Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt mar 29, 2024 3:08



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 139 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następna strona
 Duch Boży w nas. 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pn sie 22, 2016 14:36
Posty: 1802
Post Re: Duch Boży w nas.
Inny_punkt_widzenia napisał(a):
Powiedziałeś , że to jest przejście, a później za Biblią zmieniłeś, że to jest wrzucenie. Więc zastanów się jeszcze raz bo już sam zaprzeczasz sobie.


To przejście działa tylko w jedną stronę. W drugą stronę nie da się przejść. To tak, jak w tej przypowieści o bogaczu i Łazarzu. Tam jest śmietnik i recyklingu nie będzie.


Śr gru 02, 2020 16:06
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3719
Post Re: Duch Boży w nas.
"Przejście " nie jest nauką Biblijną, ja mogę rozmawiać tylko o tym co jest w Biblii. Ja też mogę sobie ubzdurać, że to jest" Wodowanie " dlaczego nie rozmawiać o moim wodowaniu tylko o twoim przejściu, w czym ty jesteś lepszy ode mnie? Jeżeli mamy rozmawiać to bądź poważny i nie żartuj sobie z Biblii. Stoi w Niej Wrzucenie do Jeziora Ognia i Siarki, to się tego trzymaj , bo to są święte Słowa. To jest wrzucenie do tego okropnego jeziora i ponawiam moje pytanie- co się dzieje z tymi nieśmiertelnymi duszami tam w tym jeziorze?


Cz gru 03, 2020 0:31
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sie 22, 2016 14:36
Posty: 1802
Post Re: Duch Boży w nas.
Ja Ci wytłumaczyłem, jak ja widzę to jezioro ognia. Ja Tobie swojej wizji nie narzucam. Masz prawo do swojego spojrzenia na to jezioro ognia. Tylko nie wymagaj ode mnie tego, że Tobie wyjaśnię tą sprawę w taki sposób żeby Tobie pasowało. No i to tyle o jeziorze ognia z Apokalipsy no i o piekle też.


Cz gru 03, 2020 11:40
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3719
Post Re: Duch Boży w nas.
Chyba jeszcze o czymś zapomniałem ci przypomnieć , ano o tym Krzysztofie... że jeżeli coś dodasz do Słów zawartych w Apokalipsie, to Bóg doda ci plag zawartych w tej Księdze, a wydaje mi się, że to twoje" Przejście" jest właśnie takim dodatkiem do Słowa Bożego. To tak jakbyś Boga poprawiał Krzysztofie... Ja nie poprawiam Boga tak jak ty i nie chcę nawet słyszeć o jakimś szatańskim przejściu , ja trzymam się kurczowo Bożego Słowa , Ono jest nieomylne , Bóg wskazuje, że karą wieczną za grzechy, która ma nadejść, dla duszy wiecznej i nieśmiertelnej, jest Wrzucenie do Jeziora Ognia i Siarki, to jest to dla mnie święte i niepodważalne. Choć tego nie rozumiesz, choć nie akceptujesz, to jednak nie możesz tego zmienić. I to jest postawa Katolicka, wierzyć że to prawda - wieczne cierpienie w Jeziorze Ognia i Siarki, przy tym nawet piekło wydaje się być małą igraszką. Jeżeli będziesz od tej nauki Biblijnej robił uniki, lub skoki w bok, to będziesz tylko zwykłym od szczepieńcem i sekciarzem typu Ś. Jehowy.


Pt gru 04, 2020 2:16
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sie 22, 2016 14:36
Posty: 1802
Post Re: Duch Boży w nas.
Ap 22
18 Ja świadczę
każdemu, kto słucha słów proroctwa tej księgi:
jeśliby ktoś do nich cokolwiek dołożył,
Bóg mu dołoży plag zapisanych w tej księdze.
19 A jeśliby ktoś odjął co ze słów księgi tego proroctwa,
to Bóg odejmie jego udział w drzewie życia
i w Mieście Świętym -
które są opisane w tej księdze.

Nic do tej księgo nie dodałem, ani nic z niej nie ująłem i nic w niej nie zmieniłem.

