CzłowiekBezOczu napisał(a):
Gołąbki bez zawijania Knorr.
Skuszony reklamą gołąbków bez zawijania f-my knorr zrobiłem to. Czas przygotowania około półtorej godziny (nie wiem jak ten reklamowy gość to zrobił w mgnieniu oka). Na wielkiej patelni mieszczą się cztery takie a biorąc pod uwagę że się robi dla przynajmniej czterech osób po dwa-trzy to zanim ostatnia dostanie to pierwszy ma już zimne. Cała kuchnia zapaprana, mycia garów ze dwadzieścia minut a jeszcze cholerstwo się rozlatywało na patelni podczas smażenia. Potem pomyślałem logicznie że to można zrobić tak samo bez użycia "fiksów" korzystając z przypraw dostępnych w domu. Jednym słowem wyciąganie kasy za nic. Porażka.
Wpisujcie swoje antyreklamy.
Te gołąbki bez zawijania robi się u mnie w domu od dawna

jesteśmy bardziej innowacyjni od Knorra

Nic się nie ciapie, zamiast smażyć lepiej dusi się w piekarniku.
Najbardziej antyreklamowymi reklamami są wszelkie akcje promocyjne kosmetyków, mam wrażenie, że kierowane sa do kobiet debilek

a już szczególnie "naturalne" kosmetyki, które maja jeden taki składnik na końcu składu INCI.
Wczoraj widziałam też reklamę Somat. Myję w niskiej temperaturze, więc w czasie roku można na zużyciu energii zaoszczędzić tyle, aby kupić 3 opakowania Somatu. I nie wiem czy tylko mi wydaje się to bez sensu
