Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 26, 2025 23:20



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 325 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 22  Następna strona
 Punkty- za co je przydzielamy? 
Autor Wiadomość
Post 
Taa i wszystkim mowi[tzn.kazdej nastepnej]ze je kocha;| To jest dopiero zalosne...


N mar 16, 2008 18:54
Post 
A kto mówi o zaliczeniu? :P Zaliczenie to zaliczenie, raczej nie powód do dumy. Wyobraź sobie Rito, że wiem co to jest związek.

Ale Wasze oburzenie mnie bawi. Faktycznie, w tym kraju raczej ciężko jest rozmawiać o czymkolwiek, jeśli nie mieści się to w ogólnie przyjętej "przyzwoitości". Rozumiem, jakbym tutaj opisywał co znimi robiłem, jak było i kiedy. Ale do tego mi daleko. Skoro już jednak rozmawiamy o tym, za co przydzielamy punkty (albo nie) to ja uważam, że jednak doświadczenie ma znaczenie.

@zuco - nie używam słowa "kocham". Jestem - to jestem. A kiedy stwierdzam, że już nie chcę być - to nie jestem. Proste jak konstrukcja cepa. Wyobraź sobie, że istnieje świat, w którym ludzie żyją bez tego wielkiego "kocham Cię". Może nie jest to Twój świat, ale mój jak najbardziej.
Poza tym, zanim napiszesz, że ktoś jest żałosny popatrz czasem, czy ktoś nie może powiedzieć tego o Tobie. Mi generalnie Twoja opinia zwisa i powiewa, ale nie spiesz się czasem z takimi osądami. Tym bardziej, że jak się okazało, nic nie wiesz o mnie i moich związkach.

Crosis


N mar 16, 2008 19:33
Post 
Cytuj:
Ale Wasze oburzenie mnie bawi

Nie widz eoburzenia kogokolwiek,tylko luzne spostrzezenia.Nadinterpretujesz.
Cytuj:
Zaliczenie to zaliczenie, raczej nie powód do dumy. Wyobraź sobie Rito, że wiem co to jest związek.

Szczegolnie,ze w kilku watkach pisales cos nie cos o tych zwiazkach...
To raz a te "przelotne"to konczyly sie coca cola?
Jelsi nie to po co pisales,ze bylo ich kilka/nascie?

Cytuj:
Skoro już jednak rozmawiamy o tym, za co przydzielamy punkty (albo nie) to ja uważam, że jednak doświadczenie ma znaczenie.

Doswiadzcenie=licytacja? I jakos nie widze zwiazku akurat w tym temacie z doswiadczeniem;| Tym bardziej,ze w Twoim wypadku nie zakonczyly sie niczym szczegolnym.W przeciwienstwie do Rojzy czy rozalki ktore wypowiadaly sie w tym temacie.
Cytuj:
nie używam słowa "kocham".

Nie chce mi sie szukac bo na 80% bylabym w stanie udowodnic Ci nieprawidlowosc akurat tego "zdania".
Cytuj:
Poza tym, zanim napiszesz, że ktoś jest żałosny popatrz czasem,

Radze czytac uwaznie,nie pisze ze Ty tylko takie zachowanie.Wybacz,ale to jest roznica.
Cytuj:
Mi generalnie Twoja opinia zwisa i powiewa,

Tak pisze osoba,ktora pisze o sobie jak osobie kulrturalnej.
Cytuj:
Tym bardziej, że jak się okazało, nic nie wiesz o mnie i moich związkach.

Poddajac Twoje wpisy analizie mozesz sie mylic i to bardzo.


N mar 16, 2008 20:27
Post 
zuco, oczywiście, możesz uznać, że coś o mnie wiesz... ale ja znam swoje wpisy. Wiem, co w nich pisałem i wiem też, ile można z nich dowiedzieć się o mnie...

Wiem też, że można wyciągnąć mnóstwo błednych wniosków. Jak zawsze po internetowych wpisach.

Piszesz o kulturze. A ja piszę o szczerości. Bo wybacz, ale nie oczekujesz chyba, że ktokolwiek będzie się przejmował nie wiadomo jak opinią innych użytkowników forum. Ja po prostu napisałem szczerze. Dla mnie jesteśmy w jakiś tam sposób anonimową społczenością i znajdzie się tutaj kilka jeśli nie kilkanaście albo kilkadziesiąt osób, które mnie nie lubią. I co mam z tym zrobić?

Wybacz, jeśli zostało to odebrane inaczej - po prostu chciałem w skrócie pokazać, że nie przejmuję się tym, jakie opinie o mnie mają ludzie z forum, może poza kilkoma które poznałem nieco bliżej.

Może i niemile, ale prawdziwie.

Cytuj:
Radze czytac uwaznie,nie pisze ze Ty tylko takie zachowanie.Wybacz,ale to jest roznica.


Ale podpinasz zachowanie pode mnie.... a zresztą - nieważne. Mój model życia dimateralnie różni się od Twojego, a co za tym idzie ciężko by nam się o tym rozmawiało. Ja nie mam zamiaru przekonywać Cię do mojego, bo po pierwsze, nie uważam go za idealny, a po drugie mi samemu czasem się on nie podoba. Może więc podarujmy sobie rozstrząsanie tego w tym temacie. A jeśli chcesz po prostu pogadać - możemy na gg albo na PW - po prostu się odezwij.

