Autor |
Wiadomość |
Meg
Dołączył(a): Cz lut 17, 2005 22:28 Posty: 1652
|
DZIEŃ DO
Jakiś czas nie wchodziłąm do piaskownicy, tylko zaglądałam przez dziurkę. Stało się tak, bo niestety szukając dywanika Julii, lub Wilczka  weszłam moją tygrysią nóżką na szkło i musiałąm uważać, aby do <auu auu> nie dostał mi się piasek.
Później natomiast wpadłam do dołka odkopanego przez Julię i zakopałam się po samą szyję. Może znajdzie się jakaś obważna osoba, któa mnie wyciągnie, narazie mogę tylko wołąć: / help help
Nutko byłam tymczsowo u Julii, żeby znaleźć jej, lub Wilczka  dywanik, ale jak tylko uda się komuś wyciągnąc z tego piachu do zaraz do CIebie biegnę
Na powitanie dla wszystkich 
|
Pn lip 04, 2005 12:24 |
|
|
|
 |
wiking
Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57 Posty: 2184
|
Meg oczywiscie ze Cie wyciagne.
wiking wyciaga z dolka tygryska i opatruje mu lape by sie biedaczysko nie nameczylo. Bo poza piaskiem mozna tu rozne rzeczy znalesc
Julia faktycznie brakuje mi kilku pasow, ale nie wiem do konca co z nimi zrobilem. Ten u Ciebie to pewnie zostawilem gdy sie przebieralem do tanca (chociaz ktos moze pomyslec cos innego  )
Jeden na pewno zostawilem jako kaganiec dla jednego smoka na Islandii, jeden zostawilem na pamiatke krolewnie nimf norweskich, chyba jeden mi poslurzyl by zwiazac rece i nogi jakiegos olbrzyma i jeden dalem bratu by nim zwiazywal ksiazki gdy idzie na wyklady.
|
Pn lip 04, 2005 12:55 |
|
 |
Nutka
Dołączył(a): Śr gru 15, 2004 15:31 Posty: 2652
|
Wygrzebałam u siebie w kufrze kilka fajnych rzeczy: Prawdziwy skórzany pas wykończony metalową klamrą (żebyś mógł wilczka przytulić bo ona nie lubi srebra ) Specjalny paputek na tygrysią łapkę coby nie łaziła raną po piasku
Gdzie w naszej piaskownicy szkła musiałaś Meg zawędrować poza granice w tygrysi łebek
Gdzie ten dół Zaraz go zakopię /wsiada do swojej koparki i rozgląda się/
_________________
|
Pn lip 04, 2005 15:34 |
|
|
|
 |
Julia
Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24 Posty: 3075
|
wikingu... jesli ktos sobie cos pomysli to jego przoblem...
ja moge potwierdzić, zenic zlego nie robilismy... a ten pas jest z ogromniasta klamra, ktora w tancu bardzo przeszkadza
Nutek... dołek jest własnie tam, gdzie patrzysz... wsiadz do kopark i pojedz prosto jakies 200 metrow...
_________________ Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
|
Pn lip 04, 2005 15:41 |
|
 |
bobo
Dołączył(a): Wt lis 30, 2004 13:22 Posty: 1845
|
Julia, niech Nutka skręci bardziej w prawo, bo rozwali mi basztę!
A ty, wiking to jakis roztargniony, u mnie w szafie też wisi znaleziony pas, taki szeroki z klamrą, jakby sprzed ćwierćwieku. Ale skóra porządna, więc go schowałam. Miejsca nie wyleży.
Ciekawa jestem, co ty jeszcze zgubiłeś?
Aha, powiedz, do tańca to jak się ubierasz? Bo twoje krasnale są w normalnych, całkiem przyzwoitych codziennych tunikach. Do gębul im w tych tunikach.
Takich ich lubię, trochę im co prawda gorąco, ale ja w ramach wdzięczności ich wachluję.
_________________ Miłować Go całym sercem, całym umysłem i całą mocą i miłować bliźniego, jak siebie samego daleko więcej znaczy niż wszystkie całopalenia i ofiary. Mk12,33
|
Pn lip 04, 2005 19:40 |
|
|
|
 |
wiking
Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57 Posty: 2184
|
Bobo tyle razy tanczylismy i jeszcze nie wiesz?
Na ogol zakladam bawelniany stroj spodnie i koszula, bo jest najbardziej przewiewne, dosc mocne nie krepuje ruchow. Na okazje takie bardziej, mniej wiecej to samo tylko jedwabne. Mam tez takie typowe stroje taneczne, ale te raczej zakladam tylko gdy wiem ze panna tego by sobie zyczyla, ja raczej jestem bardziej "domowy".
Gdy tancze goralskiego to na ogol z czalym rynsztunkiem, to wtedy tak fajnie dzwoni i wyglada ekstra. No i toporami z chlopcami mozna sie postukac. Ale teraz w lecie to mysle ze bede tanczyl tylko w szortach, ew. jesli gola klata przeszkadza jakiejs pannie to cosik tez na gore.
