Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr wrz 10, 2025 10:21



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 5334 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 344, 345, 346, 347, 348, 349, 350 ... 356  Następna strona
 Piaskownica :D 
Autor Wiadomość
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24
Posty: 3644
Post 
A ja proponuję, aby panowie Crosis i Polonium210 przenieśli swoją rozmowę na PW. Wątpię, by ktokolwiek miał ochotę czytać Wasze kłótnie, zwłaszcza w pogodnej - z założenia - Piaskownicy.

Pozdro!

_________________
Co dalej za zakrętem jest?
Kamieni mnóstwo
Pod kamieniami leży szkło
Szło by się długo
Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪


N kwi 29, 2007 17:01
Zobacz profil

Dołączył(a): N gru 17, 2006 14:05
Posty: 295
Post 
babka piaskowa malowana tęczą- pycha :D

zapraszam Julio do mojej chatki- może któreś z ziół Cię zainteresuje, polecam też kąpiel w kozim mleku ;)


N kwi 29, 2007 17:14
Zobacz profil
Post 
Żegnam dział Hyde Park.Kiedyś pisałem tu humory i nikt nie reagował złością.Ale uznanie humorów za nieśmieszne uważam za oznakę tzw.poprawności politycznej,której się sprzeciwiam.Teraz jest tu istny Armageddon,którego nawet nie pragnąłem.Opuszczam więc ów Armageddon,bo nie mam zamiaru się stresować.Będę pisał we wszystkich działach oprócz Hyde Park-u.

Wolę tematy o wierze i o polityce.

Wielka Polska Niepodległa.Chwała Wielkiej Polsce !


Pn kwi 30, 2007 10:45
Post 
Pewnego majowego dnia.... no, może jeszcze nie majowego, ale prawie :D

Zmęczony Wędrowiec wrócił do Piaskolandii.... szedł dawną Niebieską Scieżką i dumał nad tym co widział... a widział rzeczy straszne... oto miejsce jak po wybuchu atomowym, dalej ktoś rozlał Polonium. Dawniej obsypane różnokolorym kwieciem ogrody Krainy Piasku teraz patrzyły wypalonymi dziurami w nie tak już różowe niebo.

- Cóż - pomyślał Wędrowiec - czas widać spędzić tutaj znów trochę czasu.

Ruszył więc do jednej z Baszt, akurat Julii i tam rozgościł się oraz zadbał o to, aby wieść o nowej Opowieści dotarła do wszystkich mieszkańców.

Tak więc zbierali się wieczorem w ogromnej sali z kominkiem... byli już prawie wszyscy, ale Wędrowiec czekał i czekał... Niektórzy zaczęli już się niecierpliwić, Nosper coraz łakomiej spoglądał na siedzącego obok Kotka ze Skrzydłami, a psotny jak zwykle Spidy podrzucał już w ręku mała rozśmieszającą babkę piaskową.

W końcu do komnaty, z ozorem na brodzie, wpadł zziajany Wilk. Zakręcił kółko na dywanie, przeciągnął się iście po wilczemu i pozwolił Wędrowcowi oprzeć o siebie zmęczone (ale umyte) stopy.

Ten zaś, swoim starym zwyczajem nabijał długo swoją fajkę, a kiedy w końcu zapalił, piękny zapach kwitnącej wiśni rozszedł się po komnacie. Wtedy też pierwsze słowa zdawały się płynać z kłebami dymu, niczym ulotne przędze delikantej wełny.

Wiecie pewnie jak to bywa, moi mili. Raz człek na wozie jedzie, raz wóz po nim przejedzie... - zaczął. Ja chciałem opowiedzieć Wam o tym, dlaczego świat czasem jest taki, jaki jest. Piękny. Dziwny. I różny. Bo kto mi powie, w czym tkwi piękno tego świata? No? W czym? Nie wiecie?.... E, pewnie, że wiecie, ino ze starego się nabijacie. To Wam powiem. W różnicach.

Szedł sobie raz człek przez las... że całe życie w lesie mieszkał, to tylko drzewa oglądał. I kwiaty leśne... przebiśniegi, pierwiosnki, midunki i inne. Takie zwyczajne mu się one wydawały. Takie pospolite. Co roku przebiśniego męczyły się z białą kołderką, co roku na niebiesko miodunki kwitły. A on tylko mieszkał tam i mieszkał, jako rodzaj pustelnika korzonkami się żywiąc.

Ale ruszył kiedyś w wędrówkę i po kilku dniach ustykiwania na odciski oraz jedzenia nieco gorszych korzeni, wyszedł na polanę. Właściwie to myślał, że to polana, a rzeczywiście był to skraj lasu. (Tylko, że dla niego las wydawał się nieskończony, więc nie do końca pojął różnicę). Wyszedł tam i się zdumiał... oto przebogactwo wiosennej roślinności... kwiatów bez liku, krzewy i drzewa obsypane kwieciem... zakochał się w nich. Natychmiast zebrał parę i wziął ze sobą, z zamiarem zrobienia bukietu. Jak tylko doszedł do domu, zobaczył tez niebieskie miodunki... zerwał kilka i włożył do bukietu... ach, jakże pięknie się one prezentowały. Teraz dopiero, kiedy dostrzegł różnicę, dostrzegł też piękno.

