Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 26, 2025 10:36



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 36 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
 SYMULACJA UPADKU ASTEROIDU NA ZIEMIĘ 
Autor Wiadomość
Post SYMULACJA UPADKU ASTEROIDU NA ZIEMIĘ
Polecam odnośnik:
animacja - klik!
Tam jest symulacja upadku asteroidy.


So cze 17, 2006 12:26
Post 
Uwaga.Wygląda groźnie.


So cze 17, 2006 12:39
Post 
Po obejrzeniu tej symulacji stwierdziłem,że gdyby coś takiego spadło w okresie kredy to wyginęłoby 100% gatunków a nie 75% i nie wiadomo czy ponownie Ziemia by odżyła.A jeśli odżyła to ma niesamowitą zdolność regeneracji.


So cze 17, 2006 16:28
Post 
Hmm sadzac po skali porownawczej wielkosci, to ten obiekt powinien byc zaklasyfikowany jako planetoida, to raz.


A dwa, to jest tylko symulacja. Male prawdopodobienstwo jest uderzenia takiego obiektu w Ziemie, to raz. A dwa, skutki zaleza tez od punktu, predkosci zderzenia, budowy samego obiektu, charakteru strukturalnego.

Punkt geograficzny (szerokosc tez bedzie mial znaczenie).

Aha, Haunebu - Twoje przypuszczenie wysunales na jakichkolwiek danych, czy po prostu Ci sie tak wydaje?

Crosis


So cze 17, 2006 16:57
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
Posty: 3638
Post 
bardzo oderwane od rzeczywistości
i raczej nie naukowe :P

gdzie zmiana orbity Ziemi?
chyba chodziło im tylko o pokazanie spalonych budynków a konkretnie Londyńskiego Big Bena bodajże przedstawiającego zgniły zachód i nadejście nowej ery szczęsliwych Azjatów...

i skąd wiedzą np, ze pole magnetyczne nie sprawi, że pozostana dwa niczym uderzona glina w powietrzu przez glinę bezkształtne twory rozgrzane nieco w kosmosie
i czemu np to coś co leciało w stronę ziemi było wogóle rozgrzane?
w jaki sposób?
tylko rozgrzane o ile wiem to jest coś wielkosci planety lub mniejsze tak jak księzyc ale on juz ostygł
myślę, że ta symulacja jest niemożliwa

takie wielkie cuś zamarzło by po drodze do naszego układu i zanim zdążyło przylecieć rozleciało się po drodze na mniejsze kawałeczki
brudnej masy lodowej tak jak mamy do czynienia własnie z tym
co jest

wszystko to co fruwa sobie u nas jest pozostałościami po dawnym pyle który się łączy i łączy... ;)
w zasadzie już chyba nie ma co się łączyć tak na dobrą sprawe

a takie resztki jak widzać co sa to sobie wchłonie Jupiter :P

rozgrana masa?
nie
pyłi fala uderzeniowa?
tak
takie moje zdanie

_________________
Niech żyje cywilizacja łacińska !!!

więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...


So cze 17, 2006 21:02
Zobacz profil
Post 
Mieszku, jestes w kilku miejscach w bledzie, po pierwsze:
rozgrzewa sie wchodzac w atmosfere.
takie duze planetoidy sa mozliwe. Z prostego powodu - kosmos ciagle jest tajemnica. Poznalismy tylko nasz uklad sloneczny.

Ksiezyc nie jest w ziemskiej atmsferze. jak mial byc wiec rozgrzany? :P

Zas uderzenie czegos tak wieliego faktycznie moze miec nieobliczalne skutki - po pierwsze z ilosci energii powstalej ze zderzenia (tutaj zalezne od predkosci), a po drugie ze wzgledu na zasieg uderzenie, ktore moze zostac zwielokrotnione poprzez wzbodzone reakcje wulkaniczne.

Pytanie tylko czy cos az tak duzego jest mozliwe? Nie bardzo. Z prostego wzgledu - przelatujac przez nas uklad, w ktorym nie jestesmy najbardziej zewnetrzna planeta, prawdopodbnie dostaloby sie w pole grawitacyjne innej, wiekszej planety, lub po prostu sie z nie zderzylo.

Aczkolwiek nie ma rzeczy niemozliwych.


Crosis


So cze 17, 2006 21:15
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
Posty: 3638
Post 
wiesz ale w symulacji nie wyglądało raczej na to by się rozgrzewało to "coś" w atmosferze
bulgotało już zanim weszło w zasięg naszej kulki nieziemskiej [w zgodzie z nowoczesną nauką będąc i w pełni władz umysłowych wypowiadam te słowa :P]

jest to po prstu jeden wielki kicz
w tym się przynajmniej zgadzamy
ja widziałem to już wcześniej razem z programem naukowym na Discovery [chyba]

_________________
Niech żyje cywilizacja łacińska !!!

więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...


So cze 17, 2006 21:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lip 10, 2005 15:26
Posty: 381
Post 
A co o tym sądzicie o tym ?

http://www.maxior.pl/?p=index&id=9377&0

prawda czy fotomontaż ? ? ?

_________________
Bóg - jest miłością

Jeżeli zło nie jest napiętnowane rozzuchwala się.


So cze 17, 2006 23:30
Zobacz profil
Post 
Bardziej fotomontaz. I generalnie, nie musi to byc nawet meteoryt. A wrecz nie moze byc, sadzac po wielkosci, jaka ma obiekt (meteoryt tej wielkosci walnalby duzo wieszy krater), a takze po sile fali uderzeniowej, jaka przeszla.