Mam tez takie specjalne stroje zrobione z nie wiem czego, chyba skrzydel nimf, nie chcialy tego mi zradzic moje znajome, ale ten moge zakladac tylko gdy tancze z nimi. Mialem jeden stroj z alg ale niestety podarl sie gdyz podczac tanca zostalem napadniety, ich bylo 5 wiec nie udalo mi sie uchronic tego stroju, wurzucilem go zaraz potem.
Ale tak naprawde Bobo moge tanczyc w dowolnym stroju, bo przeciez zlej taneczniczy przeszkadza rabek u spodnicy. (W spodniczkach tez tanczylem, tylko bez glupich mysli, nie z powodu dewiacji, tylko dla zabawy, no i dla tradycji gdy odwiedzalem mych szkodzkich, irladzkich i innych wikingowskich znajomych)
|
Pn lip 04, 2005 20:08 |
|
 |
wiking
Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57 Posty: 2184
|
|
Pn lip 04, 2005 23:54 |
|
 |
Meg
Dołączył(a): Cz lut 17, 2005 22:28 Posty: 1652
|
|
Wt lip 05, 2005 0:11 |
|
 |
wiking
Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57 Posty: 2184
|
Meg co Ty gadasz ze nie mozesz tanczyc?
Kilka razy bylem na obozach wozkowiczow i tam dziewczyny o sparalizowanych nogach tanczyly a co dopiero Ty. Ale zebys sie nie przemeczala i zebys nie bala ze zle staniesz, to wiking bierze na rece Meg i z nia synie tanecznym krokiem przez piaskolandie.
Moze by jakos flage piaskolandii? Albo herb? Chciaz moze herby to lepiej kazdej baszty osobno?
Ale o czym ja mysle przeciez tancze z Meg. Przepraszam za to chwile roztargniecie, zostalem udorzyny Twymi perfumami.
|
Wt lip 05, 2005 0:48 |
|
 |
Meg
Dołączył(a): Cz lut 17, 2005 22:28 Posty: 1652
|
oj tak tańczyć to jamoge nawet całą noc  wikingu umiesz mnie odpowiednio zachęcic  / meg jeszcze raz pryska się perfumami o zapachu piaskowo, lawendowo, bananowym
Flaga powinna mieć wesołe kolory, żebyśmy nie zasypywały się w dołkach 
|
Wt lip 05, 2005 0:57 |
|
 |
chmurka_
Dołączył(a): So maja 29, 2004 12:36 Posty: 427
|
_________________ Wiara jest to pewność bez dowodu.
|
Wt lip 05, 2005 10:30 |
|
 |
Spoonman
Dołączył(a): Śr cze 23, 2004 4:34 Posty: 1814
|
Cierpień teraźniejszych nie można stawiać na równi z chwałą, która ma
się w nas objawić.
Biblia Tysiąclecia / List św. Pawła do Rzymian 8:18

_________________ http://www.odnowa.jezuici.pl/
|
Wt lip 05, 2005 10:39 |
|
 |
Julia
Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24 Posty: 3075
|
chmurko nie jestes sama... jeslt piaskowisko, gdzie zawsze mozna poszalec... fakt, ze ostatnio mniej ludkow sie kreci, bo goraco i chlodniej jest posiedziec w chlodnych basztach, ale jesli chcesz to zapraszam... na dach mojej baszty, mozesz sie pomoczyc w baseni 
_________________ Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
|
Wt lip 05, 2005 11:37 |
|
 |
Spoonman
Dołączył(a): Śr cze 23, 2004 4:34 Posty: 1814
|
Chmurko, nie będę Ci wciskał kitów i banałów typu będzie dobrze, ułoży się itp...bo u ludzi to niepewne i właściwie niemożliwe, za to u Boga wszystko jest możliwe
Zrzuć to na Pana, On Cię podniesie!
Nieistniejący pseudoświat w przestrzei zerojedynkowej jest wg mnie ostatnim miejscem na szukanie szczęścia i pełni życia.
_________________ http://www.odnowa.jezuici.pl/
|
Wt lip 05, 2005 11:45 |
|
 |
Nutka
Dołączył(a): Śr gru 15, 2004 15:31 Posty: 2652
|
Uffffffff ...... zakopałam doła mało mi do niego koparka nie wpadła ale siem udało 
Chmurko popatrz na mój podpis i pomyśl czy to naprawdę jest tak źle jak Ci się wydaje 
Wiem z autopsji że ludziki mają tendencję do wyolbrzymiania zarówno problemów, jak i zasług Więc spróbuj na chłopski rozum: masz Ojca w Niebie, masz zapewne rodziców, masz nas 
_________________
|
Wt lip 05, 2005 14:33 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|