Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt mar 29, 2024 1:15



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 6 ] 
 Reformy (popsujki) jezyka polskiego 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8958
Post Reformy (popsujki) jezyka polskiego
Reforma w 1936 wiele rzeczy popsuła. Julian Tuwim śmiał się, że teraz niczym w języku niemieckim będziemy pisać kilka słow razem jednej zbitce.
Na przykład tam gdzie słychać wyraźnie j piszemy i, jak Maria, diabeł, wszędzie j pod warunkiem że wcześniejsza spółgłoska nie ma odpowiedniej zmiękczonej, Więc jak jest c,które ma ć, tak samo s czy n, to piszemy j, a jak z powiodu tego żez nie ma miękkiego r czy d (choć jest dz) to już piszemy i. Powoduje to też problemy że trudno teraz ustalić czy pisać na końću dwa i czy jedno, na przykład Marii piszemy dwa i a nie jedno, z tego powodu że kiedyś było tam j,
Poza tym wprowadzono odmianę: partii zamiast partyj, Tu juz się przyzwyczailismy i “partyj” brzmi staroświecko, ale było lepsze, ponieważ mamy zarówno “tej partii” jak i “tych partii” a wcześniej odrózniało.

Język angielski o wiele bardziej rozumiem niż rosyjski czy niemiecki. Dotyczy to tekstów w internecie, dokumentacji ale nie słowa mówionego.
Gdy ktoś coś powie, jest to zlepek dźwięków. Po pierwsze - inaczej się pisze a inaczej czyta, podczas gdy w takim niemieckim było bardzo zbliżone do polskiego.
Po drugie - dziwne akcentowanie, w poslkim czy chyba niemieckim też akcent pada na przedostatnią sylabę a w angielskim różnie.
Język rosyjski inaczej - słowa mówione mogę łatwiej zrozumieć z powodu podobieństwa, a odstręczają mnie “bukwy”.
Więc język polski ma bardzo fajna cechę - akcent padajacy na przedostatnią sylabę. Są wprawdzie wyjątki jak “matematyka”, ale według mnie akcentowanie matema’tyka zamiast matematy’ka jest pretensjonalne (nie podobało się to na przykład bohaterowi Dnia Świra - poloniście) i zaczyna brzmieć jak matemaaaaaatyka, jak czysty rusycyzm.
A język polski dzięki akcentowi “łatwo się slyszy”, mozna mówić szybko, i jak jest akcent to mózg wie że za ułamek sekundy skończy się słowo i zacznie następne.
Więc jak jest z czaśtką -by?
Trzeba pisać razem, a jak się mówi?
jakby, gdyby - razem,
a jak z czasownikami?
trzebaby, zrobiłaby,
teraz: czy mówimy trze’baby czy trzeba’by jak “baby”?
czy zrobi’łaby czy zrobiła’by inaczej niz “zrobiła” i przypominające “żaby”?
Słychać bardzo dobrze, że akcentujemy nie drugą a trzecią od końca. więc naturalne i zgodne z logiką powinno być -by oddzielnie. Tyle że jakaś Wysoka Komisja bez sensu ustaliła że razem.

Ajak się pisze “nie” z imiesłowem przymiotnikowym?
Mamy tekst:
W przypadku zaćmienia centralnego (całkowite, obrączkowe lub hybrydowe)
obserwator nie/znajdujący się w centrum, czyli nie w cieniu, ale w półcieniu
obserwuje jedynie zaćmienie częściowe
Sprawdzając w Google okazuje się że "nie znajdujący" występuje znacznie
częsciej niż "nieznajdujacy".
W samej Wiktionary nie ma "nieznajdujący" a jest " oniemiały , nie mający
słów , nie znajdujący słów"
Tymczasem, w http://pl.wikipedia.org/wiki/Imies%C5%82%C3%B3w piszą:
"Wyżej wymieniona uchwała z 9 grudnia 1997 zawiera następujące stwierdzenie:
Nie wykluczając zasadniczych zmian w przyszłości w polskiej ortografii, Rada
Języka Polskiego podejmuje decyzję pozytywną co do łącznej pisowni nie z
imiesłowami odmiennymi z dopuszczalnością świadomej pisowni rozdzielnej.""

Są pomysły by w którejś następnej reformie dopuścić “szłem” zamiast “szedłem” tylko z tego powodu ze ludzie robią takie błędy, a potem może ściaganie za “szedłem”?
Albo będzie nielogiczne “wziąść” zamiast “wziąć”

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


So sie 31, 2019 11:06
Zobacz profil
Post Re: Reformy (popsujki) jezyka polskiego
Przede wszystkim dzięki za wątek. Bardzo ciekawa dyskusja się szykuje.

Andy72 napisał(a):
Na przykład tam gdzie słychać wyraźnie j piszemy i, jak Maria, diabeł, wszędzie j
No właśnie nie. Tam nie ma żadnego „j”. Posłuchaj sobie takich par wyrazów: „podjudzać”, „diuna”; „podjazd”, „diakon”. Zauważasz różnicę? Czym innym jest zbitka spółgłoska-j, a czym innym spółgłoska zmiękczona.

