| Autor |
Wiadomość |
|
AniaF
Dołączył(a): N maja 06, 2007 20:29 Posty: 261
|
Kolejny piękny i słoneczny dzień zaczął się dzisiaj, dzięki Ci Panie za te słońce. Wczoraj byłam wieczorem na basenie, uwielbiam pływać ale najbardziej w naturalnych zbiornikach wody ale i to dobre o tej porze roku.
Pozdrawiam serdecznie was i życzę miłego dnia ania.
_________________ "Panie, wskaż mi drogi Swoje
ścieżek swoich naucz mnie !"
Psalm 25,4
|
| N paź 26, 2008 8:35 |
|
|
|
 |
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
W środę tata trafił do szpitala... I martwię się o niego. Woreczek żółciowy i kilka innych rzeczy  Jakoś taki zrezygnowany ogólnie jest...
Wczoraj odwiedziłem go, potem posiadówka i pogaduchy sympatyczne z koleżanką. Dalej - meczyk piłkarski, tylko że już troszkę zimno, a moje kolana i kostki jakby dawały do zrozumienia, że chyba wypadałoby nieco schudnąć. No i na zakończenie - "Max Payne" w kinie - porażka, kolejny denny film.
A dzisiaj - zapowiada się piękny dzień 
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
| N paź 26, 2008 9:32 |
|
 |
|
Bartas
Dołączył(a): N wrz 24, 2006 18:13 Posty: 2267 Lokalizacja: Poznań
|
ToMu napisał(a): W środę tata trafił do szpitala... I martwię się o niego. Woreczek żółciowy i kilka innych rzeczy  Jakoś taki zrezygnowany ogólnie jest... Ojej, ToMu  To bardzo poważne? Myślę, że będzie dobrze  ToMu napisał(a): Potem posiadówka i pogaduchy sympatyczne z koleżanką To witam w klubie  Wczoraj też miałem przesympatyczny wieczór spędzony z koleżanką. Byliśmy w pubie na piwku (2 kolejki - ja stawiałem  ), a potem wygłodniali poszliśmy do Siouxa na pizzę. Wygadaliśmy się za wszystkie czasy. Dziękuję Bogu za ten wieczór. Nareszcie jakaś zmiana klimatu, a nie ciągle kręgi Kościoła. Co nie znaczy, ze koleżanka, z którą się spotkałem, nie jest wierząca (jest i to bardzo!), chodzi o miejsce spotkania - pub, restauracja, a więc neutralne środowisko. ToMu napisał(a): Dalej - meczyk piłkarski
 U nas w Poznaniu też był. Grał Lech z kimś tam. Ja nie byłem, bo futbol mnie nie kręci. Jam jest muzyk 
_________________ [i]Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi, bo nie jesteś sam[/i] :)
|
| N paź 26, 2008 15:54 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Mam coś dla Rity- strona gdzie można codziennie klikać i sponsor płaci+są tam całkiem fajne historie ludzi, którzy zaadoptowali zwierzaki...
tu
 [url][/url]
ToMu- będę pamiętać w modlitwie ... 
|
| Pn paź 27, 2008 12:57 |
|
 |
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Ta - w przysłowiowym międzyczasie - w środę miał operację, a już wczoraj do domu wrócił
Dokładnie - ja czasami też odczuwam potrzebę po prostu pobycia z ludźmi, pogadania.
Meczyk - miałem na myśli, że myśmy sobie grali
Dość ciężki tydzień, gdy chodzi o pracę... Ale teraz już spokój. Piękny weekend się zapowiada 
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
| So lis 01, 2008 8:51 |
|
|
|
 |
|
Dural
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34 Posty: 3243
|
No i prosze, kobiety opalajace sie topless skazane. Zadne dziecko polskie
piersi nie widzialo i nie bedzie! Nastepny krok do purytanizmu doskonalego
nagonka na mezczyzn w sukienkach. Ale bedzie ubaw. 
|
| Pt lis 07, 2008 16:07 |
|
 |
|
Dural
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34 Posty: 3243
|
Obudzilem sie rano, patrze przez okno, brr paskudnie. Pomyslalem sobie
niedziela, moi przyjaciele z forum na msze ida. Placz dzieci, nerwowy pospiech
pana domu, podirytowany szczebiot pani i ten odurzajacy zapach perfum w powietrzu.
Dogasilem kaca piwem, przekrecilem sie na drugi bok i usnalem.
