Gdy się dziś budziłem, po niecałych 3 godzinach snu, mój umysł był ukształtowany w jedno wielkie "NIE". Chciałem żeby cały świat zniknął na jakieś 8 godzin, żebym tylko mógł się wyspać. A teraz... Teraz jestem, pomimo zamykającego oczy zmęczenia, w błogim stanie, bo wiem że gdy wrócę dziś z uczelni, padnę na łóżko i się wyśpię snem pięknym, czystym i spokojnym. Jakie to szczęście, że nie cierpię na bezsenność!

Crosis:Ej, jak pracowałem w Koreańskiej wizji raju wstawałem o 5.10 a wracałem do domu o 18 najwcześniej ;>

Swego czasu wstawalam do pracy o 4:30 a powrot o 19 Nie narzekam, bo gdyby nie to nie widzialabym tych wszystkich wspanialych wschodow i zachodow słońca:)

Zenie:Mam nadzieje,ze sie wyspales;)
Hm rowniez chcialabym sie wyspac ,moze kiedys sie uda.

Ojj tak, jestem całkowicie zregenerowany.
Zregenerowany po to, żeby znów pisać programy

Pora wstawać i nakarmić kota, bo jak nie to.....
cała prawda o kotach

Kto ma kota, ten zrozumie o co chodzi...

Ja mam zarówno kota jak i kij bejsbolowy - na szczęście kij jest poza zasięgiem rudych łapek

Twardy gość, ja się poddaję wcześniej

Mnie obudziły dzisiaj piękne płatki śniegu. Ciagle zresztą spadają z nieba ,co prawda wstałam bardzo póżno. Teraz prysznic, śniadanko i biegnę podziwiać i ćieszyć się śniegiem o ile trochę się utrzyma.
Pozdrawiam i życze milej niedzieli

Mi spadające płatki śniegu kojarzą się z tym utworem:
http://www.dargaard.com/02%20Thy%20Fleeing%20Time.mp3

To jest naprawdę piękny utwór. Mi kojarzy się z wielką siłą i nadzieją że w tym swiecie istnieje cos naprawdę wyjątkowego i trzeba tego szukaćz.
Pozdrawiam Ania.

A mnie standardowo o 6:40 obudziło Satisfaction nieśmiertelnych Stonesów

A poza tym widzę, że zima już się zaczyna... w Kielcach co prawda nie atakuje pełnią swoich możliwości, jak np we Wrocku, ale mimo wszystko

Crosis

U mnie objawy zimy widać tylko w organizmie bo się obudziłem z kaszlem :/ Nie wiem od czego ale mam nadzieję, że minie szybko.

Ja mam kaszel non stop Ale wiem od czego - od papierosów


Crosis

Muszę Wam powiedzieć, że pobudka o 6:50 i konkretne śniadanko mają swoje plusy. Niestety, droga do pracy i ciągłe uważanie na kierowców, którzy przy kałuży nie mają ochoty odbić w lewo ani też zdjąć nieco nogę z gazu psuje nastrój. Ale i tak żaden mnie nie ochlapał


Za to w pracy dobrze, w końcu efekty


Crosis

Dobrze dziś spałem, katar zelżał, kaszel się przytłumił, tak więc chyba jest lepiej Na 9 jadę w ramach "Organizacji Studia Radiowego i Telewizyjnego" na wycieczkę do pracowni fotograficznej Później będzie wycieczka do studia nagraniowego, radiowego i na końcu telewizyjnego.

Właśnie wstałem. Zaziębiony i nie wyspany Znów ten okropny ból gardła. Idę teraz na śniadanie, a po nim zabieram się za ta Sacrosanctum Consilium Vaticanum Secundum Jutro trzeba w końcu się wykurować i iść na uczelnie, bo seminarium z ulubionej Historii Kościoła mam

Have A Nice Day!

Bartas.