Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N cze 16, 2024 19:54



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1046 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 70  Następna strona
 Czy Bog sie usmiecha? 
Autor Wiadomość
Post 
Do Serwisu Technicznego:

Około roku temu zmieniłam oprogramowanie na rzekomo lepsze. Do tej pory używałam pakietu Przyjaciel 5.0, a zamieniłam go na intensywnie promowany pakiet Mąż v 1.0. Niemal natychmiast po uruchomieniu nowego oprogramowania zauważyłam, że system pracuje dużo wolniej, szczególnie jeśli chodzi o aplikacje związane z kwiatami i biżuterią, które pod pakietem Przyjaciel 5.0 działały błyskawicznie i bezbłędnie. Jakby tego było mało, instalacja pakietu Mąż v 1.0 spowodowała automatyczne odinstalowanie tak wartościowych programów, jak Romantyczność 9.9, za to zainstalowanie istnego śmiecia informatycznego, jak Żużel 4.5 i Liga Polska 3.0. Nie chce przy tym działać program Rozmowy 8.0, a próba uruchomienia programu Sprzątanie & Porządki 2.6 powoduje zawieszenie całego systemu. Próbowałam ratować system uruchamiając Pretensje 5.3, ale bez widocznych rezultatów. Co robić?

Zdesperowana





Szanowna Zdesperowana,


Przede wszystkim pamiętaj, iż Przyjaciel 5.0 to pakiet rozrywkowy, a Mąż v 1.0 to profesjonalny system operacyjny. Radzę spróbować komendy: C:/JUZ MNIE NIE KOCHASZ po czym zainstalować Łzy 6.2. System Mąż v 1.0 powinien wtedy automatycznie uruchomić aplikacje Poczucie Winy 3.0 i Kwiaty 7.0. Pamiętaj jednak: nadużywanie aplikacji Łzy 6.2 może spowodować, że Mąż v 1.0 zresetuje ustawienia na Milczenie 2.5, Hulaj Dusza 7.0 lub Gorzała 6.1. Ten ostatni jest szczególnie groźny, ponieważ powoduje wygenerowanie plików dźwiękowych Chrapanie.WAV.
POD ŻADNYM POZOREM nie instaluj pakietu Teściowa 1.0. Nie próbuj też reinstalować nowej wersji pakietu Przyjaciel. Oprogramowania te spowodują definitywne zniszczenie systemu operacyjnego Mąż v 1.0.

Podsumowując, system Mąż v 1.0 to mimo wszystko wspaniałe oprogramowanie. Jedyne jego niedoskonałości to mała pamięć operacyjna i wolne instalowanie nowych aplikacji. Nieoficjalnie radzę zastanowić się nad zakupem dodatkowego oprogramowania, poprawiającego działanie systemu Mąż v 1.0. Osobiście polecam Wykwintna Kolacja 3.0.