Bog w swej dobroci pozbawil mnie daru wiary, my sie rozumiemy.
|
| N lis 09, 2008 12:31 |
|
 |
|
Bartas
Dołączył(a): N wrz 24, 2006 18:13 Posty: 2267 Lokalizacja: Poznań
|
Ostatnio strasznie zalatany. Koło za kołem! Masakra, a mówili, że przedostatni rok już jest z górki, o wiele lżejszy. Nieprawda. To właśnie dlatego tak mało mnie ostatnio na forum było. Poza tym: dwa tygodnie bez komputera i Internetu. Myślałem, że się wścieknę  Nie chodzi o to, że się uzależniłem, ale, wiecie, mam mnóstwo prac pisemnych do zrobienia i Internet jest niezbędny. Oprócz tego to żadnych zmian 
_________________ [i]Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi, bo nie jesteś sam[/i] :)
|
| Pn lis 24, 2008 23:19 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
A to pewnie zależy od studiów. Ja na V roku miałam chyba 2 wykłady w tygodniu + seminarium i żadnych egzaminów w sesji (przynajmniej letniej- w zimowej 1-2 ? - musiałabym sprawdzić  )
Co do netu... całe studia nie miałam komputera ... pracę mgr przepisywałam u brata i u koleżanki kilkaset km od miasta studiów i jeszcze więcej od mojego własnego domu  - Na zajęciach z informatyki mówiłam, że komputer to mój wróg nr 1 i przed wciśnięciem jakiegokolwiek klaisza pytałam pana, czy nic się nie popsuje  no ale miałam -5 - za zainteresowanie przedmiotem  (pan biegał do mnie i koleżanki rednio raz na minutę  )
Teraz faktycznie byłoby ciężko ...
net= księgarnia, poczta, bank, telefon, źródo informacji ...
P.S. Dopiero teraz zobaczyłam, że piszesz o "przedostatnim roku", a nie ostatnim 
|
| Wt lis 25, 2008 10:43 |
|
 |
|
Bartas
Dołączył(a): N wrz 24, 2006 18:13 Posty: 2267 Lokalizacja: Poznań
|
baranek napisał(a): A to pewnie zależy od studiów. Ja na V roku miałam chyba 2 wykłady w tygodniu + seminarium i żadnych egzaminów w sesji (przynajmniej letniej- w zimowej 1-2 ? - musiałabym sprawdzić  U nas tak niestety nie ma  i to jest chore. baranek napisał(a): Dopiero teraz zobaczyłam, że piszesz o "przedostatnim roku", a nie ostatnim 
Niestety, ale muszę przeboleć te 1,5 roku jeszcze. Czuję już kompletne wypalenie  W dodatku ta społeczność taka zhermetyzowana
A co studiowałaś? 
_________________ [i]Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi, bo nie jesteś sam[/i] :)
|
| Wt lis 25, 2008 22:37 |
|
 |
|
AniaF
Dołączył(a): N maja 06, 2007 20:29 Posty: 261
|
Jako dziecko bawiłam sie w taka zabawe powyzej ziemi (polegała na tym że trzeba było znależć sobie miejce na huśtawce, trzepaku itp, powyzej ziemi i wtedy było sie bezpiecznym. Teraz tak sobie myśle ze miejscem gdzie czuje się bezpiecznie jest życie z Jezusem. To moje takie "miejsce powyzej ziemi" Dobrze mieć nadzieję i w nią wierzyc ze moje życie ma sens ze daży do Żrodła którym jest Bóg.
Dobrej nocy wam życzę ania.
_________________ "Panie, wskaż mi drogi Swoje
ścieżek swoich naucz mnie !"
Psalm 25,4
|
| Pt lis 28, 2008 23:29 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Bartas: studia można zmienić, skoro aż tak Ci się nie podobają... po co się męczyć?
Crosis
|
| So lis 29, 2008 1:23 |
|
 |
|
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
Cytuj: mnóstwo prac pisemnych do zrobienia i Internet jest niezbędny
A do czego? Zawsze mi się wydawało, że podstawą wiedzy akademickiej są książki określane jako naukowe
Crosis- może Bartasa studia wypalają tak jak moje mnie? Bo mi się bardzo podobają, tylko że już nie chce mi się studiować.
BTW- 4 zajęcia tygodniowo, najbliższe zaliczenie w sesji letniej, chyba musze sobie znaleźć hobby/prace/cokolwiek 
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
| So lis 29, 2008 11:43 |
|
 |
|
bietka.romaniak
Dołączył(a): Pt cze 27, 2008 13:26 Posty: 163
|
Wprawdzie dzień ponury, dżdżysty, typowo listopadowy na pograniczu zimy a ja w dodatku spałam minionej nocy nie najlepiej, ale samopoczucie na szczęście, dobre. Piszę na forach, czytam i ...słucham muzyki na You Tube.
Zorganizowałam sobie nie lada koncert: piosenki te, które lubię i które chwytają mnie za serce!  Na przykład Joe Dassin" Le cafe des trois colombes", Grzegorza Turnau "Bombonierka" i "Cichosza" czy muzyka elektroniczna Jean a Michel a Jarre a
W zachwycającej tonacji upływa wieczór:))
|
| So lis 29, 2008 15:40 |
|
 |
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Magisterka leży, bo i komputer się sypie i nie wiem, czy na formacie się nie skończy. Zresztą, i tak mam go na dniach modyfikować, zmieniać płytę i proca, może ramu i grafię dokupić
Mgliście, morza z okna nie widzę. Ale wolny dzień - i to się liczy.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
| N lis 30, 2008 13:29 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|