Dlaczego faceci lubią piwo?
| Autor |
Wiadomość |
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Przecież nikt Cię nie może na siłę wyciągnąć do jakiejś speluny. Nie chcesz - nie chodzisz. Proste
Może dla odmiany wybierz się kiedyś do porządnej knajpy 
|
| N cze 24, 2007 19:19 |
|
|
|
 |
|
vesper
Dołączył(a): Pt cze 08, 2007 19:55 Posty: 452
|
No rewelacja
A wiesz, że są kawiarnie, w których jest także piwo ?  Np. taka Botanica tuż koło krakowskiego Rynku. Proste - jak bym się umówił z dziewczyną, względnie kandydatką - to bym tam siedział na kawie przy świecy (co mi się zresztą zdarzyło w tym lokalu, który bardzo lubię). Ale jakbym chciał pogadać z przyjaciółką, to oboje weźmiemy piwo, bo Ona też je lubi. I co Ty na to ?
A jak trzeba omówić najważniejsze sprawy życiowe w gronie męskim, to są tylko dwie możliwości:
a) się idzie na piwo do pubu.
b) się kupuje piwo, i gada przy stole w domu
a w upał po egzaminach/zajęciach się idzie na browara do Karlika, czy gdzieś indziej... I często dziewczyny też przychodzą.. ! (szok normalnie  )
Albo na piwo do C.K. Browaru... Już sam portret cesarza Franciszka I Józefa przywodzi na myśl złote lata Krakowa 
_________________ Respexit orationem humilium, non sprevit preces eorum...
|
| N cze 24, 2007 19:33 |
|
 |
|
akacja
Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 15:17 Posty: 1998
|
Ale mogę spotykać się w towarzystwie, gdzie piwa nie pije się wogóle i tam jest mila i kulturalna atmosfera.
Nie lubię tylko przebywać w towarzystwie, ktore chodzi do knajp, bo źle sie w nim czuje.
|
| N cze 24, 2007 20:19 |
|
|
|
 |
|
vesper
Dołączył(a): Pt cze 08, 2007 19:55 Posty: 452
|
akacja napisał(a): Ale mogę spotykać się w towarzystwie, gdzie piwa nie pije się wogóle i tam jest mila i kulturalna atmosfera.
Pewnie, że możesz. Tylko, że oskarżasz nas, że tam gdzie się piwo pije jest atmosfera niekulturalna, niemiła, etc.
_________________ Respexit orationem humilium, non sprevit preces eorum...
|
| N cze 24, 2007 20:21 |
|
 |
|
vesper
Dołączył(a): Pt cze 08, 2007 19:55 Posty: 452
|
akacja napisał(a): Grzechem jest raczej uleganie presji towarzystwa, które do takich knajp chodzi.
Bardzo mnie to interesuje. Można jakieś przykazanie, albo coś z Breviarium Fidei na ten temat ?
_________________ Respexit orationem humilium, non sprevit preces eorum...
|
| N cze 24, 2007 20:23 |
|
|
|
 |
|
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
Dorzuce i ja sie do rozmowy.Nie przepadam za piwem.W sumie nigdy go nie lubiałem.Bardziej podobało mi się picie z dziadkiem piwa za samo przebywanie w męskim towarzystwie gdy byłem dzieckiem.  Piłem jasne zmieszane z ciemnym i sokiem truskawkowym z Polmozbytu.Był dobry za komuny...
Miałem chwile w zyciu w których tak jakbym lubiał piwo.I miałem chwile kiedy nie lubiałem a piłem bo koledzy pili i bylismy razem...
Ogólnie wole wino, w dodatku czerwone.Ostatnio dorwałem porzeczkowe.Smak w sam raz jak na mój gust.
Piwo nr 8 to dla ochlaptusów jest normalka bo organizm do opilstwa przyzwyczajony.Ludzie kórzy przestana pić na miesiąc od razu ośmiu nie gulgną tak by utrzymać sie na nogach.
Ludzi stac niektórych na piwa po 4 zeta dlatego, ze kradną.To sie nazywa dziś umiejęstnoscią kombinowania i radzenia sobie w zyciu.Tymczasem z kradzieży pieniądze ida prawie zawsze na rozrywke.Tutaj w Polsce jak nie jest to czasem prostytucja to napewno alkohol.
Towarzystwo pijane nie potrafi zachowac sie kulturalnie bo ledwo sie trzyma podłogi.Gdzie tu miejsce na kulture jak puszczaja wszelkie organizmu hamulce we właściwych miejscach umiejscowione.
