Nie dajcie się przeciwnościom losu i bądźcie jesienią szczęśliwi!
Tori Amos - Silent all these years


Śr wrz 19, 2007 14:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 24, 2006 18:13
Posty: 2267
Lokalizacja: Poznań
Post 
Herbatka z cukrem i cytrynką :)

Jeszcze parę dni zostało do rozpoczęcia roku akademickiego, więc korzystam z wolnego czasu, siedząc prze kompie i pisząc posty na forum. Dzień jest niezwykle ciemny, szary i ponury, a moja dusza jest strasznie samotna.

z głośników Saucerful of Secrets - Pink Floyd

_________________
[i]Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi, bo nie jesteś sam[/i] :)


Śr wrz 26, 2007 14:50
Zobacz profil WWW
Post 
Herbatka rumiankowa na brzuszek, kóry mnie boli od rana :(

W słuchawkach Lou Reed "Perfect Day" o a teraz już "Między ciszą a ciszą" Turnaua. To taka moja prywatna ciepła składanka na długie jesienne chłodne spokojne wieczorki, gdy nie trzeba nigdzie się spieszyć, nie trzeba rozwiązywać trudnych problemów i nic :) Wszystko poczeka... I tęsknię tęsknię tęsknię...


Pt wrz 28, 2007 21:56
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46
Posty: 2030
Post 
Woda z sokiem ciemnowinogronowym ;-) domowej roboty.
W tle szanty, mam dzisiaj dzień na szanty.


Szanta "Pod Jodłą" która wlaśnie się kończy przywołuje na myśl zaginiony angielski pub i przypomina jak dawno nie udało mi się znaleźć czasu na wyjście ze znajomymi. Pracy jest dużo, męczy i nie można sobie odpuścić.
Myślę o wszystkich pięknych miejscach które widziałam i o tych które chciałabym zobaczyć.
Dziś mój forumowy podpis pasuje do mnie jak nigdy...
Smak soku winogronowego jest bardzo jesienny i budzi we mnie chęć podróżowania do miejsc gdzie dzień jest dłuższy. Dzień już taki krótki. Wychodzę- ciemno. Wracam- ciemno.
Przypominają mi się węgierskie winnice na słonecznych stokach i wakacje nad Balatonem.
Przypominają mi się opowieści taty o Jugosławii, jaką była dawno temu.
Z Jugosławią kojarzą mi się filmy Emira Kusturicy, jakoś najbardziej utkwiła mi w głowie unosząca się w powietrzu panna młoda. Na oglądanie filmów też ostatnio nie było czasu...

_________________
Jestem panteistką.
"Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną."
(Carl Sagan)


So wrz 29, 2007 16:52
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post 
Czarna herbata
Cichy, elegancki klub. W półmroku mężczyźni i kobiety siedzą przy stolikach popijając whiskey, wino, kawę lub herbatę. Na scenie, w świetle pojedynczego światała i towarzystwie fortepianisty, kontrabasisty i perkusisty, kobieta śpiewa delikatnym, miękkim głosem. Spogląda w mrok sali, jej twarz opływa światłem, a jej głos porusza wszystkie rozgrzane, zranione i pękniete serca, budzi wspomnienia z dna szklanek lub kieliszków. W tej wieczornej chwili wszyscy odpływają tam, gdzie spogląda ona, niesieni jej głosem w dal i wgłąb.
Gdzie się podziały takie miejsca? Głos fortepianu zastąpiły beaty, cichą salę zastąpiła sala trzęsąca się od miarowych uderzeń głośników, a śpiewającą kobietę zastąpił dj. Sentymentalne wieczory wypełnione światłami w kolorze sepii zastąpiły wrzaski rozpitych ludzi błąkających się od lokalu do lokalu.
Brakuje mi tej subtelnej atmosfery w dzisiejszych czasach. Rozmarzenie zastąpił trans, kapelusze zastąpiły kaptury, elegancję zastąpiła zjawiskowość, słowa zastąpiła gadka... Ilu ludzi w dzisiejszych czasach potrafi pięknie mówić? Mówić bez zająknięć, z pewnością w głosie, a jednak z aksamitnym spokojem. Mówić słowami zapadającymi w pamięć, słowami które płyną jak melodia, jak dzieło sztuki. Mówić słowami, które zamieniają w słuch i nadają magię chwili. Pomyślcie drodzy forumowicze, co Wy chcielibyście powiedzieć takimi słowami. :-) To utwór dla Was.
George Shearing Quinter with Nancy Wilson - The nearness of you


So sty 12, 2008 22:50
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 27 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL