Co robić, jak się nie chce zrobić....
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Co robić, jak się nie chce zrobić....
czegoś, co się musi zrobić...
Mam górę naczyń do mycia
Wszystkie naczynia są brudne właściwie...
Niektóre po kilka razy.
Nie mam w czym zrobić herbaty.
....help....
Niech mnie ktoś zmotywuje....
|
Wt maja 06, 2008 18:14 |
|
|
|
 |
Norma
Dołączył(a): Pt maja 02, 2008 19:43 Posty: 195
|
Rita, nie rozśmieszaj mnie, bo padne.
|
Wt maja 06, 2008 18:24 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Robię herbatę. Niedługo nie będę potrzebowała saszetek, wystarczy że zaleję osad
nie ma dojścia do kranu...
wodę do herbaty musiałam nalać wodę spod prysznica... 
|
Wt maja 06, 2008 18:34 |
|
|
|
 |
Rojza Genendel
Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46 Posty: 2030
|
Myślałam Rito, że ta piosenka jest TYLKO o mnie... myliłam się
przewróciło się niech leży, cały luksus polega na tym że nie muszę go podnosić, będę się potykał czasem będę się czasem potykał, ale nie muszę sprzątać
zapuściłem się to zdrowo, coraz wyżej piętrzą się graty kiedyś wszystko poukładam, teraz się położę na tym to mi się wreszcie należy, więc się położę na tym
coś wylało się nie szkodzi, zanim stęchnie to długo jeszcze ja w tym czasie trochę pośpię, tym bezruchem się napieszczę napieszczę się tym bezruchem, potem otworzę okna
w kątach miejsce dla odpadków, bo w te kąty nikt nie zagląda łatwiej tak i całkiem znośnie, może czasem coś wyrośnie może ktoś zwróci uwagę, ale kiedyś się wezmę
zapuściłem się to zdrowo, cały luksus polega na tym łatwiej tak i całkiem słusznie, może czasem coś wybuchnie będę się czasem potykał, ale kiedyś się wezmę
_________________ Jestem panteistką. "Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną." (Carl Sagan)
|
Wt maja 06, 2008 18:55 |
|
 |
Norma
Dołączył(a): Pt maja 02, 2008 19:43 Posty: 195
|
Rita napisał(a): Robię herbatę. Niedługo nie będę potrzebowała saszetek, wystarczy że zaleję osad  nie ma dojścia do kranu... wodę do herbaty musiałam nalać wodę spod prysznica... 
To włóż to wszystko do wanny i tam umyj. Jak masz kredens w kuchni na naczynia nad zlewem to albo go dobrze przymocuj albo składaj czyste naczynia gdzie indziej, bo może nie wytrzymać. Na wszelki wypadek znajdź szafke na naczynia w innym miejscu, nie nad głową, tak na przyszłość.
|
Wt maja 06, 2008 19:17 |
|
|
|
 |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
Rita napisał(a): Robię herbatę. Niedługo nie będę potrzebowała saszetek, wystarczy że zaleję osad  nie ma dojścia do kranu... wodę do herbaty musiałam nalać wodę spod prysznica... 
To jak wyszło? Już po herbacie? 
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
Wt maja 06, 2008 21:26 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Ja tam mam prostą zasadę:
"d**a w troki i do roboty  "
Sprawdzona, działa
Crosis
|
Wt maja 06, 2008 21:29 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Herbatkę wypiłam, obejrzałam dwa odcinki BlackBooks, zrobiłam sobie kakao w kubku po herbacie i jest nieźle. Do jutra wytrzymam. A jutro się zobaczy 
|
Wt maja 06, 2008 21:29 |
|
 |
hitman
Dołączył(a): Wt sty 29, 2008 9:47 Posty: 866
|
Rób herbatę w jednym kubku i myj go po wypiciu herbaty. Nic trudnego.
|
Wt maja 06, 2008 22:35 |
|
 |
Bartas
Dołączył(a): N wrz 24, 2006 18:13 Posty: 2267 Lokalizacja: Poznań
|
Rita napisał(a): nie ma dojścia do kranu... wodę do herbaty musiałam nalać wodę spod prysznica... 
A próbowałaś zadzwonić po dobrego hydraulika?  :D
Jak nie, to polecam, bo warto 
_________________ [i]Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi, bo nie jesteś sam[/i] :)
|
Śr maja 07, 2008 9:11 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
hitman napisał(a): Rób herbatę w jednym kubku i myj go po wypiciu herbaty. Nic trudnego.
Też polecam 
|
Śr maja 07, 2008 9:24 |
|
 |
rozalka
Moderator
Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24 Posty: 3644
|
Hehehe, mam to samo z prasowaniem:
Robię na raty. Nie ma wyjścia 
_________________ Co dalej za zakrętem jest? Kamieni mnóstwo Pod kamieniami leży szkło Szło by się długo Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪
|
Śr maja 07, 2008 10:17 |
|
 |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
Niedobry precedens. Zaraz tu się pojawią fotki zasyfionych zlewów i sedesów.
Każdy będzie się chciał pochwalić.
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
Śr maja 07, 2008 11:08 |
|
 |
kawa
Dołączył(a): So cze 14, 2003 20:13 Posty: 377
|
a mi papiery z podlogi (kserówki, ustawy i inne barachlo) niedlugo sięgnie pulpitu biurka
No i muszę umyć okna... bo moja pedantyczna wspóllokatorka dostaje 5 zawalów w jednym momencie kiedy wychodzi na balkon. No- a nie chcę jej mieć na sumieniu 
|
Śr maja 07, 2008 18:25 |
|
 |
vi
Dołączył(a): Wt paź 03, 2006 9:34 Posty: 352
|
kawa napisał(a): No i muszę umyć okna... bo moja pedantyczna wspóllokatorka dostaje 5 zawalów w jednym momencie kiedy wychodzi na balkon. No- a nie chcę jej mieć na sumieniu 
Zaproponuj jej umycie... wysiłek fizyczny zmniejsza ryzyko zawału 
_________________ Cóż z tego, że go kiedyś zdmuchniesz w mgnieniu oka, skoro wciąż przemijając – wciąż jeszcze jest sobą? Ja ten Twój świat, co mija, kocham Panie! – kocham! Jak żywą kadzielnicę bujam go przed Tobą! (Beata Obertyńska)
|
Śr maja 07, 2008 20:09 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|