Kaplica-prośby o modlitwę, ładne modlitwy (w tym własne ;))
Autor |
Wiadomość |
plomyk
Dołączył(a): Wt maja 03, 2005 17:44 Posty: 419
|
Asienkka napisał(a): Zawsze możesz... 
Dziekuje. Wiem, ze na mszy wszyscy sie spotkamy z Jezusem ale On mi dal taka szczegolna milosci do Faustyny i tego miejsca, ktore wybral na to aby przekazac oredzie Milosierdzia. Bylam tam tego dnia kiedy Papiez je poblogoslawil. Nigdy nie zapomne tego dnia. 
_________________
|
N paź 09, 2005 20:36 |
|
|
|
 |
Nutka
Dołączył(a): Śr gru 15, 2004 15:31 Posty: 2652
|
Proszę Cię Ojcze wlej w serca sgorzkniałe, zawistne, nieżyczliwe
miłość bliźniego, współ czucie z innymi
tak dużą krzywdę można wyżądzić nie myśląc "A gdyby mnie to spotkało"
Wlej na piszących tu Swojego Ducha i zniszcz złośliwość, faworyzowanie jednych a niszczenie innych, niezdrowe współzawodnictwo....,,
Pomóż BYĆ ludźmi

_________________
|
So paź 22, 2005 10:12 |
|
 |
plomyk
Dołączył(a): Wt maja 03, 2005 17:44 Posty: 419
|
Modle sie za moje dziecko aby mi sie nie zgubil w tym swiecie. Ufam Ci Jezu, ze zawsze bediesz stal przy jego boku.
_________________
|
Wt lis 01, 2005 20:34 |
|
|
|
 |
plomyk
Dołączył(a): Wt maja 03, 2005 17:44 Posty: 419
|
Moje dziecie, to juz chlopak, ktory oglada sie za dziewczynami. Strzez go Jezu.
_________________
|
Wt lis 01, 2005 20:35 |
|
 |
Incognito
Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21 Posty: 2617
|
Panie, ulecz umysł Little_wild_girl, w którym chora inspiracja religijna wymalowała Ciebie jako Boga handlującego cierpieniem. Sprowadź ją z manowców religijnego masochizmu ku Twojemu światłu.
Pomódlmy się wszyscy za Little_wild_girl, z dziewczyną jest naprawdę źle 
_________________ Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj
|
So lis 12, 2005 18:17 |
|
|
|
 |
plomyk
Dołączył(a): Wt maja 03, 2005 17:44 Posty: 419
|
Incognito napisał(a): Panie, ulecz umysł Little_wild_girl, w którym chora inspiracja religijna wymalowała Ciebie jako Boga handlującego cierpieniem. Sprowadź ją z manowców religijnego masochizmu ku Twojemu światłu. Pomódlmy się wszyscy za Little_wild_girl, z dziewczyną jest naprawdę źle 
Jezu
Ulecz wszystkie bladzace dusze.
_________________
|
Pn lis 14, 2005 3:41 |
|
 |
bobo
Dołączył(a): Wt lis 30, 2004 13:22 Posty: 1845
|
Święta Barbaro, patronko nasza, módl się za nami i za rodzinami górników w Jastrzębiu Zdroju. Módl się za górnikami przysypanymi w "Zofiówce".
_________________ Miłować Go całym sercem, całym umysłem i całą mocą i miłować bliźniego, jak siebie samego daleko więcej znaczy niż wszystkie całopalenia i ofiary. Mk12,33
|
Śr lis 23, 2005 10:39 |
|
 |
plomyk
Dołączył(a): Wt maja 03, 2005 17:44 Posty: 419
|
Jezu
Dziekujemy Ci za Twoja milosc.