Powodzenia, Serwis Techniczny


Cz gru 18, 2003 17:40
Post 
Jak wybrac sobie zone?
"Musisz znalezc kogos, kto lubi to samo co ty. Jesli na przyklad lubisz
sport, to zona musi lubic to, ze ty lubisz sport i powinna podawac Ci
popcorn." (Andrzejek lat 10)
"Nie mozna sobie wybrac. To Bóg decyduje kogo się pozna i dopiero potem
wiesz z kim utknelas." (Krysia lat 10)
Kiedy nalezy sie pobrac?
"Najlepiej jak ma sie 23 lata, wtedy zna sie druga osobe na wylot!"
(Kamila lat 10)
”Zaden wiek nie jest dobry. Tylko glupki się pobieraja!" (Fryderyk lat 6)
Po czym poznac, ze dwójka ludzi jest malzenstwem?
"Trzeba posluchac co krzycza na dzieci...": (Darek lat 8)
Co laczy twoja Mamusie i Tatusia?
"Oboje nie chca miec juz wiecej dzieci..." (Laura lat 8)
Co robi sie na randkach?
"Randki powinny byc zabawne. No i trzeba sie dobrze poznac. Nawet chlopcy
maja czasem cos ciekawego do powiedzenia jesli ich wystarczajaco dlugo
sluchasz..." (Lilka lat 8)
Co zrobilabys, gdybys byla na randce z kims brzydkim?
"Uciekla bym do domu i udawala martwa. A potem zadzwonila bym do
wszystkich gazet, zeby o mnie napisali w dziale dla zmarlych. (Asia lat 9)
Lepiej byc samotnym czy w malzenstwie?
"Nie wiem co jest lepsze. Ale na pewno nie bede się kochal z moja zona, to
jest obrzydliwe!" (Tomaszek lat 11)
"Dla dziewczynek lepiej byc samotnym. Ale chlopcy lepiej, zeby byli
ozenieni. Ktos musi po nich posprzatac, nie?" (Asia lat 9)
Jak wygladalby swiat bez malzenstw?
”Trzeba by na nowo tlumaczyc skad sie biora dzieci..." (Karol lat 8)
Co zrobic, by byc szczesliwym w malzenstwie?
"Musisz ciagle i ciagle mówic zonie jaka jest ladna.Nawet jesli wyglada
jak ciezarówka!" (Rysio lat 10)


Pn gru 22, 2003 19:57
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 16, 2003 21:19
Posty: 5389
Post 
Ja chyba jeszcze nic tutaj nie dopisalama, a wiec:

Nasz praszczur Noe świętym był
I chodził wciąż przed Panem
Jak ognia tak sie wody bał
A wino pijał dzbanem

I za to go miłował Pan
I strzegł w każdej przygodzie
A gdy potopu nadszedł czas
nie dał mu zginąć w wodzie

Przez dni 40 padał deszcz
Pan ziemię wodą raził
Przez dni 40 Noe pił
Spod beczki nie wyłaził

I przyszedł cham i zaśmiał się
Że Ojciec leży ścięty
I za to jego przeklął Pan
Cham do dziś dzień przeklęty

Z powiastki tej nauka ta
Wynika dla narodu
Że kto z pijaka śmieje się
Ten jest chamskiego rodu.


Niestety nie wiem czyj to tekst, moje zrodla prowadza gdzies do przedwojennego Wilna :)
Pozdrawiam Was cieplutko :)


Już odpowiadam :P:D
Włodzimierz Zagórski, Historia patriarchy Noego (Z teki Chochlika: Piosnki i żarty, 1882) - jo_tka

_________________
Nie nam, Panie, nie nam, lecz Twemu imieniu daj chwałę za łaskę i wierność Twoją...

Użytkownik rzadko obecny na forum.


Wt gru 23, 2003 18:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58
Posty: 3890
Post 
Wykaz piesni jakie nalezy zaczac spiewac podczas jazdy samochodem, gdy rozwija sie nastepujace predkosci:

90km/h - Oto jest dzien
100km/h - Coz Ci Jezu damy
110km/h - Ojcze Ty kochasz mnie
120km/h - Licze na Ciebie Ojcze
130km/h - Panie przebacz nam
140km/h - Zblizam sie w pokorze
150km/h - Byc blizej Ciebie chce
160km/h - U drzwi Twoich stoje Panie
170km/h - Pan Jezus juz sie zbliza
180km/h - Jezus jest tu
200km/h - Witam Cie witam


Pn sty 05, 2004 9:30
Zobacz profil
Post 
Jaki jest typ twojej partnerki?

