Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 10:50



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 30 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
 O kardynale, który jeździ rowerem. 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 21, 2011 12:43
Posty: 805
Post Re: O kardynale, który jeździ rowerem.
Johnny99 napisał(a):
Zamiast się czepiać słówek, może odpowiedz. Ja nawet nie pamiętam tego pierwszego razu.


Przy okazji tematu o abdykacji papieża. Zaliczasz mnie do jakiejś grupy czy co, czy poprostu masz taką manierę (niezbyt uprzejmą gwoli ścisłości...).


N mar 10, 2013 12:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: O kardynale, który jeździ rowerem.
Więc nie zamierzasz odpowiedzieć? A może nie umiesz?

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


N mar 10, 2013 13:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 21, 2011 12:43
Posty: 805
Post Re: O kardynale, który jeździ rowerem.
Chodzi o rower i konserwatywne poglądy?
A no jedno do drugiego nic nie ma. To tylko takie moje skojarzenie, gdyż swego czasu zauważyłem, że większość osób wybierająca rower jako swój środek transportu zamiast np. samochodu, mają dość postępowe poglądy. Ale oczywiście nie jest żadna reguła. Wybieranie roweru zamiast samochodu (o ile nie jest to dyktowane uwarunkowaniami ekonomicznymi) uchodzi w dzisiejszym świecie za swego rodzaju symbol. Symbol otwartości na wartości proekologiczne, zdrowego styl życia, antykonsumpcjonizmu itd. W krajach gdzie dużo podróży odbywa się na rowerach (Dania, Holandia, Szwajcaria, Niemcy), jednocześnie wprowadza sie w życie dużo 'postępowych' i kontrowersyjnych praktyk jak eutanazja, in-vitro itd.
Oczywiście nie ma tu żadnej szczególnej korelacji.
W przypadku dostojnika kościelnego, poruszanie się rowerem, zamiast wypasioną bryką, jest dość nietypowe tak czy inaczej. Myślę, że w Polsce niektórzy mogliby powiedzeć, że o ile jakiemuś proboszczowi tak, to kardynałowi nie wypada.
Przywiodło mi to na myśl, że taka osoba może mieć różne postępowe poglądy w wielu sprawach, ale okazało się, że nie.

Mam nadzieję, że to jest wyczerpująca odpowiedź, teraz więc chciałbym się wreście dowiedzieć, do jakiej grupy, kategorii, sekty etc mnie zaliczasz.


N mar 10, 2013 16:05
Zobacz profil
Post Re: O kardynale, który jeździ rowerem.
W Polsce na rowerze pokazywał sie ś.p. kardynał Józef Glemp.....tak więc nie mów, ze nie wypada :)
http://rowery.zbooy.pl/glemp.html


N mar 10, 2013 21:13
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 03, 2012 14:37
Posty: 574
Lokalizacja: racjonalista@op.pl
Post Re: O kardynale, który jeździ rowerem.
Mając na względzie, iż Philippe Xavier Christian Ignace Marie Barbarin jest Francuzem, w dodatku urodzonym w Maroku, nie widzę tutaj specjalnej sensacji.

Kinematografia żaboidalna poucza nas, że ichniejsi plebankowie poruszają się na bicyklach, a siostrzyczki bez zaopatrzeniowej cytrynki 2 CV - w refektarzu nic by nie papusiały.
Zatem jego cyklistycznego bakcyla można uzasadnić staropolskim przysłowiem; czym skorupka za kleryka nasiąknie, za kardynała trąci.

Toteż proponowałbym raczej przyjrzeć się samemu "osiołkowi":

Załącznik:
Fura kardynała -.jpg
Fura kardynała -.jpg [ 79.12 KiB | Przeglądane 5189 razy ]

1.) I cóż my tutaj, proszę koleżeństwa widzimy? Przede wszystkim rzuca się w oczy lina stalowa w otulinie plastikowej o średnicy spoko pozwalającej holować mały czołg. Jednakże po bliższym oblukaniu zauważamy na jej końcu zamek patentowy.
Rzym przeżywał epidemię "Złodziei rowerów" w 1948r. Widocznie Watykan - pomimo upływu 65 lat - nie może nadal uporać się z narodową przypadłością polskich pielgrzymów?

2.) Nie da się ukryć, że kardynał jest Francuzem, albowiem winniczkojady mawiają -"nie po to dobry Bóg wymyślił deszcz, aby pierniczyć się z myciem bryki". Upaprany błotnik jedynie potwierdza powyższe. W dodatku zero inwencji w kierunku wieśmańskiego tuningu.
No, na taką badziewną furę, to żadnej blachary wyrwać się nie uda :(, ale o to właśnie w kardynałowaniu chyba chodzi?

3.) Nietypowy kask. Nie ulegajmy pierwszemu wrażeniu. Ja obstawiam, że to super model powstały w melanżu futurystycznej technologi "Krzemowej Doliny" z desingerską prostotą projektantów Ikei.

Już poza pojazdem, pragnę również zwrócić uwagę na pięcioro imion kardynała.
Monty Pythonowski -
Johann Gambolputty de von Ausfern Schplenden Schlitter Crass Cren Bon Fried Digger Dingle Dangle Dongle Dungle Burstein von Knacker Thrasher Apple Banger Horowitz Ticolensic Grander Knotty Spelltinkle Grandlich Grumblemeyer Spelter Wasser Kurstlich Himble Eisenbahnwagen Gutenabend Bitte einen Nürnburger Bratwürstel Gespurten mit Weimache Luber Hundsfut Gumeraber Schönendanker Kalbsfleisch Mittleraucher von Hautkopft z Ulm
- jest niekwestionowanym rekordzistą w długości nazwiska.

Jednakże w przypadku duchownych, kardynałów w szczególności, zaś w obliczu bliskiego konklawe zupełnie prawdopodobnym jest, że Duch Święty wskaże elektorom na Filipa Barbarina.
Ten zaś, jako "Habemus Papam" może śmiało nadać sobie, ile dusza zapragnie imion Pontifexa. Zawstydziłby wówczas za jednym zamachem - Pythonowców, Malachiaszowców i Paruzjanowców rzutem na taśmę!

Wbrew żartobliwej formie mych analiz, polubiłem tego kardynała. Piszą tutaj koledzy, iż konserwatysta. A ja myślę, że skoro jest cyklistą zachowuje 33% z triady i choćby nie był "masonem i żydem", to nie dam sobie powiedzieć, że kolarzowie to samo zło. Na pewno w 1/3 dobro. Ot co! ;)

_________________
1. Religijność to postawa, w której BOHATERSKO pokonuje się trudności nieznane osobom bezwyznaniowym
- trawestacja ze Stefana Kisielewskiego
2. Gdzie mod nie może - admina pośle? - Obrazek


Pn mar 11, 2013 9:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 21, 2011 12:43
Posty: 805
Post Re: O kardynale, który jeździ rowerem.
Otto_Katz - masz talent satyryczny - pełen szacun!

Nie wiem co na to Johnny99, który popadł w konsternację po przeczytaniu zaledwie jednego zdania z mojego postu z dziedziny cyklistologii teoretycznej. Biedak, najwyraźniej nie wie jak rozbudowana jest to dziedzina wiedzy...

Skoro o tym rozmawiamy, to w twoim opisie zabrakło jednak ważnego aspektu - typu roweru. Jak dla mnie na pierwszy rzut oka to cross. Jest to model jakby nie było dość, młodzieżowy z przeznaczeniem do jazdy raczej dynamicznej po różnych drogach (asfalt, żwir, błocko itd).
Gdybym był doradcą od wizerunku, poleciłbym jakby nie było jego eminencji jakiegoś "holendra", dostojny, ale jednocześnie trendy, łączący w sobie hipsterski styl, z kardynalską godnością.
Na przykład coś w tym stylu
http://www.gazelle.pl/kolekcja-2013/kla ... opulair-t3


Pn mar 11, 2013 21:15
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt paź 09, 2012 12:00
Posty: 55
Post Re: O kardynale, który jeździ rowerem.
W dzisiejszych czasach coraz więcej ludzi jeździ na rowerach po pierwsze lepiej dla środowiska po drugie lepiej dla zdrowia a po trzecie za droga benzyna by jeździć autami.


Wt mar 12, 2013 9:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: O kardynale, który jeździ rowerem.
Pierwsze wrażenie robi pozytywne - lubię ludzi nie idących jak stado baranów - wszyscy limuzynami za grubą kasę, a on rowerem! Trzeba mieć jaja.

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Wt mar 12, 2013 11:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt paź 14, 2011 15:34
Posty: 973
Post Re: O kardynale, który jeździ rowerem.
Szantini napisał(a):
W dzisiejszych czasach coraz więcej ludzi jeździ na rowerach po pierwsze lepiej dla środowiska po drugie lepiej dla zdrowia a po trzecie za droga benzyna by jeździć autami.
Jajko napisał(a):
Pierwsze wrażenie robi pozytywne - lubię ludzi nie idących jak stado baranów - wszyscy limuzynami za grubą kasę, a on rowerem! Trzeba mieć jaja.


Ja nie wyobrażam sobie wiosny, lata i jesieni bez roweru. A nawet w zimie zdarza mi się wyskoczyć na rower. I choć jest u mnie 306 mechanicznych kucy w pięknej obudowie rodem z Bawarii, to mojego baika darzę miłością szczególną ;-)
O dobroczynnym wpływie pedałowania na zdrowie, sylwetkę, portfel i środowisko wiedzą wszyscy rozgarnięci, ale ja w swoim długoletnim doświadczeniu z tym wspaniałym wynalazkiem dostrzegłem jeszcze dwie istotne zalety. Otóż w moim przypadku przejechanie w umiarkowanym tempie od 40 do 100km całkowicie niweluje objawy depresji, na którą z przerwami cierpię od urodzenia, albo w sytuacji kiedy luba się zbiesi, podobny dystans jest dla mojego organizmu idealnym substytutem udanego stosunku! Jakieś endorfiny czy coś się wydziela :) Tak więc ja szczerze każdemu polecam rower, zwłaszcza teraz kiedy coraz więcej będzie pięknych dni.

Jeszcze apropopo pedałowania:

Palikot dzwoni do Biedronia:
P: Gdzie jesteś?
B: Na Grodzkiej.
P: A ha, bo myślałem, że w Kaliszu. :D

_________________
pajacyk.pl


Wt mar 12, 2013 18:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: O kardynale, który jeździ rowerem.
Też lubię rower i często jeżdżę, ale raczej nie zimą. Myślę, że zacznę od kwietnia. Z tym że ja niezbyt dużo - jakieś 50-70 km tygodniowo.

A kawał fajny. Na dodatek myślę, że żadna z 3 osób w nim przedstawiona by się nie obraziła.

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Wt mar 12, 2013 18:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 03, 2012 14:37
Posty: 574
Lokalizacja: racjonalista@op.pl
Post Re: O kardynale, który jeździ rowerem.
@szyszkowniku. Bóg ci zapłać za wczorajsze pochlebstwa, ale wirtualny browarek zdałby się bardziej :piwko:.

Na współczesnych jednośladach nie rozeznaję się zanadto, albowiem jestem już na etapie eksploatacji czterośladowca.

O wehikuł dbam, przeglądy przeprowadzam i mleczkiem oczyszczającym karoserię do świetności przywracam. Ogumienie zimowe żem zdjął, a przejściówki guzik warte, bo spadywują;
Załącznik:
Opona zimowa plus nakładka uniwersalna -.jpg
Opona zimowa plus nakładka uniwersalna -.jpg [ 21.63 KiB | Przeglądane 5078 razy ]

I po przekładce, do sezonu wiosna-jesień 2013 przygotowany jestem :tuptup:;
Załącznik:
Opona letnia -.jpg
Opona letnia -.jpg [ 11.51 KiB | Przeglądane 5078 razy ]


Jednakowoż, skoro mię karcisz @Krzyśkowniku :(, że nazwiska welocypeda nie zapodałem - jużci się poprawiam.

A co mnie tam, ex oblubieńczą-ex małżowinkę wynajdłem se na innym kontynencie (po azjatyckiej stronie Wisły, znaczy się),
to wynalezienie bicykla w necie jest małym piwkiem!
Tym bardziej, że w epoce zamierzchłej sukcesami Szurkowskiego i Szozdy znaczonej i jam Ci pedalst(error) pedałowanie w KS Stomil Pyrlandia, jako szosowy żak i młodzik uskuteczniał :peace:.
(Nie mając oczywiście nic do gejów, kojarzę ten lapsus - "Jadą. Cały peleton, kierownica koło kierownicy, pedał koło pedała". Bodaj autorstwa nestora rodzimych komentatorów sportowych, Bohdana Tomaszewskiego?).

Przeto (leniu googlowy :badgrin:) informuje, że kardynał Barbarin jest szczęśliwym posiadaczem sprzęcicha marki Decathlon Triban Trail (wersja 3 lub 5).
Pojazd musi ekstra i arcybiskupiego siedzenia godny, bowiem cieszący się popytem rodzimych "biznesmenów", co potwierdza apel cyklisty z Wrocka, na stronie "Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie...".

_________________
1. Religijność to postawa, w której BOHATERSKO pokonuje się trudności nieznane osobom bezwyznaniowym
- trawestacja ze Stefana Kisielewskiego
2. Gdzie mod nie może - admina pośle? - Obrazek


Wt mar 12, 2013 21:05
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: O kardynale, który jeździ rowerem.
Otto_Katz napisał(a):
(Nie mając oczywiście nic do gejów, kojarzę ten lapsus - "Jadą. Cały peleton, kierownica koło kierownicy, pedał koło pedała". Bodaj autorstwa nestora rodzimych komentatorów sportowych, Bohdana Tomaszewskiego?).

Dla mnie nr 1 to "cudowne dziecko dwóch pedałów." :lol: Ale nie wiem, ile w tym legendy a ile prawdy ;)


Śr mar 13, 2013 13:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 03, 2012 14:37
Posty: 574
Lokalizacja: racjonalista@op.pl
Post Re: O kardynale, który jeździ rowerem.
A' propos tych homocyklistycznych skojarzeń, ciotka Wiki zapodaje, że to jednak pan Boguś lubił sobie pofolgować werbalnie - genitalnym chuciom :PPP.
[I jak tu go nie lubić, skoro to moja krew (albo odwrotnie)? :badgrin:]

Bohdan Tomaszewski napisał(a):
- I tak jak wszyscy komentatorzy, przepraszam za wszystkie błędy, jakie popełniłem, ale taka jest piłka.

- Jadą. Cały peleton, kierownica koło kierownicy, pedał koło pedała.
Źródło: „Przegląd” nr 3, 21 stycznia 2002

- Pani Szewińska nie jest już tak świeża w kroku, jak dawniej.

- Szurkowski to cudowne dziecko dwóch pedałów.
Zobacz też: Ryszard Szurkowski

- Widać wielkie ożywienie w kroku Lewandowskiego.
Opis: o biegu na 800 m z udziałem Stefana Lewandowskiego. Źródło: „Przegląd” nr 3, 21 stycznia 2002

http://pl.wikiquote.org/wiki/Bohdan_Tomaszewski

_________________
1. Religijność to postawa, w której BOHATERSKO pokonuje się trudności nieznane osobom bezwyznaniowym
- trawestacja ze Stefana Kisielewskiego
2. Gdzie mod nie może - admina pośle? - Obrazek


Śr mar 13, 2013 14:14
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: O kardynale, który jeździ rowerem.
Faktycznie pan Boguś dość ciekawe konstrukcje werbalne był spłodził :D

Jeszcze jedno mi się przypomniało w temacie kolarzy: "już jako dziecko uwielbiał obcowanie z pedałami" :biggrin: Mam nadzieję, że nie zahaczam o pedofilię :x


Śr mar 13, 2013 17:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt paź 14, 2011 15:34
Posty: 973
Post Re: O kardynale, który jeździ rowerem.
Albo Szaranowicz o Małyszu: "I poleciał jak motyl z wąsami".

Gmoch: "Rozjechał się jak żyrafa na lodowisku".

_________________
pajacyk.pl


Śr mar 13, 2013 17:58
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 30 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL