co tu takie pustki? chyba ide spać...

Dobranoc, oto jest Twój domek
- chciałbym, by znów był także moim.
Jest Twoje serce, gruda światła
w ciemnej kołysce Twego ciała.
Ty zabitego się nie boisz –
skoro na progu Twego ciała
dzisiaj bezsenna warta czuwa.
Lecz choć jest ojciec który umarł
mogę go minąć, wielki - skinie.
Przemówiłyby Twoje włosy,
oczy do nocy po imieniu
lecz wiem: noc powie moim wargom:
„Schyl się - aż dotkniesz cichą wargą
- zgasisz jej serce.” Więc: dobranoc.

Rafal Wojaczek

Crosis

To bylo dobranoc dla Julii... a dla wszystkich innych, tez cos na nadchodzaca noc:

Gdy mrok umysl do snu tuli
W sercu snu kolacze nadzieja
Nie wzbraniaj swego klucza
Nocy, jej imieniu czarodzieja

Gdy sen juz swe podwoje roztoczy
Otworza sie slepe oczy
Pragnienia zycia wyjda z mroku
Nie boj sie, idz do skoku

Tam, gdzie nie ma zludzen zadnych
Gdzie emocje sa przykladne
Gdzie nie zagra roli pycha
Tam, skad zycie nas wypycha

Tam, w tym niby-swiecie marzen
Posrod jezior, lak, oblokow
Wszyscy razem spotykamy
Co zakryte jest dla oczu


Crosis

Crosis... czy lubisz kołysanki?

To co było wszystkim, dzisiaj jest już niczym.
To co było wszystkim - nic.
To co pozostało - twoje obce ciało.
Jakby się nie stało nic.
Noc wycięta z szyby, każdy dzień na niby
Skoro tak musiało być

Wszystko zawsze mija, pozostaje chwila
Pozostaje jakby nic.

Na krawędzi dnia pęka pierwsza łza
Może właśnie tak traci się.
Na krawędzi dnia pęka cały świat
Może właśnie tylko tak.


Zamieniłem ciebie na kawałek cienia
Tak jak gdyby nigdy nic
Zamieniłem sprzeciw, jak się zmienia rzeczy.
Zamieniłem całe nic
Nie ma nas przy stole, więdną aureole
Wokół naszych pustych głów.
Sobą wciąż zajęci, własnej nudy święci
Jakby nam zabrakło słów.

Na krawędzi dnia pęka pierwsza łza
Może właśnie tak traci się

Na krawędzi dnia pęka cały świat
Może właśnie tylko tak.

Robert Kasprzycki "Na krawędzi dnia"

też lubię kołysanki, tylko czy ktoś mnie ukołysze do sn?

Zaśpiewam wam jeszcze coś...

Kto wstawi się za nami
U pana co drogami
Krętymi karze iść
Kto nas usprawiedliwi
Gdy pan się będzie dziwił
Że to już właśnie my

Ja wstawię się za tobą
I z podniesioną głową
Dziękował będę, że
Pan dał mi właśnie ciebie
W radości i w potrzebie
Na lepsze i na złe

A ty choć powiedz słowo
Że zawsze byłem z tobą
Bo chciałem tak i już
I razem chleb jedliśmy
I równym krokiem szliśmy
Wśród wichrów pośród burz



Ty wciąż mnie ratowałaś
Za rękę mnie trzymałaś
Gdy z drogi chciałem zejść
A ja otuchy krople
Gdy oczy miałaś mokre
Nieraz musiałem jeść

I tak będziemy stali
Aż w tej niebieskiej sali
Do walca zaczną grać
Ja wtedy z pierwszym taktem
Poproszę cię i raptem

Zaczniemy wirować wolniutko walcować
I kręcąc się kręcić na palcach na pięcie
Troszeczkę bezmyślnie
Jak wiosną przebiśnieg

Ty nieco szalona
Cóż żona to żona
I w mojej twa ręka
Niebieska piosenka
Za serca nas chwyta

Niebieska muzyka

Grzegorz Tomczak "Niebieska piosenka"

bardzo łądnie śpieszasz, jak ptaszki rankiem na moim parapeciku

może jeszcze do tego pogłaskac tygryska do snu, ewentualnie ulokować na kocyku

Faktycznie jakos pusto...
hej! Muzyka...
sobota wieczor, kto ze mna zatanczy? [W tle Czas komety ]

Crosis

Spryciarz

No jasne, ze zatańczę
Jesli Ci nie przeszkadzają potarmoszone uszy

Krok... piruet, obrot...

Pieknie sie tanczy... Angua dalej tarmosisz uszy? Bo ja to lubie

Crosis

Impreza w dwie osoby, taniec, czerwone wino w krysztalowych kielichach....

zyc nie umierac

Czas na natepny kawalek... ponucmy w tancu:
I follow the Moskva
Down to Gorky Park
Listening to the wind of change
An August summer night
Soldiers passing by
Listening to the wind of change

Kto chetny?

Crosis

Wszyscy śpią, chyba będę się musiała poświęcić. Głupio, żebyś tak sam się kręcił
W najlepszym wypadku doczekałbyś się na Wikinga

Nie lubie tanczyc z czyms, co ma brode dluzsza niz ja :>

I nie mow, ze sie tak poswiecasz Jakbys nie chciala i nie lubila, to bys nie tanczyla

Crosis

To najwyraźniej to wino


No jasne, że lubię. A po co przychodzę do Piaskownicy właśnie nocami? Zawsze się znajdzie jakiś przystojny tancerz; niezłe miejsce, doprawdy

Przystojny... dziekuje za komplement o piekna Pani, ale bez przesady. Mam nadzieje, ze nie podeptalem za bardzo

Coz... pozostal nam bal we dwoje Niech gra muzyka i leje sie wino, a swiat niech wiruje w tancu!

Crosis