Kobieta - INTERNET: kobieta z trudnym dostępem.
Kobieta - WINDOWS: wszyscy wiedzą, że nic nie potrafi zrobić poprawnie, ale nikt nie może bez niej żyć.
Kobieta - SERWER: zawsze zajęta, kiedy jej potrzebujesz.
Kobieta - EXCEL: mówią, że potrafi wiele, ale zwykle używasz jej do czterech podstawowych potrzeb.
Kobieta - DOS: każdy ją miał co najmniej raz, ale nikt już jej nie chce.
Kobieta - WIRUS: znana także jako "żona"; przychodzi gdy się nie spodziewasz, instaluje się i zużywa wszystkie Twoje zasoby. Gdy próbujesz ją odinstalować, zwykle coś stracisz, ale gdy nie próbujesz - tracisz wszystko.
Kobieta - WYGASZACZ EKRANU: nie jest wiele warta, ale przynajmniej jest z nią trochę zabawy.
Kobieta - RAM: zapomina o wszystkim, kiedy ją odłączasz.
Kobieta - DYSK TWARDY: pamięta o wszystkim, na zawsze.
Kobieta - MULTIMEDIA: sprawia, że okropne rzeczy wyglądają całkiem ładnie.
Kobieta - UŻYTKOWNIK: spieprzy wszystko, czego się dotknie i zawsze chce więcej niż jej potrzeba.
Kobieta - CD-ROM: jest coraz szybsza i szybsza.
Kobieta - E-MAIL: na każde dziesięć jej wypowiedzi, osiem to kompletna beznadzieja.


Wt sty 06, 2004 18:51
Post 
Kobiety sądzą, że wiedzą wszystko, my jednak (mężczyźni) oferujemy następujące kursy dla kobiet:

1. Cisza, Ostateczna Granica: Czego Żadna Kobieta Jeszcze Nie Osiągnęła.
2. Nieznane Strony Bankowości: Posiadanie Oszczędności.
3. Imprezy: Wychodzenie Bez Nowych Strojów.
4. Zarządzanie Mężczyzną: Prace Domowe Mogą Poczekać Do Zakończenia Meczu.
5. Etykieta Łazienkowa I: Mężczyzna Również Potrzebuje Miejsca w
Szafce.
6. Etykieta Łazienkowa II: Jego Maszynka do Golenia Jest Jego
(lub specjalna polska wersja: Jego maszynka do golenia Nie
Jest do Golenia).
7. Umiejętności Komunikacyjne I: Łzy - Ostatnia Deska Ratunku,
Nie Pierwsza.
8. Umiejętności Komunikacyjne II: Myślenie Przed Mówieniem.
9. Umiejętności Komunikacyjne III: Osiąganie Celu Bez
Brzęczenia.
10. Bezpieczne Prowadzenie Samochodu: Umiejętność, Którą MOŻESZ
nabyć.
11. Umiejętności Telefoniczne: Jak Odłożyć Słuchawkę.
12. Wprowadzenie do Parkowania.
13. Zaawansowane Parkowanie: Parkowanie Tyłem.
14. Zatrzymywanie Wody: Fakt czy Tłuszcz.
15. Gotowanie I: Powrót do Bekonu, Jajek i Masła.
16. Gotowanie II: Otręby i Tofu Nie Służą do Konsumpcji Przez
Ludzi.
17. Gotowanie III: Jak Nie Narzucać Swojej Diety Innym Ludziom.
18. Komplementy: Przyjmowanie z Wdzięcznością.
19. Zespół Napięcia Przedmiesiączkowego: Problem Twój... Nie
Jego.
20. Taniec: Dlaczego Mężczyźni Tego Nie Lubią.
21. Strój Klasyczny: Noszenie Strojów, Które Już Masz.
22. Kurz: Nieszkodliwe Zjawisko Dostrzegane Tylko Przez Kobiety.
23. Integracja Prania: Pranie Wszystkiego Razem.
24. Olej i Paliwo: Twój Samochód Potrzebuje Obu (nie tylko
odświeżaczy powietrza).
25. Pilot do TV: Tylko Dla Mężczyzn.
26. Przygotowanie do Wyjścia: Zacznij Dzień Wcześniej.


Pt sty 23, 2004 12:02
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 23, 2003 0:41
Posty: 4102
Post 
:D
O trzeciej w nocy ONA wymknęła się po cichutku z małżenskiego łoża do sąsiedniego pokoju.Klawiature i 19-calowy monitor LCD rozbiła młotkiem,wszystkie płyty CD porysowała i podeptała swoimi pantofelkami na wysokim obcasie.Komputer wyrzuciła przez okno a drukarke utopiła w wannie.Potem wróciła do sypialni,do ciepłej pościeli i przytuliła się z miłością do boku nic niepodejrzewającego, śpiącego małżonka,o którym była przeświadczona,że już teraz cały wolny czas będzie przeznaczał na ich miłość.Do końca życia pozostały JEJ cztery godziny...



;-)


Pt sty 23, 2004 19:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 14, 2003 15:22
Posty: 600
Post 
Szczera prawda(żart językowy)
Do nieba puka frabrykant broni. Trafił przed oblicze Pana Boga.
Bóg pyta:
- A czy ty, mój synu, robiłeś w życiu coś złego?
- Broń, Boże!!




Niedowidzacyzderzył sie na ulicy z zezowatym.
- Ty, patrz gdzie idziesz! - mówi zezowaty.
-A ty idż tam, gdzie patrzysz! - odpowiada niedowiczący.


Pt sty 23, 2004 22:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 14, 2003 15:22
Posty: 600
Post 
O radości Franciszka z Asyżu
Wykład 294 z Dziennika Zachodniego nr 19


Ten naprawdę wielki, święty człowiek głosił radość przez całe swoje życie i choć dziś może jego słowa zabrzmią nieco archaicznie, myśle, że po stokroć warto się nad nim pochylić:
"Wtedy dziabeł najbardziej się cieczy - napisał - kiedy słudze Bożemu zdoła zabrać radość ducha. Nosi on kurz, żeby móc choćby w małych dawkach wrzucać go w jego sumienie i zabrudzićżarliwość umysłu i czystość życia. Natomiast gdy radość duchowa napełniaserce, wówczas na próżno wąż wsącza w nie swój śmiertelny jad. Gdzie demoni widzą sługę Chrystusa pełnego świętej radości, tam nie mogą mu zaszkodzić. A gdy duch jest żałośliwy, opuszczony i zmartwiony, łatwo pochłania go smutek, albo pociągną go radości znikome".

Opowieści świętegoo tym, co to jest prawdziwa radość

...I cały zabłocony, zziębnięty i zlodowaciały przychodzę do bramy:
i gdy długo pukałem, i wołałem, przyszedł brat i pyta: "Ktoś jest?" Odpowiedziałem: Brat Franciszek. A ten mówi: "Wyność się. To nie jest pora do chodzenia. Nie wejdziesz". A gdy ja znowu nalegam, odpowiada: "Wyność się. Ty jesteś (człowiek) prosty i niewykształcony. Jesteś teraz zupełnie zbyteczny. Jest nas tylu i takich, że nie potrzebujemy ciebie". A ja znowu staje przy bramie i mówie: "Na miłość Bożą, przyjmijcie mnie na tę noc". A on odpowiada: "Nic z tego. Idźtam, gdzie są krzyżowcy, i proś".
Powiadam Ci: Jeśli zachowam cierpliwość i nie rozgniewam się, na tym poplega prawdziwa radość i prawdziwa cnota..."


Pt sty 23, 2004 23:30
Zobacz profil
Post 
Murzyn głośno zastanawia się dlaczego biali mówią o nim, że jest kolorowy?
-kiedy się urodziłem byłem czarny
-kiedy rosłem byłem czarny
-kiedy miałem gorączkę byłem czarny
-kiedy było mi zimno byłem czarny
-kiedy umrę też będę czarny
a Ty biały człowieku?
-kiedy się rodzisz jesteś różowy
-kiedy podrośniesz jesteś beżowy
-kiedy masz gorączkę jesteś czerwony
-kiedy jest Ci zimno jesteś siny
-kiedy umrzesz jesteś biały
I KTO TU JEST KOLOROWY


