Autor |
Wiadomość |
Pablo
Dołączył(a): N sty 23, 2005 9:38 Posty: 287
|
Tyrael BRACIE Myslałem żeś poległ na polu chwały  :):):)
_________________
"Nie możemy stać z założonym rękami, gdy tysiące ludzi umiera z głodu.
Nie możemy próżnować, ciesząc się naszym bogactwem i wolnością, gdy gdzieś pod naszymi drzwiami leży Łazarz XX wieku!" JPII
|
Wt lut 22, 2005 0:58 |
|
|
|
 |
Tyrael
Dołączył(a): Śr gru 08, 2004 23:56 Posty: 573
|
Pablo napisał(a): Tyrael BRACIE Myslałem żeś poległ na polu chwały  :):):)
 poki co walcze, bo "póki walczymy jesteśmy zwyciezcami" 
_________________
|
Wt lut 22, 2005 1:01 |
|
 |
Pablo
Dołączył(a): N sty 23, 2005 9:38 Posty: 287
|
Tyrael napisał(a):  poki co walcze, bo "póki walczymy jesteśmy zwyciezcami" 
święte słowa Brachu
_________________
"Nie możemy stać z założonym rękami, gdy tysiące ludzi umiera z głodu.
Nie możemy próżnować, ciesząc się naszym bogactwem i wolnością, gdy gdzieś pod naszymi drzwiami leży Łazarz XX wieku!" JPII
|
Wt lut 22, 2005 1:04 |
|
|
|
 |
qrczak7
Dołączył(a): Pt lis 26, 2004 23:12 Posty: 1036
|
Cytuj: Pewnego dnia, podczas pracy nad brzegiem rzeki drwalowi wypadła siekiera i wpadła do wody. Drwal usiadł i zaczął płakać. Nagle objawił mu się Bóg i zapytał: - Dlaczego płaczesz? Drwal odpowiedział, że siekiera mu wpadła do wody. Bóg zstąpił na ziemię, wszedł do wody i po chwili wyłonił się ze złotą siekierą. - To Twoja siekiera? - zapytał - Nie - odpowiedział drwal. Bóg ponownie się zanurzył i po chwili trzymał srebrną siekierę pytając drwala czy to jego. - Ta również nie jest moja - odparł drwal. Bóg po raz trzeci się zanurzył i wyjął z wody żelazną siekierę. - A może ta? - Tak, to moja siekiera - ucieszył się drwal. Bóg był zadowolony, że taki uczciwy człowiek chodzi po ziemi i w nagrodę podarował mu wszystkie trzy siekiery. Drwal wrócił do domu szczęśliwy. Innego dnia drwal spacerował nad brzegiem tej samej rzeki wraz z żoną. Nagle żona potknęła się i wpadła do wody. Drwal usiadł na brzegu rzeki i zaczął płakać. Ponownie objawił mu się Bóg i zapytał: - Dlaczego płaczesz? Drwal odpowiedział, że żona mu wpadła do wody. Bóg jeszcze raz zstąpił na ziemię, wszedł do wody i po chwili wyłonił się wraz z Jennifer Lopez. - To Twoja żona? - zapytał - Tak - odparł drwal Bóg się na poważnie zdenerwował: - Ty kłamco! To nie jest prawda! To nie jest Twoja żona! Drwal odparł: - Boże wybacz mi, to nieporozumienie. Widzisz, jeśli powiedziałbym 'nie' Jennifer Lopez, wróciłbyś i wyszedł z Cameron Diaz, i jeśli znowu powiedziałbym 'nie', poszedłbyś trzeci raz i wrócił z moją żoną, której powiedziałbym 'tak', a wtedy otrzymałbym wszystkie trzy. Ale Panie, jestem tylko biednym drwalem, nie dałbym rady dbać o trzy żony, dlatego właśnie powiedziałem 'tak' za pierwszym razem".
Jaki z tego morał?
Ano morał z tego taki, że jeśli już mężczyzna kłamie, to zawsze w pożytecznym i zaszczytnym celu!!!
Z JoeMonster
Zdroofko 
_________________ Jestem człowiekiem i jedyne czego mogę być pewny, to świadomość mojego istnienia. Jakakolwiek teza wygłoszona ponadto staje się dogmatem. Nie bądźmy niczego pewni, bo stworzymy kolejną religię.
|
Wt lut 22, 2005 15:26 |
|
 |
Nutka
Dołączył(a): Śr gru 15, 2004 15:31 Posty: 2652
|
Pablo napisał(a): Agniulka tak sobie właśnie pomyślałem: A może Ty się z nieodpowiednimi facetami zadajesz? 
Jacy to odpowiedzni faceci??
Czy jak mi wszyscy których znam na kumpli się przerabiają to znaczy że ze mną coś nie tak??
_________________
|
Wt lut 22, 2005 17:45 |
|
|
|
 |
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
|
Wt lut 22, 2005 19:03 |
|
 |
Pablo
Dołączył(a): N sty 23, 2005 9:38 Posty: 287
|
jak to jacy odpowiedzialni?? To My 3 Braci z Braterstwa 
_________________
"Nie możemy stać z założonym rękami, gdy tysiące ludzi umiera z głodu.
Nie możemy próżnować, ciesząc się naszym bogactwem i wolnością, gdy gdzieś pod naszymi drzwiami leży Łazarz XX wieku!" JPII
|
Wt lut 22, 2005 19:16 |
|
 |
Nutka
Dołączył(a): Śr gru 15, 2004 15:31 Posty: 2652
|
Angua 
_________________
|
Wt lut 22, 2005 19:52 |
|
 |
Nutka
Dołączył(a): Śr gru 15, 2004 15:31 Posty: 2652
|
Ta  Braterstwo kontra DK
Pablo lubię cię ale drużyny nie (P)oddam 
_________________
|
Pt lut 25, 2005 11:29 |
|
 |
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
|
Pt lut 25, 2005 12:43 |
|
 |
nospheratu
Dołączył(a): So sty 29, 2005 15:56 Posty: 1576
|
A może być jeszcze gorzej?
Właśnie napełnia mi się wanna ciepłą wodą a zaostrzona brzytwa jest pod ręką. Farewell 
_________________ Mors dicit
|
Pt lut 25, 2005 13:21 |
|
 |
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
|
Pt lut 25, 2005 13:29 |
|
 |
nospheratu
Dołączył(a): So sty 29, 2005 15:56 Posty: 1576
|
ehhhhh, chyba jednak ta tętnica będzie musiała poczekać 
_________________ Mors dicit
|
Pt lut 25, 2005 13:35 |
|
 |
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
|
Pt lut 25, 2005 13:39 |
|
 |
nospheratu
Dołączył(a): So sty 29, 2005 15:56 Posty: 1576
|
co się odwlecze to nie uciecze 
_________________ Mors dicit
|
Pt lut 25, 2005 13:42 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|