Dolaczam sie do podziwu Elki!

Zoe dzis wieczorem, choc p[ozno moze bede na pewno, teraz gdy slonce zapodaje musze poszukac moich zgubionych pragnien i postanowien, czesciej wyruszam tez w poszukiwaniu mojej pierwotnej milosci, zmusza mnie to do przemieszczania sie wiecej.

Saxon wzialem sobie pewne fragmenty do mojej zbroji, teraz tylko musze zaczac walczyc by sie dopasowaly do mnie.

Nosperat nie udawaj juz tak zlego i tak umralego, nie masz zadnych nadzieji? Nie masz pragnienia zycia w prawdzie, lub jakiejkolwiek gotowosci pomocy innym? Nie mow mi, spojrz tylko w lustro prawdy u Saxona.
Tak przy okazji spotkalem tam tez Twoich pradziadkow ktorzy narzekaja na to ze sie wogole do nich nie zwracasz, poprosili mnie bym Cie pozdrowil, przylaczyl sie do nich tez Twoj patron (choc nie powiedzial mi swego imienia).

Nadziei brak...
Lustro Prawdy? Dziwne jakoś nie mogę zobaczyć własnego odbicia
A pradziadkowie narzekają jak zawsze

Stoje w kolejce za Elka i Wikingiem Saxon serio rewelacyjne toto

Wikingu no niestety ... coś czuję, że chyba dzisiaj wieczorem nam nie wyjdzie...aktualnie pomieszkuję u babci w związku z czym nie korzystam ze swojego kompa ... a do tego mam oganiczony dostęp

ale od soboty się to zmieni więc myślę, że wytrzymam

No, no, saxon, mnie też zauroczyłeś artyzmem tego zamczyska. I zapytam za większością, to twoje autorstwo? Oczywiście znowu za PW pytanka mogę dostać pazurkami wilczka po moich obolałych łapkach, ale, co mi tam?!
Wiking, piracie, wreszcie jesteś! Hurrrrrra!!
Ty wziąłeś co niektóre fragmenty Saxona do zbroi i masz szczęście. Szczęście, że zostwiłeś mnie niektóre.
Saxon, ja pozostaję jeszcze w twojej baszcie w komnacie z
Lustrem Prawdy muszę przemyśleć parę spraw. Dzięki za gościnę, ta komnata z przyjacielem wystarczy mi do jutra. Tak teraz myślę.

Hmmm - no moje, poza przepisem na "Szczęśliwy Rok" i Zbrojownią pożyczoną od św. Pawła (Ef 6,13-18 ).

I nie żałuj wikingowi - w końcu to "magiczne" miejsce, więc to co dobre przez dawanie nie ubywa, ale się pomnaża

a i czas tam płynie inaczej...

Ja również . SAXON NA PREZYDENTA!!!

hm... i zgodnie z przepowiednią wilczyska Saxon zadomowił sie

zaraz tam zadomowił - to tylko domek letniskowy

a urlop trwa do końca lipca tylko

Dopiero po urlopie będziesz tego naprawdę potrzebował...

jakby co zamek czeka i baszty

No chyba czas iść spać.

Saxon, Meg angua do łóżek!!!!!

ano czas....

pożyjemy - zobaczymy

jak na razie to wymyśliłem sobię nazwę dla tego mojego letniego zamku:

Castel Piaskondolfo

Pomyliłam się - potrzebujesz natychmiast

Co ja z Wami mam - Saxon wygania o drugiej (ludzki pan), Zoe o pierwszej (ale zawsze mozna sobie jakąś dyspenzę załatwić), a Karrika ledwo po północy... I tak zdecydowanie odmawiam, bo czekam na Wikinga

Ale spokojnych snów Wam życzę

Karrika... daj przykład