"Mężczyzna nie liść, musi iść"
| Autor |
Wiadomość |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 "Mężczyzna nie liść, musi iść"
http://idepozapalki.pl
Zapraszam. Tutaj każdy może coś opublikować.
Crosis
|
| Pn cze 29, 2009 16:46 |
|
|
|
 |
|
tropiciel
Dołączył(a): Wt cze 30, 2009 19:11 Posty: 3
|
blog?
|
| Wt cze 30, 2009 21:13 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
coś na wzór. Tworzony przez wiele osób, również czytelników. Jak się zbierzemy w końcu i skończymy remonty mieszkań to zrobimy z tego portal...
w sumie wszystko jest opisane na samej stronie.
Crosis
|
| Wt cze 30, 2009 22:31 |
|
|
|
 |
|
Owieczka_in_black
Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41 Posty: 1728
|
ooo, to ja tam bede gorliwym czytelnikiem 
_________________ Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/
|
| Wt cze 30, 2009 23:16 |
|
 |
|
tropiciel
Dołączył(a): Wt cze 30, 2009 19:11 Posty: 3
|
Owieczko nie mozesz!
Cytuj: Witaj, drogi Internauto. Jeśli jesteś płci żeńskiej, to chyba nie powinieneś trafić na tą stronę.
A ponieważ jestes owa niewlasciwa plcia wiec zatem
Zastanawia mnie tylko skąd pomysl z tymi zapalkami, hę?
Oparte na web 2.0. Ciekawe zatem kończcie szybko remonty. Pędzle w dłoń,a potem klawiatury!
|
| Śr lip 01, 2009 6:49 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Może może... zastanawiamy się nawet nad udostępnienem kobietom swojego miejsca tam...
Wiecie w ogóle skąd się to nasunęło? W sensie kobiet?
Na jednym z wielu wieczorków ze znajomymi (przeplatanych kuciem ścian w mieszkaniu u kumpla) oglądaliśmy TV. Proste zajęcie, reklamy itd.
Nasze drogie Panie zauważyły jedną dobrą reklamę. Kojarzycie ten spot Heinekena, w którym panny piszczą z radości na widok wypasionej garderoby, aż słyszą pisk panów na widok fantastycznej lodówki wypełnionej Heńkiem?
Otóż nasze Panie stwierdziły, że wolałyby taką właśnie lodówkę
Potem zaczęliśmy przeglądać reklamy pod kątem, ekhm, kobiecości.
To co nam serwuje telewizja przedstawia tak fatalny obraz kobiety, że szkoda gadać. Przytoczę pewne przykłady:
- największą katastrofą życiową jest plama na dywanie;
- kropelka odparowanej wody na sztućcach pozbawi nas wszystkich znajomych;
- plama na ścianie to kompletna porażka życiowa, powód do depresji.
Ogólnie oglądając reklamy proszków, płynów do mycia naczyń i okien, płynów do podłogi - można dojść do wniosku, że kobiety to takie małe domowe roboty, których szczyt spełnienia personalnego polega na idealnie wyprasowanych kołnierzykach, oknach mytych trzy razy w tygodniu, naczyniach czystych jak łza, dywanie bez plam...
Jakoś naszym kobietom się to nie podoba
Crosis
|
| Śr lip 01, 2009 7:27 |
|
 |
|
Owieczka_in_black
Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41 Posty: 1728
|
Cytuj: Jakoś naszym kobietom się to nie podoba Język
I racja!!
Gdzie tu później miejsce na życie, na drugiego człowieka...