Drodzy moi, czy człowiek, który cały życie jadł tylko rzodkiew, może powiedzieć, że jest smaczna? Owszem, powie, że tegoroczna jest smaczniejsza (o ile zna to pojęcie) od zeszłorocznej, ale prędzej powie, że łatwiej ją zjeść, bo wilgotniej było i miększa jest. Ale ciągle, mimo, że miększa, jest to rzodkiew. Ale dajcie mu spróbować ogórka - niech spróbuje. Wtedy będzie mógł powiedzieć, że rzodkiew smaczniejsza od niego jest, bo choćby w język szczypie. Ale bez porównania nie jest tego w stanie powiedzieć.

Dostrzegajmy więc, mili moi, piękno w tym, co nas różni. Dostrzegajmy piękno świata w różnym układzie chmur porannego słońca, dostrzegajmy go w symfoniach ptasich treli co rano. Zobaczmy piękno w innych ludziach, zobaczmy, jak różni są. Jak dwie różne cechy w dwóch różnych ludziach czynią ich pięknymi. Dostrzeżmy różnice i postarajmy się je uszanować... bo wtedy upiększymy nasz świat.

I na koniec... pamiętajcie, że tak naprawdę największym upiększeniem jakim możemy obdarować świat i ludzi jest uśmiech. Nasz, ale też uśmiech innych. Postarajmy się więc uśmiechać i postępować tak, żeby ludzie też mogli się śmiać.



Crosis


Pn kwi 30, 2007 16:50
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24
Posty: 3075
Post 
Crosis, wilczek, kofana kicia... spidy... wszystko jak za dawnych czasów...
czy jeszcze moze komuś lemoniady?

_________________
Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
Obrazek
Obrazek


Pn kwi 30, 2007 18:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 17, 2005 22:28
Posty: 1652
Post 
Ja poproszę :)


Pn kwi 30, 2007 23:08
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24
Posty: 3075
Post 
koffana Meg, wieki...

prosze lemoniadke [Julia daje tygryskowi wielką szklankę pysznej swierzutkiej lemoniady]

widzisz Crosis, jak zaczeliśmy porządkowaćto śmietnisko i robic z niego znow piaskowisko to nawet tygrysek sie pojawił.

<pac> [ na powitanie Meg w jej satorne leci wielka kolorowa babka o zapachu i smaku owoców tropikalnych] mam nadzieje Meg, ze lubisz taki piaseczek

_________________
Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
Obrazek
Obrazek


Wt maja 01, 2007 11:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24
Posty: 3075
Post 
czy mnie moje urocze oczy nie mylą, czy tam pomiedzy drzewami Anguowego lasku nie przemyka ciueń Polonium 210.

<pac><pac><pac> tak na wszelki wypadek [i Julia rzuca tęczowymi babkami o zapavchu zapomnienia w strone przemykajacego ciania Polonium 210]

_________________
Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
Obrazek
Obrazek


Wt maja 01, 2007 16:12
Zobacz profil
Post 
Polonium wyłania się z tunelu czasoprzestrzennego w swoim talerzu latającym i ląduje z materiałem do budowy baszty. :okulary: :spoko: :spoko: :spoko: :spoko: :spoko: :spoko: :spoko:

Jest piasek.Rozpoczyna się budowa baszty. :cisza:

Piasek staje się widzialny.

Pora budować. :cisza: :cisza: :cisza: :cisza:

Powstał pałacyk. :okulary:


Wt maja 01, 2007 16:45
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24
Posty: 3075
Post 
Plonium... mógłbyś zacząć budowę nieco dalej? jak wybudujesz basztę w tym miejscu, zasłonisz mi widok na zachody słońca.

_________________
Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
Obrazek
Obrazek


Wt maja 01, 2007 17:00
Zobacz profil
Post 
Polonium teleportuje pałac w inne miejsce i buduje tam basztę.Pałac otaczają białe i czerwone róże.


Wt maja 01, 2007 17:05
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24
Posty: 3075
Post 
dzieki Polonium, juz myslalam ze strace moj piekny widok na zachody słońca, bo to ostatnio moja jedyna rozrywka od czasu kiedy zrezygnowalam z techniki zwanej telewizorem, zreszta po co mi on, jak moge z baszty popatrzec na piekne zachody i wschody słońca, bawiące się w paisku mieszkajace w Sun-San_landzie stworzonka...

_________________
Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
Obrazek
Obrazek


Wt maja 01, 2007 17:20
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25
Posty: 7301
Post 
Może komuś nieco śniegu z Dalekiej Północy? No, północ nie taka znów daleka, ale śnieg prawdziwy! <pac>

No i... nie uwierzycie! Pozdrowienia od Wikinga! :cmok1: A jak będziecie grzeczni, to i na kawałek foki się załapiecie :jem2:


:okulary:

_________________
Czuwaj i módl się bezustannie,
a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie.
Nie ma piękniejszego zadania,
które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia,
niż kontemplacja.

P. M. Delfieux


Wt maja 01, 2007 22:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24
Posty: 3075
Post 
u mnie z baszty tez widac padajacy snieg, ale to nie tak blisko, bo patrzylam przez sprzet optyczny, sniezylo kawalek od piaskowiska.

Angu, kofana a wiking nie przesłał mi jakies niespodziewajki? nie wiesz nic o tym?

_________________
Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
Obrazek
Obrazek


Śr maja 02, 2007 7:36
Zobacz profil
Post 
Polonium narwał białych róż, ugościł Julię w swoim pałacu i zaparzył ciepłą irlandzką herbatę. :kawa:


Śr maja 02, 2007 8:30
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 5334 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 344, 345, 346, 347, 348, 349, 350 ... 356  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL