Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Ona ma pretensje do niezlokalizowanego zjawiska.
nie hitman, on ma pretensje do zjawiska ulokowanego tu, na tym forum (które to z pewnością wynika z szerszego problemu) i ma rację! ma rację w tym, co mówi o naszej postawie względem konkretnej osoby. i przerażające -jak dla mnie - jest, że ci, którzy brali udział w tamtej rozmowie 'nie wiedzą o co chodzi'!
kto nie rozumie, niech poczyta sobie całe - obie dyskusje dot. tematu. a polecam spojrzenie na to pod kątem autorki. ręce z szumem opadają na niektóre wypowiedzi...
dziewczyna popełniła błąd szukając pomocy na forum? zielona mrówka udzieliła jej mądrej rady i szczerze, to chyba po tej radzie dyskusja powinna się albo skończyć albo trzymać się właśnie takiej linii.
miksturka, mnie osobiście jako katoliczce jest głupio. daleko mi do doskonałości, ale proszę - nie miej takiego zdania na temat całego Kościoła. mądrość Kościoła jest większa niż mądrość poszczególnych katolików. smutne jest to, że nigdy nie wiadomo na kogo się trafi...
|
So mar 08, 2008 11:17 |
|
|
|
 |
0bcy_astronom
Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40 Posty: 2603
|
Real no właśnie, dziewczyna ma problem, zwraca się o pomoc, jedni dają rady inni nie wiedzą co powiedzieć i milczą a inni czegoś tu nie rozumieją i opieprzają tą osobę.
Jak jako katolik zastałem oskarżony o to, że tamtą dziewczynę zwyzywałem i w ogóle nie chciałem jej pomóc. A to nie prawda i to to chodzi.
O to, że każdy katolik jest inny a on wrzuca wszystkich do jednego worka.
Jednego ząb boli i ma zły dzień do go dziewczyna zdradza to w emocjach napisze coś złego co nie? Tzn nie usprawiedliwiam takiego czegoś jako złego czynu, ale tłumaczę, że na wypowiedzi wpływają różne czynniki.
Bo katolik to osoba która pomaga "przykazanie miłości" a to, że ma zły dzień czy czegoś nie rozumie nie czyni z katolika demona.
świerszcząca miksturka napisał(a): Nawiasem mówiąc modlitwy zbędne - historia Europy XX wieku uczy, że ludzie w czasie wojen zanosili modlitwy do niebios, a te w swej wszechmocy i w swym miłosierdziu milczały.
A skąd wiesz? Skąd wiesz czy gdyby nie modlitwy to polaka jeszcze by istniała. A cud warszawiaki? Gdzie żaden żołnierz nie zginął podczas obrony gdy porażka byłą prkatycznie pewna?
Jak ty sobie wyobrażasz cud? Ludzie się pomodlą i przeciwnicy znikną bądź skapitulują?
_________________ I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.
|
So mar 08, 2008 12:19 |
|
 |
0bcy_astronom
Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40 Posty: 2603
|
PS. Dlaczego słowo związane z posypywaniem pieprzem jest niecenzuralne? 
_________________ I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.
|
So mar 08, 2008 12:21 |
|
|
|
 |
0bcy_astronom
Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40 Posty: 2603
|
Czarna przyprawa od której się kicha, nie można jej nawet z imienia tu napisać. 
_________________ I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.
|
So mar 08, 2008 12:24 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Obcy, Ty chyba nie do końca łapiesz o co mi chodzi.
jeszcze raz proponuję - przeczytaj całe rozmowy pod kątem autorki, przy maksimum wyobraźni i empatii na jaką Cie stać.
jest miejsce i czas na przechwałki o stanie mojej wiedzy na temat prawa koscielnego, jest też takt w formie przekazywania tej wiedzy, jest również mądrość powiedzenia 'nie wiem'.
Ty, jako katolik poczułeś się oskarżony a ja powiedziałam, że mi jako katoliczce jest głupio...
moim zdaniem post miksturki był słusznie gorzkim wyrazem jego opinii na temat tego, co przecztał. pewnie, że teraz najlepiej jest zacząć go 'nawracać' odwracając się w ten sposób od przyczyny, dla której tak stwierdził.
|
So mar 08, 2008 12:57 |
|
|
|
 |
cau_kownik
Dołączył(a): So sie 18, 2007 20:31 Posty: 637
|
 Re: Katolicy,
świerszcząca miksturka napisał(a): Praktycznie posiadam wszystkie elementy wiary, który tworzyłyby ze mnie chrześcijanina, ale wiem dobrze, że charakter takiej wiary jest kultury i że gdybym się urodził w innym miejscu i czasie otrzymałbym inny przekonujący system religijny.
Czyli nie wierzysz. Bo wiara nie polega na mniej, czy bardziej przekonujacym systemie religijnym. W ogole nie polega na systemie zadnym.