Idą ze sobą franciszkanin z dominikaninem i dochodzą do głębokiego strumienia. Myślą o tym jak przeprawić się na drugą stronę rzeczki. Dominikanin popatrzył na swój biały habit i mówi do franciszkanina" Ty masz taki ciemny brązowy habit jak będziesz przeprawiał się na drugą stronę nawet go nie pobrudzisz , czy nie mógłbyś wziąć mnie na plecy i przenieść - bo mój biały po tej przeprawie nie bedzie nawał się do noszenia" Franciszkanin się zgodził. Niesie dominikanina ale nagle zatrzymał się w połowie strumienia i pyta- A pieniądze przy sobie masz ?
Przerażony Dominikanin drżącym głosem zaczął zapewniać- "coooś się znajdzie.. mam na pewno. ..." Na te słowa Franciszkanin zrzucił Dominikanina z pleców prosto do wody i woła oburzony : Nie wiesz, ze nie wolno nam przy sobie nosić pieniędzy


Student pyta kumpla:
- Czemu jesteś taki smutny?
- Napisałem do rodziców list, żeby mi przysłali pieniądze na lampkę nocną, abym mógł się wieczorami uczyć.
- I co, nie przysłali?
- Przyslali - lampkę...



Podczas międzynarodowego meczu piłkarskiego siedzącego na trybunach malucha zagaduje siedzący obok mężczyzna:
- Przyszedłeś tu sam?
- Tak, proszę pana.
- I stać cię było na tak drogi bolet?
- Nie. Wszedłem na bilet mojego taty.
- A gdzie jest teraz twój tata?
- W domu. Szuka biletu!



Po długim pobycie w szpitalu na wykład przychodzi student, nie wyróżniający się inteligencją.
Profesor wita go słowami:
- Ooo, Fąfara! Już pan nie ma gipsu na nodze?
- Nie mam. Nawet chodzi mi się znacznie lepiej niż przed złamaniem nogi!
- Rozumiem. Teraz jeszcze przydałoby się panu doznać lekkiego wstrząsu mózgu


Dlaczego blondynki nie lubią tartej bułki?
- Bo się kiepsko masłem smaruje.



Wpada zajączek do lisiej nory i pyta małe lisiątka:
- Jest ojciec?
- Nie ma..
- Jest matka?
- Nie ma..
- A chcecie w te głupie rude ryjki?!


W jednym z pokoi akademika studenci wciąż wznoszą toast.
- Za Janka, żeby zdał ! W pewnym momencie do pokoju wchodzi Janek. Koledzy krzyczą: - I co Janek zdałeś ? Zdałem, zdałem. Tylko jednej nie przyjęli bo miała szyjkę obitą.


Student zdaje egzamin. Profesor chce odesłać go na inny termin z pala. Delikwent prosi o ostatnia szansę:
- Jeśli przejdę po ścianie i suficie, dostanę trojkę?
Profesor z niedowierzaniem zgadza się. Student przechodzi po ścianie i suficie. Słowo się rzekło, już chce wpisywać 3 ale student dalej marudzi:
- Jeśli zacznę fruwać po pokoju, dostane 4?
Profesor z zaciekawieniem zgadza się. Student zaczyna fruwać po pokoju. Profesor już chce wpisywać 4 ale student wciąż nie daje mu spokoju:
- Jeśli nasikam na pana, a pan pozostanie suchy, dostane 5?
Profesor z jeszcze większym zaciekawieniem zgadza się. Student staje na biurku i sika na profesora. Ten krzyczy cały mokry:
- Panie, co pan???!!!
- Dobra, niech będzie 4...