Przypomnijcie sobie lata hmm... tak gdzieś "wczesny Gierek" /nie wszyscy pamiętają/ poza tym, że było, szaro buro i ponuro ludzie potrafili się cieszyć życiem i w ramach wspomnianej epoki ładnie wygladać, kobiety potrafiły dać wiele ciepła dzieciom, przypomnijcie sobie własne babcie piekące drożdżówki, robiące pierogi czy przynoszące jako sezonową zdobycz czereśnie z targu. Teraz jest łatwiej ze "zdobyczami", w gruncie rzeczy nie trzeba niczego zdobywać, byle kasa była, za to babcie nie zawsze mają już czas w przerwie między kosmetyczką, a solarium czy ewentualnym spotkaniem ze znajomymi. Nie neguję tego zupełnie. Jednak nie dajmy się zwariować, wcisnąc w skrajności - tak samo jak chore byloby zupełnie nie przejmować się własnym wyglądem i straszyć okolicę, to równie chore jest dać się wkręcić w szaleńczą grę o wygląd gwiazdy w stylu "może to jej urok, a może to photoshop"
Jednoczesnie zgadzam się z Crosisem, reklamy dla kobiet to często dno, ukazują kobiety jako idiotki, które pieją kiedy proszek sprał plamę wykonaną przez szalone dzieci, albo niepełosprytnego męża brudasa, grzebią nieustannie w toaletach w bezsilnej walce z bakteriami, są wiecznie zdziwione, że coś da się lepiej czy prosciej, jednym słowem - gary, pralka, żelazko, zarazki, kurze, plamy, a w przerwie /a może w tzw. miedzyczasie/ jakiś wątpliwej jakości serialik na pocieszenie, ech... szkoda gadać. Z reklam wynika żeśmy bezdennie głupie, cud, że choć sztukę sprzątania opanowałyśmy jako tako, bo byłybyśmy jak wyrzut sumienia na tej ziemi. Czasem mam wrażenie, że taka reklama to alegoria wypowiedzi co niektórych Ojców Kościoła na temat jak to kobieta jest niewydarzona.
_________________ Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/
|
| Śr lip 01, 2009 18:12 |
|
 |
|
antares85
Dołączył(a): Pt lut 17, 2006 18:23 Posty: 42
|
to jest bardzo fajna inicjatywa. Cos w duchu Eldredge'a:) Pozdrawiam i powodzenia
_________________ a co tam bede sie wysilal,by napisac cos madrego:)
|
| So lip 25, 2009 15:05 |
|
 |
|
CzłowiekBezOczu
Dołączył(a): Wt mar 31, 2009 4:54 Posty: 1993
|
Mie to pasi tylko że treść kuleje. Myślałem że znajdę wiele zagładzistych życiowych tekstów a tu tylko jeden. Jako człowiek który trylogię Tolkiena (jakoś ponad tysiąc stron na oko) łyka w dwa dni czuję się zawiedziony. Heh. Szkoda. Ale myśl jest słuszna i inicjatywa zacna. Do roboty i tak trzymać.
|
| So lip 25, 2009 21:49 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
No właśnie w końcu wzieliśmy się do roboty. Na razie ciągle tylko ja, ale postaramy się utrzymać minimum jeden tekst na tydzień.
Crosis
|
| Śr sie 19, 2009 10:17 |
|
 |
|
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Cytuj: Czasem mam wrażenie, że taka reklama to alegoria wypowiedzi co niektórych Ojców Kościoła na temat jak to kobieta jest niewydarzona.
Hehe, nawet w wypowiedzi o reklamach nie może się obyć bez dowalenia Ojcom Kościoła  A może by się czasem rzeczywiście zastanowić, jaki z kolei obraz mężczyzny przedstawia nam np. reklama Heinekena ? Nie ma w tym nic dziwnego. Reklama to krótki, chwytliwy przekaz. Tu nie ma miejsca na myślenie. Dlatego reklama musi operować stereotypami. Ja akurat mam ważniejsze sprawy na głowie niż przejmowanie się faktem, że reklamy przedstawiają mężczyzn jako istoty, dla których największym szczęściem jest lodówka wypełniona piwem.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
| Śr sie 19, 2009 10:23 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Ja akurat mam ważniejsze sprawy na głowie niż przejmowanie się faktem, że reklamy przedstawiają mężczyzn jako istoty, dla których największym szczęściem jest lodówka wypełniona piwem.
Uch, to zapracowany człowiek z Ciebie.
Ja natomiast czasem coś tam oglądam, a ponieważ ciężko jest oglądać tv i nie zobaczyć reklam, to widzę, jaki wizerunek owe kreują.
I powiem Ci, że nie jest prawdą, że reklama to muszą być stereotypy. Jak pokazuje wiele przykładów, mnóstwo kampanii odniosło sukces właśnie dlatego, że przełamały stereotypy.