Osoby siegające po kieliszek,kubek,kufel czy flaszke, flaszeczke, flaszeczeńke na tyle czesto by dnia nie spędzić przy alkoholu mają przewaznie pusto w głowie.A ich rozum jest opuszczony przez jakąkolwiek inteligentna mysl.
Za to zachowuja sie tak i potrafia posłać człowiekowi w twarz taki słowotok jakby byli urodzonymi omnibusami.
Gdy bywa sie w towarzystwie łatwo uchwycic te umiejętność przewidywania zachowań i uderzać w czułe miejsca osób nieobytych.
Wielkie elity warcholstwa których kulturalnym jedynym zachowaniem jest sen i to tez nie zawsze...
Tak, tez twierdze, ze niema kulturalnych zbyt dużo miejsc [może nawet wcale nie ma] gdzie by nie zdarzyło sie tak iż dzień minie bez awantury.
Gonitwy na noże, zbabójstwa, pościgi dla checy to normalność przyknajpiana.Nie ma w Polsce miasteczka, wsi, miasta gdzie by nie było podsklepowych "smakoszy" porannych.
We mnie budzi to obrzydzenie.Przebywam często i gęsto w towarzystwie osób pijących.Prawo pięsci to jest argument gdy tylko ktos komus czymś podpadł.
I nawet w sumie na dobrą sprawe nie wiadomo nigdy czym. Ale wszystkiego można sie spodziewac od takich hultaji.
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
| N cze 24, 2007 21:03 |
|
 |
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
akacja napisał(a): Ale mogę spotykać się w towarzystwie, gdzie piwa nie pije się wogóle i tam jest mila i kulturalna atmosfera.
Nie lubię tylko przebywać w towarzystwie, ktore chodzi do knajp, bo źle sie w nim czuje.
Czyli jeśli jacyś Twoi dobrzy znajomi chadzają czasem na piwo to z nimi do knajpy na piwo (oni piwo, Ty soczek) nie pójdziesz? Ale z tymi samymi znajomymi pójdziesz do kawiarni na kawę? Dobrze rozumiem?
|
| N cze 24, 2007 21:25 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Ludzi stac niektórych na piwa po 4 zeta dlatego, ze kradną.To sie nazywa dziś umiejęstnoscią kombinowania i radzenia sobie w zyciu.Tymczasem z kradzieży pieniądze ida prawie zawsze na rozrywke.Tutaj w Polsce jak nie jest to czasem prostytucja to napewno alkohol. [...] - angua Stać mnie na piwko za 4 a nawet i za 7 zeta, a to generalnie dlatego, że pracuję i zarabiam naprawdę dobre pieniądze. Nazywając mnie złodziejem, obrażasz mnie i wszystkich ludzi w tym kraju, którzy własnymi siłami do czegoś doszli, zamiast siedzieć tak jak Ty i Tobie podobni i załamywać ręce. Na dodatek jeszcze twierdzić, że "ci co mają lepiej, to kradną". Otóż wyobraź sobie, że ja nie widzę problemu żeby zarabiać 2 tys zł netto. Tyle we Wrocku może wyciągnąć kelnerka w dobrej knajpie, albo spokojnie specjalista w jakiejś firmie. Cytuj: Tak, tez twierdze, ze niema kulturalnych zbyt dużo miejsc [może nawet wcale nie ma] gdzie by nie zdarzyło sie tak iż dzień minie bez awantury. Gonitwy na noże, zbabójstwa, pościgi dla checy to normalność przyknajpiana.Nie ma w Polsce miasteczka, wsi, miasta gdzie by nie było podsklepowych "smakoszy" porannych. Wystaw może nosa z własnego podwórka. Jakoś nie widzę w mojej okolicy codziennych burd, gonitw itd. Na wynku wrocławskim też tego nie ma. Kulturalnych miejsc w tym kraju jest mnóstwo, widać za mało masz w sobie kultury, żeby do nich trafić. Cytuj: Towarzystwo pijane nie potrafi zachowac sie kulturalnie bo ledwo sie trzyma podłogi.Gdzie tu miejsce na kulture jak puszczaja wszelkie organizmu hamulce we właściwych miejscach umiejscowione.
A czy Ty w ogóle nie potrafisz przyjąć do siebie (widocznie nie miałeś odpowiednich wzorców), że można usiąść w knajpie i wypić 2 piwka? A potem się spokojnie rozejść? Widać w Twoim towarzystwie zawsze puszczały hamulce i nie było kultury. Na szczęście nie wszyscy są na takim poziomie.
