No to kto napisał Iliadę i Odyseję ?

Wergiliusz?

Nie będę się angażował w spisek światowy na temat istnienia Homera, ale za to jako ciekawostę podam, że pierwwsza łacina (ta kościelna wcale pierwszą nie jest) była pisana tylko odpowiednikiem naszych kapitalików i nie miała "spacji"

TEKSTBYŁWIĘCCIĄGŁY


Crosis

Dodam, jeśli pozwolisz, że szczęśliwie dla nas współczesnych, nie pomijali wzorem naszych starszych braci w wierze samogłosek, dzięki czemu nie mylą nam się w interpretacji starożytnych tekstów słowa "Homer" i "Humer".
Ponadto, od początku kierunek pisma był normalny: YŁGĄICCĘIWŁYBTSKET, czyli od lewicy do prawicy, jak Natura i Pan Bóg przykazał.

Eeee? W łacinie?

Tego akurat nie pamiętam...

W sumie to mogłem zapomnieć... uczyłem się jej w ogólniaku i szybko przestałem... i jak zwykle nie zapamiętałem nic oprócz ciekawostek


Crosis

Najstarsze zachowane greckie manuskrypty NT też są w ten sposób pisane. Nic dziwnego że dochodziło do pomyłek przy przepisywaniu, a już autor Apokalipsy ostrzega na końcu księgi:

OZNAJMIAMKAŻDEMUKTOSŁUCHASŁÓWPROROCTWATEJKSIĘGIGDYBYKTOŚDORZUCIŁD
ONICHCOŚODSIEBIEDORZUCIMUBÓGDOPLAGKTÓRESĄOPISANEWTEJKSIĘDZE
AJEŚLIBYKTOŚPOMINĄŁCOŚZESŁÓWTEJKSIĘGIPROROCTWAPOZBAWIGOBÓGOPISANE
GOWTEJKSIĘDZEDOSTĘPUDODRZEWAŻYCIAICZĄSTKIWMIEŚCIEŚWIĘTYM.

A gdybyśmy nawiązując do tradycji zaczęli tak pisać na forum?
Co wy na to?

AMYNATOJAKNALATO;)CROSIS

Fajny dzień dzisiaj mialam. Byłam nad jeziorem, po drodze zabrałam pwenego chlopaka na stopa, z którym bardzo fajnie mi się romawialo. Sama zresztą do Hiszpanii jeżdziłam na stopa. Dlatego zawsze zabieram kogo się da, mam zaufanie do ludzi, sama zresztą doswiadczyłam tyle zyczliwych "serc". Dzień był cudowny, leżalam na piasku a słońce ogrzewalo mnie i czułam sie naprawde szczęśliwa. Tyle pięknych rzeczy mamy dookola nas i powinniśmy umieć sie z nich cieszyć choćby słońce, deszcz, zapachy które dają nam drzewa i kwiaty. Jaki ten świat jest piękny, nie potrafię slowami dziekować Bogu za wszystkie Jego dzieła.
Pozdrawiam Ania.

Ja też uwielbiam słoneczko Już nie mogę sie doczekać Niech no tylko Bozia da wszystko pozaliczać i zrobi się cieplej to wtedy - leżaczek, soczek, muzyczka, krem do opalania i ... na plażę i .... słodkie lenistwo

A próbowałaś, Aniu, zamoczyć nogi we wodzie czy jeszcze za wcześnie?

U mnie też fajnie. Bowiem po zajęciach poszedłem do muzycznego, żeby już konkretnie zorientować się w sprawie gitary elektrycznej. No, i wybrałem model, ale z kupnem muszę się wstrzymać do piątku ze względu na piecyk (czyt: wzmacniacz), który kosztuje troszkę więcej niż przypuszczałem Bez sensu było dzisiaj kupować samo gitarę - lepiej wszystko od razu. Facet był bardzo fajny, miły, zna mnie zresztą, bo stały klient jestem i bez problemu zgodził się przetrzymać gitarę do piątku. Nie mogę się już doczekać. Powinienem się uczyć, a myślę o niebieskich migdałach. To zupełnie tak jak zakochani - jak sie zakochają to się na niczym nie mogą skupić. Tak samo jest ze mną, kiedy myślę o gitarze

Bartasie, chodzilam po piasku gołymi stopami (uwielbiam to uczucie swobody wonosci) a wiesz że próbowalam wejsć do wody, ale tylko palce umoczylam. Mam nadzieję że lato będzie cieple bo woda to mój żywiol.
Pozdrawiam Ania.

Kochani życzę wam udanego weekendu majowego, pełnego słońca, relaksu, odpoczynku takiego jak lubicie(śpiac, spacerując, czy wcinając ulubione rzeczy) Ja jutro rano jadę nad morze już nie mogę się doczekac.
Pozdrawiam was sedrdecznie Ania.

Maj, piękny pierwszy dzien maja zwieńczony ciepłym deszczykiem! I serce sie raduje!

Ojojoj, dawno mnie tu nie było. Tak to jest, jak się nadrabia tyły na uczelni...

Kilka dni spokoju - niestety, na Wybrzeżu raczej zachmurzone, od wczoraj (burza) lało w sumie do rana. Teraz jakby się rozjaśniało, może będzie lepiej

Spokojnego weekendu

Nareszcie upragniona gitara