Cytuj:
na przykład Marii piszemy dwa i a nie jedno, z tego powodu że kiedyś było tam j
No nie. „Kiedyś” było tam „yj”.
Cytuj:
że nie ma miękkiego r czy d
Ależ oczywiście jest. Choć kiedyś nie było. Obecnie Polacy nie mają problemu w wymówieniem słowa „diakon” lub „Maria”. Kiedyś jednak głoski te nie istniały w języku polskim. Stąd mamy ć i dź tam, gdzie Rosjanie mają ть i дь. Stąd też niemieckie „die Ringe” przyjęliśmy jako „rynek”. Zaś imię „Maria” jako „Maryja”. Obecnie jednak mamy już „ring bokserski”, „Maryja” stała się „Marią”, a „waryjat” „wariatem”. Na Mszy masz dziś diakona, a w XVI wieku miałeś albo dziakona, albo dyjakona.

Cytuj:
Poza tym wprowadzono odmianę: partii zamiast partyj, Tu juz się przyzwyczailismy i “partyj” brzmi staroświecko, ale było lepsze, ponieważ mamy zarówno “tej partii” jak i “tych partii” a wcześniej odrózniało.
Tak. Z tym, że nikt tak już dzisiaj nie mówi. Więc gdyby tego nie zreformowano, to mielibyśmy sytuację jak w angielskim.
Cytuj:
Język angielski o wiele bardziej rozumiem niż rosyjski czy niemiecki. Dotyczy to tekstów w internecie, dokumentacji ale nie słowa mówionego.
Gdy ktoś coś powie, jest to zlepek dźwięków. Po pierwsze - inaczej się pisze a inaczej czyta, podczas gdy w takim niemieckim było bardzo zbliżone do polskiego.
No właśnie. I teraz pytanie, co jest lepsze. W języku angielskim piszemy tak, jak się czytało kilkaset lat temu. I dzięki temu odróżniamy w piśmie np. „were” od „where”. Albo mamy np. japoński, gdzie się pisze tak, jak się czytało wieki temu… po chińsku. Dzięki czemu mamy rozróżnienie między licznymi w tym języku homofonami. W języku polskim mieliśmy w tym czasie kilka reform ortograficznych. Dzięki temu piszemy tak, jak się czyta. Podobnie np. w gruzińskim. Gdy głoska bezdźwięczna języczkowa przestała być odróżnialna od szczelinowej tylnej, litera ჴ została usunięta z alfabetu. Są języki, które stosowały w swojej historii podejście konserwatywne i są takie, które się reformowały. Nie można mieć jednego i drugiego jednocześnie.
Cytuj:
Język rosyjski inaczej - słowa mówione mogę łatwiej zrozumieć z powodu podobieństwa, a odstręczają mnie “bukwy”.
A to szkoda. Bo Rosjanie mają ciekawy sposób odróżniania, czy mowa o zbitku twarda głoska – j, czy też o zmiękczeniu. Otóż Rosjanie piszą np. подъезд. Ten twardy znak wskazuje na to, że litera е nie zmiękcza głoski [d], tylko czytamy ją twardo.
Cytuj:
ale według mnie akcentowanie matema’tyka zamiast matematy’ka jest pretensjonalne
Może i według Ciebie tak. Ale ja tak akcentuję, a przynajmniej się staram i wydaje mi się to piękniejsze.
Cytuj:
Słychać bardzo dobrze, że akcentujemy nie drugą a trzecią od końca. więc naturalne i zgodne z logiką powinno być -by oddzielnie. Tyle że jakaś Wysoka Komisja bez sensu ustaliła że razem.
No a co z czasem przeszłym? Bo przecież prawidłowo powinniśmy akcentować zrobiliśmy. Zatem zgodnie z Twoją logiką powinniśmy pisać „zrobili śmy”. Ale być może tutaj dochodzimy do sedna zagadki. Otóż coraz więcej osób mówi „matematyka” oraz „zrobiliśmy”. Nikt jednak nie mówi „zrobiłbym”. Zatem tryb przypuszczający staje się jedynym wyjątkiem, gdzie ludzie nie akcentują na przedostatnią sylabę wyrazu „tak jak się go pisze”. Być może stąd, a nie z wpływów rosyjskich bierze się to, że coraz więcej osób w Internecie pisze „zrobił bym”.
Cytuj:
Tymczasem, w http://pl.wikipedia.org/wiki/Imies%C5%82%C3%B3w piszą:
"Wyżej wymieniona uchwała z 9 grudnia 1997 zawiera następujące stwierdzenie:
Nie wykluczając zasadniczych zmian w przyszłości w polskiej ortografii, Rada
Języka Polskiego podejmuje decyzję pozytywną co do łącznej pisowni nie z
imiesłowami odmiennymi z dopuszczalnością świadomej pisowni rozdzielnej.""
No i co Ty na to? Bo moim zdaniem to absolutnie sensowne rozwiązanie. Poprzedni system wprowadzał bałagan straszny. Dla mnie, na przykład, był niezrozumiały i za nic nie potrafiłem przyjąć przykładu z „niepalącymi” podawanego w szkole.

Cytuj:
Są pomysły by w którejś następnej reformie dopuścić “szłem” zamiast “szedłem” tylko z tego powodu ze ludzie robią takie błędy, a potem może ściaganie za “szedłem”?
Nie o to chodzi. Kiedyś przecież słowo „szłam” też było takim „błędem”. A obecnie jest jedyną formą poprawną. I nikt nie musiał nikogo ścigać. Język kształtuje się sam. Rada jest tylko od opisywania tego zjawiska.


N wrz 01, 2019 6:34

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8958
Post Re: Reformy (popsujki) jezyka polskiego
To może dodam, co mi się jeszcze nie podoba:
otóż "poprawiacze" poprawiają gdy ktoś powie "włączam" z a nosowym na o nosowe, że się niby nie mówi "włąńczam".
Ale,ale...
przecież mamy dokańczam i inne.
Otóż wszędzie gdzie występuje o w czynności jednokrotnej, zamieniane jest na a w wielokrotnej. Ludzie tak mówią intuicyjnie, chyba że się pilnuja co poprawiacze powiedzą.
A więc gdzie mamy on, mamy an, oń -> ań, natomiast o nosowe zamieniane ja na a nosowe.
jest tekst, ze w języku polskim nie ma a nosowego. Otóż w pismie nie ma, w mowie jest (zresztą mowa bardzo mało odróżnia to od ań), akurat mowa jest pierwotna wobec pisma. Więc skoro wp pismie nie ma a nosowego to powinniśmy używać "ą" i czytać jako a nosowe.
Dlaczego? Przecież sama literą "ą" nie czytamy zawsze taka samo": czasem jako o, czasem jako oł, czasem jako on , jako om, a czasem jako o nosowe.
Włączam przez a nosowe nie było by wyjątkiem ale zgodne z regułą wymowy.
Jest jeszcze m.in. zdąm i przekąszam

Uważa się też za błędne mowienie "w książce pisze" tylko że "jest napisane", tylko "jest napisane" ma trochę inne znaczenie. Jak będziemy się czepiać to i do pracujacej soboty byśmy się doczepili.

Z kolei dobre jest poprawianie "wziąść" na "wziąć", ponieważ zakończone na ć i na ść, to całkiem odmienne rodziny czasowników. kłaść - kładę, siąść- siadam, jest d
wziąć - wziąłem,
zdjąć - zdjąłem
Widać dokładnie że to co innego

I jeszcze przychodzi mi do głowy że w czasownikach dotyczących jedzenia wyraźnie słychać dwa j zamiast jednego:
ona je - bardziej jje
dojesz? - raczej dojjesz a nie żadnej jeż czy dojenie, dawanie

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Pn wrz 02, 2019 12:25
Zobacz profil
Post Re: Reformy (popsujki) jezyka polskiego
Andy72 napisał(a):
Dlaczego? Przecież sama literą "ą" nie czytamy zawsze taka samo": czasem jako o, czasem jako oł, czasem jako on , jako om, a czasem jako o nosowe.
To jest trochę kiepski pomysł, bo psuje jednoznaczność wymowy w języku polskim. Nie ma żadnej reguły ortograficznej, która by kazała w takim kontekście czytać tę literę inaczej. Ale przyznaję, że nie ma dobrego rozwiązania tego problemu.
Cytuj:
Włączam przez a nosowe nie było by wyjątkiem ale zgodne z regułą wymowy.
No nie. Bo w innych miejscach ą czytamy jako o nosowe.
Cytuj:
Jest jeszcze m.in. zdąm
A co to?
Cytuj:
Uważa się też za błędne mowienie "w książce pisze" tylko że "jest napisane", tylko "jest napisane" ma trochę inne znaczenie.
Jakie znaczenie? Nigdzie indziej w języku polskim nie używamy trzeciej osoby l. poj. jako formy biernej. Więc po co ten potworek? Zwłaszcza, że mamy przynajmniej trzy poprawne alternatywy: „jest napisane”, „napisano”, „napisali”.
Cytuj:
Jak będziemy się czepiać to i do pracujacej soboty byśmy się doczepili.
To jednak nie jest gramatycznie to samo, co „w książce pisze”.
Cytuj:
I jeszcze przychodzi mi do głowy że w czasownikach dotyczących jedzenia wyraźnie słychać dwa j zamiast jednego
Ale że Twoim zdaniem zachodzi tutaj geminacja? Ja tego nie słyszę i w ogóle pierwszy raz się spotykam z taką opinią.


Pn wrz 02, 2019 12:38
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40
Posty: 9095
Post Re: Reformy (popsujki) jezyka polskiego
zefciu napisał(a):
Ja tego nie słyszę i w ogóle pierwszy raz się spotykam z taką opinią.

Tutaj poprę Andy72, co do wymowy. Na Podlasiu mówi się "on jje", a nie "on je" :)

_________________
Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter


Śr paź 02, 2019 6:18
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8958
Post Re: Reformy (popsujki) jezyka polskiego
U nas na Mazowszu też, dla mnie dziwnie jest bez dwóch "j".

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Śr paź 02, 2019 9:38
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 6 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL