Jakby to powiedzieć...Znów nauka...Ale w sumie to nawet nie jest źle, przynajmniej na razie. Postanowiłam zagladać częściej do książek żeby nie narobić sobie zaległości jak we wcześniejszym semestrze

To teraz spadam sie uczyć









To co dodaje sił --> DŻEM posłuchajcie ... warto.....

Nowy dzień, tak bardzo nowy. Wczoraj powiedziałeś "żegnaj"- tak bardzo przeszyło to moje serce.Nie potrafię powstrzymać łez, które spływając po moich policzkach tak bardzo palą ... Czy będziesz teraz szczęśliwszy? Może tak...A czy ja...? Teraz nie mogę tego sobie obiecać bo nie czuję nic...Próżnia...


Tylko ludzie potrafią tak ranić ludzi...

Chmurka .

Czas leczy rany.

A czasami ludzie schodzą się znowu, i jest lepiej niż było. Wiem, bo tego doświadczyłem - też nasz związek raz się rozwalił tak mocno...

Zycze dobrego dnia wszystkim:)

Kolejny dzień w pracy

Naokoło w miarę biało, nie mam nic do uczenia się :D:D Jest faaajnie

Widziec wschod slonca.Co dzien.To wspaniale.Widziec jak przeistacza sie.Jak zmienia kolory.Chocbym widzial ten widok po raz miliardowy wciaz bedzie on dla mnie cudowny i napawal mnie zachwytem.Warto wstac wczesnie i czekac na nie z niepokojem.


Dobrego dnia. Pelnego dobrego humoru:)

Teoretycznie [no, w wilczym przypadku nie aż tak bardzo teoretycznie ] możnaby na niego czekać i dopiero potem iść spać
Ale że z okien wilczej jamy wschodu nie widać, to nawet wilczek nie robi takich numerów

Uszy do góry! To już piątek

Słoneczko świeci - wymarzony dzień na jakiś spacerek

Kolejny weekend, a ja zamiast odpoczywać musze pisać... pisac... pisać... ale do maja mało czasu, a nikt tej pracy za mnie nie mapisze, wiec... sama musze

Haften und żygen apokryfen dzis już nie mam siły, a jeszcze troche materiałów zostało do rzeczytania i opracowania

Generalnie poniedziałek jest przyjemną odmianą po weekendowym lenistwie... Ale nie znoszę go ze względu na dostawy - a ktoś musi to wszystko porozpakowywac i posegregować

generalnie jutro kończe weekend... a ten dzień... dobrze że sie kończy, bo nadmiar wiedzy na jeden dzień to nie konicznie dobrze woływa na człowieka

Jaka beka... Leżałem już wczoraj w łóżku, czytałem sobie.

Wrócił ojciec z meczu koszykówki. Okazało się, że na dole, poniżej parteru, przy wejściu do klatki bloku, wywaliła rura z ciepłą wodą Cały korytarz zalany na parterze, na 3 piętra w górę pełno pary

Ale chyba z GPECu szybko przyjechali, bo kaloryfery są ciepłe i ciepła woda jest

Nie uwierzycie... Ujmę to krótko i zwięźle- ZNOWU RAZEM