Reklama heinekena zresztą nie jest akurat tam przedmiotem dyskusji. Jest tylko punktem wyjścia. Do "obsmarowania" poszły raczej reklamy tych biednych kobiet, dla których największym problemem był brak przyjaciół spowodowany brudnym kieliszkiem.
Crosis
|
| Śr sie 19, 2009 10:50 |
|
 |
|
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Ok, nowszych reklam mogę nie kojarzyć, bo od jakichś 5 lat nie mam telewizora.
Co do przełamywania stereotypów - nie wiem, czy można takich wzniosłych słów używać. Raczej chodzi o szokowanie, zwrócenie uwagi, które niekoniecznie musi się wiązać z przełamywaniem stereotypów. O ile wiem, kilka firm produkujących proszki do prania stworzyło prototypowo serię reklam, w których reklamującym proszek był mężczyzna. Niestety, badania wykazały, że taka reklama kompletnie się nie sprawdza. Ludzie po prostu nie ufają mężczyźnie zachwalającemu proszek.
Cytuj: Do "obsmarowania" poszły raczej reklamy tych biednych kobiet, dla których największym problemem był brak przyjaciół spowodowany brudnym kieliszkiem.
Tylko co tu obsmarowywać ? Jednym z zadań reklamy jest wmówienie Ci ( pośrednio lub bezpośrednio ), że Twoim największym problemem jest to, że nie masz produktu, którego reklamę właśnie oglądasz. Większość reklam np. napojów gazowanych typu pepsi koncentruje się właśnie na tym: masz pepsi = jesteś uśmiechnięty, zadowolony, radosny, wokół masz pełno przyjaciół, i słońce nad głową.
Nie potrafię też zrozumieć, jaki związek ma pranie czy sprzątanie ubikacji z poziomem umysłowym (!). Przez 5 lat studiów mieszkałem sam, prałem i sprzątałem ubikację - i jakoś nie czułem się przez to głupszy. Zastanawiam się, kto nam takie poglądy wmawia, i po co.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
| Śr sie 19, 2009 11:04 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Eh... piszesz zupełnie o czym innym. Nikt tutaj nie mówi o tym, że pranie, sprzątanie czy też cokolwiek innego ma coś wspólnego z poziomem umysłowym.
Ale i tak nie zrozumiesz, bo jak sam mówisz, nie oglądasz reklam.
I daruj sobie tłumaczenie mi, co to jest reklama i jak działa. Od początku piszesz o czymś zupełnie innym, niż to, o co nam chodziło.
Crosis
|
| Śr sie 19, 2009 11:13 |
|
 |
|
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Jak to - o czymś innym ? A Ty niby o czym piszesz ?
Cytuj: To co nam serwuje telewizja przedstawia tak fatalny obraz kobiety, że szkoda gadać. Przytoczę pewne przykłady: - największą katastrofą życiową jest plama na dywanie; - kropelka odparowanej wody na sztućcach pozbawi nas wszystkich znajomych; - plama na ścianie to kompletna porażka życiowa, powód do depresji.
Ogólnie oglądając reklamy proszków, płynów do mycia naczyń i okien, płynów do podłogi - można dojść do wniosku, że kobiety to takie małe domowe roboty, których szczyt spełnienia personalnego polega na idealnie wyprasowanych kołnierzykach, oknach mytych trzy razy w tygodniu, naczyniach czystych jak łza, dywanie bez plam...
No więc ja właśnie o tym piszę. Nie ma większego sensu wyciągania z takich reklam wniosku o " fatalnym obrazie kobiety " - bo obraz mężczyzny w reklamie Heinekena jest równie fatalny. Jeśli już, mówmy o obrazie człowieka w reklamach. A ten rzeczywiście jest niespecjalny - był nawet kiedyś taki dowcip, co by o naszym gatunku pomyśleli przybysze z kosmosu, gdyby pierwszym przekazem radiowym przechwyconym przez nich był blok reklamowy. Największym marzeniem dziecka jest jogurcik z żywymi kulturami bakterii, największym marzeniem mężczyzny jest mieć jak najgładszą skórę po goleniu, największym marzeniem kobiety jest mieć jak najbielsze koszule po praniu. Jeśli nie o to Ci chodziło w tym poście, to mi wytłumacz o co.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
| Śr sie 19, 2009 11:26 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|