Koty chodzą swoimi drogami, kto by tam za nimi trafił. W swoim zyciu przekonałam się tylko do jednego psa. Stara suka z pałacyku w Morawie koło Wrocławia. Powolna, gruba i rozumiałam raczej tylko po niemiecku

No i nie szczekałą, bo już nie miała siły. Ale ja tam byłam tylko kilka dni, więc nie musiałam zbyt długo z nią przebywać.
Rybki są cyniczne i głupie, ot co!

nie ma to jak zeżreć swoją współloratorkę w akwarium.
Śmierdzacy facet, hmm... no w liceum miałam kiedyś takiego śmierdzącecgo gościa w klasie, ale teraz raczej nie spotykam śmierdzących facetów. Otoczenie trochę zmieniłam, na caaałe szczęście