_________________ ---
teh podpiss
|
So mar 08, 2008 13:11 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Katolicy,
cau_kownik napisał(a): świerszcząca miksturka napisał(a): Praktycznie posiadam wszystkie elementy wiary, który tworzyłyby ze mnie chrześcijanina, ale wiem dobrze, że charakter takiej wiary jest kultury i że gdybym się urodził w innym miejscu i czasie otrzymałbym inny przekonujący system religijny. Czyli nie wierzysz. Bo wiara nie polega na mniej, czy bardziej przekonujacym systemie religijnym. W ogole nie polega na systemie zadnym.
Może ja Ci coś wyjaśnię. Otóż ja dobrze wiem, że Ty pojęcia bladego nie masz o tym skąd pochodzi czasoprzestrzeń w której żyjemy. Bladego pojęcia cau_kowniku. Światopoglądy wyjaśniające (teizmy i ateizm) dają ludziom nieetyczne poczucie, że mają coś do powiedzenia.
0bcy_astronomie,
Wszystko można próbować bronić tym, że ludzie są różni i każdej zarzucać pars pro toto. Faktem zaś jest, że dziewczyna, która zwróciła się do pomoc do Forumowiczy forum tegoż, otrzymała porady podłe, godne odrzucenia od siebie jak najdalej i zabrania się ze spokojem za własne życie. Jeśli Cię tu uspokoi to tak - myślę, że porady były katolickie.
|
So mar 08, 2008 15:01 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Real,
Wiem że ludzie są różni  Spokojnie.
Jutro np. wybieram się do Augustianów w Krakowie, bo słyszałem że ma być o. Verlinde i jakkolwiek ani myślę się nawracać przecież  to jednak cenię tego człowieka i chętnie go posłucham. Tu po prostu postanowiłem zrobić to na co forumowicze zasługiwali - dziewczyna zadała pytanie a Ci wpadli w szał że "coś wiedzą" w dziedzinie którą spokojnie mogą studiować osoby które z trójczynami maturę zdają - teologii. Jedyne na co pozasługiwali to chwycić ich i wytarmosić za ucho jak jakiegoś rozbrykanego gimnazjalistę. Cóż ja wolę tego nie zostawiać na Sąd Ostateczny na wypadek gdyby się nie odbył, a teraz robię to z troski o to, żeby nie było tak wyraźnej sprzeczności między wszechmocną miłością Stwórcy i stworzonym dziełem 
|
So mar 08, 2008 15:07 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
tarmoś, Miksturka, a ja pomogę tam, gdzie w swoim sumieniu uznam to za mądre
bo Miłość jest nie kochana!
pozdrawiam i powodzenia jutro (nigdy nie wiadomo...)
|
So mar 08, 2008 15:16 |
|
 |
0bcy_astronom
Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40 Posty: 2603
|
Ale ja dalej nie wiem o co Ci chodzi.
Patrz, dziewczyna miała problem... Jaki?
I co jej Ci źle katolicy powiedzieli?
Tzn ja tam nie widziałem, żadnej złej RADY godnej odrzucenia. Tzn no wiadomo o co mi chodzi.
Podaj przykłady i o nich pomówimy.
A nie - gadaliście w PEWNYM temacie na temat CZEGOŚ powiedzieliście COŚ złego.
Po prostu podaj przykład o co Ci konkretnie chodzi, bo wiem o jaki temat Ci chodzi, ale nie wiem do jakiej się odnosisz odpowiedzi.
_________________ I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.
|
So mar 08, 2008 15:18 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Nie.
|
So mar 08, 2008 15:34 |
|
 |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
świerszcząca miksturka napisał(a): Nie.
Nie, bo nie. Porażający argument.
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
So mar 08, 2008 15:43 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Stanisław Adam napisał(a): świerszcząca miksturka napisał(a): Nie. Nie, bo nie. Porażający argument.
To nie był argument, tylko odmowa porażający katoliku.
|
So mar 08, 2008 15:45 |
|
 |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
świerszcząca miksturka napisał(a): Stanisław Adam napisał(a): świerszcząca miksturka napisał(a): Nie. Nie, bo nie. Porażający argument. To nie był argument, tylko odmowa porażający katoliku.
Aha, to przepraszam.
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
So mar 08, 2008 15:50 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Obcy, proszę Cię, nie rozumiesz - nie chwal się tym chociaż. o ile nie wyciągasz wniosków z tamtych rozmów, to do jasnej ciasnej - w tym temacie to chyba zostało wyjaśnione...
jakich Ty przykładów chcesz, mam Ci cytaty tu powklejać? rzecz właśnie w tym, że sam cytat ze stwierdzeniem jak najbardziej zgodnym z nauczaniem Kościoła niczego nie załatwi, sens jest w całości tamtej rozmowy i w jej efekcie w postaci postu 'pomocy' (zwrócę jedynie uwagę na mistrzostwo świata w wykonaniu Teresse...)
|
So mar 08, 2008 15:50 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|