_________________
|
Cz lis 24, 2005 5:38 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
W klimacie ostatniej niedzieli, Chrystusa Króla:
Przyjdź, Panie, Jezu, szukaj Twego sługi, osłabłej owcy. Przyjdź Pasterzu! Pozostaw dziewięćdziesiąt dziewięć i szukaj tej jednej zagubionej. Szukaj mnie, gdyż ja Ciebie szukam. Szukaj mnie, znajdź mnie i nieś. Zechciej przyjąć tego, którego odnajdziesz. Weź na swe ramiona, którego przyjąłeś, bo słuszne brzemię nie jest dla Ciebie ciężarem. Przyjdź więc, Panie, przyjdź, szukaj Twojej owcy, Ty sam do mnie przyjdź! Przyjdź, a na ziemi nastanie zbawienie i wielka radość w niebie. Przyjdź, Zbawco zbłąkanych, Odpocznienie umęczonych, Życie tych, co umierają w Tobie.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Cz lis 24, 2005 7:42 |
|
 |
Incognito
Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21 Posty: 2617
|
Ofiarowałem bezinteresownie wszystko, całego siebie. Gdy to okazało się zbyt wiele, dawałem zwykłą życzliwość, szczerość, pomoc... Za to spotkało mnie takie traktowanie że czuję się jak rzecz używana gdy jest potrzebna i rzucana w kąt milczenia gdy nie jest. Czuję się oszukany, zdradzony przez wszystko na tym świecie w czym pokładałem wiarę. Czuję się tak jakby ktoś napluł mi w twarz. Gdybym mój stan fizyczny był odbiciem psychicznego, rzygałbym krwią. Ktoś powiedział mi, że nigdy nie spotyka nas nic z czym nie bylibyśmy sobie w stanie dać rady. Skoro tak, to skąd się biorą pacjenci szpitali psychiatrycznych? Ludzie, którym potworne wydarzenia złamały umysły? Boję się, że zwariuję przez ten ból. Codziennie szukam czegoś co da mi nadzieję, da mi wewnętrzny spokój i radość - ale z każdym miesiącem jest coraz gorzej, coraz mniej powodów by żyć. Proszę o modlitwę.
_________________ Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj
|
N gru 04, 2005 0:27 |
|
 |
Spidy
Dołączył(a): Wt lis 15, 2005 17:06 Posty: 968
|
Incognito!
Moją modlitwę masz jak w banku! Trzymaj się Pana Boga! Nie szukaj nadziei gdzie indziej niż u źródła, u Twojego Przyjaciela. On Ci wszystko da. Tylko On wypełni tę pustkę, którą w sobie nosisz.
Może to, co teraz przeżywasz, jest adwentowym darem? Może to Jezus robi sobie już miejsce w szopce Twojego serca? Może to już wigilia...
Ufaj, bracie i bądź cierpliwy
Serdeczności
"Solo Dios basta!" - św. Teresa z Avila
_________________ Nie smuć się zaraz z nieszczęść na świecie, bo nie znasz dobra zamierzonego w wyrokach Bożych, które one niosą z sobą dla wiecznej radości wybranych. (św. Jan od Krzyża)
|
N gru 04, 2005 0:56 |
|
 |
Incognito
Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21 Posty: 2617
|
Obawiałem się, że ktoś napisze mi właśnie coś takiego...
Spidy napisał(a): Moją modlitwę masz jak w banku! Trzymaj się Pana Boga! Nie szukaj nadziei gdzie indziej niż u źródła, u Twojego Przyjaciela. On Ci wszystko da. Tylko On wypełni tę pustkę, którą w sobie nosisz. Nie, nigdy nie stworzę sobie takiej relacji "tylko ja i Bóg, tylko Jego potrzebuję, On mi wszystko da" bo osoba przez którą dużo wycierpiałem ma właśnie takie podejście. Nienawidzę tego podejścia, nie chcę aby kogoś spotkało to co mnie poprzez zetknięcie się tej osoby z taką postawą z mojej strony. Spidy napisał(a): Może to, co teraz przeżywasz, jest adwentowym darem? Darem? Taki to dar jak rak. Czy nie zrozumiałeś z mojej wypowiedzi, że moje zdrowie psychiczne jest zagrożone? Spidy napisał(a): Może to Jezus robi sobie już miejsce w szopce Twojego serca?
Ty chyba nie zdajesz sobie sprawy co mi robisz wplątując Boga w przyczyny tego koszmaru.
Bardzo Was proszę, nie komentujcie mojego postu, bo rodzą się w ten sposób kwiatki w stylu posta Spidiego, które naprawdę mi nie pomagają - wręcz przeciwnie. Po prostu pomódlcie się.
_________________ Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj
|
N gru 04, 2005 1:10 |
|
 |
bobo
Dołączył(a): Wt lis 30, 2004 13:22 Posty: 1845
|
Incognito, nie napadaj na Sidy-ego. Co on winien? Po prostu starał się ciebie pocieszyc, a ty będąc w takim stanie i jego potrącasz. Zauważyłam, że od któregoś już postu na WIERZE coś z tobą nie tak. Wszyscy miewamy doły, doskonale cię rozumiem, oj, doskonale. Ale nigdy, ale to NIGDY nie mów:
"...coraz mniej powodów, by życ".
Boże, spraw, aby ktoś błądzący przeanalizował też swoje wady i zalety, swój stosunek do drugich, do otoczenia. Uzdrów jego myśli, daj mu nadzieję na nadzieję.
Święta Barbaro módl się za nami wszystkimi, za górnikami, ich rodzinami, ich domami. Pozwól im w każdy dzień życia oglądac słonko na niebie i biegnące ku ojcom dzieci ze słoneczkiem na buzi. Obdarz nas wszystkich promienną radością życia i wstaw się u Pana za nami wszystkimi.
_________________ Miłować Go całym sercem, całym umysłem i całą mocą i miłować bliźniego, jak siebie samego daleko więcej znaczy niż wszystkie całopalenia i ofiary. Mk12,33
|
N gru 04, 2005 15:41 |
|
 |
Spidy
Dołączył(a): Wt lis 15, 2005 17:06 Posty: 968
|
Incognito napisał(a): Ty chyba nie zdajesz sobie sprawy co mi robisz wplątując Boga w przyczyny tego koszmaru.
A czy ja coś wspomniałem o przyczynach, Incognito? Źle mnie rozumiesz. Sam staram się nie wplątywać Boga w przyczyny moich koszmarów, ale w koszmary owszem.  Już mnie w życiu z kilku wyprowadził.
Na modlitwie często "dowiaduję się", że Boga z czegoś wyłączam, że przestaję wierzyć w Jego wszechmoc.
O ile Cię dobrze zrozumiałem, Ty nie chcesz "pośrednictwa" Boga we wszystkim, co Ci "świat może dać" lub Ty możesz dać światu? Czy istotnie chcesz dobra otrzymywać z pierwszej ręki, wziąć bez pytania lub bez pytania dawać siebie?
Jeśli tak jest, to dobrze, że to o sobie wiesz, Incognito. Może wykrzycz to Bogu - właśnie, że nie życzysz sobie takiego "układu"? I czekaj na odpowiedź, najlepiej w ciszy.
Szczęść Boże, Incognito 
_________________ Nie smuć się zaraz z nieszczęść na świecie, bo nie znasz dobra zamierzonego w wyrokach Bożych, które one niosą z sobą dla wiecznej radości wybranych. (św. Jan od Krzyża)
|
N gru 04, 2005 20:43 |
|
 |
Spidy
Dołączył(a): Wt lis 15, 2005 17:06 Posty: 968
|
proszę o modlitwę
_________________ Nie smuć się zaraz z nieszczęść na świecie, bo nie znasz dobra zamierzonego w wyrokach Bożych, które one niosą z sobą dla wiecznej radości wybranych. (św. Jan od Krzyża)
|
Wt gru 06, 2005 1:19 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|