Przepraszam Was najmocniej za swoją nieobecność,
Na początku chciałabym podziękować Wam za Wasze zainteresowanie i modlitwy,
Badania powtórzyłam i znowu okazało się wszystko w porządku. Trochę mnie to zdenerwowało, ale trafiłam na bardzo cierpliwego lekarza, który mnie wysłuchał i takie porady:
1) Polecił, abym unikała niektórych potraw typu fasolka czy cebuka, bądź ograniczyła ich dietę, bo one w moim przypadku mogą niezbyt poprawnie działać na żołądek wzdymając go
2) Poprosił, abym nieco przystopowała, a ostatnim czasie dość intensywnie żyłam
3) Z leków zalecił mnie
a) buscopan - naturalny, bez recepty.
b) herbatki
Już trochę czasu minęło i narazie czuję się dobrze, nie chcę zapeszać, ale tak długiej przerwy w bólach chyba nie miałam
Już myślę, gdzie pojechać na następną pielgrzymkę...
Szczęść Boże