Mogl spasc kawalek samolotu, cokolwiek innego. Czasem rozne rzeczy spadaja nam z nieba ;)


Mieszku:
Faktycznie, jest rozgrzany juz w atmosferze. A to wskazuje na to, ze posiada wlasne jadro, zas fakt widzenia magmy wskazuje na to, ze musi posiadac tez wlasna powloke gazowa - atmosfere.

Czyli musialby miec tez okreslona grawitacje.

Pomijajac oczywiscie to, ze takie uderzenie powinno wytracic Ziemie z jej orbity, a takze przesunac os ziemska (zachwiac ruch wirowy).

Miedzy bajki :P


Crosis


So cze 17, 2006 23:35
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23
Posty: 3613
Post 
Brak słów by to określić. To, czyli niefachowość tego animatora.
Ziemia ma promień ok. 6,4 tys. km. 'Grzyb' uniósł się, na oko sądząc po widocznej krzywiźnie, na ok. 0,5-1 tys. km. Oznacza to, że 'agresor' musiał być naprawdę bardzo duży. Czyli to nie meteor lecz raczej planetoida i to spoza układu słonecznego (w układzie takie duże znane nie są). Wielkość grzyba wskazuje, że musiała się ona wbić w Ziemię przynajmniej na 0,5-1 tys. km. Czyli dotrzeć do płynnego wnętrza globu.
Takie zaburzenie wewnetrznej statyki powinno być widoczne poza miejscem zderzenia szybciej niż szybkość widocznego rozszerzania się fali na powierzchni.
Jeśli to nie planetoida to jakaś super-kometa (ale ogona przynależnego komecie widać nie było) o budowie miękkiej, która zderzając się z Ziemią ekspolodowała.
Podejrzana jest właśnie ta wysokość grzyba.
Pewnie ktoś dorwał się do jakiegoś programu do tworzenia animacji i taki tego efekt.

_________________
Obrazek
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.


N cze 18, 2006 1:25
Zobacz profil WWW
Post 
Crosis napisał:
Cytuj:
Aha, Haunebu - Twoje przypuszczenie wysunales na jakichkolwiek danych, czy po prostu Ci sie tak wydaje?


To nie przypuszczenia.Oparłem się na przeszłości geologicznej Ziemi (Tablice geograficzne,wydawnictwo Adamantan).Tam mowa o dwóch wielkich wymieraniach:
pod koniec permu:90% gatunków
pod koniec kredy:75% gatunków


N cze 18, 2006 10:36
Post 
Tylko, czy te gatunki wymarly wlasnie w wyniku tkaiej katastrofy? Nie wydaje mi sie.

Tablice znam. Nie uwzgledniaja datowania powstania nowych gatunkow. Czyli nie stanowia bilansu ogolnego, tylko bilans strat.

Bilans ogolny = -straty + zyski.

Crosis


N cze 18, 2006 10:49
Post 
Jedno jest pewne:krater jukatański.Poza tym w skałach stwierdzono ślady irydu.Ja sądzę,że wtedy chodziło o kawałki komety takie jakie niedawno spadły w atmosferę Jowisza.Czy meteoryt jukatański miał 10 km średnicy? Ale skoro 25% gatunków przetrwało to były obszary nietknięte kataklizmem a temperatura nie sięgała tysięcy stopni lecz była normalna.Głębokość krateru (ok.2 km) o tym świadczy.
Zjawiska pokazane na chińskiej symulacji były wyolbrzymione,choćby burza ogniowa (kilka tysięcy stopni w powietrzu,chmury ognia ) czy Ziemia przypominająca rozgrzaną gwiazdę.


N cze 18, 2006 14:21
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39
Posty: 2702
Lokalizacja: Paragwaj
Post 
Wcale groźnie nie wygląda. A dodając język, to bywa zabawne.
Poza tym, przy prawdopodobieństwie pieprznięcia takiego ustrojstwa w ziemię, to raczej ciekawostka. A zanim to następi może nas już tu nie być, ewentualnie nie tylko tu.
Cytuj:
chyba chodziło im tylko o pokazanie spalonych budynków a konkretnie Londyńskiego Big Bena bodajże przedstawiającego zgniły zachód i nadejście nowej ery szczęsliwych Azjatów...

Tak tak. Weź się lepiej pacnij w sam środek czoła, może Ci przejdzie. Nie ma nigdzie takiej aluzji. Jakbyś nie zauważył, to piernicznęło właśnie w nich, więc co mieli pokazywać skoro w/g tej "symulacji" tam już nic nie było?:/

Cytuj:
Oznacza to, że 'agresor' musiał być naprawdę bardzo duży.

No co Ty?! Przecież na animacji jest tak malutki, że z lupą go szukałem...

Cytuj:
kilka tysięcy stopni w powietrzu,chmury ognia

A po czym ten wniosek? Znasz chiński/japoński? A może to było "tylko" kilkaset.

Cytuj:
Ziemia przypominająca rozgrzaną gwiazdę.

Nie inaczej wyobrażam sobie planętę, której powierzchnia stopiła się.

_________________
Shame on the night
for places I've been and what I've seen
for giving me the strangest dreams
But you never let me know just what they mean
so oh oh so shame on the night alright
And shame on you


Pn cze 19, 2006 19:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39
Posty: 2702
Lokalizacja: Paragwaj
Post 
A tu lepsza wersja 8)
http://www.youtube.com/watch?v=0t0ruI7K ... ed&search=

_________________
Shame on the night
for places I've been and what I've seen
for giving me the strangest dreams
But you never let me know just what they mean
so oh oh so shame on the night alright
And shame on you


Pn cze 19, 2006 19:49
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 36 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL