Na powietrzu nie umiem się uczyć, bo mnie wszystko rozprasza



Ano, chyba że tak, ale to niekoniecznie biegać. Można leżeć w na słoneczku



Uprawiasz aktywnie jogging, Zuco?

Niedawno wróciłam z basenu, jednak nic mnie tak nie odpręza jak pływanie. Bylo cudownie, przez otwarte drzwi wpadalo słońce popołudniowe, powietrze i dookoła bylo tak zielono. Pływajac modlilam się i dziekowalam Bogu za Jego dary. A bylam wcześniej tak zmęczona ze ledwo trzymalam sie na nogach a teraz czuje się jakbym mogla góry przenosić.
pozdrawiam ania.

Oj, Aniu, narobiłaś mi smaku na pływanie Chyba jutro po zajęciach też skoczę sobie na godzinkę na pływalnie i pójdę do sauny. Myślę, że to dobrze mi zrobi przed piątkowym kolokwium z prawa kanonicznego.

Zgodnie z planem po zajęciach udałem się na pływalnie Napływałem się za wszystkie czasy, pozjeżdżałem na zjeżdżalni, wypociłem się w saunie, gdzie nasłuchałem się interesujących dyskusji (chcąc się nawet włączyć), posiedziałem w jacuzzi. Wszystko to dla zdrowia Wróciwszy do domu, powtórzyłem materiał na prawo i rzeczywiście poszło mi lepiej. Jutro tradycyjnie pobudka o 6:00 i ugruntowanie wszystkiego. Mam nadzieję, że mi dobrze pójdzie Jeśli zaliczę to kolokwium to następnie czeka mnie łacina i dobry miesiąc spokoju do ostatnich dwóch, ale za to najtrudniejszych

JU-WE-NA-LIAA AIJA IJA O, AIJA IJA O, AIJA IJA O!

Pozazdrościć!!!! W Poznaniu fajne kapele grają, a ja, biedak, mam zakuwanie Dzisiejsze koło z Prawa poszło mi dobrze, na tyle, że jestem zadowolony, ale wyniki dopiero w środę niestety. W piątek zaś mam łacinę. Jak ją zdam to idę się bawić na całego A co!!!

Właśnie zrobiłam sobie prawdziwe wiosenne śniadanie; biały ser z szczypiorkiem, koprekiem do tego sałata, pomidor i pyszny chleb z słonecznikiem a wszystko prosto z targowiska pachnące i swieże. Pyszne poprostu. Za chwilę musze uciekać z domu wiec miłego dnia wam życzę.
Ania.

Dawno mnie nie było No, cóż - nauka

Egzamin z łaciny trudny nie był i liczę na to, żeby te 3+ mieć. Tekst i zwroty przetłumaczyłem dobrze, ale gramatyka poszła mi gorzej.

Zaraz po egzaminie pojechałem z rodzicami do znajomych nad jezioro (tam gdzie zawsze od 9 lat na wakacje w dniach 14-30 lipca), bo już na tym weekendzie mieli otwarte i troszkę wypocząłem. Dziś na wykłady nie idę, bo są tylko 3 i do tego nie są obowiązkowe. Za to pod wieczór idę zobaczyć co ciekawego dzieje się na Łęgach Dębińskich Mam na myśli oczywiście JUWENALIA

Chciałabym aby czerwiec trwał cały rok i jeszcze taki słoneczny jak teraz. Pora truskawek to dla mnie raj na ziemi. Robie z nich pyszne koktajle którymi delektuje sie wieczorami jak np. teraz. Kazdy miesiac czymś "pachnie" i ma swój urok ale czerwiec jest wyjatkowy i jest ta świadomość że dni są coraz dłuższe a lato przed nami.
Pozdrawiam ania.

Dwa egzaminy za mną - oby do przodu - jeden w piątek.

Jak siedziałem w pracy i trzeba było po powrocie do domu siedzieć i uczyć sie - to oczywiście pogoda plażowa była. Teraz mam tydzień wolnego - i jest, momentami, ładnie ale i zimno, no i leje czasem. O, naturo wyrodna...

Ale jest dobrze

Jak to jest ze zawsze te miesiace wiosenno- letnie takszybko uciekaja. Tyle pieknych barw i zapachow jest dookola nas, tyle pysznych darow natury. Tyle wspanialych rzeczy Bog dal czlowiekowi a ludzie czesto nie tylko ze nie potrafia cieszyć sie tym co maja ale ciagle narzekają. A przeciez swiat jest taki piekny i to wlasnie w tych szczegolach i drobnych rzeczach ktore mijamy bez zachwytu jest prawdziwe piekno ktore jest dzielem Boga.

Spokojna noc, rano kameralna cicha msza - i zabawna sytuacja, gdy był problem z nowym tabernakulum: nie bardzo mogliśmy znaleźć miejsce, w które należało włożyć kluczyk, żeby je otworzyć

Witam Was bardzo serdecznie po dłuuuuuugiej przerwie! Nawet nie macie pojęcia jak bardzo zatęskniłem za tym forum Nie było mnie długo, bo po 1. net nawalił, że dwa tygodnie nie miałem do niego dostępu, a po 2. Sesja - jak na razie wszystko do przodu. Łacina poszła mi naprawdę bardzo dobrze, dostałem 4 uzyskując 22 punkty na 25 możliwych i byłem drugi w grupie. Dość dużo oblało. Zostały mi teraz tylko dwa egzaminy 20.06 z Prawa Kanonicznego i 21.06 z Nowego Testamentu. Ponoć nie ma lekko.

Ech, jakże się cieszę, że znów tutaj jestem

Bylam dzisiaj w Karpaczu, gory sa poprostu PRZEPIĘKNE. To powietrze, krajobraz bylo cudownie. Najadłam sie oscypków i potem pic mi sie ciagle chcialo byly slone ale pyszne. Dziekuje Bogu za wszystkie dary i cieszenia się nimi.
Pozdrawiam was kochani Ania.

Egzaminy zbliżają się wielkimi krokami. Boję się, że obleję, mimo że wkuwam po 8 godzin. Kończę naukę, wychodzę na spacer, ale nie daje mi to spokoju i choć mój mózg jest już zlasowany od nauki, wracam do książek, ale już nic nie idzie ...

Pozostaje mi tylko JEZU, UFAM TOBIE i do przodu!!!!