Crosis
|
| N cze 24, 2007 21:39 |
|
 |
|
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
Cytuj: Ludzi stac niektórych na piwa po 4 zeta dlatego, ze kradną. Że co?! Krwii... bez krwii się nie obejdzie... Pijam piwa za 4 zobla. Pijam za 1,5. Pijałem i za 15 zobla(na szczęście staniały do ok 8-_-). I nigdy w życiu niczego nie ukradłem. Cytuj: Tak, tez twierdze, ze niema kulturalnych zbyt dużo miejsc [może nawet wcale nie ma] gdzie by nie zdarzyło sie tak iż dzień minie bez awantury. He? Z pamięci mogę Ci wymienić 20-30 knajp w których awantura to słowo tak obce jak np. dichlorietylen. Cytuj: Nie ma w Polsce miasteczka, wsi, miasta gdzie by nie było podsklepowych "smakoszy" porannych.
Nigdy kogoś takiego nie widziałem.
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
| N cze 24, 2007 22:00 |
|
 |
|
vesper
Dołączył(a): Pt cze 08, 2007 19:55 Posty: 452
|
Ja to lubię, jak wspominałem - Paulanera z tych droższych, ale... 5 zł z hakiem za 0,5l
A. napisał(a): He? Z pamięci mogę Ci wymienić 20-30 knajp w których awantura to słowo tak obce jak np. dichlorietylen.
Dichloroetylen jak już coś  a w zasadzie, to dichloroeten, i wypadałoby podać, czy cis, czy trans, i liczby porządkowe podstawników. Tyle wg. IUPACu 
_________________ Respexit orationem humilium, non sprevit preces eorum...
|
| N cze 24, 2007 22:09 |
|
 |
|
vesper
Dołączył(a): Pt cze 08, 2007 19:55 Posty: 452
|
Specjalnie dla Teresse, i akacji dodamy do BF nowy kanon:
1000. Kto będąc członkiem Kościoła Katolickiego publicznie przyznaje się do konsumpcji piwa, oraz zamiłowania do niego, n.b.w 
_________________ Respexit orationem humilium, non sprevit preces eorum...
|
| N cze 24, 2007 22:11 |
|
 |
|
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
Właśnie zastanawiałem się czy i czy o;] ale i tak dużo mi zostało z chemii, którą ostatnio miałem... kilka lat temu 
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
| N cze 24, 2007 22:17 |
|
 |
|
Bartas
Dołączył(a): N wrz 24, 2006 18:13 Posty: 2267 Lokalizacja: Poznań
|
ToMu napisał(a): Piwo po prostu dobre jest. Choć dla mnie przyjemność jest tylko wtedy, gdy mogę je wypić w miłym towarzystwie, sam nie potrafię usiąść przed tv i pić 
A ja uwielbiam konsumować piwko w samotności  Najczęściej wypije po pomyślnym zaliczeniu czy zdanym egzaminie. Wówczas kupuję sobie dwa na wieczór i przy miłej muzyczce, bądź jakimś koncercie na dvd w kulturalny sposób je sobie spożywam.
Teraz mam iść niby z ludźmi z roku do pubu po ostatnim - mam nadzieje pomyślnym dla wszystkich - egzaminie z liturgiki, do którego teraz właśnie się przygotowuję. Jakoś nie bardzo mam na to ochotę  Poza tym: oni nie znoszą piwa! Więc, mając ochotę, będę musiał wziąć soczek, colę lub wodę mineralną! 
_________________ [i]Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi, bo nie jesteś sam[/i] :)
|
| Pn cze 25, 2007 7:55 |
|
 |
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
A tam Bartas, nie krępuj się  Ja w knajpie zawsze biorę piwo, nawet jeśli jestem jedynym który piwo pije 
|
| Pn cze 25, 2007 9:39 |
|
 |
|
Bartas
Dołączył(a): N wrz 24, 2006 18:13 Posty: 2267 Lokalizacja: Poznań
|
Kamyk napisał(a): A tam Bartas, nie krępuj się  Ja w knajpie zawsze biorę piwo, nawet jeśli jestem jedynym który piwo pije 
No, nie wiem, Kamyk. Zwłaszcza, że to nasz pierwszy spólny wypad gdziekolwiek, wyobraź sobie  Mogą się czuć urażeni!!!
Tak na marginesie: Ciekaw też jestem na jaki temat będą się toczyć nasze rozmowy! Pewnie - jak zwykle - o nauce!
Rety, ale z nimi jest nudno!!!
_________________ [i]Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi, bo nie jesteś sam[/i] :)
|
| Pn cze 25, 2007 10:06 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|