To ja się pobawie chyba kiedy indziej...

Chaota, a skąd miałeś takie fajne konopie? Ja też chce! znaczy ja to bym chciała naklejke... taka fajna i niespotykana... Wszedzie tylko "made in China" albo "made in Japan" ... Czasami się zdarzy "made in Taiwan".. Masz może taką naklejeczke??

Czy nie moznaby go zamknac w jakiejs baszcie??Pelno ich, moze ktos odstapi,zamknie na 7 klodek... <marzyciel>

wracam do piasku...

<wbija z nienacka sztylet w plecy psując prawą nerkę, trzustkę i płuco. Kiedy Polonium się wzdrygnął i naprężył wbił szkarłatne ostrze w serce by zakończyć ostatecznie morderstwo pchnięciem w tętnicę szyjną. Trzymał go w objęciach aż skonał. Zakopał go następnie pod płotem.>

Piwo dla wszystkich... żywych.

Kasiulko, z daleka Jeśli kiedyś tam będziesz to zobaczysz, że tam wszystko jest z daleka

Nospheratu, kawał assassina

Spoko, EIRE jest jak idee Lenina.
Albo jak Feniks.

Dobre Spoon

Mi osobiście przypomina moich koreańskich szefów


Crosis

a gdzie moge takie dostac Chaota??

Bo ja bym chciała tą naklejeczke...
Taka oryginalna

Crosis...Pracujesz może w LG?
Zanim nas kupili Szwedzi pracowałem w LG Petro Banku...kontakty i komunikacja z Koreańczykami to sama radość. Szczególnie rozmówki po Angielsku...ni kuta ich akcentu nie kumałem. A po polsku skubańce ani słowa nie mówili, choć rozumieli większość, trzeba było uważać

Nie, pracuję w starionie, to podwykonawca i kooperant LG Generalnie nie ma problemów, żeby komunikować się z nimi po angielsku.... ale generalnie są podobni do Eire:
mówią dużo, najczęściej bez sensu, jak mówią o czymś oczywistym to zachowują się jakby odkrywali Amerykę...


Crosis

Zwracam sie z pytaniem do moderatorow tego dzialu.
Czy "Piaskownica" moze sluzyc do tego aby drwic sobie z drugiej osoby i wysmiewac sposob wypowiadania sie drugiej osoby?

Tak jest, to strefa z przymrużeniem oka gdzie miłość do bliźniego schowała się za lożą szyderców.

To Ci dwaj przesympatyczni dziadkowie z Muppet Show, tak dla przypomnienia dla najmłodszych
Loża szyderców czyli.

Nie wiem Lucyno, ale dla mnie to wszystko wygląda na obronę własnego podwórka. Chyba każdy ma do tego prawo, nie?
I nie nazwałabym tego drwiną, ale raczej ironicznym i dosadnym pokazywaniem prawdy.

Tak, tak...prawda obroni się sama.
Oraz nazywaj rzeczy po imieniu a zmienią się w okamgnieniu.

Ja się mogę z EIRE zgadzać albo nie. Tak samo jego styl wypowiedzi, poczucie humoru itp...może być mi bliski albo nie.

Ergo, Nospheratu dotknął sedna, to humorystyczny dział

A może Ty Lucyna jesteś Los Tajnos Agentos de la Współpracownikos?

A może na forum jest już totalny chaos.Przecież dowcipy istniały sobie spokojnie w dziale "Czy Bóg się uśmiecha" i było super aż do czasu,gdy zostałem wręcz zaszufladkowany przez moderację i wydzielono mi siłą osobny wątek na dowcipy,którego nie oczekiwałem.Tymczasem w moich dowcipach nie było wulgaryzmów,drwin ani też jakiejkolwiec sceny erotycznej czy gorszacej.

Drugie.O duszpasterstwi dla Polonii irlandzkiej należało napisać w dziale"Kościół" bo tam jest odpowiednie miejsce.

Powieść o Irlandii też powinna być osobnym wątkiem,lecz została usunięta wbrew regulaminowi forum i to przez moderację,Powieść była napisana w sposób kulturalny,ale komuś się nie spodobało.Dodam,że powieści nawet o Irlandii nie ma sensu umieszczać w kąciku irlandzkim,bo powieść jest powieścią.W kąciku irlandzkim pisze się tylko o historii Irlandii,hobby z nią związanym czy przytacza wiadomości z Eire.

Podpis Crosisa,choć wulgarny nie tylko istnieje,ale jeszcze stał się źródłem dumy dla użytkownika.Użytkownik chwali się,że jego podpis doczekał się osobnego wątku.

Inna kwestia.Użytkownicy (niektórzy) naśmiewają się bezkarnie i drwią z innych użytkowników (nie dotyczy tylko mnie).

Jeśli Admin nie weźmie tego pod uwagę to na forum grozi nam istny Armageddon.