Egzamin z prawa konstytucyjnego. Po serii rutynowych pytań egzaminujący profesor postanawia sprawdzić tzw. wiedzę ogolną studentki:
- Proszę wymienić wszystkich wicemarszałków Sejmu RP.
- ... (cisza)
- Proszę się zastanowić.
- ...
- A o wicemarszałku Lepperze pani nie słyszała ?!
- ...
- Nie mam słów... A może o prezydencie Kwaśniewskim też pani nie słyszała ?!
- ...
- A skąd pani w ogóle pochodzi, proszę pani ?!
- Z Koscierzyny.
Profesor wstał zza biurka, podszedł do okna i zamyślił się:
- A może rzucić to wszystko w diabły i też pojechać do Kościerzyny ?


N sty 25, 2004 1:10
Post 
Pochodzące z Massachusetts Bar Association Lawyers Journal, oryginalne w formie i treści pytania prawników zadawane naocznym świadkom. Także odpowiedzi tych ostatnich.

* Czy to prawda doktorze, że jeżeli ktoś umrze we śnie to dowie się o tym dopiero rano?

* Ile lat ma pański dwudziestoletni syn?

* Czy był pan obecny, kiedy zrobiono panu zdjęcie?

* Czy on pana zabił?

* Jak daleko od siebie znajdowały się samochody w chwili zderzenia?

* Był pan tam dopóki pan nie wyszedł, czy to prawda?

* Ile razy popełniła pani samobójstwo?

P: Doktorze, czy zanim pan rozpoczął sekcje, sprawdził pan puls?
O: Nie
P: Ciśnienie?
O: Nie
P: Sprawdził pan czy pacjent oddycha?
O: Nie
P: Czyli istnieje prawdopodobieństwo, że pacjent żył kiedy rozpoczął pan sekcje?
O: Nie
P: Na jakiej podstawie pan to twierdzi, doktorze?
O: Ponieważ jego mózg znajdował się w słoju leżącym na moim biurku.
P: Czy mimo wszystko pacjent mógł wciąż być żywy?
O: Ależ oczywiście! Możliwe jest, ze wciąż żył i praktykował gdzieś prawo!

P: Ona ma trójkę dzieci, tak?
O: Tak
P: Ilu jest chłopców?
O: Żadnego.
P: A są jakieś dziewczynki?

P: Powiedział pan, że schody prowadziły w dół, do piwnicy?
O: Tak
P: A czy te schody prowadziły tez do góry?

P: Co przerwało pańskie pierwsze małżeństwo?
O: Śmierć
P: A czyja śmierć?

P: Czy może pani opisać podejrzanego?
O: Był średniego wzrostu i miał brodę
P: To była kobieta czy mężczyzna?

P: Ile sekcji przeprowadził pan na zwłokach, doktorze.
O: Wszystkie moje sekcje były przeprowadzone na zwłokach!

P: Pamięta pan o której rozpoczęła się sekcja?
O: Sekcja zaczęła się o 20.30
P: I pan Dennington już wtedy nie żył?
O: Nie, siedział na stole i zastanawiał się dlaczego robię mu sekcje!

P: Czy jest pan w stanie oddać próbkę moczu?
O: Od urodzenia, Wysoki Sadzie!


Wt sty 27, 2004 16:02
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58
Posty: 3890
Post 
Nowa Cud-Dieta, zwana Dietą Przedszkolaków:

Prawdopodobnie zwróciłeś uwagę na fakt, że większość dwulatków jest szczupła. Teraz przepis na ich sukces w tej dziedzinie staje się dostępny dla wszystkich dzięki tej oto nowej diecie. Wskazana jest konsultacja z lekarzem przed jej rozpoczęciem, przeciwnym przypadku będziesz się musiał z nim zobaczyć po jej zakończeniu...

Powodzenia!!!

DZIEŃ PIERWSZY

Śniadanie: Jajecznica z jednego jajka, jedna grzanka z dżemem z winogron. Zjedz dwa kęsy jajecznicy za pomocą palców, resztę zrzuć na podłgę. Jeden raz ugryź grzankę, następnie rozsmaruj dżem po swojej twarzy i obrusie.