Zadziwia mnie ta Twoja troska o to żeby nikt do słów Apokalipsy nic nie dodał, a to żeby nic nie dodawano do tego, co Jezus powiedział, a co zapisano w Ewangeliach, to takiej troski u Ciebie nie widzę. To co jest ważniejsze? To, co jest w Apokalipsie, czy nauka Jezusa, która daje Życie wieczne? To to, co dodał Paweł, to Ciebie nie niepokoi, a to, co ja napisałem o jeziorze ognia, to dla Ciebie jest powód do wszczynania alarmu? Przecież nikt tego, co napisałem, nie będzie traktował jako słowo Boga, a to, co pisał Paweł, to określono "słowem Boga". Skoro Jezus ustanowił Komunię pod dwiema postaciami, to Ciebie nie niepokoi to, że dzisiaj w KRK ta Komunia jest realizowana pod jedną postacią?


So gru 05, 2020 22:36
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3719
Post Re: Duch Boży w nas.
Dodałeś ,. dodałeś, "Przejście" dodałeś , zmieniłeś "Wrzucenie" na "Przejście" nie wymigasz się od tego, żaden Paweł , Komunia i Ewangelia ci nie pomoże.


So gru 05, 2020 22:42
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sie 22, 2016 14:36
Posty: 1802
Post Re: Duch Boży w nas.
Inny_punkt_widzenia napisał(a):
Dodałeś ,. dodałeś, "Przejście" dodałeś , zmieniłeś "Wrzucenie" na "Przejście" nie wymigasz się od tego, żaden Paweł , Komunia i Ewangelia ci nie pomoże.


Widzę, że jesteś sędzią. No ale Twój wyrok mnie ani ziębi, ani grzeje.

No i łżesz, że zmieniłem wrzucenie na przejście. To wynika z tego, że nie rozumiesz tego, co piszę. Pisałem, że jezioro ognia jest przejściem, a nie odnosiłem się do wrzucania do jeziora ognia. W Apokalipsie jest wyraźnie o wrzuceniu do jeziora ognia. Ja pisałem, że to traktuję jako wyrzucenie przez to przejście na śmietnik tych, którzy odrzucili Boga. (no, taka jest moja wizja i nic nie zmieniałem w tym, co jest w Apokalipsie)


N gru 06, 2020 0:15
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3719
Post Re: Duch Boży w nas.
No i znowu dodajesz i zmieniasz Słowo Boże, piszesz, że Jezioro Ognia i Siarki jest PRZEJŚCIEM!!! Więc co się tłumaczysz, popatrz co powyżej napisałeś, gdzie w Biblii o Jeziorze Ognia i Siarki napisane są takie głupoty? To fałszywe PRZEJŚCIE jest twoje!


Pn gru 07, 2020 5:30
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sie 22, 2016 14:36
Posty: 1802
Post Re: Duch Boży w nas.
Inny_punkt_widzenia napisał(a):
No i znowu dodajesz i zmieniasz Słowo Boże, piszesz, że Jezioro Ognia i Siarki jest PRZEJŚCIEM!!! Więc co się tłumaczysz, popatrz co powyżej napisałeś, gdzie w Biblii o Jeziorze Ognia i Siarki napisane są takie głupoty? To fałszywe PRZEJŚCIE jest twoje!


No a gdzie jest w Biblii napisane, że Komunię można przyjmować pod jedną postacią? No a przyjmujesz pod jedną postacią i nie protestujesz. Pewny jesteś, że to jest pełna Komunia? No a jak pełna nie jest, to co? No, albo masz w sobie Boże Życie, albo go nie masz. No, może dla Ciebie to niewielka różnica i nie będziesz dochodził tego, jak to naprawdę jest. Konsekwencje tego mogą być takie, że albo w tym jeziorze ognia się znajdziesz, albo tego unikniesz. No i raczej to będzie niewielka różnica, czy to jest tylko przejście, czy to jest stan ostateczny. Wiadomo tylko, że powrotu nie ma.


