Lubisz góry ale nie mieszkasz w ich otoczeniu? Narzekasz na brak krajobrazów górskich za oknem?

Mnie samemu brak tych pięknych widoków (mieszkam w Katowicach). Hmm... trzeba więc sobie jakoś radzić

Dosyć dawno temu zauważyłem, że czasami góry same do mnie przychodzą . Spokojnie, niczego nie zażywam . Sposób polega na wykorzystaniu chmur (chmur kłębiastych, tzw. cumulusów http://pl.wikipedia.org/wiki/Cumulus) oraz wyobraźni. Zerknijcie na zdjęcia cumulusów... Czy nie przypominają czegoś, zwłaszcza gdy kładą się nisko nad horyzontem ? Wystarczy popatrzeć gdzieś obok (np. na jakiś budynek), tak aby chmury były dalej w zasięgu wzroku (nie wpatrujemy się bezpośrednio) i resztę pozostawić wyobraźni (można ja wspomóc myśląc np. "mieszkam u podnóży zbocza górskiego").

Może bujam w obłokach ale u mnie działa Trzeba tylko poczekać na odpowiednią pogodę i mamy zapewniony "krajobraz górski" za oknem " - za każdym razem inny .

Pozdrawiam

Dziwny pomysł
Osobiście polecam coś prostszego.. można wejść na stronę projektu W górach jest wszystko co kocham zobaczyć gdzie są koncerty i odwiedzić jeden z nich, albo ściągnąś sobie MP3.
Bardzo polecam. Mam wrażenie że nie są tak skażone festyniarstwem jak "Bieszczadzkie Anioły" (choć i te są piękne)