Drugie śniadanie: Cztery woskowe kredki(dowolnego koloru), garść ziemniaczanych chipsów szklanka mleka (3 łyki, resztę proszę rozlać na podłogę).

Obiad: Suchy patyk, dwie jednogroszówki i jedna złotówka, cztery łyki rozgazowanego Sprite'a.

Zagryzka przed snem: Rzuć grzankę na podłogę w kuchni.

DZIEŃ DRUGI

Śniadanie: Podnieś z podłogi wczorajszą wyschniętą grzankę i zjedz ją. Wypij pół buteki wyciągu z wanilii albo jedną buteleczkę farbki do kolorowania jedzenia.

Drugie śniadanie: Połowa szminki w jaskrawym różowym kolorze i garść suchego psiego jedzenia, jedna kostka lodu, jeśli masz na to ochotę.

Popołudniowa przekąska: Liż tak długo lizaka, aż się stanie klejący, zabierz na dwór, upuść do piasku. Podnieś i liż tak długo, aż będzie czysty. Wtedy zanieś go do domu z powrotem i upuść na dywan.

Obiad: Mały kamyk albo nie ugotowane ziarnko grochu wepchnij do lewej dziurki w nosie. Wylej sok z winogron na ubite ziemniaki i zjedz to łyżeczką.

DZIEŃ TRZECI

Śniadanie: Dwa naleśniki z dużą ilością syropu, zjedz jeden palcami, a syrop wetrzyj we włosy. Szklanka mleka. Wypij jaj połowę, włóż drugi naleśnik do resztki mleka. Po śniadaniu podnieś wczorajszego lizaka z dywanu i zliż włoski, połóż na siedzeniu najlepszego wyściełanego krzesła.

Drugie śniadanie: Trzy zapałki, kanapka z masłem orzechowym i dżemem. Wypluj kilka gryzów na podłogę. Wylej szklankę mleka na stół i wypij chlipiąc.

Obiad: Miseczka lodów, garść chipsów, trochę czerwonego ponczu. Spróbuj "wyśmiać" trochę ponczu przez nos, jeżeli dasz radę.

OSTATNI DZIEŃ

Śniadanie: Ćwiartka tubki z pastą do zębów(jakiegokolwiek smaku), kawałek mydła. Wlej oliwkę i szklankę mleka do miseczki z płatkami kukurydzianymi, dodaj pół szklanki cukru. Gdy płatki zmiękną, wypij mleko a resztą nakarm psa.

Drugie śniadanie: Zjedz chleb z podłogi w kuchni i w pokoju gościnnym. Znajdź lizaka i zjedz go.

Obiad: Połóż spaghettina grzbiecie psa, włóż klopsy mięsne do uszu. Włóż budyń do soku i wyssij przez rurkę.

POWTÓRZ DIETĘ, JEŚLI POTRZEBA!

Pozdrawiam


Wt sty 27, 2004 16:34
Zobacz profil
Post 
Trójka dzieci z 1 klasy stoi przed ostatnia szansa aby otrzymać promocje do
drugiej klasy. Przepytuje je dyrektor:
- Jasio, przeliteruj słowo TATA
- T, A, T, A
- Świetnie! Zdałeś! - A teraz Monika, przeliteruj słowo MAMA
- M, A, M, A
- Doskonale! Przechodzisz do drugiej klasy...
- A teraz ty Ahmed... - Przeliteruj proszę....
DYSKRYMINACJA OBCOKRAJOWCOW W SWIETLE POLSKICH PRAW KONSTYTUCYJNYCH....



Sędzia na rozprawie rozwodowej.
- Postanowiłem przyznać pańskiej żonie 2 tys. zł miesięcznie.
- Świetnie, Wysoki Sądzie - odpowiada mąż. - Ja też od czasu do czasu dorzucę jej parę złotych od siebie.



Facet wybrał się na ryby. Gdy wypłynął łodzią w morze, z wody wynurza się
rekin i ze złowieszczym uśmiechem pyta: - Co, na rybki?
- Na grzyby!! Jak Boga kocham ze na grzyby!!



