Pieniądze na prace nad nowymi lekami daje ministerstwo zdrowia,ewentualnie ministerstwo finansów.Jest jeszcze NFZ.Ale nie offtopujmy już.

A także
http://zbyszek.myfreeforum.org/STOP_ZBO ... ut394.html

Skradzione czasem lepiej smakuje

Zapewne wśród sygnatariuszy naszego apelu znalazłby się także jakiś lekarz, jednak nie temu zagadnieniu jest on poświęcony.

Byłbym bardzo rad, gdyby Młodzież Wszechpolska czy innne siły narodowe poparły nasz apel. Jesteśmy jak najbardziej za produkcjami polskimi, ale pamiętajmy, że wiele bajek tak określanych powstało w okresie komunistycznej walki z polską rodziną. Należałoby więc wyprodukować nowe seriale animowane dla dzieci, przepojone wartościami chrześcijańskimi i patriotycznymi.

Żaden z bohaterów bajek PRL-owskich w ogóle nie wspomina o Bogu etc. W filmowych produkcjach z tamtych czasów wiara została wymazana.

Pozdrawiam!

Zaznaczę, że - w obawie przed atakami wrogich nam ugrupowań - przenieśliśmy stronę na adres http://www.stopzboczonymbajkom.za.pl/, ale adres wcześniejszy także działa i następuje automatyczne przekierowanie do nowej lokalizaji strony w Internecie.

Nie ma dowodów,że wiarę usunięto z polskich bajek.Bajki były raczej neutralne światopoglądowo,ale zawsze ukazywały dobro,które zwyciężało.Chociaż dobry byłby pomysł z ukazaniem dzieciom wydarzeń z Biblii.Ale są jeszcze dwa wyznania monoteistyczne jak judaizm i islam.Telewizja musiałaby rozszerzyć ramówkę także na dzieci z islamskich rodzin i z rodzin judaistycznych.Ateiści mogą oglądać każdy rodzaj bajek,zaś religie Wschodu są nam obce - jesteśmy z zachodniego kręgu kulturowego.Zderzenie dwóch obcych sobie cywilizacji może być zbyt konfliktowe.

No więc warto by zrobić takie bajki religijne, na miejscu pustych światopoglądowo.

Przypominam, że jesteśmy krajem chrześcijańskim.

Zderzenie Wschód - Zachód.Zdziwiłbym się widząc Europejkę w jedwabnym indyjskim sari.Zdziwiłby się Hindus widząc Hinduskę w stroju z USA.To byłby szok.Gdyby w Europie puszczono dzieciom o życiu Buddy to byłoby ryzyko,że obejrzą to katolickie czy islamskie dzieci.A nas z kolei nie zrozumieliby buddyści,hindusi i konfucjoniści.Na konflikcie kulturowym zapewne nam nie zależy.

Jampol,można puścić dzieciom filmy animowane np.o Stworzeniu Świata,Arce Noego,o Mojżeszu.Wiele jest pomysłów.

Jampolu nie likwidujmy istniejących już bajek,lecz dołączmy do nich chrześcijańskie filmy animowane.Będzie to superpomysł,naprawdę warto to wprowadzić.

Ale apel jest wart podpisy każdego Polaka.

A na innym kawałku ziemi urodził się Hans, na innym Keitaro, na jeszcze innym John. Na każdym kawałku ziemi ktoś się urodził, więc czego Ty chcesz dowieść?

Tak, bo tym właśnie jest. Jak 10 osób odda życie za butelkę Sprite'a to i tak pozostanie ona butelką Sprite'a. Tak samo niezależnie ile by ludzi oddało życie za Polskę, pozostanie ona nazwą terytorium. Nie stanie się żyrafą, monetą ani basenem ze słoną wodą.

Cena i wartość to tylko wymyślone pojęcia.

Jestem tym, co jest.

Przypominam, że nie jesteśmy krajem wyznaniowym, jesteśmy krajem świeckim. Nie chrześcijańskim, nie muzułmańskim, nie buddyjskim, nie taoistycznym. Świeckim.

pamiętam bajki o Noe i jego Arce, sporo jest filmów dla dzieci i młodzieży z chrześcijańskim przesłaniem, a w święta telewizja huczy tylko religijnymi informacjami (i szklaną pułapką albo kewinem brrrr) Te religie wschodu nie są bardziej obce niż prawosławie czy islam, są po prostu niepoznane przez większość a buddystów, hinduistów, taoistów, shintoistów znalazlo by się dość w tym kraju by w telewizji opłacanej również z naszych innowierczych kieszeni znalazło się miejsce by chociaż raz na tydzień coś puścić, a i wspomnienie w głównych wiadomościach(nie mówie o tych krótkich fleszach bo to wiadomo najważniejsze info dnia tylko wejdzie i tyle) że dziś jest takie to a takie święto byłoby miłe, nie czuli byśmy się w również naszym kraju wyobcowani.

Nie zgodzę się, keylanie. Wyznawców religii wschodu jest według badań statystycznych bardzo mało w Polsce (zresztą zobacz w polskiej wikipedii hasło "Polska", w nim jest zestawienie religii w Polsce, albo link do tego zestawienia), przypuszczam że wszystkich razem jest mniej niż Świadków Jehowy. Religie wschodu to jednak dość egzotyczna sprawa dla Polaków, ale i Europejczyków w ogóle. Przecież buddyjski sposób patrzenia na świat jest totalnie odmienny od wszystkich systemów filozoficznych zachodu.

Przecież to prowokacja I to jak podejrzewam jakichś studentów z kierunków humanistycznych gdzie nie ma zbyt dużo nauki przed sesją...

Pamiętacie hasło: Studenci do nauki