A ja lubię masować
Polecam się

no tak... a moze ktos zna jakis sposob na szybsze zapamietywanie, bo ja mam juz dosc kawy z kakao...

Cóż, ja bym wolała smoka. Złotego najlepiej.

Chciałabym zapytać, jaki jest sens wklejania obrazków, które Ci się nie podobają, ale się boję; i tak jestem w szoku, że jeszcze nie dostałam niczym po głowie

Jak tak lubisz skakać, to nie skoczyłabyś za mnie na zakupy? Kotu się zaraz skończy jedzenie i będę mu musiała dać moją rybkę - za lenistwo trzeba płacić. W sumie i tak nie mam chleba do tej ryby, więc co mi szkodzi...

Julka - rzeczywiście pech. Jak to dobrze, że nie miałam żadnych zajęć z promotorem...
Trzymam kciuki w takim razie i wpadaj do nas od czasu do czasu!


Też mi się zrobiło trochę roboty, nawet na rower dziś nie idę. Za to jutro... Trzymajcie kciuki za ładną pogodę (zapowiadają deszcz, więc raczej padać nie będzie :P:P)

pomijam fakt, ze moj promotor jest biskupem mojej diecezji (nie arcybskupem!!) no i gość dość dobrze mnie kojarzy... głupio by bylo zawalic egz zwlaszcza, ze juz tylko 2 i wakacje, szkoda mi wrzesnia... choiaz ostatnie 2 lata to mialam zjazd naukowcow we wrzesniu

Julia trzymaj sie mocno, zawsze mozesz promotora zaprosic do nas i potem mozecie prozmawiac o duszpasterskich walorach piaskownicy obiecuje byc grzecznym i go nie potraktowac wedlug obietnicy {jest zawsze aktualna nie tylko co do nauczycieli Nutki}

Angua jakiego chsesz smoka??
Na innym temacie bylem baronem smokowym, tutaj mozemy powiedziec ze sie znam z wieloma z nich..

I obie panie laduja w piasku, chwila nieuwagi i tak sie konczy...

Agniulka napisz cos wiecej o Twoim zamku, nie obrazaj sie tak ze do Ciebie nie dotarlismy prosze

Mam pytanie, czy nie uzgodnilismy ze w piaskownicy jestesmy dziecmi?

Jesli tak, wiec typowym zachowaniem dla dzieci jest chec, natychmiastowego podzielenia sie z innymi swoimi uczuciami. Nie czekajac na lepsze srodki dziecko to okazuje tym czym ma, papierkiem po cukierku danym mamie. Nawet wlasna guma do zucia, nawet jesli to nie odpowia smakowi estetycznemu osobie przyjmujacej dany prezent. Liczy sie intencja.

Angua zobacz wiec co Nutka chciala nam przekazac przez te obrazki. Brak cierpliwosci w wyszukiwaniu mozna mysle usprawiedliwic radoscia przebywania z Toba.

Harpoon Co z Toba? Tak dawno Cie tu nie bylo?

Och, ja się tylko nieco drażnię z Nutką (bo lubię jak po mnie skacze :D:D); bardzo dobrze rozumiem przesłanie tych gifów, ich wymowa nie jest zbyt skomplikowana


A smok? Norweski kolczasty, a co myślałeś?
Gdyby się nie dało, to może być szwedzki krótkopyski (taki niebieskawo-szary).
No i żeby nie musiał spać na górze skarbów, bo chwilowo nie posiadam
Mógłby być to młody smoczek, byśmy się lepiej dogadali...

Ale by było, gdybyśmy gościli biskupa w piaskownicy!
Ze względu na Julię mogłabym nawet przez chwilę udawać cywilizowanego wilczka

hehehe... a moze on odwiedza to forum, ale tu do piaskowiska niczego nieswiadomy nie zaglada... moze i lepiej ale z tego co wiem to z netu korzysta, bo nawet mam wlasna strone enternetowa, ale bez fotek z suchymi informacjami dla studentow

wróciłam

no niestety przerwa w przebywaniu na forum została wymuszona taką badziewną instytucją która się nazywa sesja
w czwartek miałam egzamin z pedagogiki specjalnej ... zdałam na 4,5 więc absolutnie nie mam powodów do narzekań
a dzisiaj miałam z MNP ... no to już było tragiczne ... tak zwana radosna twórczość Martyny ... ciekawe czy na to 3 chociaż starczy no ale że była to zerówka to się nie martwię

i stawiam ciacho każdemu kto rozszyfruje mi skrót MNP ... każdy oprócz Ciebie Julko ... bo skoro skończyłaś oligo to wiesz to na pewno

Nutko cieszę się, że Vanessa Ci się spodobała

anguo ... ja wiem do czego Ty zmierzasz ... będziesz mnie tuczyć ciachami cały czas aż w końcu naprawdę w spodnie nie wejdę, będę biegać po mieście za nowymi i w konsekwencji nie będę Cię mogła tu pilnować ... ale nie dam się

Wikingu ... w sprawie liści zdaję się na Ciebie byleby były funkcjonalne

dobra idę pobiegać po innych topicach bo mi się zaległości porobiły

miłego wieczorku

Zoooeeee


To znaczy, że już nie będziesz znikać?
[wilczek udaje, że się cieszy, a tak naprawdę aż boi się myśleć o wieczorze - już dawno nie szedł spać jak było jeszcze ciemno...]

MNP?
W Twoim wypadku to niewątpliwie Moje Nowe Portki :P:P
Poproszę ciacho! Prawdziwe bom głodna

Aaa, byłam w sklepie, kot ma całe dwa kilogramy pyszniutkiego (khe khe) jedzonka. Ale rybę i tak mi zjadł... I jeszcze mu kupiłam sok marchewkowy; był Dzień Dziecka, to teraz jest Dzień Kota, a co!

spokojnie, nie kuje... mam przerwe... ile mozna sie uczyc z dogmatyki, w sumie mam jeszze na zakuwanie cale 3 dni.... chociaz tego jest naprawde sporo ale w sumie mam fajne notatki, wiec moze latwiej mi sie bedzie uczyc, no i material taki w miare przysteopny