Pn gru 07, 2020 12:36
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3719
Post Re: Duch Boży w nas.
EUCHARYSTIA POD JEDNĄ POSTACIĄ
Uczysz, że spożywamy tylko Chleb Pański, bez Wina.
Nie wiesz, że przy wielu okazjach praktykuje się w kościołach też spożywanie Krwi Pańskiej, na
przykład uroczystości ślubu, msze św. wspólnotowe itp. Mszał Rzymski wylicza 14 sytuacji, podczas których kapłani
udzielają Komunii Św. pod dwiema postaciami, na przykład podczas mszy św. ślubnej oraz z okazji jubileuszów
małżeńskich, podczas mszy prymicyjnej oraz podczas uroczystości ślubów zakonnych, podczas mszy odprawianej w
domu chorego oraz podczas mszy odprawianych dla różnych grup duszpasterskich (patrz „Praca nad wiarą” J. Salij OP,
rozdz. Komunia święta pod dwiema postaciami). Niedawno rozszerzono możliwość przyjmowania dwóch postaci
Eucharystii przez uczestników rekolekcji i usługujących podczas mszy św. 1Kor 11:27 mówiąc: „Kto spożywa chleb
lub pije Kielich Pański niegodnie, winien będzie Ciała i Krwi Pańskiej” wskazuje, przez użycie słowa „lub”, na
możliwość spożywania Eucharystii pod jedną postacią. Podkreśla też w tym wierszu, że za tą jedną postać
przyjmowaną niegodnie, odpowiadamy za „Ciało i Krew Pańską”. Chrystus mówił, że „kto spożywa ten chleb będzie
żył na wieki” (J 6:58; por. 6:51). Widać więc, że także przez spożywanie samego Chleba życia mamy pełny udział wCiele i Krwi Pańskiej (por. 1Kor 10:17).
A ty spożywasz Ciało i Krew Chrystusa Pana? Przyjmowanie Eucharystii w pierwszych wiekach pod jedną postacią potwierdza Tertulian (ur.
155) w „O modlitwie” 9 i „Do żony” 2:5 (cytowane w „Nadzieja poddawana próbom” J. Salij OP, rozdz. Komunia
święta na rękę). Na ogół nie podawano też Krwi Pańskiej (pod postacią wina) dzieciom i chorym.
Dziwne, że czepiasz się spożywania wina, bowiem uznajesz , że używanie go podczas Ostatniej Wieczerzy
pochodzi nie z Biblii, lecz z tradycji: „Zwyczaj spożywania wina podczas święta Paschy został wprowadzony przez
Żydów znacznie później, prawdopodobnie po powrocie z niewoli babilońskiej. W Biblii nie potępiono tego nowego
zwyczaju, dlatego Jezus w trakcie posiłku paschalnego też posłużył się winem” A ty jak spożywasz Komunię? Ale to jest inny temat, nie zagaduj mnie Komunią, tylko odpowiedz, czy wierzysz w to co pisze w Apokalipsie, że jest to wrzucenie do Jeziora Ognia i Siarki?


Pn gru 07, 2020 22:10
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sie 22, 2016 14:36
Posty: 1802
Post Re: Duch Boży w nas.
Inny_punkt_widzenia napisał(a):
1Kor 11:27 mówiąc: „Kto spożywa chleb
lub pije Kielich Pański niegodnie, winien będzie Ciała i Krwi Pańskiej” wskazuje, przez użycie słowa „lub”, na
możliwość spożywania Eucharystii pod jedną postacią. Podkreśla też w tym wierszu, że za tą jedną postać
przyjmowaną niegodnie, odpowiadamy za „Ciało i Krew Pańską”. Chrystus mówił, że „kto spożywa ten chleb będzie
żył na wieki” (J 6:58; por. 6:51). Widać więc, że także przez spożywanie samego Chleba życia mamy pełny udział wCiele i Krwi Pańskiej (por. 1Kor 10:17).


Jedno słowo "lub" wyrwane z kontekstu listu Pawła jest dla Ciebie wystarczającym argumentem żeby unieważnić to, co powiedział Jezus?
Mt 26
27 Następnie wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie, dał im, mówiąc: «Pijcie z niego wszyscy, 28 bo to jest moja Krew Przymierza10, która za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów.
1 Kor 10
16 Kielich błogosławieństwa, który błogosławimy12, czy nie jest udziałem we Krwi Chrystusa? Chleb, który łamiemy, czyż nie jest udziałem w Ciele Chrystusa? 17 Ponieważ jeden jest chleb, przeto my, liczni, tworzymy jedno Ciało. Wszyscy bowiem bierzemy z tego samego chleba.

No ale ciało bez krwi jest martwe. Paweł nigdzie nie pisał o tym, że nie ma potrzeby picia Krwi Chrystusa, bo to by go zdyskwalifikowało w oczach chrześcijan.


Pt gru 11, 2020 0:34
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3719
Post Re: Duch Boży w nas.
No ale ja więcej napisałem, gdzie jest reszta komentaża ? Wyrwałeś krótki fragment z mojej wypowiedzi i się czepiasz, a reszta to gdzie?


N gru 13, 2020 0:00
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sie 22, 2016 14:36
Posty: 1802
Post Re: Duch Boży w nas.
Chcesz obszerniej, to proszę bardzo.
Ad 1: Jeśli chodzi o szczególne sytuacje komunii realizowanej pod dwiema postaciami, to Jezus nikogo nie wyróżniał w ten sposób i dał pić wszystkim, którzy byli na ostatniej wieczerzy. Dzisiaj taka Komunia, to jest wyróżnianie i honorowanie tylko niektórych i jest realizowana jako przywilej. To jest niszczenie jedności chrześcijańskiej ( takie samo jak w 1 Kor 11, 17-34, gdzie jedni na drugich nie czekali)

Ad 2: Co do przyjmowania przeze mnie Komunii, to już pisałem. Po słowach kapłana – „Ciało Chrystusa” – mówię – „Jezu przyjdź w Swoim Ciele i Krwi”. No bo skoro ksiądz podczas liturgii Komunii nie potwierdza nauki, że w Tym Kawałku Chleba” jest Ciało i Krew Chrystusa, to proszę Jezusa żeby mi dodał to, czego kościół mi odmawia.
Ad 3:
„”””Dziwne, że czepiasz się spożywania wina, bowiem uznajesz , że używanie go podczas Ostatniej Wieczerzy pochodzi nie z Biblii, lecz z tradycji:””””
Tutaj sugerujesz, że mam poglądy, których nigdzie nie przedstawiałem. „Kielich z winem” jest wprost przedstawiony przez Jezusa podczas ostatniej wieczerzy i nie ma znaczenia, czy był w liturgii Paschy żydowskiej wcześniej, czy go nie było, i jak i kiedy się w tej liturgii znalazł.
Jezus wprost tak to przedstawił podczas ostatniej wieczerzy i powiedział, że „to czyńcie na moją pamiątkę”. A więc to wprost wynika z Ewangelii, czyli z nauczania Jezusa.
Ad 4: Nigdzie nie kwestionowałem wrzucenia do jeziora ognia i siarki.

No a teraz Ty odpowiedz na moje pytania z poprzednich postów, na które do tej pory nie odpowiedziałeś.


N gru 13, 2020 0:59
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3719
Post Re: Duch Boży w nas.
Zauważmy najpierw, że nawet w drodze największego wyjątku nie wolno księdzu odprawić mszy świętej bez chleba i wina. Zatem nieodparcie nasuwa się następujące pytanie: dlaczego wolno przyjąć Komunię Świętą pod postacią tylko chleba, a nie wolno konsekrować samego tylko chleba? Odpowiedź na to pytanie jest niezwykle prosta: ofiara eucharystyczna jest to realne uobecnienie tej jedynej ofiary, jaką Jezus Chrystus złożył na krzyżu za nas wszystkich i za każdego z nas. Konsekracja chleba i wina wskazuje na to, że Jezus złożył na Kalwarii ofiarę do końca, aż do przelania krwi. Dlatego należy ją składać dokładnie w ten sposób, jak to On sam nam pokazał w Wielki Czwartek; nie byłoby zatem ofiary eucharystycznej bez konsekracji chleba i wina.

Jednak Komunia Święta nie jest składaniem ofiary, ale udziałem w ofierze. Czymś istotnym w Komunii Świętej jest to, że realnie jednoczymy się w niej z Jezusem, który nas umiłował do końca. Pod każdą z postaci realnie jednoczymy się z całym Jezusem. Dlatego jest ona pełna również wówczas, kiedy przyjmujemy ją tylko pod jedną postacią. Nawet w czasach, kiedy przyjmowanie Komunii pod dwiema postaciami było w Kościele czymś powszechnym, ilekroć zanoszono ją do chorych lub brano do domów, zawsze była to Komunia tylko pod postacią chleba — i nikomu by do głowy nie przyszło, że coś może tej formie Komunii brakować.

Jak do tego doszło, że w pewnym momencie Kościół zachodni zdecydował się udzielać Komunii tylko pod postacią chleba? Stało się to mniej więcej na przestrzeni XII wieku i głównie trzy powody o tym zadecydowały. Po pierwsze, właśnie w tamtym czasie bardzo rozwinęła się w Kościele pobożność eucharystyczna i zaczęto zwracać więcej uwagi na to, żeby Eucharystię chronić nawet przed pozorami materialnego znieważenia. Ludzie zaczęli bardziej niż przedtem niepokoić się tym, że podczas udzielania Komunii pod postacią wina czasem jakaś jej kropla upadnie na ziemię, spłynie po brodzie, czasem znów kapłanowi bezwiednie przechyli się kielich, itp.