Pewnej niezamężnej kobiecie zadano pytanie:
- Dlaczego nie ma pani męża?
- A po co mi mąż: mam psa, który warczy, papugę, która przeklina i kocura, który włóczy się przez całe noce.



Co by było, gdyby Prokom pisał oprogramowanie dla elektrowni atomowych?
.....
.....
.....
Nic już by nie było.


W ilu wypadkach można pić wódkę?
.....
.....
.....
W dwóch: gdy jest zakąska i gdy jej nie ma.



Kiedy Eskimos wie, że zima jest naprawdę siarczysta?
.....
.....
.....
Jak mu się psy łamią na zakręcie.



Przychodzi chłopiec do spowiedzi i mówi:
- Zgrzeszyłem przeciw piątemu przykazaniu
Ksiądz pyta:
- Kogo zabiłeś , synu ?
Ten odpowiada:
- Zasikałem robaka na śmierć.


Pozdrowka ;)


Cz sty 29, 2004 8:49
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 16, 2003 11:27
Posty: 556
Post 
Blondzia kupiła sobie sportowy wózek, jakieś Porshe czy coś. Już na
pierwszej przejażdżce zajechała drogę wielkiej ciężarówie. Pisk opon.. dym z pod kół, wziuuu... trzask, prask, pierdut! i naczepa w rowie... Porszak zdążył szczęśliwie wyhamować, za kółkiem siedzi zblazowana blondzia typu "no co, przecież nic się nie stało". Z kabinki Scanii wygramolił się mocno wkurzony szofer, wyciągnał z kieszeni kawałek kredy i narysował kółko na asfalcie. Następnie wyciągnął blondzie, postawił w tym kółku i krzyczy:
Stój tu pokrako i nie ruszaj się stąd!
Blondzia staneła posłusznie, a facet zabrał się za demolkę w porszaku. Wyrwał drzwi, przednie fotele wyciepał do rowu, ogląda się za
siebie..., blondzia nic, stoi i się uśmiecha...
Czekaj no cholero... - pomyślał facet wyciągając majcher. Spruł
dokładnie tapicerkę, podziurawił opony, ogląda się za siebie, blondzia
chichoce...
Zaraz cię jeszcze bardziej rozbawię... - facet poleciał po
kanistrer, oblał porszaka i podpalił grata. Wraca do blondzi, a ta wciąż
stoi, tylko buźka jej śmieje:
Hihi.. haha.. hihiii..
No i co w tym takiego śmiesznego?
Hihi...a bo jak pan nie patrzył, to ja wyskakiwałam z tego kółka,
hihi!...

_________________
Jeśli chcesz zrozumieć drugiego człowieka..
nie słuchaj tego co mówi..
wsłuchuj się raczej w to, co przemilcza..
Khalil Gibran


Cz sty 29, 2004 18:19
Zobacz profil
Post widziałes? a chcesz zobaczyć??
przy poobiedniej kawie ,zona pyta męża:
Czy widziałeś 10 złotych zgniecine?
Nie, odpowiada maz.
Żona gniecie 10 złotych i pokazyuje męzowi/

A może widziałeś 50 złotych zgniecione??
No, nie odpowiada mąż.
Zona pokazuje mu zgniecione przed chwilka 50 zł.

A moze 200 złotych widziałeś kiedyś zgniecione??
Nie, nie widziałem odpowiada zdziwiony mąz.
Żona zgniata 200 złotych i pokazuje mężowi.

A widziałeś kiedyś 100 tysięcy zgniecione???
Nie, nigdy odpowiada zniecierpliwiony maz.
A chcesz zobaczyć - pyta żona.
Pewnie, że chcę odpowiada zniecierpliwiony i ciekawy mąż.
Zejdź do garażu to zobaczysz - odpowiada żona.

:-D pozdrawiam awe


Pt sty 30, 2004 0:54
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 1046 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 70  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL