Jako że dziś rano wstałem, wcześnie się położę spać. Poczytam sobie do poduszki książkę o prześladowaniu buddyzmu w Japonii (napisana monotonnym, historycznym językiem ). Dobranoc wszystkim

Ja nie wiem... ale mam nadzieję, że nie jestem w tym osamotniony.

Jak można nie być śpiącym, gdy: wstajesz rano - ciemno; przychodzisz do domu z pracy - szaro, pół godziny później - znowu ciemno.

Ciemno = wieczór = sen...

Teraz idę się kąpać, po kąpaniu szybciutko powtórka materiału, następnie o 21:00 Apel Jasnogórski (różaniec w intencji zaliczenia) i spać

Jutro pierwsze zaliczenie, za tydzień kolejne, ale pocieszam się tym, że jak to zaliczę to mam dwa przedmioty mniej na sesji

Módlcie się za mnie

Dobrej nocki,

Bartas.

Zyczę Ci abyś jutro zdał i pomodlę sie za Ciebie. Dzisiaj mialam bardzo owocny wieczór na kursie. jestem wyczerpana ale i bardzo naladowana pozytywną energią. Idę się wykąpać i zrobic sobie kawę z cykorii jest pyszna ale za chwilkę wracam.
Pozdrawiam Ania.

Jeee! Skończyłem pisać program i mogę iść spać (na 3 godziny)! <szczęśliwy>

Bardzo się cieszę że jutro jest sobota. Mam nadzieję że pośpię trochę dłużej a potem pojade nad jezioro które otacza las. uwielbiam być blisko przyrody i poza miastem juz nie mogę się doczekać. Wsrod drzew i w ciszy czuję ponadnaturalną bliskość Boga. Lubię te chwile i mam ambitny plan aby codziennie wygospodarować sobie taki czas z Bogiem np. wstawać wcześniej, aby zaczynać z Nim dzień. Wczoraj pastor na kursie powiedział że im więcej mamy zajęć tym wiecej potrzebujemy Kontaktu i obcowania z Bogiem. Dzisiaj w trakcie nawalu zajęć stanęlam na dworze akurat się przejasniało i zaczęlam się modlić. Nie bylo to dlugo kilkanaście minut a dalo mi to siłe na cał dzień. Ide właśnie poczytać Pismo Święte.
Życzę wam dobrej nocy i miłej soboty Ania.

Poszedłem spać zaraz po Teleekspresie i przed chwilą wstałem się napić oraz przyjąć Schronienia Zaraz wracam do łóżka

Na czym polega przyjmowanie schronień??

Ja teraz zabieram się za oglądanie "Basiliska" o wojnie dwóch klanów ninja.....

chciałam zobaczyc Asgard do konca ale jest tylko z hiszpanskimi subami
co prawda dwa ostatnie odcinki Sanctuary zobaczyłam po hiszpansku, ale to byla desperacja...

czlowiek się rozleniwia- kiedys trzeba byla ściągać torrenty i się nie jęczało...

shippudena na razie nie oglądam- poczekam az się kilka odcinkówskumuluje nie lubię tak po jednym na tydzień= wolę raz na dwa miesiące maraton np. 15 odcinków...

chyba zrobię sobie mrozoną kawę, bo juz mnie zaczyna brac senność- mimo dwugodzinnej drzemki ..

ciągle mnie kusi, żeby zamówić sobie książkę taką o piekle...to mnie pewnie zmobilizuje na trochę do częstszej modlitwy

ale znowu bedę się bała...


fajnie się tak gada do siebie

W minimalnej wersji - na wypowiedzeniu słów "znajduję schronienie w Buddzie, znajduję schronienie w Dharmie, znajduję schronienie w Sandze". Ja przyjmuję Schronienia tak jak to ma miejsce podczas ceremonii, czyli poprzez recytację "Modlitwy pokłonów przed Trzema Klejnotami", która brzmi następująco:

Znajduję schronienie w Buddzie
i ślubuję razem ze wszystkimi istotami
zrozumieć Wielką Drogę i rozwinąć nieprześcigniony
umysł.

Znajduję schronienie w Dharmie
i ślubuję razem ze wszystkimi istotami
głęboko wejść w Skarbnicę Sutr i osiągnąć mądrość
podobną wielkiemu oceanowi.

Znajduję schronienie w Sandze
i ślubuję razem ze wszystkimi istotami
pozostać w związku z Wielkim Zgromadzeniem,
nie powodując żadnych przeszkód i niepokoju.

Podczas czwartego wersu każdej strofy wykonuje się pokłon. Nie wiem jak jest w innych tradycjach, ale w Zen każdy buddysta jest zobowiązany przyjmować Schronienia conajmniej dwa razy dziennie - rano i wieczorem. Codzienne przyjmowanie Schronień służy pielęgnacji postawy jaką uroczyście przyjęło się podczas ceremonii przyjęcia Trzech Schronień - postawy nie szukania oparcia w niczym prócz Trzech Klejnotów (Buddy, Dharmy i Sanghi) jako że tylko one są w stanie umożliwić trwałe uwolnienie się od cierpienia.

wybacz, ale dziwnie mi się to kojarzy Głodnemu (albo raczej głodnej) chleb na myśli...
Tak więc spać dziś idę na głodniaka. Po raz kolejny niestety
Na marginesie, wiecie, że wykład o budowie pociągu jest ważniejszy ostatnio ode mnie? Tak wg mojego Niemca. Nie wiem, co mu odbiło.

Dobranoc.

Usłyszałam dzisiaj że jestem uzależniona od tego forum bo cięzko mnie oderwac od Was. Jutro postanowiłam wstać wcześnie ranoi mieć czas z Bogiem. Rano kiedy nasze myśli nie są jeszcze zabiegane i przesiaknięte rzeczywistością chcę dzikować, prosić i słuchać Pana.
Pozdrawiam i życzę dobrych snów.
Ania.

Jest inne powiedzenie oddające jego całą prawdę: "głodnemu chłop na myśli"


No to teraz wiemy skąd u Ciebie takie zainteresowanie niemcem (językiem oczywiście )


Łączę się z Tobą w bólu... dosłownie...

@Rita: dobrze powiedziane Moje zamiłowanie do j. niemieckiego (teoretycznego i suchego ) narodziło się wieeeki temu, ale zainteresowanie j. niemieckim w wersji praktycznej, głośnej i mokrej kilka miesięcy temu. Zresztą... ZNOWU MI SIĘ JEŚĆ ZACHCIAŁO

kładę się dziś wcześniej, vo się wcieknę inaczej, a tak to usnę i mi może przejdzie. Do tego jeszcze dziś się dowiedziałam od pani doktor, że mam lipne wyniki krwi i na razie nie można mnie pokroić. Trza sie podleczyć, a potem dać pokroić.... echhh. Może mnie wczesniej szlag trafi?


Dobranoc.

Jej, ale mam nadzieję, że to nic aż tak poważnego!!!! Aż kroić? A to rzeźnicy ci lekarze
Niech Cię nie trafia szlag! Kto będzie nam tak świntuszył uroczo na forum ?A tak swoją drogą, to czy "szlag" ma niemieckie korzenie? Nie brzmi polsko

Trzymam kciuki za zdrowie i wracam do pracy umysłowej Jeszcze dziś trochę mi zostało...

Dobranoc wszystkim

Praca skonczona, ostatni papieros spalony.


Dobranoc wszystkim


Crosis