Trudności ze zdobyciem wina z pewnością również przyczyniły się do tej zmiany. Nie miałyby one żadnego znaczenia — nawet w ówczesnych warunkach komunikacyjnych — gdyby przedtem nie uświadomiono sobie, że pod jedną postacią przyjmujemy tak samo całego Chrystusa, jak pod dwiema postaciami. Z chwilą jednak, kiedy to sobie uświadomiono, zmiana stała się teologicznie możliwa.

Istotny wpływ na zaniechanie udzielania Komunii pod postacią wina miała jeszcze ta okoliczność, że w Nowym Testamencie postać chleba w sakramencie Eucharystii jest przedstawiona jako jakby bardziej pierwszorzędna, postać wina jako jakby komplementarna. Dość sobie uświadomić, że początkowo mszę świętą nazywano łamaniem chleba (Dz 2,42; 20,7; 27,35), że wiele symboli eucharystycznych — takich jak manna, baranek paschalny, chleby pokładne — odnosi się głównie do postaci chleba. Również w mowie eucharystycznej, w której Pan Jezus mówi wyraźnie o Eucharystii pod dwiema postaciami, postać chleba jest jednak wyróżniona (J 6,33n.41.48—52.58).

Tę jakby komplementarność postaci wina w stosunku do postaci chleba trafnie przedstawia amerykański teolog polskiego pochodzenia, Robert Sokolowski: „W symbolice Eucharystii chleb ma jakby większe znaczenie. (...) Możemy powiedzieć, że chleb i wino nie są równymi rzeczami ustanowionymi w prostej linii, ale raczej jakby uporządkowaną parą, z których jedna rzecz jest pierwszorzędna, a druga towarzysząca. (...) Chleb symbolizuje ciało i całą osobę Chrystusa; kielich z winem symbolizuje Jego krew jako oddzieloną od ciała i wylaną w okrutnej śmierci. Podwójna konsekracja, użycie chleba i wina, symbolizuje Chrystusa w Jego ofiarniczej śmierci, z oddzieleniem krwi od ciała. Dlatego ponowne urzeczywistnienie ofiarniczej śmierci Chrystusa domaga się czynności konsekrowania zarówno chleba, jak i wina. Ale w nabożeństwie eucharystycznym ciało Chrystusa, uobecniające całą osobę, a nie ciało jako oddzielone od krwi, jest prezentowane wierzącemu”.

Żeby uniknąć wątpliwości, powiedzmy jeszcze wyraźniej: również pod postacią wina jest obecny cały Chrystus i kiedy choremu, który nie może przyjąć Komunii pod postacią wina, podaje mu się prawdziwą i pełną Komunię.

Na to wszystko możesz mi niecierpliwie powiedzieć: jednak Komunia pod dwiema postaciami czymś chyba się różni od Komunii tylko pod jedną postacią? Owszem, różni się, ale tylko w wymiarze znaku sakramentalnego, nie w wymiarze udzielanej łaski. We wprowadzeniu do Mszału Rzymskiego różnicę tę wyjaśnia się następująco:

„Ze względu na wymowę znaku Komunia Święta nabiera pełniejszego wyrazu, gdy jest przyjmowana pod obiema postaciami. W tej bowiem formie ukazuje się w doskonalszym świetle znak Uczty eucharystycznej i jaśniej wyraża się wola dopełnienia nowego i wiecznego przymierza we Krwi Pana; jaśniej też uwydatnia się związek istniejący pomiędzy Ucztą eucharystyczną a Ucztą eschatologiczną w królestwie Ojca”. (nr 240)

Bezpośrednio potem Mszał Rzymski przypomina pełną równoważność — w wymiarze udzielanej łaski — Komunii tylko pod jedną postacią (krótko mówiąc, argument z "niedokrwienia" naprawdę jest całkowicie chybiony):

Niech duszpasterze dołożą starań, aby wiernym, którzy uczestniczą w obrzędzie Komunii pod dwiema postaciami lub są wtedy obecni, przypominać w sposób możliwie dla nich dostępny katolicką naukę Soboru Trydenckiego o Komunii Świętej. Przede wszystkim mają wiernych nauczać, że według katolickiej wiary przyjmuje się całego Chrystusa i prawdziwy Sakrament także pod jedną tylko postacią; dlatego ci, którzy przyjmują tylko jedną postać, nie są pozbawieni, gdy idzie o owoce Komunii, żadnej łaski koniecznej do zbawienia. (nr 241)

I następuje wyliczenie czternastu sytuacji, w których kapłanowi wolno udzielić Komunii Świętej pod dwiema postaciami, m.in. podczas mszy świętej ślubnej oraz z okazji jubileuszu małżeństwa, podczas mszy prymicyjnej oraz podczas uroczystości ślubów zakonnych, podczas mszy odprawianej w domu chorego, a również — to jest chyba okazja najczęstsza — podczas mszy odprawianych dla różnych grup duszpasterskich.

