Jaka jest definicja odważnego mężczyzny?
To facet, który wraca zalany w trupa do domu, przy tym koniecznie pokryty na całym ciele szminką różnych kolorów, pachnący damskimi perfumami i który podchodzi do żony, daje jej soczystego klapsa w tyłek a potem mówi:
- Ty jesteś następna, grubasku...

Piosenka tygodnia w Radiu Maryja:
http://pl.youtube.com/watch?v=xLWZ5FcflxU

Ze specjalną dedykacją dla Lucyny:

"Moj przyjaciel Karp", z dedykacja dla Zena

Fenomen ojca Rydzyka.



Imperium rośnie w siłę

Herzlich willkommen!
Kennkarty niekonieczne ...

Frigid, cos Ci sie pomylilo, beret na glowe tej pani nie jest moherowy.

Widocznie się babcia maskuje. Ty przecież też na co dzień moheru nie nosisz.

Ja mam nawet plaszcz z cieplego czarnego moheru, i nosze go na codzien. wiec znow Frigid jestes w bledzie.
Mam zimowe piekne moherowe rekawiczki i moherowy golf, w ktorym uwielbiam jezdzic na nartach.
A do wieku babci jeszcze mi daleko.

Najnowszym hitem są podobno moherowe stringi

Po ostatnim incydencie aż strach wkleić jakiś żarcik, ale niech będzie na moje ryzyko...

Jadą w pociągu Żyd i młody wikary. Siedzą vis-a-vis siebie. Raptem Żyd pyta: — Jak ksiądz awansuje , to kim zostanie? — Mogę zostać proboszczem — odpowiada wikary — A później? — pyta Żyd — Później mogę zostać kanonikiem. — A jeszcze później - Jeszcze później mogę zostać prałatem — A dalej co? — Dalej, gdybym miał wybitne zasługi, to mogę zostać biskupem — Można jeszcze więcej? — Tak, można. Z woli Ojca Świętego mógłbym zostać kardynałem — Ten wasz Ojciec Święty to papież, czy dobrze gadam? On całym waszym Kościołem rządzi, co? — Tak, całym — To dopiero byłby awans proszę księdza! No bo jeszcze wyżej... Wikary kręci głową: - Wyżej już nie można. Przecież nie mogę zostać Panem Bogiem. A na to Żyd: - Dlaczego nie? Jednemu z naszych się udało!

Spotyka się pewnego dnia dwóch Żydów.
- Mój syn się wychrzcił - oznajmia jeden z nich.
- A co ty na to?
- No cóż, żaliłem się przed Panem Bogiem...
- I co On ci powiedział?
- Powiedział: Mój Syn także się wychrzcił. Więc zrób to samo, co Ja.
- A mianowicie?
- Sporządź Nowy Testament!


I na koniec coś anglojęzycznego, świadomie nie tłumaczę, ponieważ w związku ze specyfiką polskiej odmiany czasowników przestanie toto być zabawne...

Pope John Paul II gets to heaven.
St. Peter says, “Frankly, you’re lucky to be here.”
Pope John Paul II says, “Why? What did I do wrong on earth?”
St. Peter says, “God was very angry with your stance on women becoming priests.”
Pope John Paul says, “He’s mad about THAT?”
St. Peter says, “She’s furious”

Dla facetów. Niechcący natknąłem się na dwóch takich w galerii Interii.

Ale do rzeczy. Mamy nowy rok. Pozwolę więc sobie pożyczyć wszystkim dyskutantom więcej dystansu do tematów.