
Z plecakiem wzdłuż wybrzeża
Zaczęło się od tego, że pewnego dnia miałam zbyt dużo czasu na myślenie

I nagle do mojej głowy powróciła myśl, która powstała w niej jakieś 3 lata temu, inspirowana znalezioną w necie relacją z wyprawy. Relacja opisywała przygody ludków, którzy wędrowali piechotą wzdłuż wybrzeża naszego polskiego morza

I kolejna myśl - może znaleźliby się chętni na taką wyprawę?
Wyprawa nie ma konkretnego celu - generalnie chodzi o wędrówkę wzdłuż wybrzeża, zwiedzanie i dobrą zabawę

Nocleg w namiotach, możliwe podróżowanie stopem. Dysponuję dość skromnym budżetem, więc wyprawa możliwie niskim kosztem.
Termin wyprawy - SIERPIEŃ - dokładny termin do dostosowania.
Czas wyprawy - około tygodnia?
Poszukiwane - osoby, którym niestraszny deszcz, wiatr i niewygody
Ze względu na krótki czas na zaplanowanie wyprawy, szukam osób, które myślą poważnie o tym pomyśle i nie zrezygnują dzień przed. Chętnie z Małopolski - możnaby przed wyprawą poznać się i pogadać (ja aktualnie przebywam w Krakowie). Mile widziane osoby w klimatach metalowych czy rockowych
Parę słów o mnie - jestem zwyczajną 25-letnią istotą płci żeńskiej, po studiach, słucham metalu, kocham góry. Nie mam żadnego doświadczenia w tego rodzaju wyprawach, nad morzem byłam z 15 lat temu
ZAPRASZAM!!!
Bardzo proszę o odpowiedzi tylko w formie prywatnych wiadomości, a nie w temacie!