Wiem z własnego doświadczenia, że Komunii Świętej pod dwiema postaciami udziela się u nas coraz częściej. Zarazem wydaje mi się, że obiektywnie, w perspektywie wiary, nie jest to sprawa aż tak wielkiej wagi, żeby wolno ci było z jej powodu wprowadzić do Kościoła niepokój. A teraz druga sprawa ważniejsza od Komunii, bo ty tą Komunią to mnie tylko chcesz zbić z pantałyku, myślisz, że nie zauważę: Ad 4 - A właśnie że kwestionowałeś Wrzucenie do Jeziora Ognia i Siarki, mówiłeś że jest to Przejście przez J.O i Ś. lub Wyrzucenie na śmietnik. Więc nie wypieraj się tego, że udając interpretację zmieniłeś naukę Biblijną. Przejście, lub Wyrzucenie ma zupełnie inny sens niż Wrzucenie. Wrzucenie do tego gorejącego Jeziora oznacza wieczne męki, a twoje Przejście, lub Wyrzucenie, już tej wiecznej męki nie oznacza.


N gru 13, 2020 23:31
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sie 22, 2016 14:36
Posty: 1802
Post Re: Duch Boży w nas.
Inny_punkt_widzenia napisał(a):
1Kor 11:27 mówiąc: „Kto spożywa chleb
lub pije Kielich Pański niegodnie, winien będzie Ciała i Krwi Pańskiej” wskazuje, przez użycie słowa „lub”, na
możliwość spożywania Eucharystii pod jedną postacią. Podkreśla też w tym wierszu, że za tą jedną postać
przyjmowaną niegodnie, odpowiadamy za „Ciało i Krew Pańską”. Chrystus mówił, że „kto spożywa ten chleb będzie
żył na wieki” (J 6:58; por. 6:51). Widać więc, że także przez spożywanie samego Chleba życia mamy pełny udział wCiele i Krwi Pańskiej (por. 1Kor 10:17).

To przedstawię Ci inny fragment Pisma, z którego wynika niezbędność picia Krwi Chrystusa:
J 6
53 Rzekł do nich Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. 54 Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym.

Jeśli się rozumiesz na logice, to wiesz, że to zdanie to jest koniunkcja. No i żeby to zdanie było prawdziwe, to oba człony tego zdania muszą być prawdziwe. Więc aby mieć w sobie Życie, to trzeba spożywać i Ciało Chrystusa i pić Jego Krew. Jeśli uchybisz jednemu, to całe zdanie będzie fałszywe i Życia w sobie mieć nie będziesz.
No i jeszcze masz u Mateusza:
Mt 26
27 Następnie wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie, dał im, mówiąc: «Pijcie z niego wszyscy, 28 bo to jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów.


No i Jezus nakazał pić swoją Krew wszystkim. To dlaczego dzisiaj piją Jego Krew nieliczni. Jezus ustanowił Komunię właśnie w taki sposób i nie bał się, że będzie niechcący dochodziło do profanacji.

Ostatnio na mszy był taki przypadek:
Ksiądz przełamał Hostię i dość spory kawałek Hostii wystrzelił w kierunku przed ołtarz. Wielu to dostrzegło. Czy była to profanacja nieumyślna Ciała Chrystusa? No przecież przy okazji łamania Hostii zdarza się coś takiego nagminnie tyle, że w niedostrzegalnych rozmiarach. To co, mamy zrezygnować z łamania, bo dojdzie do nieumyślnej profanacji? A może nauka, że w każdym najmniejszym kawałku Hostii jest cały Chrystus nie jest do końca prawdą, bo przecież ludzie nie mają możliwości zapobiec takim zdarzeniom, a Jezus ustanawiając Komunię właśnie w takiej formie, wiedział, że do takich sytuacji będzie dochodziło i wcale to Mu nie przeszkadzało.
Więc może tym, którzy tak uczą to też nie chodzi o troskę żeby do takich zdarzeń nie dochodziło ale chodziło im o zupełnie co innego.


Pn gru 14, 2020 22:45
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 139 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL