Autor |
Wiadomość |
Ania30
Dołączył(a): Cz paź 11, 2012 5:36 Posty: 24
|
Re: Choróbsko
Ile ludzi tyle poglądów :] Dziękuję kochani za podzielenie się pomysłami. Przeczytałam je wszystkie :] @ Humalog jeszcze żyję, leczę się specyfikami od lekarza i póki co choróbsko jakby powolutku odpuszcza.
_________________ "(...)Nie siłą, nie mocą naszą, lecz mocą Ducha Świętego (...)"
|
Cz lis 08, 2012 11:59 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Choróbsko
Zdrowiej, zdrowiej. Ja od czasu twojego postu zdążyłem zachorować, zarazić najbliższych, wyzdrowieć i wszystkich wyleczyć ... No dobrze, może to jednak nie ja wszystkich wyleczyłem ale resztę biorę na siebie
|
Cz lis 08, 2012 16:52 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Choróbsko
Za to ja zaraziłam się chyba od Ciebie w tym wątku Ale wiecie, że organizm chyba sam się dopomina, o to czego akurat potrzebuje, bo na początku infekcji bardzo mi smakowała woda spod kiszonych ogóreczków (nie, nic wcześniej nie piłam )
|
Cz lis 08, 2012 16:58 |
|
|
|
|
mareta
Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17 Posty: 2586
|
Re: Choróbsko
noOne napisał(a): zbijanie gorączki chemią to czysta głupota, po to dał nam Pan Bóg system immunologiczny i doskonały mechanizm walki z infekcjami, żeby korzystać z tego, przez podwyższoną temperaturę organizm zwalcza to co ma zwalczyć, a człowiek jeszcze przywala sobie jakieś dawki chemii np z IGFarben (obecnie Bayer) czyli doktora Mengele i przeszkadza organizmowi działać, organizm "rozkłada ręce" i kolejna infekcja powraca za jakiś niedługi czas, i tak w kółko macieju.. To prawda tyle,że 40 stopni to już nie przelewki, a przy 42 ścina się nasze własne białko i chemia wskazana, natomiast poniżej 38 stopni bez sensu brać cokolwiek. Zatem abyśmy zdrowi byli!
|
Cz lis 08, 2012 17:24 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Choróbsko
MARIEL napisał(a): Za to ja zaraziłam się chyba od Ciebie w tym wątku Ale wiecie, że organizm chyba sam się dopomina, o to czego akurat potrzebuje, bo na początku infekcji bardzo mi smakowała woda spod kiszonych ogóreczków (nie, nic wcześniej nie piłam ) No nie wiem....ja wodę spod kiszonych ogórków pijałam na potegę w pierwszych tygodniach ciąży.....może na wiosnę wraz z bocianami pojawi się dzidziuś
|
Cz lis 08, 2012 17:38 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Choróbsko
Alus napisał(a): No nie wiem....ja wodę spod kiszonych ogórków pijałam na potegę w pierwszych tygodniach ciąży.....może na wiosnę wraz z bocianami pojawi się dzidziuś No to wydedukowałaś. Niech Ci, Aluś, Pan Bóg w dzieciach za twe życzenie wynagrodzi
|
Cz lis 08, 2012 18:12 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Choróbsko
No to mamy na wiosne impreze MARIEL pępkowe oblewa Ja nietrunkowy jestem, ale dobrego torta (koniecznie śmietankowego) zjem.....a i czasem kawior lubię posmakować. Spoko wielkich wymagań nie mam....jakis głupi homar wystarczy No i "Kalekiego Azjate" (znaczy sie Tatara z jednym jajem) też lubie...
|
Cz lis 08, 2012 21:17 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Choróbsko
humalog napisał(a): No to mamy na wiosne impreze MARIEL pępkowe oblewa Nic o tym nie wiem...Aaaaa, chodzi Ci, że u Ciebie? Dziękuję za zaproszenie i moje gratulacje!
|
Cz lis 08, 2012 22:51 |
|
|
boni
Dołączył(a): Wt paź 09, 2012 12:36 Posty: 56
|
Re: Choróbsko
Dużo witaminy C, kataru raczej się nie wyleczy od razu, ale ważne by wyleżeć chorobę jak najwięcej się da. Polopirynka i do wyrka:)
|
Wt gru 11, 2012 14:25 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Choróbsko
Ta jest! Witamina C i lewatywa ze żwiru.
|
Wt gru 11, 2012 15:12 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Choróbsko
Witamina C jest przereklamowana Jak już to lepiej skłonić się ku naturze: czosnek. Tak, zapachowo nie przyciąga, ale po to ludzie robią syropy czosnkowe, aby niwelować ten problem. Ja stosuję kombinację miód+woda+czosnek profilaktycznie .
|
Wt gru 11, 2012 17:07 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Choróbsko
Val napisał(a): Jak już to lepiej skłonić się ku naturze: czosnek. Tak, zapachowo nie przyciąga, ale po to ludzie robią syropy czosnkowe, aby niwelować ten problem. Ja stosuję kombinację miód+woda+czosnek profilaktycznie . I jak, wtedy przyciąga? Ja bardzo lubię smak czosnku, ale niestety nie mogę zjeść więcej jak maleńki ząbek, po większej dawce kłuje mnie cuś w boku ...ale może to dlatego, że chłop mnie nie bije.
|
Wt gru 11, 2012 17:17 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Choróbsko
Wtedy jest lepiej. Biorę kieliszek od wódki nalewam syropu do połowy kieliszka i dolewam wody, aby rozcieńczyć. I już nie jest ostre . Właśnie dlatego robię taką miksturę, że też niewiele czosnku mogę zjeść, bo też mnie coś kłuje . Ale czosnek prażony tj. na masełku w rondelku już jest strawny . Muszę przyznać, że o ile od witaminy C efekty są nikłe, o tyle od czosnku są zauważalne.
|
Wt gru 11, 2012 17:28 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Choróbsko
Matko moja! Nie prościej kupić sobie Alitol?
|
Śr gru 12, 2012 13:18 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Choróbsko
Oczywiście, że nie. To działa na tej samej zasadzie co: kupić brulion czy zrobić samemu. Zgadnij co będzie zdrowsze . Chodzi o minimalizowanie ilości chemii w diecie, a nie maksymalizowanie. Wolę zrobić obiad z świeżych produktów niż kupować półprodukty. Jeżeli dla Ciebie nie ma różnicy, to trudno. Uszanuj jednak to, że ludzie mają różne preferencje
|
Śr gru 12, 2012 18:37 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|