| Autor |
Wiadomość |
|
Nutka
Dołączył(a): Śr gru 15, 2004 15:31 Posty: 2652
|
 Strach
Czego się boimy i jak sobie z tym radzimy
(rymik  )
Proszę bez krępacji i wypowiedzi też mile widziane
Naprawdę nie obrażę się jeśli w jakiś sposób zaznaczycie kilka odpowiedzi 
_________________
|
| Wt sty 11, 2005 15:56 |
|
|
|
 |
|
Nutka
Dołączył(a): Śr gru 15, 2004 15:31 Posty: 2652
|
No i co  głosować też się boicie 
_________________
|
| Wt sty 11, 2005 16:14 |
|
 |
|
qrczak7
Dołączył(a): Pt lis 26, 2004 23:12 Posty: 1036
|
Pogrzebania żywcem i marabutów.
_________________ Jestem człowiekiem i jedyne czego mogę być pewny, to świadomość mojego istnienia. Jakakolwiek teza wygłoszona ponadto staje się dogmatem. Nie bądźmy niczego pewni, bo stworzymy kolejną religię.
|
| Wt sty 11, 2005 16:16 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Zaznaczyłem "inne"......bo z tych rzeczy które wymieniłas to nie boję sie żadnej.
Jedyna chyba rzecz której sie boje to strata rodziny........
|
| Wt sty 11, 2005 16:24 |
|
 |
|
Zoe
Dołączył(a): So gru 11, 2004 17:35 Posty: 1082
|
zaznaczylam inne ..... tragicznie boje sie myszy ... potwornie wrecz
a tak na powaznie to boje sie, ze nigdy nie bede do konca zadowolona z tego jaka jestem, jak sie zachowuje .... i to wcale nie jest przyjemna mysl 
_________________ Życie jest walką, z której nie możemy się wycofać, ale w której musimy odnieść zwycięstwo.
|
| Wt sty 11, 2005 18:01 |
|
|
|
 |
|
zielona_mrowka
Dołączył(a): Pt maja 16, 2003 21:19 Posty: 5389
|
Jeja nie smiejcie sie ale przez 3/4 swojego zycia balam sie mrowek :D:D:D:D naprawde teraz juz mi przeszlo 
A ze strachow egzystencjalnych to obecnie chyba boje sie tego, ze droga ktora sobie wybralam w zyciu doprowadzi mnie na samo jego dno tzn. moze bardziej ze przyjdzi moment gdy zostane z niczym... eee kto by sie tym przejmowal w kazdym badz razie to lek podswiadomosci, ktorego i tak nie dopuszczam do glosu w zyciu 
Pozdrawiam 
_________________ Nie nam, Panie, nie nam, lecz Twemu imieniu daj chwałę za łaskę i wierność Twoją...
Użytkownik rzadko obecny na forum.
|
| Wt sty 11, 2005 23:38 |
|
 |
|
monisia_gd
Dołączył(a): N paź 03, 2004 8:17 Posty: 407
|
Ja zaznaczyłam, że boję się odrzucenia, choć zastanawiałam się jeszcze nad śmiercią, ale wkońcu stwierdziłam, że nie. Dlaczego odrzucenia?? Bo już kiedyś byłam odrzucona. Odrzucili mnie znajomi z klasy, najlepsza przyjaciiółka (wtedy jedyna) , wyzywali mnie, nikt nie chciał się ze mną ''zadawać'', a ja im nic, naprawdę nic nie zrobiłam (oprócz tego, że byłam trochę gruba), a rodzice się nie interesowali moją szkołą, mną. Dlatego teraz ja staram się nie wyzywać klasowej ''ofiary'', ani specjalnie nikogo inego, kto niczym mi nie zawinił i być miła dla kogo mogę, bo wiem co to znaczy i nie chcę tego ponownie przeżywać. To było straszne, bardzo mnie zraniło i po części pomogło mi bardziej poznać ludzi, obracając w proch moją naiwność.
_________________ Choć tak wiele nas różni jesteśmy do siebie bardzo podobni. Odpowiedzialni i samotni.
|
| Cz sty 13, 2005 19:55 |
|
 |
|
Luiza
Dołączył(a): So gru 25, 2004 15:34 Posty: 145
|
Boję się tych ludzi, którym wydaje się, że wszystko o mnie wiedzą (jestem winna, choć jeszcze nic nie powiedziałam).
Boję się tych stróżów moralności, dla których nie ma zmiłuj się (a przecież się staram).
Boję się też swojej tolerancji (oby nie zaprowadziła mnie na manowce).
pzdr.
ps.
"cielę z próbówki szuka matki"
|
| N sty 30, 2005 16:58 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
boję się umrzeć w szpitalu... wszędzie indziej, tylko nie w szpitalu! 
|
| N sty 30, 2005 17:34 |
|
 |
|
Salcie
Dołączył(a): So sty 15, 2005 15:31 Posty: 111
|
Boję się takiego afrykańskiego, długiego, bladego robala, który się wkręca do nogi i nijak nie idzie go wyciągnąć. Boję się, że ten robal mi się wkręci. Boję się także wyciągania tego robala z nogi, gdyż słyszałam, że jak robal się urwie to człowiek umiera.
Zastanawiam się, czemu nie ma opcji "boję się długiego afrykańskiego robala" w sondzie. Boję się, że są miliony forumowiczów, którzy tez się tego boją i chętnie by to w sondzie zaznaczyli.
|
| N sty 30, 2005 19:42 |
|
 |
|
szklany_czlowiek
Dołączył(a): Pt gru 03, 2004 11:16 Posty: 192
|
Noooo właśnie...... Ja sie boję długiego afrykańskiegi robala co się wkreca w nogę....
Boję się też nietoperzy, bo wkęracą sie we włosy i prądu i gazu..
No i życia się boję, bo jak się wkęrci to nawet łeb trudno mu urwać jak afrykańskiemu robalowi.
_________________ Bo ja kocham koty
|
| N sty 30, 2005 22:17 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Boję się psów , ognia i wody . Szklany, nieprawda, że nietoperze wkręcają się włosy ... widziałaś może zająca, który dobrowolnie wchodzi we wnyki
Boję się umierania . Nie wiem, czy moja wiara przetrwa tę próbę.
Boję się chodzić sama po ciemku. Przykro to mówić, lecz nie mroku, a ludzi się lękam . Bo właśnie od drugiego człowieka doznajemy najwięcej krzywdy.
Wiem jednak, że Jezus jest cały czas przy mnie . Kiedy bardzo się boję , proszę go, żeby wziął mnie za rękę . Z Nim łatwiej przejść koło wielkiego psa z urwanym łańcuchem o 5 rano , albo wyminąć grupę zaczepiających wyrostków .
Bardzo bliskie są mi słowa "owieczkowego" psalmu : " Chociażbym chodził ciemną doliną, zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną" .
|
| N sty 30, 2005 22:48 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Boję się zasadniczo dwóch potęg:
1. Boga
2. Skutków ludzkiej głupoty ... 
|
| N sty 30, 2005 23:33 |
|
 |
|
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
|
| Pn sty 31, 2005 2:23 |
|
 |
|
malt
Dołączył(a): So sty 08, 2005 12:57 Posty: 38
|
BOJE SIE ŚMIERCI.
ale tylko w chwili gdy nie jestem w stanie łaski... 
_________________ this the Gospel of Jesus Christ...
|
| Pn sty 31, 2005 14:16 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|