Crosis


N mar 16, 2008 20:39
Post 
Crosis, nikt się tu nie oburza, wyluzuj. Zwracamy tylko uwagę, że przechwalanie się (ach.. no tak tego wymagał wątek... ;) ) jest żałosne. Jakbym była kiedyś jedną z twoich zdobyczy, to po przeczytaniu twoich postów byłoby mi głupio i wstyd, że stałam się twoją chwilową uciechą podwyższającą statystykę...

Cytuj:
Zaliczenie to zaliczenie, raczej nie powód do dumy. Wyobraź sobie Rito, że wiem co to jest związek.

Nic nie wiesz. Nie masz pojęcia o związkach. Podstawowym warunkiem stworzenia związku jest miłość, a jak się sam przyznajesz, obywasz się bez niej. Może masz doświadczenie w podrywaniu lasek, ale zerowe doświadczenie w tworzeniu związku opartego na miłości i oddaniu. Mnie nic do tego, ale stwierdzam fakt :) Nie mówię czy to dobrze czy źle. Nie wiem, czy się zakochałeś kiedyś i czy wiesz co to oznacza. Są ludzie, którzy absolutnie nie są zdolni do miłości (kwestia chemii) tak samo jak są i tacy, którzy nie są zdolni do nienawiści, odwagi czy przebojowości. Sprawa indywidualna. Żeby nie było stwierdzam fakty, w tej chwili to nie było nic osobistego.


N mar 16, 2008 21:55
Post 
I tutaj odnośnie tej miłości zaczynają się schody... cóż, nie sprzeczajmy się. To chyba nieco zbyt osobiste, nawet jak dla mnie. Niech będzie, że nie wiem co to jest.


Crosis


N mar 16, 2008 22:45
Post 
Cytuj:
nie sprzeczajmy się

Nikt sie nie sprzecza:)
P.S. Nie myslalam, ze sie wycofasz...


N mar 16, 2008 22:51
Post 
Ano czasem trzeba się wycofać... Ujmijmy to tak: moje życie jest efektem moich wyborów, ale też wpływ mają wybory innych ludzi... choć czasem bolesne. I aby wyjaśnić wiele rzeczy musiałbym do tych wyborów powrócić...

a zwyczajnie nie chcę.


Crosis


N mar 16, 2008 22:56
Post 
Ja absolutnie nikogo na zwierzenia nie naciągam. Chodzi mi tylko o to, a mówię to całkiem serio, że są ludzie pozbawieni zdolności do zakochiwania się czy tworzenia stałych związków. I oczywiście może być to sprawa psychiki, ale też czysto chemiczna, którą na dodatek można leczyć farmakologicznie (to tak dla ciekawostki). Cóż, różne upośledzenia się zdarzają, takie także.


N mar 16, 2008 22:56

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post 
Ej ludzie, Crosis z tego co pamiętam napisał, że "byłem w związku z ponad 20 kobietami". Przepraszam bardzo kochani doszukiwacze spisków, gdzie Wy tu widzicie przechwalanie się? Ja zauważyłem tylko zdanie twierdzące.

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


Pn mar 17, 2008 11:05
Zobacz profil
Post 
Mroczny tu nie ma spisku..to raz a dwa jestes chop i pewnych spraw nie widzisz.[sledzac Twoje posty jakos mnie to nie dziwi].


Pn mar 17, 2008 19:01

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post 
No nie widzę, bo to tak samo jakby ktoś powiedział, że pracował już w 20 różnych zawodach. Też byś się zgorszyła or sth?

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


Pn mar 17, 2008 19:37
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
No nie widzę, bo to tak samo jakby ktoś powiedział, że pracował już w 20 różnych zawodach. Też byś się zgorszyła or sth?

A kto się zgorszył? Kurde, gdzie? No bo naprawdę niektórzy widzą co chcą... Poza tym nie da się ukryć, że stwierdzenie że miało się ponad 20 kobiet jest chwaleniem się, na dodatek w kontekście innych postów Crosisa. Może nie świadome, ale jednak na pewno chęć zaimponowania. Ale to nie zmienia faktu, że nas to nie zgorszyło, a po prostu wydało się żałosne, ot co.


Pn mar 17, 2008 20:17
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 24, 2006 18:13
Posty: 2267
Lokalizacja: Poznań
Post 
Ja nie muszę się ani chlubić ani martwić (wtedy byłbym rozczarowany i zdołowany nieudanymi związkami, a dzięki Bogu tak nie jest) tym, że miałem sporo dziewczyn, bo nie miałem żadnej. Czekam na tę jedną jedyną :) tylko obym się nie rozczarował :(

_________________
[i]Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi, bo nie jesteś sam[/i] :)


Pn mar 17, 2008 21:24
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 29, 2005 15:56
Posty: 1576
Post 
Bartas napisał(a):
Czekam na tę jedną jedyną :)

Jak kotek obstawia jedną dziurkę to zdycha z głodu.

_________________
Mors dicit


Pn mar 17, 2008 23:12
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 325 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 22  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL